Skocz do zawartości

Forester - SZYBKIE PYTANIE


Haze

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 7.11.2019 o 12:44, wtw napisał:

Czy ktoś może mi napisać jakie są typowe objawy padającej dwumasy w SBD? Chodzi mi o takie objawy, które bezsprzecznie o tym świadczą.

Z góry dziękuję.

Nikt nic nie napisze w temacie objawów padającej dwumasy w Subaru Boxer Diesel?

Czym może grozić jazda z padającym sprzęgłem?

Może opiszę jak to u mnie wygląda. Generalnie przy ruszaniu na zimnym raz szarpie, że aż cała buda się telepie by za chwilę ruszyć gładziutko. Innym razem szarpie przy każdym ruszaniu. Jeszcze innym przez jakiś czas jest gładziutko. Próbowałem to skojarzyć z warunkami atmosferycznymi i powiem szczerze, że specjalnie nie ma reguły.

Robię krótkie przebiegi więc sprzęgło jest non stop w użyciu.

Mechanik u którego serwisuję twierdzi, że teoretycznie wszystko jest ok, ale żeby coś więcej powiedzieć musiałby wyciągać silnik. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile w tym prawdy co napiszę ale niech mnie ktoś poprawi. 

Dźwięk który wydaje padająca / zajechana dwumasa jest bardzo specyficzny wyraźnie go słychać na luzie bez wciśniętego sprzęgła - ustaje jak wciśnie się sprzęgło. 

Ale to tak z mojego wróżenia z gwiazd i czegoś gdzieś przeczytanego.

Gdzieś też tutaj na forum był filmik z padającą / padniętą dwumasą...ale nie pamiętam w którym temacie i w którym aucie... 

Ogólnie szarpanie auta to chyba nie dwumasa - ona poprawia komfort a nie działanie sprzęgła -> tutaj mogłem strzelić farmazonem... z dużym błędem...

Nie masz czasem kwestii że sprzęgło łapie tobie zaraz przy podłodze ? 

Edytowane przez Nargond
Dodanie 1 zdania...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wtw napisał:

Czym może grozić jazda z padającym sprzęgłem?

Zniszczeniem koła dwumasowego. Bo jeśli zwyczajnie zacznie Ci już ślizgać nie dość że spalisz sprzęgło to jeszcze przegrzejesz powierzchnię i koła dwumasowego i docisku. Na wolnych obrotach w klasycznym rzędowym silniku występuje charakterystyczne dzwonienie. Podjedź do ASO niech się wypowiedzą czy to aby na pewno dwumas, albo ewentualnie na jakąś stację kontroli pojazdów. Facet wejdzie pod samochód i posłucha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wtw napisał:

Nikt nic nie napisze w temacie objawów padającej dwumasy w Subaru Boxer Diesel?

Czym może grozić jazda z padającym sprzęgłem?

Może opiszę jak to u mnie wygląda. Generalnie przy ruszaniu na zimnym raz szarpie, że aż cała buda się telepie by za chwilę ruszyć gładziutko. Innym razem szarpie przy każdym ruszaniu. Jeszcze innym przez jakiś czas jest gładziutko. Próbowałem to skojarzyć z warunkami atmosferycznymi i powiem szczerze, że specjalnie nie ma reguły.

Robię krótkie przebiegi więc sprzęgło jest non stop w użyciu.

Mechanik u którego serwisuję twierdzi, że teoretycznie wszystko jest ok, ale żeby coś więcej powiedzieć musiałby wyciągać silnik. 

 

A brałeś pod uwagę wtryski? W moim aucie z grupy VAG na pompowtryskach nieregularne telepanie budą była oznaką padających wtrysków. Auto jeździło normalnie, normalnie odpalało. Najbardziej telepanie było czuć podczas zatrzymywania się np. na światłach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wtw napisał:

Nikt nic nie napisze w temacie objawów padającej dwumasy w Subaru Boxer Diesel?

Czym może grozić jazda z padającym sprzęgłem?

Może opiszę jak to u mnie wygląda. Generalnie przy ruszaniu na zimnym raz szarpie, że aż cała buda się telepie by za chwilę ruszyć gładziutko. Innym razem szarpie przy każdym ruszaniu. Jeszcze innym przez jakiś czas jest gładziutko. Próbowałem to skojarzyć z warunkami atmosferycznymi i powiem szczerze, że specjalnie nie ma reguły.

Robię krótkie przebiegi więc sprzęgło jest non stop w użyciu.

Mechanik u którego serwisuję twierdzi, że teoretycznie wszystko jest ok, ale żeby coś więcej powiedzieć musiałby wyciągać silnik. 

 

 

Ja nie miałem żadnych objawów padającej dwumasy, niedawno wymieniłem sprzęgło z dwumasą po 115 tyś km i wg mechanika już była rozlatana i waliła po shortblocku. 

W serwisie gdzie jeżdżę z autem zalecają wymianę co 100 tyś km i podobno takie SBD nie mają problemów z shortblockiem. 

Na pewno nie jest ok jak przy ruszaniu telepie całą budą, lepiej zająć się tym wcześniej niż później. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Potrzebuje podpowiedzi.
Dziś w moim Forku XT po wyłączeniu stacyjki i wyjęciu kluczyka nie rozłączyło radia, navi i zapalniczki. Nadal wszystko podświetlone i działające. Może ktoś podpowie gdzie szukać przyczyny ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbo timer, stacyjka?

Mam czasami tak, że po uruchomieniu(po kręceniu rozrusznikiem) kluczyk się nie cofa i wtedy nie włącza radia itd, muszę delikatnie 'odkręcić' kluczyk.

Turbo timer brak

Też tak podejrzewam stacyjkę ale wole podpytać mądrzejszych.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, yaroz napisał:

A brałeś pod uwagę wtryski? W moim aucie z grupy VAG na pompowtryskach nieregularne telepanie budą była oznaką padających wtrysków. Auto jeździło normalnie, normalnie odpalało. Najbardziej telepanie było czuć podczas zatrzymywania się np. na światłach.

 

12 godzin temu, janekbe napisał:

 

Ja nie miałem żadnych objawów padającej dwumasy, niedawno wymieniłem sprzęgło z dwumasą po 115 tyś km i wg mechanika już była rozlatana i waliła po shortblocku. 

W serwisie gdzie jeżdżę z autem zalecają wymianę co 100 tyś km i podobno takie SBD nie mają problemów z shortblockiem. 

Na pewno nie jest ok jak przy ruszaniu telepie całą budą, lepiej zająć się tym wcześniej niż później. 

 

Dzięki za odzew w temacie dwumasy. Samochód serwisuję nie w ASO, ale u ludzi, którzy podobno zajmują się wyłącznie marką Subaru (Józefów koło Wawy). 

Co do szarpania to najdziwniejsze jest to, że raz szarpie a innym razem nie. Według mechanika gdyby to była dwumasa to miałbym problemy z wrzucaniem biegów, a u mnie wchodzą dość gładko.

Jest jeszcze jeden taki dziwny objaw, a mianowicie samochód rusza, ma już wyższe obroty i nagle auto przede mną zaczyna z jakichś powodów hamować, nie ma czasu na hamowanie silnikiem, wiec od razu nogi lecą na hamulec i sprzęgło i wtedy jest takie dziwne jakby szarpnięcie/łupnięcie jak gdyby wysprzęglenie polegało na rozerwaniu sklejonych ze sobą elementów, a nie łagodnym ich rozłączeniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.11.2019 o 12:17, ewemarkam napisał:

Przecież widać że jest inna. W SH nie masz tych dwóch szpilek. A odbłyśnik oddaj do regeneracji będzie na pewno taniej niż zakup halogenu i rzeźba żeby to pasowało.

Hej, jednak zaryzykowałem i kupiłem z SH, przełożyłem bezproblemowo z uchwytów sam reflektor, jedna zapadka z boku i regulacja trzyma, pasują idealnie, zdjęcia u mnie w wątku do wglądu;)

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra pierwsza (Tzn druga) awaria z check engine ... Silnik to oczywiście Diesel :-) 

błąd to P0403 - czyli EGR -> ze względu na ciężki dostęp do EGR'a mam kilka pytań. 

Błąd tyczy się solenoidu - cokolwiek to jest - czy wystarczy wykręcić EGR, wyczyścić i powinno wszystko wrócić do normy, czy ten błąd już wskazuje na zajechanie EGR'a tzn elektroniki w nim ? 

Drugie czy rozkręcając cały dolot - muszę zaopatrzyć się w uszczelki pod niego?? 

I czym najlepiej wyczyścić cały nagar z dolotu ? jak go już rozkręcę na części pierwsze to mogę wyczyścić też ten plastik od środka - tylko że dolot jest wykonany z jakiegoś tworzywa to raczej mocno żrącej chemii nie można stosować ? 

aaa i czym ewentualnie (jeśli tam też osadza się syf z dolotu) wyczyścić wejścia do głowicy ? będzie to od góry więc grawitacja jest raczej moim wrogiem niż przyjacielem....a raczej nie chciałbym zlepków sadzy wrzucić od tak do środka...

Wyrwanie chwasta raczej nie wchodzi w rachubę podczas mody łapania wszystkiego co kopci na czarno i ma oznaczenie DIESEL na tylnej klapie ;-) chyba że....
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyciek chłodziwa wystąpił w mojej subarynie. Skorodowała rurka podająca płyn do układu chłodzenia oleju. Jest to po prawej stronie, na dole z przodu silnika. Widać to jak się po chłodnicy w dół patrzy, nad kolektorem wydechowym. Jak to cholerstwo znaleźć np. na allegro solo lub jako kawałek czegoś większego? Nie mam pojęcia jak to się nazywa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Nargond napisał:


I czym najlepiej wyczyścić cały nagar z dolotu ? jak go już rozkręcę na części pierwsze to mogę wyczyścić też ten plastik od środka - tylko że dolot jest wykonany z jakiegoś tworzywa to raczej mocno żrącej chemii nie można stosować ? 

aaa i czym ewentualnie (jeśli tam też osadza się syf z dolotu) wyczyścić wejścia do głowicy ? będzie to od góry więc grawitacja jest raczej moim wrogiem niż przyjacielem....a raczej nie chciałbym zlepków sadzy wrzucić od tak do środka...

Zostaje CI ropa i mechaniczne czyszczenie. Kiedyś w innym klekocie czyściłem też dolot. Kolektor odmoczyłem pół dnia w ropie, później szczotka druciana mosiężna do wiertarki z przyspawaną przedłużką (gruby drut z czyścika do butelek). A kanały w głowicy, podobnie. Tylko upewniałem się że zawory są zamknięte. Najpierw gruby nalot śrubowkrętem, a reszte mniejszą szczotką. A na koniec odkurzyłem starym odkurzaczem i wydmuchałem.

Edytowane przez ewemarkam
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, olej napisał:

Wyciek chłodziwa wystąpił w mojej subarynie. Skorodowała rurka podająca płyn do układu chłodzenia oleju. Jest to po prawej stronie, na dole z przodu silnika. Widać to jak się po chłodnicy w dół patrzy, nad kolektorem wydechowym. Jak to cholerstwo znaleźć np. na allegro solo lub jako kawałek czegoś większego? Nie mam pojęcia jak to się nazywa :)

 

Pewnie to

https://www.gc8.pl/pl/produkt/przewod-wodny-chlodnicy-oleju-subaru.html?gclid=Cj0KCQiAn8nuBRCzARIsAJcdIfNp70WiWqrEECz9T-XfSb8KGWYh-j3vxyOAYC_OJIBtXtDTxvsrakEaAk97EALw_wcB

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ewemarkam napisał:

Nie. Szukałem kiedyś też.

 

 Bądź świadomy tego że to musi być dobrze spasowane. Inaczej będzie Ci błoto zalegało w innych miejscach niż dotychczas.

 

 

Zastanawiam się czy nie zrobić tego po fordowskiemu; Filc gumowany i klej na grubo (neopren lub bitumiczny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie pytanie,Czy jeżdżąc na krótki dystansie około 10km z przepisowymi prędkościami 100/110km /h po zatrzymaniu dajecie "odpocząć" turbinie? w FXT ,czy to już przesada po tak nieznacznym dystansie?by stać i chłodzić na włączonym silniku? 

Ile ludzi tyle opinii. Generalnie tutaj chodzi o to aby ona zmniejszyła obroty. Abyś nie zgasił gdy jest rozpędzona. Jedni czekają faktycznie. Inna gaszą i mają to gdzieś.

 

Gdy miałem diesla, starałem się jechać ostatnie 300-400 metrów spokojnie a jeśli goniłem wcześniej to już wolałem odczekać.

 

A jeszcze możesz zamontować turbo timer i nie będziesz musiał czekać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, radek311989 napisał:

Witam i pytam. Gdzie w Krakowie polecacie podjechać na przyciemnianie szyb?

Koledzy ściemniali na centralnej chyba STICK się firma nazywa, kleją oracalem i 3M, podobno też coś jest chyba w na wylocie z Krakowa na zakopane ale co i jak nie mogę sobie przypomnieć;)

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2019 o 12:31, wtw napisał:

 

Dzięki za odzew w temacie dwumasy. Samochód serwisuję nie w ASO, ale u ludzi, którzy podobno zajmują się wyłącznie marką Subaru (Józefów koło Wawy). 

Co do szarpania to najdziwniejsze jest to, że raz szarpie a innym razem nie. Według mechanika gdyby to była dwumasa to miałbym problemy z wrzucaniem biegów, a u mnie wchodzą dość gładko.

Jest jeszcze jeden taki dziwny objaw, a mianowicie samochód rusza, ma już wyższe obroty i nagle auto przede mną zaczyna z jakichś powodów hamować, nie ma czasu na hamowanie silnikiem, wiec od razu nogi lecą na hamulec i sprzęgło i wtedy jest takie dziwne jakby szarpnięcie/łupnięcie jak gdyby wysprzęglenie polegało na rozerwaniu sklejonych ze sobą elementów, a nie łagodnym ich rozłączeniu. 

Ehh a je dalej nie wiem co to.

Dwa dni pięknej gładziutkiej jazdy. Nawet raz nie szarpną, nie zatelepał. Dziś rano wsiadam i znów to bububu, a warunki pogodowe praktycznie takie same, to samo paliwo, ten sam kierowca. Jak tu żyć :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...