Skocz do zawartości

SBD i Torque


sambor

Rekomendowane odpowiedzi

Może to też jakiś błąd odczytu bo dzisiaj wskaźnik pokazywał ASH na poziomie 202%

 

 

EDIT. 02.11.2018

Dziwna sytuacja z dzisiaj:

Widzę że soot na poziomie 60%+ więc szykuje się do dłuższej jazdy żeby się wypalił. Wyskoczyło na moment na 65% jednak po chwili spadło o parę punktów. Więc jadę dalej żeby znów podbiło, ale soot zaczął spadać bez załączenia aktywnej regeneracji... Czy na pewno? Po chwili jak spojrzałem temp spalin w dpf była około 500 st C (jazda w sporym ruchu miejskim) a w Cat max 200 st C. Soot spadł z 65 na 20kilka % bez włączenia aktywnego wypalania i bez jazdy po autostradzie bądź też innej drodze szybkiego ruchu. Oil dilution wzrosło ale tylko na chwilę. Nie doliczylo też ukonczonej regeneracji(pewnie dlatego że ECU nie widziało jej rozpoczęcia. Miał już ktoś podobnie?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Nie chce zakładać nowego tematu więc spróbuję tutaj, z nadzieją że dobrze trafiam :)
Jakiś czas temu torque zaczęło mi pokazywać ujemne korekty na wolnych obrotach. Na przynajmniej 2 albo i 3 wtryskach, zazwyczaj pojedynczo w zasadzie to nie pamiętam żeby na "-" były 2 w jednym czasie. Dochodziło do max -0,07. Postanowiłem zastosować chemię do wtrysków LM spulung. Zbiegło się to w czasie z wymianą oleju i filtrów więc wlewalem to przy założonym nowym filtrze paliwa. Procedura wyglądała tak że przy prawie pustym baku zajechalem na stację, wlałem LM i tankowanie do pełna. Wypalony 1 bak, ponowne tankowanie i wyjeżdżenie paliwa. Ponowna wymiana filtra paliwa i zabawa od nowa z LM.
Wracając do tematu korekt po 1 zalaniu specyfiku poprawy raczej nie było, wręcz przeciwnie, pod koniec drugiego baku na 4 cylindrze potrafiło pokazać -0,150. Wartości raczej chwilowe ale też bez reguły. Przy tak dużej wartości zauważyłem też dziwna pracę silnika. Mianowicie słychać stuki w komorze(pojawiające się tylko przy wysokich ujemnych wskazaniach). Trochę się przeraziłem(a raczej zmartwiłem, bo przerażenie było dopiero przede mną) i zadzwoniłem do serwisu(ASO) odpowiedziałem jak wygląda sytuacja i dowiedziałem się że do czyszczenia wtrysków i tak trzeba wyjąć motor więc lepiej od razu je wymienić(przynajmniej te uszkodzone, a podobno rzadko jest tak że tylko 1 siada) i tu nastąpiło moje przerażenie gdy za samo wyciągnięcie i włożenie silnika liczą 2k PLN + przynajmniej 1,5k PLN za każdy wtryskiwacz. Pewnie jeszcze coś tam przy okazji by wyszło więc już robi się spora kwota. Mój OBK widział chyba moje przerażenie bo nagle bez żadnych dalszych działań następnego dnia przestał mnie straszyć, korekty się unormowały(krotkie skoki na ujemne wartości ale max do -0,030),stuki ucichły. Zastosowałem 2 puszkę LM i korekty pokazywał wszystkie w normie. W tym momencie jestem na 2 baku po wlaniu płynu i problem powrócił. Znów na 4 cyl. pokazuje wysokie ujemne wartości i stuki powróciły(tylko jak wartość korekty dochodzi do -0,090 lub powyżej).
69176470a289ad37c0b54f0eeb13fc32.jpg
Wartości takie nie utrzymują się cały czas, raczej są sporadyczne.
Teraz parę pytań:
-Da się zdiagnozować(chociaż tak wstępnie) wtryski nie wyciągając silnika?
-Ujemne wartości oznaczają "lejacy" wtrysk, czy coś innego może być przyczyną?
-Trzeba działać natychmiast czy mogę jeszcze chwilę poczekać?

Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Po pierwsze poczytaj o sprawdzonych na forum i skutecznych preparatach. Amsoil, Archoil, BG, Tunap.

Po drugie, po cyklach czyszczenia należy skalibrować wtryskiwacze serwisowo, abyś zaobserwował jakąś zmianę. Można to zrobić w komplecie z kalibracją pompy wtryskowej i egr-u. 

Będzie Pan zadowolony.

 

Pozdro

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez żadnej reklamy: u mnie wtryskiwacze uleczył BG. Wcześniej P.Koper czyścił je maszyną z Tunapem.

Zabieg u mnie wyglądał następująco: zbiornik z chemią, następnie czyste paliwo i tak 3 cykle. Po całości kalibracja kompletu. 

Kalibrację zrobi każdy posiadacz komputera SSM. 

 

Pozdrowienia!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, mały update.
Wyjeździłem płukankę LM i bez rezultatu.
POKONAŁEM DZIADA! Zmieniłem pracę :D i problem ustał. Obecnie mam 37 km do pracy ( w jedną stronę), głównie S5 + krajówka (90km/h) i jest super - zero problemu, zero zamulania, spalanie deklarowane przez komputer wynosi 6.2-6.4. Jest bajka.
Na wiosnę robię  gruntowny serwis (stuknie pewnie ponad 170 tkm) i między innymi oddaję do Przeźmierowa auto na profilaktyczne czyszczenie i kalibrację wtrysków oraz do czyszczenia DPF. Mam nadzieję, że problem nie powróci ;) Do Torque już praktycznie nie zaglądam. SBD śmiga jak żyleta.

Pytanie - bo nikt w dedykowanym temacie mi nie odpowiedział- czy w SBD reguluje się luz zaworowy? Dwa, czy wymienia się napinacz łańcuszka, ślizgi oraz pompę wody? Nikt nie potrafi mi jednoznacznie odpowiedzieć.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Luke masz u mnie flaszkę. Po kalibracji wtrysków jest o wiele lepiej. Zdarzają się ujemne wartości korekt ale dużo mniejsze i tylko chwilowe. Jednakże żeby nie było tak słodko dpf regeneruje mi się średnio co 200km(250max) co trochę przyspiesza wzrost rozrzedzenia oleju. Zauważyłem jednak dziwną rzecz i nie wiem czy TTTM i czy to może powodować szybsze zapychanie dpf'u, mianowicie egr poniżej mniej więcej 5-7 stopni Celsjusza temp. otoczenia torque pokazuje 0 na zadanym i na faktycznym kącie otwarcia. Tak jakby ECU nie ruszał go poniżej jakiejś tam temp. I tu rodzi się moje pytanie: tak ma być? Czy tylko ja tak mam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Tak EGR ma. Pogadaj jeszcze z @sambor i @ketivv, którzy także doktoryzowali się z EGR-u.

Kilka uwag:

- sadza szybko rośnie w gorące dni. Im zimniej, tym wolniej. W lato dystanse między regeneracjami zwykle nieco przekraczały 200 km jazdy mieszanej. W zimę rosły nawet ponad dwukrotnie

- W moim konkretnym przypadku wtryskiwacze / pompę / EGR kalibrowałem 3-krotnie po wyjeżdżeniu każdego zbiornika paliwa ze środkiem czyszczącym. 3 zbiorniki = 3 kalibracje. Spróbuj zimą pojeźdźić na paliwie "arctic" z Circle-K (nie, nie mam tam rodziny i niczego nie reklamuję). Obejrzyj kartę produktu tego paliwa: JEDYNE ogólnodostępne z zerową domieszką bio, które przyspiesza gromadzenie się sadzy.

- sadza NIE rośnie w korku, NIE rośnie jadąc bardzo szybko trasą. Rośnie w chwili przyspieszania i jadąc spokojną prędkością szosową.

- nie kontrolowane rozrzedzenie oleju w moim przypadku, po usunięciu problemu ustabilizowało się między 3 a 4%

- na koniec warto pamiętać, że stopień rozrzedzenia oleju paliwem jest wielkością szacowaną, a tak naprawdę - dla bezpieczeństwa - mocno przeszacowaną przez ECU.

 

Zdrówka!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Luke Skywalker napisał:

Hej,

Tak EGR ma. Pogadaj jeszcze z @sambor i @ketivv, którzy także doktoryzowali się z EGR-u.

Kilka uwag:

- sadza szybko rośnie w gorące dni. Im zimniej, tym wolniej. W lato dystanse między regeneracjami zwykle nieco przekraczały 200 km jazdy mieszanej. W zimę rosły nawet ponad dwukrotnie

- W moim konkretnym przypadku wtryskiwacze / pompę / EGR kalibrowałem 3-krotnie po wyjeżdżeniu każdego zbiornika paliwa ze środkiem czyszczącym. 3 zbiorniki = 3 kalibracje. Spróbuj zimą pojeźdźić na paliwie "arctic" z Circle-K (nie, nie mam tam rodziny i niczego nie reklamuję). Obejrzyj kartę produktu tego paliwa: JEDYNE ogólnodostępne z zerową domieszką bio, które przyspiesza gromadzenie się sadzy.

- sadza NIE rośnie w korku, NIE rośnie jadąc bardzo szybko trasą. Rośnie w chwili przyspieszania i jadąc spokojną prędkością szosową.

- nie kontrolowane rozrzedzenie oleju w moim przypadku, po usunięciu problemu ustabilizowało się między 3 a 4%

- na koniec warto pamiętać, że stopień rozrzedzenia oleju paliwem jest wielkością szacowaną, a tak naprawdę - dla bezpieczeństwa - mocno przeszacowaną przez ECU.

 

Zdrówka!

Luke

Potwierdzam to co pisze Luke: u mnie w lecie dopały dpf co około 200km a nawet czasem częściej (w upały) - jazda mieszana z przewagą miejskiej. Teraz w zimie co około 400-500 km, taka sama jazda (cykl mieszany). EGR prawie cały czas zamknięty (0 stopni zadany i wykonany). Dodatkowo w lecie silnik robił mi co chwilę kalibrację teraz znacznie rzadziej.

Rozrzedzenie mam cały czas na poziomie 1,3-1,5 % ale pilnuje kiedy zbliża się dopalanie i staram się wypalić DPF-a do około 1% sadzy. Mam blisko domu obwodnicę Tarnowa dlatego jest łatwiej. Choć nie kryje jest to upierdliwe.

We wrześniu zrobiłem płukankę DPF-a u Gładyska w Krakowie bo popiołu miałem 60% ale nie sądze żeby to miało jakiś wpływ na dystans dopaleń. Na moje oko  czujniki odpowiedzialne za odczyt stopnia zapełnienia fitra głupieją przy wyższych temperaturach i chyba w tym tkwi tajemnica problemów letnich z DPF-ami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, archilopi napisał:

czujniki odpowiedzialne za odczyt stopnia zapełnienia fitra głupieją przy wyższych temperaturach

Ja jestem zdania, że to jednak gorące, rozrzedzone powietrze powoduje gorsze warunki spalania mieszanki i produkuje więcej sadzy (za dużo paliwa, za mało tlenu).

Zwłaszcza w mieście gdzie wolna jazda nie pozwala intercoolerowi wychłodzić powietrza na dolocie.

 

20 minut temu, archilopi napisał:

zrobiłem płukankę DPF-a u Gładyska w Krakowie bo popiołu miałem 60%

A po płukance masz inną wartość popiołu w komputerze?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, sambor napisał:

Ja jestem zdania, że to jednak gorące, rozrzedzone powietrze powoduje gorsze warunki spalania mieszanki i produkuje więcej sadzy (za dużo paliwa, za mało tlenu).

Zwłaszcza w mieście gdzie wolna jazda nie pozwala intercoolerowi wychłodzić powietrza na dolocie.

 

A po płukance masz inną wartość popiołu w komputerze?

 

 

 

Tak . Po płukance procedura jest taka że trzeba zresetować komp jak po montażu nowego DPF-a.

Zaraz po montażu miałem 0% popiołu przez dłuższy czas.Na dzień dzisiejszy wskazanie jest na poziomie1% popiołu. Ale to chyba nie wynika z tego że ECU jest taki mądry i jest w stanie ocenić ile realnie jest tego popiołu, tylko raczej z tego że poprzednie wskazanie zostało zresetowane a komp sam przelicza ile popiołu zostaje po każdym kolejnym wypalaniu. A może się mylę? Może to tak mądra bestia?

Co do częstszych wypaleń DPF-a w lecie to u mnie w lecie dochodzi jeszcze to że praktycznie cały sezon jeżdzę z zamontowany na dachu bagażniku na rowery co wpływa pewnie na opory powietrza a co za tym idzie obciążenie silnika - ilość sadzy. W lecie średnie spalanie na poziomie 6,8l teraz na poziomie 6,0l. Paliwo od początku (od 2010r) takie samo - Verva ON bo do Orlena mam najbliżej.

1 godzinę temu, sambor napisał:

 

A po płukance masz inną wartość popiołu w komputerze?

 

 

 

Zapomniałem dodać że " płukanka" nie była robiona metodą wlewania chemii tylko płukania wodą pod ciśnieniem w zamkniętej komorze - FH2 FFSolution

http://ffsolution.pl/

http://regeneracja-dpf.net/

"Pech" chciał że jak dojeżdzałem do serwisu na wymontowanie DPF-a do czyszczenia (sam zawoziłem do Krakowa) to włączyła mi się regeneracja na obwodnicy i wypaliło sadzę do poziomu1%. Zatem zawiozłem do czyszczenia u Gładyska świeżo wypalony z sadzy filtr. U Gładyska po czyszczeniu stwierdzili że filtr nie był mocno zanieszczyszczony i że wypłukali zalegający popiół co miały potwierdzić dołączone wydruki z pomiarów przed i po (pomiar przeciwciśnienia).

zalecenia1.jpg

Edytowane przez archilopi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, sambor napisał:

Ja jestem zdania, że to jednak gorące, rozrzedzone powietrze powoduje gorsze warunki spalania mieszanki i produkuje więcej sadzy (za dużo paliwa, za mało tlenu).

Zwłaszcza w mieście gdzie wolna jazda nie pozwala intercoolerowi wychłodzić powietrza na dolocie.

Dokładnie o to chodzi. Druga sprawa, że różnicowy czujnik ciśnienia na we/wy z DPF na podstawie wskazań którego ECU liczy ilość sadzy, przy ujemnych temperaturach zdaje się być mniej czuły.

1 godzinę temu, archilopi napisał:

Tak . Po płukance procedura jest taka że trzeba zresetować komp jak po montażu nowego DPF-a.

Również prawda. 

2 godziny temu, archilopi napisał:

We wrześniu zrobiłem płukankę DPF-a u Gładyska w Krakowie bo popiołu miałem 60% ale nie sądze żeby to miało jakiś wpływ na dystans dopaleń. 

Ma. Ilość popiołu zmniejsza fizycznie aktywną objętość filtra, która zapełnia się szybciej sadzą.

 

Zdrówka!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy warto zastosować środek / pianę do czyszczenia DPF ? 
Są produkty które wpuszcza się do dpf przez otwór od czujnika powietrza... i niby oczyszcza to sadzę - mam już 70% więc muszę albo pojechać po dpf z nowym wkładem albo na jakieś czyszczenie tylko nie wiem od której strony to ugryźć ! I czy robił to ktoś w Poznaniu ?
A i czy po czyszczeniu dpf trzeba zrobić / wypada zrobić kalibrację wtryskiwaczy ? 
 

edit_1:
Zadzwoniłem z czystej ciekawości do serwisu zajmującego się czyszczeniem - w sumie tak by się umówić na czyszczenie/płukanie DPF'a...
O dziwo dostałem od nich odpowiedź że póki nic się nie dzieje z nim złego to temat odpuścić - OK rozumiem po co wydawać kasę jak nie trzeba...
Ale z kolei o kontrolce ASH(zapełnienie) nic pochlebnego nie powiedział poza w skrócie że jest to bujda i tylko po ciśnieniu na DPF można jako tako określić sprawność DPF'a....

I teraz moje pytanie skoro mam te 71% ASH'a - to mam i tak zrobić płukankę, czy odpuścić temat i poczekać do 90% i więcej, a w najgorszym wypadku wymienić ten filtr co mam na nowy/regenerowany... 

Edytowane przez Nargond
Po rozmowie z serwisem od DPF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam ponownie.

Problemów z dpf ciąg dalszy... od dłuższego czasu częstotliwość aktywnych wypaleń w  moim OBK wzrosła. DPF potrafił wypalać się co 100, 150 góra 200km. Gdybym tego nie kontrolował podejrzewam że co 5k km miałbym mrugającą kontrolkę na desce. Większy problem zaczął się gdy podczas aktywnej regeneracji ciężko było zejść do 30% sadzy żeby mogła się w miarę szybko skończyć. Po paru minutach jazdy schodziło do 30-tu paru % jednak nie dało się zejść poniżej 30% żeby wypalanie zostało ukończone. Dochodziło do tego że sam kończyłem regenerację wyłączając samochód po mniej więcej 12 minutach od rozpoczęcia o ile poziom sadzy zszedł poniżej 40%. W momencie zakończenia wypalania (nie ważne czy przez ECU czy przeze mnie) poziom sadzy momentalnie wzrastał o 5 do 10 % by potem powoli spadać do kilkunastu bądź też 20-tu paru %. Dodatkowo zauważyłem że podczas jazdy w trasie nie następuje pasywna regeneracja, poziom sadzy nie maleje, ale też nie rośnie, jednak podczas wypaleń na drogach szybkiego ruchu też nie mogłem zejść poniżej 30% a próbowałem na różne sposoby. Pierwsza myśl, że dpf już pewnie nadaje się do regeneracji poza autem. Auto odstawione na warsztat z nadzieją że to będzie "to"

dpf.thumb.jpg.4a6c91ec7352af6e8dda498d42367ebb.jpg

 

Mi osobiście te dane z czyszczenia nic nie mówią jednak na warsztacie mówili że mój dpf był "średnio zapchany" i że "teraz powinno być lepiej"... 

Przy okazji zrobiłem serwis olejowy więc gdy odbierałem auto oil dilution=0% i ash=0% jednak poziom sadzy 40-parę%. Pierwsze wypalanie przez ECU po 90km... troszkę szybko jak na "świerzy" dpf. Jednak dało się zejść poniżej 30% podczas regeneracji więc teoretycznie jest lepiej. No właśnie - teoretycznie... drugie wypalanie po 250km i regeneracja zakończona po 12,5 na poziomie 20%kilku procent. Jednak po regeneracji znowu najpierw skok o 10% w górę potem zejście do kilku%. Byłem przekonany że już jest ok. Trzecie i czwarte wypalanie to powrót do rzeczywistości, regeneracja co 150km i problem z zejściem do 30%.

Pytanie od czego mam zacząć teraz szukać/naprawiać?

Z góry dzięki za odp.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak wyglądają korekty wtrysków? Zaznaczam, że nie jestem mechanikiem ale wg mojej wiedzy "lejące" wtryski powodują słabe spalanie paliwa i w efekcie powstaje dużo sadzy.

 

1 godzinę temu, sztarno napisał:

Dodatkowo zauważyłem że podczas jazdy w trasie nie następuje pasywna regeneracja, poziom sadzy nie maleje, ale też nie rośnie,

Ja pasywną regenerację obserwowałem przy 3k obrotów na 6-tym biegu. Czyli jak gnałem po autostradzie ponad 150 km/h to poziom sadzy spadał.

Każda inna normalna trasa nie dawała pasywnej regeneracji.

 

1 godzinę temu, sztarno napisał:

Przy okazji zrobiłem serwis olejowy więc gdy odbierałem auto oil dilution=0% i ash=0% jednak poziom sadzy 40-parę%.

Tego nie rozumiem.... oil dilution i ash to parametry estymowane przez ECU. Ale sadza jest liczona na podstawie różnicy ciśnień.

Jak więc możliwe, że DPF został wyczyszczony i z miejsca była taka różnica ciśnień? Może tutaj jest problem? Czujnik ciśnienia jest zepsuty?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu robiłem trasę 2x700km głównie po a1 więc wierz mi próbowałem różnych predkosci obrotowych silnika na długościach dziesiątek km i nic:/
Korekty właśnie raczej w normie, a od paru dni wręcz lepiej niż książkowe. BTW. Da się sprawdzać korekty powyżej 1,5k obr/min?
Czujnik różnicy ciśnień? Jeżeli tak to teoretycznie działa, pokazuje różnice od 0.1 do 2 z haczykiem zależnie od położenia pedału przyspieszenia/obrotów silnika. Ale nie wiem czy tak ma być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam

Czy ktoś może sprawdzić odczyt ze swojego sprawnego czujnika roznicy ciśnień?

Mam pewne podejrzenia bo przy stabilnej jeździe odczyth dość gwałtownie skaczą i wtedy szybciej mi narasta soot.

Jest to nieregularne i wyglada miej wiecej tak: 0,4 i skok na 0,9potem na 0,6 na 0,8, na 0,4 na 0,9 na 0,7.

Te skoki są bardzo nagłe i szybkie. 

Bede czyscił czujnik i podmieniał pewnie niedlugo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Mały update. Szczególnie dla tych, którym filtr zapychał się zbyt szybko.

U mnie przy normalnej ostrzejszej jeździe następowało to po stu kilkudziesięciu km. Zauważyłem natomiast że czujnik ciśnienia dpf zachowuje się trochę dziwnie i tak jakby pokazywał zbyt wysokie ciśnienie. Wydało mi się to trochę dziwne że filtr byłby już zapchany po 65tyś km.

 

Wczoraj zakończyłem jazdę z soot 64% i 125km od ostatniego wypalania.

Wymieniłem czujnik ciśnienia na NTY ~ 100PLN.

 

Dziś w drodze do pracy ~ 15km soot sam bez wypalania spadł do 26% i zauważyłem dużo niższe ciśnienia wskazywane przez czujnik.

 

Także na razie jest dobrze chociaż mało przejechane. Dam znać jeszcze po jakimś czasie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, owad napisał:

Wczoraj zakończyłem jazdę z soot 64% i 125km od ostatniego wypalania.

Wymieniłem czujnik ciśnienia na NTY ~ 100PLN.

 

Dziś w drodze do pracy ~ 15km soot sam bez wypalania spadł do 26% i zauważyłem dużo niższe ciśnienia wskazywane przez czujnik.

Wrzucisz printscreena z torqu'a nazwy czujnika ?

Jestem ciekaw czy mam wybrany odpowiedni :-) 

Ja dla odmiany w lipcu umówiłem się na "czyszczenie" DPF'a - tzn albo wsadzą mi nowy regenerowany albo będą czyścić ten (nie wiem jak...) a dlaczego - mam zapchanego w 73% i uznałem że czas odciążyć trochę silnik i wyczyścić to coś..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owad, który to czujnik? Podobno są dwa na dpf. Gdzie kupiłeś?

U mnie zaczęły się za częste dopałki. W zimie spokój 12 tys.przejechane na 1-2 % , teraz od kiedy zrobiło się gorąco dopałki za częste. Z góry dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

73% ASH to dużo, u mnie jest 32% i dlatego szukałem innej przyczyny.

 

Czujnik na torq to  DPF Pressure Diff.

 

Są to dwa czujniki zintegrowane w jednej obudowie, Są dwa wejścia, przed DPF i za DPF. Z różnicy ciśnień ECU kalkuluje zapchanie filtra.

 

Tu kupiłem:

 

https://allegro.pl/oferta/czujnik-cisnienia-spalin-subaru-impreza-2-5did-05-7568635612?snapshot=MjAxOS0wNS0yNFQwOToxMTozOC40MjlaO2J1eWVyO2YzNmYyYjI5YTI2YTdjZTczZWRhM2NkZjBhMDVmMjY1MmQwOWZkZjRjMjQ5NjYyOTJkMWVkZjA0M2VmZTdhYTk%3D

 

Próbowałem czyścić mój, ale nic nie pomogło. Rurki przyłączeniowe też sprawdźcie.

 

Wymiana czujnika to max 10 min roboty. 

Mogę zrobić później zdjęcie jak ktoś zainteresowany gdzie jest ten czujnik dokładnie.

 

Pozdr

 

 

 

PS. OEM kosztuje 700-800 PLN.

Ja chciałem kupić używkę, ale chyba nie warto bo to loteria

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎19‎.‎04‎.‎2019 o 21:39, Luke Skywalker napisał:

Skończyło się wymianą DPF.

To jest opcja którą rozważam najbardziej, jednak nie wiem czy pchać się w jakiś zamiennik, być może jakąś używke czy tylko i wyłącznie OEM, który boje się że zabije mnie ceną. A jako że jestem świeżo po wymianie dwumasy i sprzęgła to budżet trochę nadszarpnięty.

Jest jednak jeszcze coś co mi spać nie daję. Jak odpuszczam gaz, albo zmieniam bieg słyszę z komory silnika dźwięk zasysanego powietrza coś jak blow off. Mechanik który robił dwumas stwierdził że to może być coś z zaworami albo wałkiem od rozrządu i że od tego zacząłby szukać problemu. Jednak nie potrafił mi powiedzieć czy to miałoby aż taki negatywny wpływ na DPF, że zapycha mi się co 100km i teraz już podczas wypalania schodzi max do 40-paru procent. Sam już nie wiem w co ładować kasę... od czego zacząć tak żebym nie popłynął.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to faktycznie turbo wyrównuje ciśnienie?  Taki dźwięk wpuszczana ciśnienia mam też jak zdejme nogę z gazu i potem jadę równo..teraz nie zwracam na niego uwagi a dpf wypala mi się normalnie teraz mam około 300km od ostatniego wypalania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...