Skocz do zawartości

Emulator MP3/SD/USB - Legacy IV


tulio

Rekomendowane odpowiedzi

  • 11 miesięcy temu...
W dniu 22.01.2019 o 08:54, BartZ napisał:

Ciekawe jak działa.

 

Odkopuję temat żeby podzielić się opisem instalacji i wrażeniami z użytkowania emulatora zmieniarki WEFA WF 606 (2x USB, AUX, Bluetooth). Zależało mi żeby w moim Legacy MY07 pozostawić fabryczny zestaw GX-204LE + navi, ale dodać przede wszystkim obsługę Bluetooth, co wraz z telefonem na uchwycie do kratki zapewni wygodną obsługę połączeń, multimediów i Google Maps. 

Na forum przewijał się już Yatour, NVOX i Peiying (nawiasem mówiąc, ten ostatni można teraz wyrwać w cenie 99 zł), ale wszystkie one mają jakieś wady. Na rynku amerykańskim chwalony jest emulator GROM Audio, ale cena jest z kolei kosmiczna. Tymczasem najciemniej okazało się po latarnią, bo WEFA to... polska firma ;)

 

Na co pozwala ta WEFA WF 606?

- odbieranie połączeń przychodzących przyciskami poprzedni/kolejny utwór z poziomu radia lub z kierownicy

- prowadzenie rozmów telefonicznych przez dołączony mikrofon

- odtwarzanie muzyki z telefonu (bez względu czy to z pamięci, czy z serwisów typu Spotify/Tidal/Apple Music)

- odtwarzanie muzyki z pendrive'a USB do 32GB (i to nie tylko mp3, ale także mp4/m4a, flac 8/16/24-bit, wma...)

- odtwarzanie muzyki z gniazda AUX (mini jack)

- ładowanie telefonu (wbudowana ładowarka 5V/2A)

 

Urządzenie ma formę płaskiego pudełeczka do którego z jednej strony wpinamy kabel do radia oraz mikrofon, z drugiej zaś są dwa porty USB (jeden służy tylko do ładowania) oraz mini jack. W zestawie jest odpowiedni kabel, mikrofon (ze stopką na przylepcu lub klipsem), kabelek mini jack oraz przejściówka z microSD/SD na USB. Teoretycznie "zestaw startowy" powinien być wystarczający do zamontowania całości O ILE TYLKO nie jest zajęty port w radiu (który wg producenta może być zajęty przez sterowanie w kierownicy, w sumie jednak nie byłem pewien czy zawsze tak jest). U mnie tak było - na szczęście profilaktycznie kupiłem też od razu rozdzielacz.

 

Instalacja teoretycznie jest plug&play i tak w zasadzie jest, ale trochę trzeba się pobawić w ściąganie elementów konsoli. Samo wyjmowanie radia też nie należy do łatwych, ale kilka tutoriali z YouTube plus zestaw plastikowych ściągaczy do demontażu plastików i każdy powinien sobie z tym poradzić bez problemu. Nic nie trzeba konfigurować, ustawiać żadnych DIP-switchy - po prostu podpinamy i... działa. Wystarczy sparować telefon z emulatorem :)

Trochę więcej zabawy jest jeżeli przyjdzie nam ochota zainstalować całość tak żeby wyglądała "jak z fabryki". Początkowo chciałem pudełko z emulatorem umieścić po prostu w schowku, ale przez czytnik navi ciężko mi było tam przepuścić kabel więc doszedłem do wniosku, że wrzucę go pod popielniczkę, przed gałką zmiany biegów, gdzie jest sporo miejsca. Do tego kable do schowka w podłokietniku wyprowadzone w miejscu gdzie fabrycznie mogło być wyprowadzone AUX.

Takich kabli jest na rynku całkiem sporo, ale oczywiście nie mają końcówki w odpowiednim dla Subaru rozmiarze, więc trzeba było trochę pocudować. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że w jednym gnieździe chciałem mieć 2 wyjścia USB (nawet jeżeli nie zamierzacie słuchać muzyki z pena to warto mieć dostęp do obu ze względu na ewentualne aktualizacje softu). Ostatecznie znalazłem kabel z okrągłą końcówką (fi 26 mm), którą to wkomponowałem w oryginalną zaślepkę - nawiercając w niej otwór. Z pojedynczymi kablami jest znacznie łatwiej - można je też wówczas z powodzeniem włożyć np. w miejsce gniazda zapalniczki pod radiem. W moim przypadku kable ze schowka w podłokietniku zostały przeciągnięte tuż przy krawędzi tunelu środkowego, następnie zostały zawinięte ze dwa razy i razem z emulatorem umieszczone w zaplanowanym miejscu. Mikrofon przyczepiony jest do szyby nad lusterkiem wstecznym, żeby uniknąć odgłosów powietrza z szyb bocznych/drzwi.

Całość działa bardzo dobrze - muzyka z telefonu normalnie jest odtwarzana "ze zmieniarki", którą wywołuje się z kierownicy. W przypadku połączeń telefonicznych, czy komunikatów nawigacji, muzyka jest oczywiście wyciszana. Głos rozmówcy jest nieco basowy (u mnie leci głównie z dolnych głośników) - nie wiem czy to celowe zamierzenie producenta żeby mikrofon nie łapał tego co leciałoby z tweeterów, tak po prostu jest. Sam mikrofon jest bardzo dobrej jakości - słychać mnie wyraźnie, nawet lepiej niż z Forka MY13, który również jest w rodzinie i o niebo lepiej niż w tanich samochodach z fabrycznym bluetoothem (ostatnio miałem okazję porównać z nową Toyotą Yaris). Nie jest to jednak klasa premium - mikrofon jest tylko jeden, nie ma więc wycinania tła, czy innych cudów. Ładowanie działa bez problemu, odpada więc konieczność ekstra ładowarki (przewodowej).

Z minusów - jeżeli muzyka leci jednak z USB (co jest o tyle wygodne, że włącza się od razu po uruchomieniu auta, nie trzeba nic włączać na telefonie) to przez głośniki nie lecą z automatu komunikaty głosowe z nawigacji. Trzeba odpalić na telefonie nawigację, muzykę, ale następnie dać pauzę - wówczas muzyka będzie lecieć z pena, a komunikaty z telefonu. Co gorsza, nie są wyświetlane tytuły utworów ani nazwa, czy choćby numer dzwoniącego na panelu radia (co teoretycznie powinno być możliwe przez CD-Text). Mamy tylko numer płyty (przy penie będzie to numer folderu) oraz numer utworu. Z oczywistych względów nie usłyszymy też rozmowy przychodzącej, czy komunikatu z nawigacji w telefonie, jeżeli będziemy słuchać np. radia czy płyty CD z czytnika w radiu - trzeba mieć stale ustawione źródło zmieniarka CD.

Podsumowując, rozwiązanie ma swoje ograniczenia, ale ogólnie jest to całkiem sensowny sposób na unowocześnienie auta - bez konieczności wymieniania oryginalnych bebechów, czy instalowania widocznych przystawek (Parrot). Koszt: 289 zł - emulator + 30 zł - kabel/rozdzielacz + 49 zł - kabel 2xUSB. Łącznie 368 zł.

 

D34FCC15-09B5-40B8-B61C-B7C35E4EB78F_1_201_a.jpeg

D8A618A2-1155-4EEE-AF65-A2E042E1C15E.jpeg

DB058F03-445D-4B15-945B-17D3C754C276.jpeg

 

AC7FE333-7354-446D-966E-E21FC616E04F.jpeg

81A3B45D-0B76-4BA3-A01F-0F907CED0C9D_1_201_a.jpeg

D65470A1-BF2D-49B4-B44C-ED94AC7DA0D6.jpeg

93EBF435-8C96-4DF2-B2C7-BC88805FF745.jpeg

CBECC749-DAFB-4BCF-88D3-39ECE8D74A93.jpeg

2A246C0D-66E1-45B5-960D-B92BBBF90D04_1_201_a.jpeg

23BEDCFE-4708-4DB5-8160-1F0761149973.jpeg

Edytowane przez Krogulec
  • Super! 2
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 31.10.2017 o 09:37, lukeskyfallen napisał:

 

Mam ten sam model radia w swoim aucie i stoję przed podobnym problemem. W zasadzie nawet bym nie rozpatrywał emulatora, ponieważ zmieniarka 6CD z mp3 w zasadzie jest wystarczająca i działa. Tylko, że mam następująca przypadłość. Po kolo dwóch godzinach jazdy i odtwarzania muzyki zaczyna być słychać co kilka chwil trzask, czyli jak gdyby miał problemu z odczytem, ale dopiero po dłuższym odtwarzaniu i rozgrzaniu się.

Wystarczy, że dam odpocząć odtwarzaczowi i wszystko wraca do normy na jakiś czas. Spotkaliście się z czymś takim?

Dam mu jeszcze szansę i postaram się je wyczyścić, ale nie wiem czy i na jak długo przyniesie to efekt.

 

Szukałem emulatorów i natrafiłem na coś takiego:

https://www.amazon.de/Adapter-Interface-Audio-iPhone-Karte/dp/B00GYVULVW

Wygląda identycznie jak nvox, ale teoretycznie jest kompatybilny z GX-204LE.

 

http://carputer-shop.co.uk/subaru-usb-android-integration-kit-520.html#Compatibility

Grom jest trochę drogi, ale też podobno kompatybilny.

 

 

 

Hej ja właśnie podłączyłem emulator WEFA (około 300zł), działa ok, muszę jeszcze rozpracować jak wrzucać foldery.

Póki co stworzyłem 10, CD01 do CD10, a w nich tylko pliki, ale widzi tylko 6 tak jakbym zmieniał płyty, pewnie muszę zrobić podkatalogi do każdego wirtulanego CD.

Muza przez Bluetooth też śmiga. 

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, polter_83 napisał:

Hej ja właśnie podłączyłem emulator WEFA (około 300zł), działa ok, muszę jeszcze rozpracować jak wrzucać foldery.

Póki co stworzyłem 10, CD01 do CD10, a w nich tylko pliki, ale widzi tylko 6 tak jakbym zmieniał płyty, pewnie muszę zrobić podkatalogi do każdego wirtulanego CD.

Muza przez Bluetooth też śmiga. 

 

Super. Cieszę się ;) Obsługa "wirtualnych płyt" jest chyba faktycznie ograniczona do 6 - przynajmniej ja nie wiem jak obsłużyć kolejne... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...