jurpaw Posted August 10, 2016 Share Posted August 10, 2016 Witam. W moim Legacy z silnikiem EJ25 SOHC panewka kończy swój żywot. Planuję kupić blok z wałem, korbami i tłokami. Do tego dojdą moje głowice + nowe uszczelki. I tu pytanie, jakie? Oryginalne czy zamienniki. Jakiej firmy będą dobre? To samo z pokrywą zaworów. Jeśli już będę miał głowice na wierzchu to pewnie warto wymienić uszczelniacze zaworów, czy nie koniecznie? Co do rozrządu. To samo pytanie. Oryginalny czy zamienniki? Rozumiem, że kompletny z pompą wody. Pompa oleju może zostać czy wymienić może lepiej na jakąś wydajniejszą z wirnikiem 12mm? Co jeszcze warto zrobić przy takiej operacji? Jakie to mogą być koszty? Nie chciałbym rozpoławiać bloku, bo później dochodzi osiowanie itp... Tylko nie wiadomo na co trafię kupując blok. Jak będzie z wałem i panewkami, pierścienie to też w sumie niewiadoma. Gra warta świeczki? Link to comment Share on other sites More sharing options...
house_1 Posted August 11, 2016 Share Posted August 11, 2016 Chcesz kupić używany blok? Powodzenia..... Link to comment Share on other sites More sharing options...
jurpaw Posted August 11, 2016 Author Share Posted August 11, 2016 Jeśli miałbym robić swój silnik to musiałbym kupić wał, panewki, pierścienie, komplet uszczelek + robota. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ursusraketa Posted August 11, 2016 Share Posted August 11, 2016 To nielepiej kupić używkę i nie ruszać głowic?Zmienić rozrząd i się modlić. 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
BartZ Posted August 12, 2016 Share Posted August 12, 2016 To nielepiej kupić używkę i nie ruszać głowic?Zmienić rozrząd i się modlić. Jestem tego samego zdania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
house_1 Posted August 13, 2016 Share Posted August 13, 2016 Jeśli masz model 99-03, to możesz zaryzykować używany cały silnik. Może się uda. Jak masz model 04-09, kupno dobrego silnika graniczy z cudem i tanie nie będzie - więc moim zdaniem znacznie lepiej zrobić solidny remont z wymianą wału (choć w wolnymssaku spróbowałbym obrobić wał na I szlif). Przy poprawnym montażu żywotność takiego silnika będzie znacznie większa niż używanego. Poza tym nikt normalny (profesjonalny sprzedawca mający pojęcie o tym co ma) posiadający dobry silnik 2,5 nie rozbierze go na części bo to się nie opłaca. Link to comment Share on other sites More sharing options...
STRAZAK Posted August 13, 2016 Share Posted August 13, 2016 Jeśli miałbym robić swój silnik to musiałbym kupić wał, panewki, pierścienie, komplet uszczelek + robota. kto i na jakiej podstawie stwierdził że masz wał do wymiany ? te wały się szlifuje i daje panewki nad-wymiarowe i całość działa normalnie bez żadnych cudów. Jak masz zamiar tak się bawić że część używana to po co głowice remontować ? toż to loteria z mniejszym prawdopodobieństwem niż w lotto. Link to comment Share on other sites More sharing options...
BartZ Posted August 16, 2016 Share Posted August 16, 2016 Jeśli miałbym robić swój silnik to musiałbym kupić wał, panewki, pierścienie, komplet uszczelek + robota. kto i na jakiej podstawie stwierdził że masz wał do wymiany ? te wały się szlifuje i daje panewki nad-wymiarowe i całość działa normalnie bez żadnych cudów. Jak masz zamiar tak się bawić że część używana to po co głowice remontować ? toż to loteria z mniejszym prawdopodobieństwem niż w lotto. Nikt, ale istnieje takie ryzyko. Poza tym ja byłbym ostrożny z tym szlifowaniem wału. Link to comment Share on other sites More sharing options...
szampon Posted August 16, 2016 Share Posted August 16, 2016 Jeśli miałbym robić swój silnik to musiałbym kupić wał, panewki, pierścienie, komplet uszczelek + robota.kto i na jakiej podstawie stwierdził że masz wał do wymiany ? te wały się szlifuje i daje panewki nad-wymiarowe i całość działa normalnie bez żadnych cudów. Jak masz zamiar tak się bawić że część używana to po co głowice remontować ? toż to loteria z mniejszym prawdopodobieństwem niż w lotto. Nikt, ale istnieje takie ryzyko.Poza tym ja byłbym ostrożny z tym szlifowaniem wału. szlif wału bez lipy, robiliśmy niedawno mojemu znajomemu mechanikowi Link to comment Share on other sites More sharing options...
BartZ Posted August 17, 2016 Share Posted August 17, 2016 Wiem, że to się robi i nawet instrukcje serwisowe (niektóre) to przewidują, ale są osoby, które twierdzą, że nie jest problemem wymiar, tylko "wierzchnia" warstwa wału, odpowiednio utwardzona i obrobiona w fabryce, a którą się zdejmuje (lub zmniejsza) przy okazji szlifowania. Link to comment Share on other sites More sharing options...
STRAZAK Posted August 17, 2016 Share Posted August 17, 2016 Wiem, że to się robi i nawet instrukcje serwisowe (niektóre) to przewidują, ale są osoby, które twierdzą, że nie jest problemem wymiar, tylko "wierzchnia" warstwa wału, odpowiednio utwardzona i obrobiona w fabryce, a którą się zdejmuje (lub zmniejsza) przy okazji szlifowania. no to masz w zanadrzu jeszcze azotowanie wału jeśli się boisz szlifu, te wały są dość głęboko utwardzane i spokojnie przeżywają wszystkie 3 szlify ale to musi być już naprawdę dobry specjalista żeby to obrobić. Link to comment Share on other sites More sharing options...
carfit Posted August 17, 2016 Share Posted August 17, 2016 no to masz w zanadrzu jeszcze azotowanie wału oczywiscie , biorąc pod uwagę ten fakt i koszt ok 400-600zł , + szlif ok. 300 , robi sie kwota ok 1000zł , dopłacając do fabrycznie nowego azotowanego wału , w przypadku 2.0 SPEC C z dodatkowymi kanałami olejowymi , ta róznica jest śmieszna , pomijalna , i nie warta funta kłaków Szlif to niestety bezsens , dawniej też sie wymieniało szczotki w alternatorze , czy rozruszniku , nabijało okładziny na sprzeglę czy szczękach , teraz to bezsens …… Link to comment Share on other sites More sharing options...
ursusraketa Posted August 17, 2016 Share Posted August 17, 2016 Jeśli się policzy jeszcze koszty robocizny , jak robić to dobrze ,żeby nie ruszać już tego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
STRAZAK Posted August 24, 2016 Share Posted August 24, 2016 no to masz w zanadrzu jeszcze azotowanie wału oczywiscie , biorąc pod uwagę ten fakt i koszt ok 400-600zł , + szlif ok. 300 , robi sie kwota ok 1000zł , dopłacając do fabrycznie nowego azotowanego wału , w przypadku 2.0 SPEC C z dodatkowymi kanałami olejowymi , ta róznica jest śmieszna , pomijalna , i nie warta funta kłaków Szlif to niestety bezsens , dawniej też sie wymieniało szczotki w alternatorze , czy rozruszniku , nabijało okładziny na sprzeglę czy szczękach , teraz to bezsens …… No jeden jedyny, kto wie na czym polega mechanika nie tylko we współczesnych autach ale i tych z pazurem wie jak je naprawić. Ja swoim OBK po remoncie zrobiłem już 10k km i jest zajebiście brak poboru oleju , brak jakichkolwiek wycieków, działa tak jak powinien ku mojej radości. Więc tak na marginesie albo chcesz jeździć subaru albo masz go tylko żeby ładnie na podwórku wyglądał . p.s. powodzenia w naprawie (tania nie jest ale się zwraca w 100%) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now