Skocz do zawartości

Pomocy w dyskusji - Dlaczego Levorg?


sjak

Rekomendowane odpowiedzi

Podobno do 3 razy sztuka. Jest zatem 3-ci raz i to skłoniło mnie do założenia tego tematu.

Pierwszy był Stach - zamiast kupić jak biały człowiek Levorga, podreptał do salonu Mini. Nic nie dały forumowe przekonywania i argumenty.

Drugi - człowiek, który dotelepał się do prawie 400 kkm SBD z 2008 roku. Po rozbiciu go poszukiwał czegoś dla siebie, oczywiście brał pod uwagę Levorga, w czym bardzo mocno mu kibicowałem. Aktualnie jeździ Mazdą 6 w najsłuszniejszej wersji. Teraz (to ten trzeci raz), człowiek, który był zachwycony FXT, ale nie potrzebuje suva, po wielu namowach, jeździe próbnej, analizowaniu rynku ... właśnie złożył podpis w salonie BMW na model 3er, 20ix, z m-pakietem. Mazda była nieco tańsza od Levorga, BMW pomijalnie droższe (2700 zł), ale przy lepszym "salonowym" finansowaniu i pakietem przeglądów również wyszło taniej.

I tu rodzi się moje pytanie - co przemawia za kupnem Levorga. O ile Subaru na "wysokim" zawiasie są w swojej kategorii cenowej właściwie wyjątkowe - biorąc pod uwagę całokształt wraz z postrzeganiem marki, o tyle dla Levorga nie potrafię znaleźć decydujących o wyborze argumentów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

właśnie złożył podpis w salonie BMW na model 3er, 20ix, z m-pakietem

 

Ale musiałeś negocjować;-). Widzę na stronie BMW, że podstawowa cena najtańsza "3" kombi 184KM z napędem na 4 koła i automatem, to 170 tys.pln (bez M-pakietu)....

 

Ale na Twoje pytanie, nie potrafię odpowiedzieć .... :mellow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

co przemawia za kupnem Levorga

 

wyglad, naped, wyposazenie, prowadzenie, rzadkie wystepowanie

sio po 1.5 roku i jednej zimie jako jedyny mankament wymienia zbyt niskie zawieszenie

o halasie przy nadkolach widocznie zapomniala ;)

w niemieckiej ankiecie konsumenckiej podala ocene 9 w 10-stopniowej skali

-1 wlasnie za ten nos nad ziemia

 

Wytaptane

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Pierwszy był Stach - zamiast kupić jak biały człowiek Levorga, podreptał do salonu Mini.

 

Masz nieaktualne info.  Stach zamówił BMW 3 ... ale kupił też Imprezę lanosa (podobno dla żony) i bardzo sobie ją chwali (znaczy Imprezę, choć żonę oczywiście też.  ;)

 

 

 

Jeśli chodzi o Levorga. Fajnie wygląda, fajnie się prowadzi, jest dość przestronne, jest dobrze wyposażone. 

 

Jeśli chodzi o minusy - po przesiadce z XT-ka niestety "nie jedzie", choć pali tyle samo, aczkolwiek obiektywnie jest wystarczająco dynamiczne i szybkie. Jak dla mnie fotele są odrobinę za wąskie, a zawieszenie na krótkich poprzecznych nierównościach (progach zwalniających) buja.  

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako kolejny zdrajca (byłem już 'po słowie' w salonie i zdecydowany na levorga a od pół roku jeżdżę 320i) mogę tylko napisać: BMW i inne samochody nie są na pewno złe.

Ale z jakichś powodów są nudne. Jadąc subaru czujesz się zapraszany do jazdy. Wchodzisz w interakcję z samochodem, której np. w beemce nie ma zupełnie.

Owszem, jest cicho, ogólnie komfortowo i ekonomicznie. Ale nie ma tego 'czynnika X' co w subaru. (gdzie X można definiować na różne sposoby).

Edytowane przez Knurek1111
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o ile FXT w swojej klasie jest praktycznie bezkonkurencyjny (w obecnej chwili), o tyle nie wiem, co musialoby sie stac, aby zamiast Octavii 4x4 1.8 TSI kupilbym Levorga... serio, mimo calej mojej milosci do jedynej slusznej marki, w obecnej gamie modelowej Subaru w UE tylko FXT jest warty uwagi - w kazdym innym wypadku kase mozna wydac znacznie rozsadniej*, imho

 

 

 

*z innej strony, Subaru i rozsadek rzadko kiedy ida w parze ;):P

Edytowane przez eddie_gt4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ale nie ma tego 'czynnika X' co w subaru. (gdzie X można definiować na różne sposoby).
 

 

moglibyśmy w jakiś sposób zdefiniować "czynnik X" ?

 

bo jakoś odnoszę wrażenie, że ten czynnik ma albo male albo coraz mniejsze znaczenie lub wręcz ginie w starciu z aktualną ofertą Subaru 

 

 

Levorg to ładny kompakt kombi, którego funkcjonalność ukryto w ładnym nadwoziu a przecież jest ona taka sama jak w Octavii, to bez wątpienia jego zaleta, teraz dodatkowym atutem będzie/jest Eye Sight, który bez wątpienia wpłynie pozytywnie na użytkowanie Levorg-a w jego naturalnym środowisku, czyli zwykłym ruchu drogowym stanie się jeszcze bardziej "dziadkowozem" usypiając kojne zmysły ale w tym kierunku zmierza motoryzacja i nie można Levorg-owi mieć tego za złe 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako kolejny zdrajca (byłem już 'po słowie' w salonie i zdecydowany na levorga a od pół roku jeżdżę 320i) mogę tylko napisać: BMW i inne samochody nie są na pewno złe.

Ale z jakichś powodów są nudne. Jadąc subaru czujesz się zapraszany do jazdy. Wchodzisz w interakcję z samochodem, której np. w beemce nie ma zupełnie

Masz jakieś złe BMW ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego Levorg?

Bo oprócz niego ( szczegonie w wersji GT)  Subaru nie ma nic w swojej ofercie co byłoby ciekawą propozycją dla "zwykłego" zjadacza chleba i nie kosztowało majątku.

XT, OBK czy STI to zacne auta ale kosztują 150k pln +

a XV jest słaby w każdej kategorii.

Niestety oferta Subaru na naszym rynku jest po prostu słaba.

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet o tym ostatnio dyskutowałem w gronie znajmych :drunk:  . Praktycznie wszyscy jedno głośnie stwierdziliśmy ze na nowe auto "moglibysmy wydac" max 100-120k pln. Grupa społeczna - mikro przedsiembiorcy, jednoosobowe firmy ( część lekarze  ) wiek do lat 40 niektórzy troche po :), wszyscy w zawodzie, bez bogatych rodziców, z malutkimi dziecmi. Oczywiscie jednogłośnie stwierdziliśmy ze najlepszą ofertę ma Skoda i Hyundai a zaoszczędzone na aucie pieniążki lepiej wydać na dzieci dom i wspólne wakacyjne spotkania ;)

Edytowane przez Karas
  • Lajk 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Oczywiscie jednogłośnie stwierdziliśmy ze najlepszą ofertę ma Skoda i Hyundai a zaoszczędzone na aucie pieniążki lepiej wydać na dom, dzieci i wspólne wakacyjne spotkania
 

 

szczerze, to nie warto kupować nowych aut, to w większości grymas zachcianka 

 

w celach czysto transportowych to samo można osiągnąć za ułamek ceny czy kwoty o jakiej wspominasz w większości zakup nowego auta dzisiaj nie przynosi żadnego ekonomicznego pożytku czyli należy traktować go jak zakup "dobra luksusowego" nie kupuję jeśli nie mam na to wolnych środków

 

ile wydać, jak często zmieniać to już sobie każdy musi sam odpowiedzieć 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak napisałem grupa mikro-przedsiębiorcy  i jedno osobowe firmy więc wszyscy jeździmy "autami firmowymi"  ;)

Pisze tylko o naszych spostrzeżeniach przy piwie, które akurat idealnie według mnie pasują do tematu dlaczego Levorg.. Nikogo nie chce do niczego przekonywać bo każdy ma własną sytuację finansową. Masz absolutna racje ze:

 

 

ile wydać, jak często zmieniać to już sobie każdy musi sam odpowiedzieć
Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie rozsądek czy oryginalność tudzież fascynacja marką.

Bo umówmy się ,ktoś kto nie ma jakiejś manii na punkcie Subaru i nie ma plejad przed oczami łatwo odnajdzie się w konkurencyjnych markach tym bardziej,ze czy to będzie Audi,BMW ,Skoda czy inna Mazda ofertę ma znacznie bardziej zróznicowaną i to akurat auto da się dostosować do wymagań,a nie jak w przypadku Levorga wymagania do danego modeli ,bo się nie ma wyboru.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a nie jak w przypadku Levorga wymagania do danego modeli ,bo się nie ma wyboru.

 

na końcu "konfiguratora"  i tak różnice okazują się tylko w kwestii gadżetów.......


 

 

w celach czysto transportowych to samo można osiągnąć za ułamek ceny czy kwoty o jakiej wspominasz w większości zakup nowego auta dzisiaj nie przynosi żadnego ekonomicznego pożytku

 

masz pełną rację. To forum nie jest dla osób szukających środka przemieszczania z punktu a do b. Ale jest kilka innych miejsc docelowych......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu rodzi się moje pytanie - co przemawia za kupnem Levorga. O ile Subaru na "wysokim" zawiasie są w swojej kategorii cenowej właściwie wyjątkowe - biorąc pod uwagę całokształt wraz z postrzeganiem marki, o tyle dla Levorga nie potrafię znaleźć decydujących o wyborze argumentów.

1. Prowadzenie.To najbardzie sportowy zwykły samochod jakim ostatnio jeździłem.

2. Prowadzenie

3. Skoro juz wszystko wymieniłem to npomne jeszcze o prowadzeniu.

 

Z reszt rzeczy warto dodać kupę miejsca , przyzwoite wykonanie , wygląd intuicyjna nawigacje i obsługę.

Z mankamentow npomne skrzynie to zupełnie nie moja bajka i brak nawiewow na tylne fotele ( halo - mamy 2016 a nie 1996 )

Mogło by tez byc troche wiecej mocy ale dla zwykłego kierowcy wystarczy.

W kazdym razie tak fajny ze na Octavię 1.8 tsi bym nawet nie spojrzał........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z wad oczywiscie silniki .Dla tego auta paleta powinna wygladac tak:

1.6DIT

2.0DiT

2.0D

 

W kazdym razie tak fajny ze na Octavię 1.8 tsi bym nawet nie spojrzał........

 

 

 

a Golfa R Variant ?  ;)

A jak leżą cenowo bo nawet nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...