Skocz do zawartości

Nie trzyma niskich obrotów - gaśnie MY2006


zaj0nc

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

proszę o pomoc w temacie jak wyżej. Poniżej objawy:

  1. Samochód zgasł przy dojeżdżaniu do świateł po wciśnięciu sprzęgła.
  2. Ciężko jest odpalić auto - trzeba trochę "pokręcić"
  3. Odpala po dłuższym czasie z wciśniętym pedałem gazu w podłogę
  4. Na obroty się wkręca, ale nie pracuje jak trzeba
  5. Po odpuszczeniu pedału gazu spada poniżej 800 obr i telepie, nie pracuje równo, po krótkim czasie gaśnie
  6. Trochę czuć benzynę po całych tych zabiegach

 

Auto ma gaz. Nie ma to jednak znaczenia, bo podczas jazdy zgasło właśnie na gazie...i to wszystko bez żadnych wcześniejszych wyraźnych objawów. No czasami jak się wyprzedzało, to jakby delikatnie poszarpywało, ale nie był to stały objaw. trzeba dodać, że auto ostatnimi czasu sporo stało, tzn. od sierpnia 2015 do końca stycznia 2016 stało nie odpalane i nie ruszane. Od lutego zrobiłem nim 15k km bez żadnych problemów...

 

Na szczęście miałem "dawcę", z którego mogłem trochę części pożyczyć i tu WIELKIE DZIĘKI dla REMIego za pomoc ;-)

Teraz lista rzeczy, które zostały zrobione (jeśli piszę podmienione, znaczy to że część została zmieniona na 100% sprawną z "dawcy":

  1. Diagnostyka silnika nie wyrzuca żadnych błędów
  2. Czasy otwarcia wtrysków wyglądają że są OK
  3. Wymienione świece
  4. Podmienione cewki
  5. Sprawdzone czujniki położenia wałków rozrządu
  6. Sprowadzony czujnik położenia wału
  7. Sprawdzone ciśnienie w cylindrach
  8. Podmieniona "przepływka"
  9. Podmieniona przepustnica (i wyczyszczona moja przed założeniem)
  10. Sprawdzony czujnik temperatury silnika
  11. Wypięty komputer od gazu i w jego miejsce założona zwora żeby "przepuścić"sygnały wtrysków z pominięciem kompa od gazu
  12. Tak przy okazji sprawdziliśmy też wskazania kompa od gazu, i tu też nic nienaturalnego nie wystąpiło...
  13. Teraz wszystko jest robione tylko na benzynie, żeby tylko samochód zaczął palić normalnie.

Tak na prawdę została tylko pompa paliwa, wgranie na nowo softa do komputera silnika (choć nie wiem z jakich powodów ten, ktróy jest teraz mógł się "rozjechać" ot tak sobie, no i na koniec ewentualna wymiana komputera silnika ;-(

Jeśli komuś przychodzi coś do głowy...choćby najbardziej trywialnego, to proszę o sugestie...bo kończą się pomysły.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się pytałem jednego magika, kiedy trzeba wyregulować zawory, to ten magik wymienił mi dokładnie te wszystkie objawy które opisałeś - oprócz ostatniego :)

Skoro sprawdzał ciśnienie w cylindrach i nic ciekawego nie wykazało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak się pytałem jednego magika, kiedy trzeba wyregulować zawory, to ten magik wymienił mi dokładnie te wszystkie objawy które opisałeś - oprócz ostatniego :)

Skoro sprawdzał ciśnienie w cylindrach i nic ciekawego nie wykazało...

 

To ja i tak bym odkręcił dekiel zaworowy , od strony pasażera bo łatwiej się dostać i posprawdzał te luzy . Na zimnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

proszę o pomoc w temacie jak wyżej. Poniżej objawy:

  1. Samochód zgasł przy dojeżdżaniu do świateł po wciśnięciu sprzęgła.
  2. Ciężko jest odpalić auto - trzeba trochę "pokręcić"
  3. Odpala po dłuższym czasie z wciśniętym pedałem gazu w podłogę
  4. Na obroty się wkręca, ale nie pracuje jak trzeba
  5. Po odpuszczeniu pedału gazu spada poniżej 800 obr i telepie, nie pracuje równo, po krótkim czasie gaśnie
  6. Trochę czuć benzynę po całych tych zabiegach

 

Auto ma gaz. Nie ma to jednak znaczenia, bo podczas jazdy zgasło właśnie na gazie...i to wszystko bez żadnych wcześniejszych wyraźnych objawów. No czasami jak się wyprzedzało, to jakby delikatnie poszarpywało, ale nie był to stały objaw. trzeba dodać, że auto ostatnimi czasu sporo stało, tzn. od sierpnia 2015 do końca stycznia 2016 stało nie odpalane i nie ruszane. Od lutego zrobiłem nim 15k km bez żadnych problemów...

 

Na szczęście miałem "dawcę", z którego mogłem trochę części pożyczyć i tu WIELKIE DZIĘKI dla REMIego za pomoc ;-)

Teraz lista rzeczy, które zostały zrobione (jeśli piszę podmienione, znaczy to że część została zmieniona na 100% sprawną z "dawcy":

  1. Diagnostyka silnika nie wyrzuca żadnych błędów
  2. Czasy otwarcia wtrysków wyglądają że są OK
  3. Wymienione świece
  4. Podmienione cewki
  5. Sprawdzone czujniki położenia wałków rozrządu
  6. Sprowadzony czujnik położenia wału
  7. Sprawdzone ciśnienie w cylindrach
  8. Podmieniona "przepływka"
  9. Podmieniona przepustnica (i wyczyszczona moja przed założeniem)
  10. Sprawdzony czujnik temperatury silnika
  11. Wypięty komputer od gazu i w jego miejsce założona zwora żeby "przepuścić"sygnały wtrysków z pominięciem kompa od gazu
  12. Tak przy okazji sprawdziliśmy też wskazania kompa od gazu, i tu też nic nienaturalnego nie wystąpiło...
  13. Teraz wszystko jest robione tylko na benzynie, żeby tylko samochód zaczął palić normalnie.

Tak na prawdę została tylko pompa paliwa, wgranie na nowo softa do komputera silnika (choć nie wiem z jakich powodów ten, ktróy jest teraz mógł się "rozjechać" ot tak sobie, no i na koniec ewentualna wymiana komputera silnika ;-(

Jeśli komuś przychodzi coś do głowy...choćby najbardziej trywialnego, to proszę o sugestie...bo kończą się pomysły.

Może czas sprawdzić ciśnienie paliwa (pompa, filtr).

Elektrycznie sprawdziłeś chyba wszystko, co może być odpowiedzialne za takie problemy.

Tu akurat dla wersji III, ale dla IV będzie podobnie.

http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/89984-migaj%C4%85cy-check-engine/#entry2494691

Mając instalację LPG, odpalasz na benzynie, więc trudności w odpalaniu.

Mocno dociskając pedał przyspieszenia, instalka LPG przełącza na benzynę, więc może być taki sam objaw.

Ja miałem podobne objawy.

http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/69355-czyszczenie-mapa

Dodatkowo u mnie przy jeździe autostradowej, kiedy zacząłem przyspieszać od 140km/h, to w pewnym momencie auto dostawało

zmulenia i momentalnie zaczynało szarpać oraz prędkość spadała. Nie muszę dodawać, że było to bardzo niebezpieczne i irytujące. Kiedy podczas takiego numeru odpuszczałem gaz i ponownie powoli dodawałem spokojnie znowu przyspieszałem.

Objawy nie występowały do prędkości 140km/h (przy tej prędkości +/- przełącza się z LPG na noPb).

Rozwiązaniem okazało się czyszczenie przepustnicy (+ nowa uszczelka 16175AA243) i ARCHOIL AR6400 do baku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tedimy99 i palmall

Zawory były ustawiane jakieś 12kkm temu...byłoby dziwne, żeby się rozjechały, tym bardziej, że kompresja jest ok. Ale jest to jakiś pomysł...

 

@WOJO

Tylko pompa i filtr, to tak dziwnie, bo jakby była walnięta, to na gazie by pracował normalnie (można załączyć na sztywno gaz i na nim odpalać), a tu na gazie są takie same objawy. A nie bardzo mi się chce inwestować 400pln w pompę i filtr nie mając pewności, że to to...Wszystkie objawy wysterują tak samo na zimnym i ciepłym silniku...pampa ma stałą wydajność i regulacja ciśnienia odbywa się na listwach wtryskowych, które były podmieniane...efekt był taki sam. Dodatkowo czuć benzynę więc pompa podaje i wtryski leją...

U mnie się nie przełącza na benzynę przy 140km/h. Przejście na benzynę mam ustawione na 7k rpm...

 

A czy jest możliwe, że pompa paliwa przelewa i układ regulacji ciśnienia "szaleje" i wtedy paradoksalnie paliwa jest za mało w komorze spalania? Na taką opinię też trafiłem...

 

A i jeszcze pytanie czy pompa paliwa z Legacy III będzie pasowała do mnie? Chciałbym podmienić i sprawdzić czy to pompa...

Edytowane przez zaj0nc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tedimy99 i palmall

Zawory były ustawiane jakieś 12kkm temu...byłoby dziwne, żeby się rozjechały, tym bardziej, że kompresja jest ok. Ale jest to jakiś pomysł...

 

@WOJO

Tylko pompa i filtr, to tak dziwnie, bo jakby była walnięta, to na gazie by pracował normalnie (można załączyć na sztywno gaz i na nim odpalać), a tu na gazie są takie same objawy. A nie bardzo mi się chce inwestować 400pln w pompę i filtr nie mając pewności, że to to...Wszystkie objawy wysterują tak samo na zimnym i ciepłym silniku...pampa ma stałą wydajność i regulacja ciśnienia odbywa się na listwach wtryskowych, które były podmieniane...efekt był taki sam. Dodatkowo czuć benzynę więc pompa podaje i wtryski leją...

U mnie się nie przełącza na benzynę przy 140km/h. Przejście na benzynę mam ustawione na 7k rpm...

 

A czy jest możliwe, że pompa paliwa przelewa i układ regulacji ciśnienia "szaleje" i wtedy paradoksalnie paliwa jest za mało w komorze spalania? Na taką opinię też trafiłem...

 

A i jeszcze pytanie czy pompa paliwa z Legacy III będzie pasowała do mnie? Chciałbym podmienić i sprawdzić czy to pompa...

Czyli podejrzewasz, że zalewasz świece? Łatwo to sprawdzisz, wykręcając jedną/wszystkie...

Pompy/filtry są różne w III i IV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świece wykręcałem, cewki podmieniałem, gusła już nad nim odprawiłem i dalej nic...

Wyjąłem tą nieszczęsną pompę paliwa, filtr wymienię (taki biały co do pompy jest podłączony od dołu jakby)...i zobaczę.

W tym tygodniu będę jeszcze sprawdzał szczelność komory spalania i może się uda kąty wałków posprawdzać czy są takie same...

Jak to wszystko nie pomoże, to centymetr po centymetrze wiązki przewodów, bo może któryś złamany/urwany...

 

No pomysły mi się skończyły już  :evil:  :krecka_dostal:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@palmall

a gdzie w tym silniku jest system podciśnienia? Ja nic o nim nie wiem. Chodzi mi o to, że chyba nie jest jakoś mocno rozbudowany...bo w 2.5 już jest tam kilka rurek.

Stało się nagle. jeździłem sobie radośnie moim Legasiem prze czas jakiś. pewnego dnia zaparkowałem na na 2h godzinki w firmie. Po tym czasie wsiadłem i w dalszym ciągu w radosnym nastroju udałem się na spotkanie z kontrahentem. Jadę sobie...dojeżdżam do świateł, patrzę czerwone...chcę się zatrzymać...wciskam sprzęgło i cyk zaskoczenie...samochód zgasł. po kilku dobrych próbach i minutach spędzonych na jednym z ruchliwszych skrzyżowań w Białymstoku odpalił...ale...nie pracował już tak samo i gasł na niskich obrotach...i tak mu zostało po dziś dzień  :(

Edytowane przez zaj0nc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, żartowałem, są może ze dwa lub trzy wężyki. Sprawdzałeś na pewno czy wszystko na miejscu i nie poluzowane opaski na dolocie.

 

Poszukaj może kogoś kto cie podepnie pod kompa i sprawdzi dokładnie na pracującym silniku co jest nie halo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Dawno nie odpowiadałem. Problem został rozwiązany...okazał się tak prozaiczny, że nikomu nie przyszło do głowy sprawdzić...

Otóż przyczyną gaśnięcia na niskich obrotach był przywieszony zawór EGR:P

Narobiliśmy się jak dziki...nasza wina i brak wiedzy. Po przeczyszczeniu zaworu chodził jak szalony:D

Potem pojawiło się poszarpywanie. Wywalało błąd zapłonu lub za bogatą mieszankę. Tu przyczyną była pęknięta świeca (nowa) na jednym z cylindrów.

I to tyle...dobrze, że tak to się skończyło, bo już chciałem na żyletki oddawać:biglol:

 

Jak dla mnie temat do zamknięcia.

Edytowane przez zaj0nc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...