Skocz do zawartości

hałas w levorgu


profil

Rekomendowane odpowiedzi

Różnie się pisze niektórzy mówią MK4 inni MK5. Ja miałem "MK5" MY15, wersja titanium z paroma dodatkowymi bajerami. Teraz po przesiadce na Levorga mogę stwierdzić że jeździło się tym jak wanną :biglol:. I absolutnie zgadzam się z Tobą w sprawie mocy i momentu. Nie da się dynamicznie ruszyć, a jeśli nawierzchnia jest mokra, zapomnij o karabinach. Przez dwa lata zajeździłem po dwa komplety opon z przodu (lato i zima):facepalm:. Auto duże, wygodne, nie powiem, ale jak mawiał klasyk "rzecz jednak w tym, żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów". Na koniec dodam, że po 24 miesiącach i 100kkm przebiegu Mondeo zaczęło ulegać "biodegradacji". W serwisie powiedzieli mi (w tajemnicy:biglol:), że to dlatego że produkcję przeniesiono do Valencii. Nie wiem, być może to prawda, faktem jest że moje auto (nowe) było poskładane tak, że kolega jak je zobaczył zapytał kiedy miałem takiego mocnego dzwona.:yahoo:

P.S. co do powiedzenia, ja wolę wersję "ogólną"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, TomCh napisał:

Różnie się pisze niektórzy mówią MK4 inni MK5. Ja miałem "MK5" MY15, wersja titanium z paroma dodatkowymi bajerami. T

MY15 to MK5, ja mam z 2013, to jeszcze MK4. Też Titanium, brakuje tylko elektryki foteli.

 

1 godzinę temu, TomCh napisał:

Przez dwa lata zajeździłem po dwa komplety opon z przodu (lato i zima):facepalm:.

Weź mnie nie strasz, bo komplet to 2 tysiące. Zastanawiam się nad kupnem większych felg i założenia szerszych opon na lato (choć nie wiem czy to coś da)

 

2 godziny temu, TomCh napisał:

Na koniec dodam, że po 24 miesiącach i 100kkm przebiegu Mondeo zaczęło ulegać "biodegradacji". W serwisie powiedzieli mi (w tajemnicy:biglol:), że to dlatego że produkcję przeniesiono do Valencii. Nie wiem, być może to prawda, faktem jest że moje auto (nowe) było poskładane tak, że kolega jak je zobaczył zapytał kiedy miałem takiego mocnego dzwona.:yahoo:

 

Mój właśnie jest zdrowiutki, ma 105 tys przebiegu i robione corocznie przeglądy blacharskie (tak dbał poprzedni właściciel) i ogólnie jest zadbany jak żaden inny (blacharz oglądając przed kupnem dziwił się że przy 100 tys. przebiegu nie ma żadnych rysek, wgniotek, a lakier oryginalny), więc łudzę się że da radę, choć do tej pory byłem przeciwnikiem kupowania samochodów na "F" (Fordów, Fiatów, Francuskich i Folkswagenów)

U mnie Legacy zaczynał się biodegradować nad przednią szybą, a bity nie był.

 

Czasem trzeba popełnić błąd żeby wrócić na właściwą drogę, więc wracając do tematu wątku - hałas to nie problem, cieszcie się z tego co Levorg daje z jazdy, a jak macie wątpliwości, to przjedźcie się jakąś mocną "ośką" i od razu zapomnicie o hałasie :D

 

A odnośnie powiedzenia, to masz trochę racji - w końcu winne rozwodu zawsze są obie strony - i żona i teściowa :wacko:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Wczoraj miałem okazję przejechać się Levorgiem MY16 dwa razy - raz z tyłu, raz z przodu, prędkości do 160 km/h. Do 120 km/k uważam że hałas jest nawet akceptowalny, a jestem na tym punkcie dość wyczulony. Natomiast dość duży szum był słyszalny od strony bagażnika auta. Natomiast przy prędkości 160 km/h siedząc z tyłu, było już naprawdę głośno. Zastanawia mnie to, że dużo osób zgłasza tutaj szum z nadkoli, a dla mnie najgorzej jest od strony właśnie bagażnika... Postaram się jeszcze załapać na model MY17 i porównam czy jest lepiej. 

Edytowane przez montana
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to chyba dlatego, że kierowca odbiera dźwięki z innego miejsca niż pasażerowie. Nie miałem okazji jechać moim samochodem z tyłu, więc logiczne, że jako kierowca wpierw słyszę to, co dobiega z przodu, a więc szyby, drzwi, nadkola i podłoga. Zasłoń roletę, wsadź gumową wannę, albo połóż sobie koc w bagażniku - będzie mniej szumów :D

 

Drugie pytanie: co słyszysz we wnętrzu najbardziej? Dla mnie szum opon, a od pewnej prędkości szum powietrza opływającego nadwozie. 

 

PS: Mój Levorg jest komfortowy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto miałem 2 razy na jeździe próbnej - jadąc z przodu słyszałem normalny szum, pęd powietrza, nie mogę powiedzieć, żeby to pochodziło z konkretnego miejsca, nawet z przodu wyczuwałem szumy od bagażnika ale do 120 km/h były dla mnie do akceptacji. Powyżej 150 km/h siedząc na 2 jeździe już z tyłu,  nie było to już do zaakceptowania, biorąc pod uwagę, że np. będą tam chcieć spać dzieciaki. Autko do wygłuszenia i właściwie nie mam uwag. Wygłuszenie porównuję do 2-letniego audi a5 sportback. Myślałem, że w Levorgu będzie o wiele gorzej, ale z wyjątkiem tyłu powyżej 150 km/h nie jest wcale źle :) Przynajmniej nie tak źle jak opisują tutaj na forum. Autem jestem zauroczony, myślę że po audi to będzie mój kolejny samochód :)

Edytowane przez montana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w Levorgu dodatkowo zostały wyciszone nadkola oraz podłoga pod tylną kanapą.

zabezpieczenie antykorozyjne wykonane w ASO: podloga, nadkola, profile zamknięte, przyczyniło się do poprawy komfortu akustycznego. Jest bardzo dobrze. 

 

Wciąż słyszę opony, ale to kwestia cieńkich bocznych szyb i stanu nawierzchni, po jakiej się poruszam. Na nowych odcinkach gładkiego asfaltu jest jednak tak cicho, że czasem się zastanawiam, czy aby jeszcze jadę, czy już oderwałem się od nawierzchni. 

 

Levorg jest bardzo fajnym autem do codziennego użytku. Jest to dla mnie najciekawsze auto z obecnej oferty Subaru. I chociaż pisałem już to x razy: wyciszenie Levorga jest na zadowalającym poziomie, brakuje natomiast nieco większej dbałości ze strony producenta o szczegóły ważne z punktu widzenia europejskiego klienta. Tu całość komfortu akustycznego mogłaby być lepsza, ale czegoś zabrakło. Stąd opłaca się wizyta w warsztacie car-audio. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, haubi65 napisał:

w MY18 podobno lepiej wygluszyli oraz szyby sa grubsze. W mY16 do 160 jest akceptowalnie powyzejj meczace dla uszu i portfela

od bagażnika i nadkoli z tylu tez zredukowali ten meczacy szum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
2 minuty temu, Kosior81 napisał:

głośno jak cholera a po dwóch latach mam siłowniki klapy bagażnika zgnite. KOmedia nie samochód

Przykro... współczuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od kilku dni Levorga Luxury S (GT-S najwyższa wersja wyposażeniowa). Zrobiłem coś około 400km. Jest zupełnie OK. Opony Dunlop 18", dużo zależy od rodzaju nawierzchni. U mnie większość autostrad jest "cicha".

Widzę oszczędności, ale ogólnie samochód jest bardzo w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

...szum opon/kół to niestety najczęściej zasługa nie tylko słabego wyciszenia ale i głośnych opon. Ja ładnych parę lat temu nabywając ;) Legacy miałem letnie założone Conti Sport 3 (73db wg karty) i nie dałem rady - po prostu uznałem, że nie warto się męczyć i wprawdzie patrzyli na mnie jak na idiote w zakładzie gumiarskim kiedy powiedziałem, że mam do sprzedania tanio dwuletnie letnie opony ale byłem twardy i zamówiłem własnie Dunlopy Sport Maxx (67db wg karty) - róznica ogromna! A że mam wyciszone drzwi pod audio i poprawione leciutko audio to wrażenia z jazdy całkiem inne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...