Skocz do zawartości

Wymiana katalizatorów w H6


Kambol

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś próbował zastosować do wydechu H6 katalizatory regenerowane (oryginalne), albo jakieś dedykowane zamienniki?

 

Muszę wymienić "zapchane" katalizatory w Outback'u MY 2007 (przebieg 259 tys. km). Co ciekawe to już kolejna wymiana, bo poprzedni właściciel też miał tą "przyjemność" 5 lat temu przy przebiegu 140 tys. km...

Na razie znalazłem takie opcje:

-Nowe (cena w ASO jest delikatnie mówiąc wygórowana).

-Używane (raczej nie biorę pod uwagę, bo praktycznie nie ma możliwości weryfikacji ich stanu, a nie chcę się tym zajmować ponownie).

-Uniwersalne zamienniki (też wolałbym uniknąć, bo podobno ECU w H6 są "wrażliwe" na zmiany parametrów układu wydechowego, poza tym trzeba "rzeźbić" gwinty na sondy lambda).

-Regeneracja oryginalnych (wydaje się najrozsądniejsza, pod względem ceny i jakości).

 

Poprzednio wymieniono na oryginały, ja skłaniam się ku regeneracji, bo pozwoli to zachować fabryczną pojemność katalizatora i zapewnia (mam nadzieję) jakość działania katalizatora nowego. Cena jest też znacznie bardziej atrakcyjna niż za nowe - regeneracja 1 sztuki w zakładzie zajmującym się produkcją katalizatorów, to około 700-750 zł. Polega to na instalacji nowego wkładu do oryginalnej puszki (więc odpada też problem dorabiania gwintów na sondy). Wkłady montują metalowe - podobno lepsze/trwalsze(?) od ceramicznych (stosowanych w oryginalnych katalizatorach). Niestety nie znalazłem żadnych opinii, ani doświadczeń innych użytkowników w tym temacie. Będę wdzięczny za wszystkie sugestie i porady.

 

P.S. Czy płaski element, w którym dwie rury idące z katalizatorów łączą się w jedną, to trzeci katalizator, czy tłumik środkowy?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A nie lepiej wywalić i zrobić przelot?

Podobno H6 nie toleruje modyfikacji ukł. wydechowego.

 

 

 

Która firma dostarczy im te metalowe wkłady?

Regenerację przeprowadza zakład producenta katalizatorów, ja akurat dowiadywałem się w  AWG Polonez. Pewnie są też inni producenci.

Metalowe przede wszystkim dlatego, że nie ma problemu z kształtem wkładu (mogą zwinąć prawie dowolny walec lub walec eliptyczny), no i oprócz większej przepustowości podobno są też trwalsze (nie kruszą się i nie stapiają). Ceramicznych mają tylko kilka form i raczej nie będą pasować do oryginalnej puszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

metalowe mają o ~30% (zależy jeszcze od wkładów) większą przepustowość niż ceramiczne i raczej wpłynie to na pracę silnika.

Liczę się z tym, ale zawsze to mniejsza modyfikacja niż "strumienica".

Z drugiej strony w zatykających się przez lata oryginalnych katalizatorach też zmienia się przepustowość i myślę, że finalnie jest to sporo więcej niż 30% (skoro w pewnym momencie auto już "nie jedzie"). Łudzę się, że zachowując oryginalne obudowy katów i instalując jednak jakiś wkład będę bliżej parametrów pierwotnych (pojemność/przepustowość) niż wywalając je, lub jeżdżąc na zalepionym oryginale.

Wiadomo, że najlepszy byłby oryginał, ale cena i niestety mizerna trwałość nie zachęcają do pójścia tą drogą (to samo dotyczy oczywiście części używanych). Stąd pytanie o doświadczenia z rozwiązaniami alternatywnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdiagnozowano w MTS. Objawy były takie, że samochód stracił moc i z trudem przyśpieszał (z wyjątkiem niskiego biegu i wysokich obrotów), nie dało się praktycznie jechać szybciej niż 130km/h. Po testowej podmianie wydechu odżył.

Edytowane przez Kambol
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...
W dniu 24.08.2016 o 16:37, Kambol napisał:

Zdiagnozowano w MTS. Objawy były takie, że samochód stracił moc i z trudem przyśpieszał (z wyjątkiem niskiego biegu i wysokich obrotów), nie dało się praktycznie jechać szybciej niż 130km/h. Po testowej podmianie wydechu odżył.

o jezu mam to samo i wlasnie mechanik zasugerowal wine katalizatorow. dobrze, ze tu trafilem, bo troche nie chcialem uwierzyc :th_dash:

na ktora opcje sie zdecydowales?

Edytowane przez tomislaw538158391
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli katalizator jest cały a zapchany można próbować go czyścić. nie mam pojęcia jak skuteczna jest ta operacja jednak nie zaszkodzi spróbować.

 

Jeśli katalizator szybko od poprzedniej wymiany uległ kolejnej awarii to albo był wykonany nie najlepiej, bądź w samochodzie jest problem ze spalaniem mieszanki paliwowo-powietrznej (ponoć nie dopalona PB bardzo szybko uszkadza katalizator) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

w moim obk zostal wymieniony kolektor ze wszystkimi katalizatorami. moc wrocila i jezdzi sie super. niestety po przejechaniu 200 km pojawil sie nieslawny P0420 :toobad: podjechalem na SKP na test emisji spalin i wedlug goscia wygladaja OK. Skad zatem ten blad? Jest sens sie bawic w detektywa czy tulejka i spokoj?

  • CO 0.05%
  • CO2 15.32%
  • HC 181ppm
  • O2 -0.04%
  • NO 0ppm.
  • Temp 12*C
  • lambda 0.987
  • CO kor. 0.05%

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...