Skocz do zawartości

The Grand Tour


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 9.12.2017 o 15:49, Than_Junior napisał:

Obejrzałem pierwszy odcinek drugiego sezonu - uśmiechnąłem sie dosłownie raz. Nie poczułem, aby ten odcinek był jakoś specjalnie wartościowy... szczerze mówiąc nawet troche strata czasu :(

 

No niestety masz racje, nuda :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może dlatego, że śledzę co się dzieje z TG i GT w mediach społecznościowych wiec to, ze wywala Amerykanina i Celebrity brain crash to już wiedziałem. Tak samo z pojedynkami celebrytów. Jedynym zaskoczeniem był tor crossowy Jagiem, ale powiedzmy sobie szczerze, to trochę bardziej wypasna wersja tego, co zrobił TG Miniakiem w ubiegłym roku... 

 

scena z Wlochem była właśnie jedyna, na której się uśmiechnąłem. Reszta po prostu taka sobie. Manewrowanie w uliczkach miejskich było mocno na sile pseudo-spontaniczne i poza tym już tez gdzieś kiedyś to było. W ogóle cały ten "test" naprawdę żadnej odpowiedzi nie dał i był mocno pobieżny.

 

Conversation Street to tez takie ględzenie trzech starszych panów. A tyle jest ciekawych tematów w świecie motoryzacji, które aż proszą się o polaryzujące opinie!

 

Czekam na kolejne odcinki. I na TG, które w swoim drugim sezonie po "odrodzeniu" zrobiło według mnie o niebo lepsza robotę. 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Than_Junior napisał:

I na TG, które w swoim drugim sezonie

Coś mi się wydaje, że Ty byłeś też obrońcą  serii z rudym Evansem ;)

 

Ale zgodzę się, że druga seria dawała radę. Fajne pomysły realizacja itp.

Ale wyjątkowości i talentu i łatwości tworzeniu angielskiego humoru, często w świetnym kontekście wielkiej twórcy nikt  nie odbierze. Tamci próbują tylko ich naśladować. Co oryginał to oryginał. ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Adi napisał:

Co oryginał to oryginał. ;)

 

 

Niestety oryginał coś nie daje rady... albo spłycone dla amerykańskiego odbiorcy albo chłopaki nie mają pomysłu. Oglądając ostatni odcinek miałem wrażenie, że dziadkowe zabawiają 9 letnie wnuki tą samą bajką od zawsze.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie mówić: z jednej strony kibicuję całej solidarnej ekipie CM&H nowego show pod niezależnymi skrzydłami Amazona, z drugiej - subiektywnie oglądając stare serie TG i teraz nowe GT muszę szczerze wyznać, że to co robili wcześniej pod skrzydłami BBC było o wiele lepsze i ciekawsze... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, outsider napisał:

Co by nie mówić: z jednej strony kibicuję całej solidarnej ekipie CM&H nowego show pod niezależnymi skrzydłami Amazona, z drugiej - subiektywnie oglądając stare serie TG i teraz nowe GT muszę szczerze wyznać, że to co robili wcześniej pod skrzydłami BBC było o wiele lepsze i ciekawsze... 

Ja tez ale trzeba tez mieć na uwadze ze BBC poblokowalo bardzo możliwości do użycia starej formuły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

ten był zdecydowanie najsłabszy, ten niby brak scenariusza nie wiem co miał udowodnić - panowie chyba nie zrozumieli, że nie chodzi o wyreżyserowane sceny same w sobie, tylko o to że poziom tych scenariuszy im zleciał strasznie na pysk.

 

wleciał mi ostatnio za gratis miesiąc Showmaxa - a tam można Top Gear pooglądać, więc nadrabiam odcinki których nie widziałem. Jest przepaść między nimi, a tym co panowie robią teraz. I najbardziej mi chyba brakuje normalnych samochodów. Teraz praktycznie tylko rozbijają się jakimiś superbrykami, których dużej części pewnie nigdy na oczy nie zobaczę i trochę to się zrobiło nudne i jednak oderwane od rzeczywistości mocno 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że "stare Top Gear" było lepsze od The Grand Tour - tyle tylko, że "nowe" bez ekipy C,H&M jest zupełnie do niczego. Tak to już w życiu jest, że po prostu czasami coś się kończy...

Ale mnie także szkoda - widziałem na pewno wszystkie części wszystkich sezonów z czego większość po wielokroć i także nie mogę się pogodzić z tym, że to se uż newrati...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Turbo napisał:

. I najbardziej mi chyba brakuje normalnych samochodów

Pan Miden? ;-) 

Nie narzekajcie.  Nie jest idealnie, ale nadal fajnie i zabawnie. 

Narzekanie też było z niemal każdą serią starego Top Geara,  że się kończą, że są odtwórczy itp. A teraz się do tego odnosicie , jak do wzorca z Sevre. 

Edytowane przez Adi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również się zgadzam, że to był najsłabszy odcinek z tej serii, jak na razie. "Stary dobry Clarkson", jest kobieta to traci głowę. Trochę to już takie niesmaczne. Chyba nie starczyło im za dużo kasy na ten odcinek i tak wyszło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie to - właśnie kasy to mają za dużo, przez co nikt nie zawraca sobie głowy wymyślaniem fajnych tematów przewodnich, czy challenge'y - dlatego pewnie starsze sezony TG są takie fajne, bo budżet wówczas nie był wystrzelony w kosmos i trzeba było się wysilić. Tak samo humor - w BBC dużo rzeczy nie przechodzi bezpośrednio, więc musieli się wysilić (jak nasze kabarety w komunizmie) a teraz jak mogą rzucić kurwą, żydem i pitokiem kiedy im się zachce - zrobiło się to bardzo prostackie.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Turbo napisał:

To nie to - właśnie kasy to mają za dużo, przez co nikt nie zawraca sobie głowy wymyślaniem fajnych tematów przewodnich, czy challenge'y - dlatego pewnie starsze sezony TG są takie fajne, bo budżet wówczas nie był wystrzelony w kosmos i trzeba było się wysilić. Tak samo humor - w BBC dużo rzeczy nie przechodzi bezpośrednio, więc musieli się wysilić (jak nasze kabarety w komunizmie) a teraz jak mogą rzucić kurwą, żydem i pitokiem kiedy im się zachce - zrobiło się to bardzo prostackie.

 

Mam dokładnie takie samo wrażenie. Mamy wszystko, szoł robi się sam... ale się nie robi bo brakuje najważniejszego.

 

Moze się ograna niebawem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, Turbo said:

To nie to - właśnie kasy to mają za dużo, przez co nikt nie zawraca sobie głowy wymyślaniem fajnych tematów przewodnich, czy challenge'y - dlatego pewnie starsze sezony TG są takie fajne, bo budżet wówczas nie był wystrzelony w kosmos i trzeba było się wysilić. Tak samo humor - w BBC dużo rzeczy nie przechodzi bezpośrednio, więc musieli się wysilić (jak nasze kabarety w komunizmie) a teraz jak mogą rzucić kurwą, żydem i pitokiem kiedy im się zachce - zrobiło się to bardzo prostackie.

Wiadomo, kasy mają dużo. To chyba największy budget w historii przeznaczony na takie cele. Jednak w pierwszej serii miałem wrażenie, że na niektóre odcinki wydali całe "five pounds fifty" ponieważ inne znów pochłonęły resztę budgetu. Takie same odczucia miałem po tym ostatnim odcinku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...