matros1 Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 (edytowane) ile wydać, jak często zmieniać to już sobie każdy musi sam odpowiedziećKiedyś znajomy powiedział mi że są dwie zasady:1. Zegarek na ręku mężczyzny powinien być warty jedną jego pensję 2. Samochód mężczyzny powinien kosztować max 3 jego pensje. Jak się zastanowić nad punktem 2 to ma to sens. Jest to kwota, którą w razie straty (ukradli, rozbiłeś samochód itd.) można jakoś przełknąć. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Edytowane 13 Września 2016 przez matros1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 2. Samochód mężczyzny powinien kosztować max 3 jego pensje. hmmm w jednym by się zgadzało a nawet może lepiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Kiedyś znajomy powiedział mi że są dwie zasady: 1. Zegarek na ręku mężczyzny powinien być warty jedną jego pensję 2. Samochód mężczyzny powinien kosztować max 3 jego pensje. teoria z czapy nie wszyscy mezczyzni sa dziadami kalwaryjskimi Wytaptane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
msi Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 ile wydać, jak często zmieniać to już sobie każdy musi sam odpowiedziećKiedyś znajomy powiedział mi że są dwie zasady:1. Zegarek na ręku mężczyzny powinien być warty jedną jego pensję 2. Samochód mężczyzny powinien kosztować max 3 jego pensje. Jak się zastanowić nad punktem 2 to ma to sens. Jest to kwota, którą w razie straty (ukradli, rozbiłeś samochód itd.) można jakoś przełknąć. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Na co mi taki drogi zegarek Co do drugiego, racja, ja słyszałem o maks. półrocznej pensji i szerze mówiąc ma to sens Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 ile wydać, jak często zmieniać to już sobie każdy musi sam odpowiedziećKiedyś znajomy powiedział mi że są dwie zasady:1. Zegarek na ręku mężczyzny powinien być warty jedną jego pensję 2. Samochód mężczyzny powinien kosztować max 3 jego pensje. Jak się zastanowić nad punktem 2 to ma to sens. Jest to kwota, którą w razie straty (ukradli, rozbiłeś samochód itd.) można jakoś przełknąć. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Na co mi taki drogi zegarek Co do drugiego, racja, ja słyszałem o maks. półrocznej pensji i szerze mówiąc ma to sens Ja nie noszę zegarka w ogóle, dzięki temu mogę przekierować jedną wypłatę na cele samochodowe Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Na co mi taki drogi zegarek a to już całkiem inna strona medalu, zegarek jest tak naprawdę ogólnie akceptowaną biżuterią męską, wcale nie służy do odmierzania czasu choć oczywiście Panowie znajdą tysiące argumentów, że tak nie jest symbol statusu jak kolczyki czy wisiorek z diamentem u kobiety cena Levorg-a około 30 k eur x 4,35 pln/eur = 130,5 k pln / 3 mc => 43,5 k pln/mc ;-) no to mamy "grupę docelową" pod Levorg-a Ja nie noszę zegarka w ogóle, dzięki temu mogę przekierować jedną wypłatę na cele samochodowe pragmatyzm ;-) było nie było odczyt czasu mamy w wielu urządzeniach, które nas niemalże cały czas otaczają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
matros1 Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 było nie było odczyt czasu mamy w wielu urządzeniach, które nas niemalże cały czas otaczają Ja to rozumuję tak. Skoro w samochodzie jest zegarek a ja w nim siedzę to tak jakbym go nosił. Więc na samochód przeznaczam 3 pensje a na zegarek w samochodzie 1 pensję . Dzięki temu mam 4 pensje na samochód z zegarkiem. Jedynie zanim samochód kupię to się muszę upewnić że ma zegarek, żeby ta teoria się jako tako kupy trzymała Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Jedynie zanim samochód kupię to się muszę upewnić że ma zegarek... chyba kazde auto ma zegarek? tak sie zastanawiam u mnie oldskul typu japonia sprzed 30 lat troche szkoda bo bardzo fajne sa te w passatach Wytaptane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elmo Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Zegarek w Subaru to już klasyka. Trochę jak pierwsze Casio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojny Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Zegarek w Subaru to już klasyka. Trochę jak pierwsze Casio I w klasykach ma guzik mocy.... brighta 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamot Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Jakiś czas temu to było.... Siedzę sobie w aucie swym, czekam aż rodzina zrobi zakupy. Idzie tata z synkiem, chłopak tak na oko jakieś 5-7 lat i słyszę - tato tato patrz, Subaru! Czy to argument zakupowy ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FOR CVT Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 (edytowane) Zegarek w Subaru to już klasyka wiozlem jakis czas temu kolege ze slowacji, siedzial pierwszy raz w subaru nie mogl uwierzyc ze mam taki wyswietlacz i ze to oryginal no i bez przerwy dzgal paluchem w ekran bo chcial zmienic stacje Wytaptane Edytowane 13 Września 2016 przez OBK CVT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
msi Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Jakiś czas temu to było.... Siedzę sobie w aucie swym, czekam aż rodzina zrobi zakupy. Idzie tata z synkiem, chłopak tak na oko jakieś 5-7 lat i słyszę - tato tato patrz, Subaru! Czy to argument zakupowy ? Mam podobnie, Parę miejsc dalej sąsiad parkuje Priusa. Jego syn, w podobnym wieku, zawsze mówi: "patrz tato, Subaru" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Christoph Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Do XV przymierzałem się dwa razy. Za pierwszym razem przeraziło mnie wnętrze, za drugim hałas, ale przesiadka z Fiata nie była taka bolesna, więc go wziąłem. Przesiadka z XV SBD trwała dłużej, dopiero za trzecim razem Levorg przekonał mnie do siebie. Pierwsza jazda próbna, zaskoczyła mnie praca silnika i CVT oraz prowadzenie, ale zmartwiło wyciszenie i relatywnie większe spalanie niż SBD. Pomyślałem, że lepiej będzie kupić Forestera SBD-CVT. Pojechałem dogadać szczegóły i już chciałem zamawiać, ale z czystej ciekawości rozsiadłem się w Levorgu i spytałem, czy można się nim przejechać. Po tej jeździe próbnej coś zaiskrzyło, a żeby się utwierdzić, że to będzie moje nowe auto, zabrałem samochód na całe popołudnie Tak mi się to auto spodobało, że nie chciało mi się z niego wysiadać i najchętniej bym go nie oddawał . No i tak oto zmieniłem auto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 No i to jest właśnie ten faktor X. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotruś Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Po tej jeździe próbnej coś zaiskrzyło, No właśnie, chyba chodzi o to co bardziej lub mniej świadomie odczuwamy podczas jazdy. Nowe Subaru, nadal mają stały napęd na 4 koła, przenoszony symetrycznie, wzdłuż osi pojazdu. Może i któryś tam wersja jakiegoś napędu dołączanego "super daje radę". Może dla 90% kierowców nie ma znaczenia, to że ich poprzecznie ułożone silniki są w którąś stronę nieco przesunięte a półosie o nierównych długościach... Ale jednak część kierowców zauważa, że Subaru z tych powodów lepiej się prowadzi. Wprawdzie to czuć np. dopiero przy ostrym przyspieszaniu, albo podczas jazdy w koleinach, do tego np.wypełnionych wodą. Czuć, że Subaru po pokonaniu jakieś nierówności, po prostu szybciej "łapie" równowagę, bo silnik ma położony nisko środek ciężkości, bo silnik i cały napęd ułożony wzdłużnie i symetrycznie sprawia, że auto ma lepszy "balans" na nierównościach, w zakrętach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 13 Września 2016 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 I tu rodzi się moje pytanie - co przemawia za kupnem Levorga. O ile Subaru na "wysokim" zawiasie są w swojej kategorii cenowej właściwie wyjątkowe - biorąc pod uwagę całokształt wraz z postrzeganiem marki, o tyle dla Levorga nie potrafię znaleźć decydujących o wyborze argumentów To jest ... dość ciekawe. Zawsze istnieją argumenty racjonalne, oraz emocjonalne. Co do tych pierwszych, to dla kierowców posiadających tzw. "kroplę benzyny we krwi" argumentem może być wykonanie łatwej próby - gwałtowna zmiana pasa ruchu przy powiedzmy 100 km/godz ( oczywiście w bezpiecznych warunkach !). Robiłem to w ramach testów na torze doświadczalnym z różnymi samochodami kombi. To jest argument. Innym może być coś wręcz banalnego ( przy używaniu służbowym ) - niższe opodatkowanie dochodów osobistych dla samochodów o pojemności silnika do 1.6 l. Kolejny, to bezpieczeństwo. 5 gwiazdek w Euro NCAP ( w/g najnowszej metody badania ); najlepsze wyniki dla systemu EyeSight ( przykład : http://moto.wp.pl/gid,18470157,img,18470236,page,7,title,Test-systemow-zapobiegajacych-zderzeniom,galeriazdjecie.html?ticaid=117b8f ); jedyna marka samochodów z seryjnym systemem ISR; Levorg teraz także ze szkoleniem SJS w cenie auta; o bezpieczeństwie pasywnym nie będę dodatkowo pisał, bo temat jest wystarczająco dobrze ( jak mniemam ) znany. Co do relacji cena / wartość ustępuj wielu markom masowym, lecz ma przewagę nad markami uznanymi za "prestiżowe" ( cokolwiek to ma oznaczać). Napęd - nawet wobec ( większości) marek stosujących podobne rozwiązania ma przewagę stałego napędu ( ważne w sytuacjach krytycznych ). Pewnie można by znaleźć więcej .... ale nie bardzo chce mi się wchodzić w szczegóły Emocjonalne - neutralność ( nie tylko ta na drodze, ale "jak jesteśmy postrzegani" ) - Subaru nie "klasyfikuje" nas do jakiejś konkretnej grupy społecznej. Nie jeździmy ani "masówką", ani nie szukamy prestiżu przez markę posiadanego samochodu ( bo nie mamy go jako osoby ?). Indywidualizm ( "Subaru ma tylko paru" to tylko ideowe podkreślenie tego aspektu ) Zlot Subaru ( w dalszym ciągu nie planujemy dopuszczenia innych marek ) Wyjątkowo mało właścicieli Subaru to przysłowiowe "buraki" ( aczkolwiek i tacy się zdarzają .... niestety ) No i w końcu : jedyne w sobie Forum Subaru Pozdrowienia 7 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turdziGT Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 ile wydać, jak często zmieniać to już sobie każdy musi sam odpowiedziećKiedyś znajomy powiedział mi że są dwie zasady:1. Zegarek na ręku mężczyzny powinien być warty jedną jego pensję 2. Samochód mężczyzny powinien kosztować max 3 jego pensje. Jak się zastanowić nad punktem 2 to ma to sens. Jest to kwota, którą w razie straty (ukradli, rozbiłeś samochód itd.) można jakoś przełknąć. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Na co mi taki drogi zegarek Co do drugiego, racja, ja słyszałem o maks. półrocznej pensji i szerze mówiąc ma to sens Ja nie noszę zegarka w ogóle, dzięki temu mogę przekierować jedną wypłatę na cele samochodowe Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Dobrze tez sprecyzować czy chodzi o roczna czy miesięczna pensje bo to robi różnice zarówno w zegarku jak i w samochodzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 (edytowane) No właśnie, chyba chodzi o to co bardziej lub mniej świadomie odczuwamy podczas jazdy. Nowe Subaru, nadal mają stały napęd na 4 koła, przenoszony symetrycznie, wzdłuż osi pojazdu. Może i któryś tam wersja jakiegoś napędu dołączanego "super daje radę". Może dla 90% kierowców nie ma znaczenia, to że ich poprzecznie ułożone silniki są w którąś stronę nieco przesunięte a półosie o nierównych długościach... Ale jednak część kierowców zauważa, że Subaru z tych powodów lepiej się prowadzi. Wprawdzie to czuć np. dopiero przy ostrym przyspieszaniu, albo podczas jazdy w koleinach, do tego np.wypełnionych wodą. Czuć, że Subaru po pokonaniu jakieś nierówności, po prostu szybciej "łapie" równowagę, bo silnik ma położony nisko środek ciężkości, bo silnik i cały napęd ułożony wzdłużnie i symetrycznie sprawia, że auto ma lepszy "balans" na nierównościach, w zakrętach. Ja różnicę zauważyłem szybko. Na razie bawi mnie lekka nadsterowność (legac lednak często wymagał 'dopieszczenia' żeby wszedł w zakręt, nie wiem jak jest w levorgu). Ale na tych samych trasach, pokonywanych w podobnych warunkach, mam bolesą świadomość, że nie wiem co dzieje się z samochodem. Przez to nie wiem na ile jeszcze mogę sobie pozwolić. Jak wygląda mój przejazd w liczbach bezwzględnych - tego też nie wiem Natomiast przyjemność z jazdy jest z tego powodu na pewno mniejsza. Edytowane 13 Września 2016 przez Knurek1111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
msi Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 ile wydać, jak często zmieniać to już sobie każdy musi sam odpowiedziećKiedyś znajomy powiedział mi że są dwie zasady:1. Zegarek na ręku mężczyzny powinien być warty jedną jego pensję 2. Samochód mężczyzny powinien kosztować max 3 jego pensje. Jak się zastanowić nad punktem 2 to ma to sens. Jest to kwota, którą w razie straty (ukradli, rozbiłeś samochód itd.) można jakoś przełknąć. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Na co mi taki drogi zegarek Co do drugiego, racja, ja słyszałem o maks. półrocznej pensji i szerze mówiąc ma to sens Ja nie noszę zegarka w ogóle, dzięki temu mogę przekierować jedną wypłatę na cele samochodowe Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Dobrze tez sprecyzować czy chodzi o roczna czy miesięczna pensje bo to robi różnice zarówno w zegarku jak i w samochodzie Założyłem, że mowa o miesięcznej Zegarek za roczną to byłoby zbyt kawiorowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crimson111 Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Levorg teraz także ze szkoleniem SJS w cenie auta; Pytanie przy okazji tego wątku, czy takie szkolenie również dla nabywcy z końca lipca? Auto odebrałem chyba 26 lipca, czy też się łapię? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Szkolenie jest pewnie związane z systemem EyeSight. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suselek17 Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Kurcze jest ładny ale brakuje tej wersji 300KM co w Japoni. Gdyby ta wersja była dostę0na w EU w cenie do 130-149tys to myślę że ciężko byłoby znaleśc konkuencję a samo auto byłoby hitem sprzedaży☺ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 (edytowane) Nie liczycie chyba, że levorg 300KM nadawałby się do takiej samej eksploatacji jak 170KM? To 150KM z litra vs. ok. 100KM z litra. Ta różnica wymusza zupełnie inne traktowanie. W Japonii problem w zasadzie nie istnieje z uwagi na ograniczenia prędkości. W Europie mogłoby być 'kolorowo', coś w stylu SBD... Edytowane 13 Września 2016 przez Knurek1111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 13 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Września 2016 Nie liczycie chyba, że levorg 300KM nadawałby się do takiej samej eksploatacji jak 170KM? To 150KM z litra vs. ok. 100KM z litra. Ta różnica wymusza zupełnie inną ekploatację. W Japonii problem w zasadzie nie istnieje z uwagi na ograniczenia prędkości. W Europie mogłoby być 'kolorowo', coś w stylu SBD... możesz rozwinąć bardziej szczegółowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się