Gdzie zabieracie swoje Subaru ?

[sartek]

54 minuty temu, Pan Dziedzic napisał(a):

Browar Ursa, specyficzne piwo.
Mnie średnio podeszło, ale najlepszy był pajac 50+.

Wchodzi, podchodzi do lady i mordę drze  -  jest Tyskie ? 

W Uhercach byłeś? Ja tam lubię, Wataha to dla mnie bieszczadzki klasyk

[Pan Dziedzic]

37 minut temu, sartek napisał(a):

W Uhercach byłeś? 

Wielokrotnie.

[Zajonc]

Ja się z Wami w dyskusję o piwie nie wdam bo się gucio na tym znam

Ale marzy mi się wybrać w tamte strony na motocyklu.

Tylko chyba muszę zmienić na jakieś 125, a najlepiej na 50 bo obładowana SV to może być za dużo jak na mojego obecnego skilla 

[KPR]

Przerywając na chwilę dyskusję o cudownych Bieszczadach to...

taka zajawka z Danii, wyspa Fionia (Fyn)

 

[KPR]

Drobna aktualizacja, jesteśmy nad Morzem Północnym:)

 

Tu w drodze, na tle Vilsundbroen:

Edytowane 8 Sierpnia przez KPR

[Szürkebarát]

Godzinę temu, KPR napisał(a):

Drobna aktualizacja, jesteśmy nad Morzem Północnym:)

 

Tu w drodze, na tle Vilsundbroen:

Nawet mostek pod kolor.

[instancja_wyższa]

Smoczyca wybrała się w swoją ostatnią podróż. Kierunek Serbia. Trójstyk granic Serbia- Rumunia-Węgry. Agroturystyka Etno Kuca

[Kiwi 4ester]

6 minut temu, instancja_wyższa napisał(a):

Smoczyca wybrała się w swoją ostatnią podróż. Kierunek Serbia. Trójstyk granic Serbia- Rumunia-Węgry. Agroturystyka Etno Kuca

Będzie szła na sprzedaż?

[instancja_wyższa]

10 godzin temu, Kiwi 4ester napisał(a):

Będzie szła na sprzedaż?

Po wakacjach Smoczyca będzie szła na sprzedaż. Z bólem serca. Mąż wymienia ją na nowszy model (Smok już stoi pod domem). A ja drżę o swój los… oby mnie nie chciał wymienić na coś młodszego i mniej pyskatego 

Edytowane 10 Sierpnia przez instancja_wyższa
Literówka

[instancja_wyższa]

Smoczyca leci dalej. Na razie asfalt. Zamek w Golubcu, gzie poległ Zawisza Czarny. A i jest pierwszy mandat  Staruszka poszalała 

[koziolek]

@instancja_wyższa polecam jechać w dół wzdłuż granicy Srb-Ro cały czas nad Dunajem.

edit. Chyba już tam byliście, foty przegapiłem.

Edytowane 11 Sierpnia przez koziolek

[.Misza.]

Bezimienny zabrał nas do Szczecina. Miasto fajne, tylko był wielki problem z parkowaniem.

Szkoda, że tak daleko od nas...

[kriskristoffers]

43 minuty temu, .Misza. napisał(a):

Bezimienny zabrał nas do Szczecina.

Tato, tato kiedy nadasz mi imię? Bo się panie w dziekanacie pytają 

[.Misza.]

Godzinę temu, kriskristoffers napisał(a):

Tato, tato kiedy nadasz mi imię? Bo się panie w dziekanacie pytają 

No przecież ma imię - Bezimienny. Czego nie rozumiesz? 

[Mlody Technik]

W dniu 10.08.2024 o 07:02, instancja_wyższa napisał(a):

A ja drżę o swój los… oby mnie nie chciał wymienić na coś młodszego i mniej pyskatego 

Nie przejmuj się, w pewnym wieku wszyscy mamy ten sam dylemat…

 

Pozdrawia,

[instancja_wyższa]

Smoczyca zwiedza dalej. Dołączył do nas Samochód Teściowej. Piękna jaskinia Rajkos i łuk skalny. Kopalnia Majdanpek.

[instancja_wyższa]

W dniu 11.08.2024 o 12:03, koziolek napisał(a):

@instancja_wyższa polecam jechać w dół wzdłuż granicy Srb-Ro cały czas nad Dunajem.

edit. Chyba już tam byliście, foty przegapiłem.

Mam tu słaby net i cudem coś wrzucam. Droga nad Dunajem przepiękna. Nasz dron tak pokochał widok, że poszedł w p*zdu. Wybrał wolność 

[wrooblas]

Krótkie podsumowanie po powrocie trasy Gdańsk - Szklarska Poręba - Hanower - Gdańsk. Najpierw 3 dni w Szklarskiej Porębie, spacer z dziećmi po szlakach do karkonoskich wodospadów Kamieńczyka i Szklarki. Przy schronisku nad Kamieńczykiem znalazłem także ślad kibiców z Gdańska, "nasi tam byli".

Chwila zabawy z dziećmi była także w parku linowym, byłem na takiej zabawie pierwszy raz w życiu i przyznam, że trochę adrenaliny było, zwłaszcza gdy zadziałała wyobraźnia.

Stamtąd ruszyliśmy do Hanoweru, prostą drogą w dół góry w otoczeniu drzew, super wrażenia z jazdy z przepięknymi widokami.

Kawałeczek przez Czechy, powrót do Polski i w Zgorzelcu przekroczyliśmy granicę polsko-niemiecką. W Hanowerze spacer po mieście, podziwianie widoków z wieży ratusza i spacer po parku pod owym ratuszem. Budynek robi wrażenie.

Był to pobyt u rodziny, więc sporo czasu spędzone na grillu, na basenie itp. Natomiast ostatniego dnia pobytu odwiedziliśmy park rozrywki Erze Park w Uetze, nieopodal miasta. Figury dinozaurów, łodzie, kolejki górskie, tor saneczkowy, zjeżdżalnie i cała masa atrakcji dla całej rodziny. Dzieciaki zachwycone parkiem jak j całymi wakacjami. 

 

Subi natomiast spisał się świetnie, jazda naprawdę jest przyjemna. W górach bez problemu pokonywał masę wzniesień, czasem przy parkowaniu "na dziko" inne auta się wycofywały ze względu na nierówności, wystające korzenie czy kamienie, natomiast OBK bez mrugnięcia okiem mógł wjechać i sobie zaparkować. Na autostradzie bez problemu można było wykorzystać jego moc i brak ograniczenia prędkości na niektórych odcinkach w Niemczech. Bez problemu wchodzi ze 100 na 150km/h, zdecydowanie nie można go nazwać zawalidrogą, mimo że do setki potrzebuje 10s. Za to przy spokojnej jeździe odwdzięczył się rozsądnym spalaniem. Trasa z Gdańska do Szklarskiej z wynikiem 8,2. Następnie w Niemczech przy jeździe ok 100-130 przez większość trasy (ograniczenia, remonty, duży ruch itp), ale także czasem i po 160-190km/h oraz jeździe po mieście, oraz powrót do domu z podobnymi prędkościami dały średnie spalanie w okolicach 9,1-9,3. Po ostatnim tankowaniu zrobione jeszcze około 350 km, komputer pokazał 8,8. Niestety nie jest on zbyt dokładny, czasem zawyżał - pokazywał 8,5 gdy w rzeczywistości było 8,2, a czasem zaniżał i pokazywał 8,6 gdy było 9,3. Tak czy siak, średnia z całych wakacji wychodzi około 8,9, co przy parametrach i gabarytach tego samochodu jest moim zdaniem zadowalającym wynikiem. Po krajówkach z prędkościami 70-90 spalałby z 7.

[instancja_wyższa]

Nadal kręcimy się po krzakach. Strasznych krzakach. Ostre bestie lakieru nie oszczędzają. Resavska jaskinia, wodospad Wielki Buk, kanion Lazars i wodospad Prskalo.

[Subary]

Trasa serbskiej subariady.

To był dla nas głęboki oddech po czasach covidu

[instancja_wyższa]

9 godzin temu, Subary napisał(a):

Trasa serbskiej subariady.

To był dla nas głęboki oddech po czasach covidu

Zapewne wiele atrakcji się pokrywa. Wyjazd mamy zaplanowany na 10 dni, może uda mi się pokazać coś, czego nie widzieliście   Znane widoki proszę szybko przewijać

A że ciągle się w tych lasach gubimy, to kilometrowo wyjdą pewnie dwie Subariady 

Edytowane 15 Sierpnia przez instancja_wyższa

[Kiwi 4ester]

1 godzinę temu, instancja_wyższa napisał(a):

A że ciągle się w tych lasach gubimy, to kilometrowo wyjdą pewnie dwie Subariady 

Dzięki temu jest szansa na coś nowego

[mattipk]

Na zgubieniu jest ciekawiej 

[Daniel Janus]

Nie Subaru zabrałem całkiem przypadkiem do BiH

 

 

 

 

[instancja_wyższa]

Dotarliśmy pod granicę z Bułgarią. Droga trudna. Kolejny piękny wodospad. Minęliśmy też kompleks narciarski z całkiem niezłym stokiem. Nocleg na przełęczy Belede.

Edytowane 15 Sierpnia przez instancja_wyższa