KASIAiMIŚ Opublikowano 23 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2016 Co byście polecili? Rozumiem Twoje rozterki, choc jak widac dla niektorych sa rzecza kosmiczna te kryteria wyboru Bezposrednio przed Lanosem mielismy calkiem fajne FWD, konkretnie Peugeota 207RC. Pewna czesc "zimowych" problemow rozwiazal quaife i opona nordycka o ktorej tu juz wspomniano, ale uwaga. Nigdy bym jej nie kupil mieszkajac w innym miejscu. Do tego uwazam, ze moze i rozwiazuje problem na podjazdach i na plaskim, ale z gorki.... no nie bardzo. Niestety z racji miejsca parkingowego w garazu podziemnym z zakazem wjazdu na kolcu ten rodzaj opony odpada. Zreszta na autostrade tez jest zakaz wiazdu na kolcu a czasem trzeba pojechac gdzies dalej. Kolejne mialo byc subaru, z pewnych mniej lub bardziej sensownych powodow koniecznie Lanos. Przejezdzilismy nim jedna zime trwajaca od listopada do maja i dziesiatki wyjazdow na narty, rowniez daleko. Co powiem? STI nie jest optymalnym rozwiazaniem z uwagi na mase i szerokie opony. Po sniegu to jedzie swietnie, ale przewaznie nie ma sniegu tylko cos w rodzaju lodu, a wtedy z gorki.... ta masa i te opony....... moze nie jestesmy dobrymi kierowcami, ale uwierzcie na plaskim to mozna swirowac, ale jak jedziesz w dol i 10cm bledu to albo barierka albo przepasc to lekko nie jest. Oczywiscie opona z kolcem zalatwila by problem. Tak zreszta robi kazdy kto ma swoj garaz, albo miejsce parkingowe na dworzu i nie jezdzi zima na autostrady u nas niestety to odpada. Poza tym Lanos STI jest swietny choc, jak juz pare osob wspomnialo GT w tych okolicznosciach bylo znacznie fajniejsze. Tylko kogo dzis stac na wypasione GT do jazdy po bulki pozdrawiam zyczac DUZO sniegu i mrozu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Premo Opublikowano 23 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2016 (edytowane) Panowie, Ja sobie zdaje sprawę co się dzieje z nartami i innym bagażem w razie stłuczki. Widziałem tego typu testy i filmiki. Tylko czy ktoś z Was przewoził narty MAŁYM autem? Tu nie ma takiego pojęcia jak luzem. Jak upchnę gigantki do Colta to one nawet nie drgną! Narty z reguły są zablokowane przez fotel i dodatkowo przypięte pasami. Buty zablokowane za/pod fotelami. Tu o stłuczce raczej nikt nie mysli, ale czy np przy dachowaniu te narty nie zrobią się luźne? Czy nie zaczną zyc swoim życiem fruwając po kabinie? Edytowane 23 Października 2016 przez Premo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Po sniegu to jedzie swietnie, jak każde awd/4x4 /4wd ( jak zwał tak zwał ) Niestety auto 4wd hamuje czy zjezdza z górki tak tamo jak 2wd. Dlatego jeżeli ktoś chce miec 100% trakcji w aucie w zimie w każdych warunkach zostają tylko łańcuchy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faza20 Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 Odnośnie łańcuchów to w naszych subarynkach trzeba zakładać na obie osie czy wystarczą na przód? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dzixd Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 raczej na obie. chyba że chcesz mieć uciekającą dupkę/płożący przód Jeżeli jedna oś to wg mnie na przód lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faza20 Opublikowano 24 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Października 2016 W osce to zawsze na przod ale w 4x4 tez mi sie wydaje, ze na obie osie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kambol Opublikowano 25 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2016 (edytowane) Z instrukcji Outbacka: Edytowane 11 Kwietnia 2017 przez Kambol Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 25 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2016 Często zakładałem łańcuchy (w innych autach) żeby zjechać z górki, a nie żeby podjechać . W ssangyongu instrukcja mówiła "zakładać na tył, a jak też na przód to ostrożnie" )) , miałem alfę 4x4, gdzie instrukcja pozwalała zakładać tylko na tył. W forku - przód, co przy napędzie w automacie jest dość oczywiste. Ale jak przy manualu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rutek111 Opublikowano 25 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2016 We Włoszech jak masz 4x4 to zimą musisz założyć łańcuch na wszystkie kła inaczej mandat (mnie Policja zawróciła z drogi górskiej - miałem w bagażniku tylko na jedną oś). Dla mnie to trochę ,,głupie" ale tak jest we Włoszech - nie wiem jak w AT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszWwa Opublikowano 25 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 25 Października 2016 Najbardziej narciarsko wygląda Lanos i nic tego nie zmieni. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
faza20 Opublikowano 27 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Najbardziej narciarsko wygląda Lanos i nic tego nie zmieni.+1 :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 27 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 We Włoszech jak masz 4x4 to zimą musisz założyć łańcuch na wszystkie kła inaczej mandat (mnie Policja zawróciła z drogi górskiej - miałem w bagażniku tylko na jedną oś). Dla mnie to trochę ,,głupie" ale tak jest we Włoszech - nie wiem jak w AT To dramatycznie głupie, bo wiele 4x4 ma jasno w instrukcji, by zakładać na jedną oś a na drugą albo nie wolno, albo nie zalecane. Tak mam w Subaru i miałem we włoskiej alfie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MagiC2na Opublikowano 27 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Narty na dachu?!?????!!!!!!! Nie ma mowy! Chyba, że w tzw. trumnie Szkoda nart! Ja zawsze wożę w środku (Forester 2.0) Pozdrawiam! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Dokładnie a z trumna wcale tak źle się nie wygląda:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pb2004 Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Nie wiem czy też tak macie, ale jak jedzie z naprzeciwka samochód z trumną to w pierwszej chwili myślę że to Subaru i już chce tego kogoś pozdrawiać ... Dopiero po chwili się orientuję, ze to jednak nie wlot intercoolera tylko cień rzucany przez trumnę na maskę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 IMO trumna w Subaru to sredni pomysl. Pare razy w zyciu jechałem XV z trumna i jest tak głośno (szum opon, powietrza +trumny) ze nie da się wytrzymać i z auta wyszedłem ogłuszony- dosłownie. Niestety Subaraki to puszeczki bez wygłuszenia, dlatego narty transportuje w środku w pokrowcu. Co innego w innych autach np Skodzie, VW, czy w jakims francuzie badz Oplu. Tam trumny nie słychać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Narty na dachu?!?????!!!!!!! Nie ma mowy! Chyba, że w tzw. trumnie Szkoda nart! Ja zawsze wożę w środku (Forester 2.0) Pozdrawiam! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Może to głupie pytanie, ale co się dzieje z nartami jak są na dachu i nie w trumnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 (edytowane) cieszą się ze jadą Edytowane 28 Października 2016 przez Karas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Narty na dachu?!?????!!!!!!! Nie ma mowy! Chyba, że w tzw. trumnie Szkoda nart! Ja zawsze wożę w środku (Forester 2.0) Pozdrawiam! Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Może to głupie pytanie, ale co się dzieje z nartami jak są na dachu i nie w trumnie?Woda z piaskiem, solą, płyn do spryskiwania szyb to wszystko ładuje w np. mechanizmie wiazań, odkłada się na slizgach, sól reaguje z krawędziami tapatalk 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 (edytowane) Dzięki, tak właśnie podejrzewałem lecz wydawało mi się to znikomo szkodliwe w porównaniu z normalną eksploatacją, wziąwszy dodatkowo pod uwagę częstotliwość wymiany sprzętu oraz przewożenia tegoż Patrzyłem też w własnej perspektywy, czyli snowboardzisty, gdzie wiązania w porównaniu z narciarskimi są proste jak budowa cepa Edytowane 28 Października 2016 przez Giechu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alfik Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Trumna huczy. Narty w środku - niebezpiecznie i mokro (poza tym przy takim kufrze w trzy osoby jest już ciasno). Mam pomysł na wynalazek i zamierzam go zrealizować - pokrowiec mocowany w kilku miejscach, tworzący przestrzeń na narty na złożonej 1/3 fotela, a jednocześnie chroniący wnętrze przed wodą a ludzi przed nartami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 a może by tak pokrowiec z plandeki /grubego pcv , rekawa z polietylenu i na bagaznik dachowy? . - jak cos moge wykonac bo "siedze w temacie" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 30 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2016 I to ma niby nie chalasowac ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MagiC2na Opublikowano 30 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Października 2016 Dzięki, tak właśnie podejrzewałem lecz wydawało mi się to znikomo szkodliwe w porównaniu z normalną eksploatacją, wziąwszy dodatkowo pod uwagę częstotliwość wymiany sprzętu oraz przewożenia tegoż Patrzyłem też w własnej perspektywy, czyli snowboardzisty, gdzie wiązania w porównaniu z narciarskimi są proste jak budowa cepa Bogatemu wszystko wolno ;-) Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 31 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2016 Biednemu, zasadniczo, także Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się