Skocz do zawartości

Ogólna trwałość xv, istotne naprawy


FanSub

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, jfidelk napisał:

 

66 kkm i łożyska padły?? Z czego oni je robią - z plasteliny?? I to ma być ta legendarna japońska niezawodność, tak? :czerwona:

Aż trudno wykonalne w praktyce, ciśnie się pytanie o sposób eksploatacji auta...

Godzinę temu, meci napisał:

Brak usterek , tylko koszty eksploatacyjne  .

Pierwsza wymiana klocków z przodu przebieg 84 tkm . Nowe TRW koszt 202 zł/kpl  + 50 zł wymiana . Omyłkowo zamówiłem też klocki na tył też TRW za 130 zł/ kpl. (poczekają na następną wymianę ) . Tylne klocki wymieniałem przy 64 tkm . Tarcze w bdb stanie .

Ciekawe, czy te klocki nie spowodują szybkiego zużycia tarcz. Producenci dostosowują twardość klocków do tarcz (albo na odwrót:)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, jfidelk napisał:

66 kkm i łożyska padły?? Z czego oni je robią - z plasteliny?? I to ma być ta legendarna japońska niezawodność, tak? :czerwona:

ktoś tu jeszcze pisał że mu tylne łożyska popadały w XV. Imo stary XV ma nieprawidłowo zestrojone tylne zawieszenie tzn. jest za sztywne . Juz o tym pisałem- tzn ciągła aktywacja ESP tylnej osi podczas przejazdu przez śpiącego policjanta, stukanie podczas jazdy po wertepach itp. Auto zachowuje się jakby z tyłu  miało belkę a nie wielowahacz. Skutkuje to tym że tylne elementy dostaja po ***** .   To samo z oponami tylne zużywają się bardziej niż przednie tak jak dzieje się przy niesprawnych amorach - akurat przez 3 sezony nie przekładałem tył przód  i przednie wyglądają jak prawie nowe , tylne prawie na znaczniku...

Według xvforum amory i sprężyny KYB całkowicie problem za sztywnej tylnej osi rozwiązują. Z tego co czytałem podczas każdorazowego liftingu XV zawieszenie było poprawiane i pewnie właściciele modeli my17 nie mają z tym problemu

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Karas napisał:

ktoś tu jeszcze pisał że mu tylne łożyska popadały w XV. Imo stary XV ma nieprawidłowo zestrojone tylne zawieszenie tzn. jest za sztywne . Juz o tym pisałem- tzn ciągła aktywacja ESP tylnej osi podczas przejazdu przez śpiącego policjanta, stukanie podczas jazdy po wertepach itp. Auto zachowuje się jakby z tyłu  miało belkę a nie wielowahacz. Skutkuje to tym że tylne elementy dostaja po ***** .   To samo z oponami tylne zużywają się bardziej niż przednie tak jak dzieje się przy niesprawnych amorach - akurat przez 3 sezony nie przekładałem tył przód  i przednie wyglądają jak prawie nowe , tylne prawie na znaczniku...

Według xvforum amory i sprężyny KYB całkowicie problem za sztywnej tylnej osi rozwiązują. Z tego co czytałem podczas każdorazowego liftingu XV zawieszenie było poprawiane i pewnie właściciele modeli my17 nie mają z tym problemu

 

Zgadzam się w zupełności mój xv z 2012 dzieje się to samo opony na tylnej osi zużywają się dużo szybciej a łożyska wymienione już obydwa przebieg 120 tyś.

A jazda 90 procent autostrady.

 

5 minut temu, pino napisał:

Zgadzam się w zupełności mój xv z 2012 dzieje się to samo opony na tylnej osi zużywają się dużo szybciej a łożyska wymienione już obydwa przebieg 120 tyś.

A jazda 90 procent autostrady.

Ale i tak go lubię ha ha:biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pino napisał:

samo opony na tylnej osi zużywają się dużo szybciej

A nie dzieje się tak z prostego powodu, że na oponę w kole nieskrętnym działa siła wynikającą ze stałego napędu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by to było przyczyną to wszystkie RWD miały by podobne problemy. 

W MY16 juz chyba znacznie jest zawieszenie poprawione, co prawda na garbie też okrutnie skacze jak wiezie się powietrze tylko ale ESP zapalone widziałem tylko na lodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, adamW202 napisał:

Jak by to było przyczyną to wszystkie RWD miały by podobne problemy. 

W MY16 juz chyba znacznie jest zawieszenie poprawione, co prawda na garbie też okrutnie skacze jak wiezie się powietrze tylko ale ESP zapalone widziałem tylko na lodzie.

Tylko że RWD to właśnie oś skrętna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XV w szczególności z manualem czyli z wiskozą ma podział momentu 50:50 na osie. Co innego CVT tutaj komp sam dobiera sobie podział momentu i np przy skręconych kołach na przód idzie mało - słynny test z rolkami mazda cx3 vs XV gdzie XV nie mógł z rolek wyjechać.  Zazwyczaj jest tak że szybciej ścierają  się opony na osi  która napędza auto w przypadku RWD tył w przypadku FWD przód . Nie wydaje mi się żeby Xv'a napędzała tylko os tylna w przypadku skrzyni manualnej  . Ktoś tu też pisał że szybciej wymieniał klocki na osi tylnej niz przedniej co było dla mnie nie do pomyslenia - ale jak tak pomysle na temat czestej ingernecji esp na osi tylnej to przestaje mnie to dziwić. Poprzedni XV to imo niedopracowany samochód  i te niedopracowania zaczynają wychodzić w trakcie użytkowania..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Karas napisał:

Ktoś tu też pisał że szybciej wymieniał klocki na osi tylnej niz przedniej co było dla mnie nie do pomyslenia -

To ja pisałem : klocki wymiana tył przy 64 kkm przód 84 kkm . Czasem włącza mi się ESP jak pokonuję szybko zakręty na szutrowych drogach ;). Stary dobry manual -  nie do kupienia w nowym XV . 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Karas napisał:

Ktoś tu też pisał że szybciej wymieniał klocki na osi tylnej niz przedniej co było dla mnie nie do pomyslenia - ale jak tak pomysle na temat czestej ingernecji esp na osi tylnej to przestaje mnie to dziwić.

Szybsza wymiana klocków z tyłu to standard np. w civicu "ufo"

4 godziny temu, Karas napisał:

Poprzedni XV to imo niedopracowany samochód  i te niedopracowania zaczynają wychodzić w trakcie użytkowania..

Z całym szacunkiem, ale stwierdzenie zbyt daleko idące. To trzeba by to samo powiedzieć o Foresterze,  do którego-  jak pamiętam - tylko jeden z Kolegów odważył się przyrównać  XV. W forku  IV to samo wnętrze, wykonanie, tworzywa i podzespoły, a Forek III chyba miał ze 4 korekty nastawów zawieszenia.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, FanSub napisał:

Tylko że RWD to właśnie oś skrętna.

No ale jak? W RWD skręcamy tylną osią? Napęd na tył, przednie koła się skręcają, czy ja czegoś nie zrozumiałem :mrgreen:?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, FanSub napisał:

To trzeba by to samo powiedzieć o Foresterze,  do którego-  jak pamiętam - tylko jeden z Kolegów odważył się przyrównać  XV.

użytkowników forków jest na forum dużo więcej niż użytkowników XV'ów. Dlatego też na forum jest duzo więcej tematów odnośnie forka niż XV.

Nie znalazłem w żadnym ( a może źle szukam ? ) aby któryś z użytkowników forków pisał o :

stukaniu tylnego zawieszenia, aktywacji esp podczas przejazdów przez progi itp, szybszym zużywaniu się któryś z opon itp itd. Dlaczego? Bo forek ma inne zawieszenie z tyłu -SLS, z przodu pewnie też. Pomimo że

50 minut temu, FanSub napisał:

W forku  IV to samo wnętrze, wykonanie, tworzywa i podzespoły,

to są to zupełnie inne auta. XV - przerobiona impreza, forek od początku projektowany jako SUV. Silnik i napęd w forku i XV 2.0i są tożsame,. Cała reszta jest inna. Na forum SIP użytkowników XV jest jak na lekarstwo ale wejdź na subaruxvforum.com Tam jest cała masa informacji na temat tego auta, masa zarejestrownych użytkowników XV i niestety wszystkie nasze negatywne spostrzeżenia ( garstki uzytkoników) na temat XV mają tam potwierdzenie :( Ale jest też pełno informacji jak XV'a poprawić m.in zestaw amorkow i sprezyn KYB na tył podobno załatwia sprawę. Oczywiscie trzeba znac j. angielski ale to chyba żaden problem

http://www.subaruxvforum.com/forum/suspension-brakes/117777-replaced-rear-struts-xv-2012-australian.html

Edytowane przez Karas
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Karas napisał:

to są to zupełnie inne auta. XV - przerobiona impreza, forek od początku projektowany jako SUV.

Forek, to też przerobiona impreza, tylko wyższa niż XV, ta sama zresztą płyta podwoziowa. OK, z tyłu samopoziomujące amortyzatory, ale już nie w XT, bo w nim już klasyka.

35 minut temu, adamW202 napisał:

No ale jak? W RWD skręcamy tylną osią? Napęd na tył, przednie koła się skręcają, czy ja czegoś nie zrozumiałem :mrgreen:?

Tak, skręcamy tylną osią, sorry za lichy żart. Ja tylko sobie spekuluję, że idzie moment na tylną oś, co zmniejsza naturalne zjawisko, jak znoszenie opon. Oczywiście, to są moje spekulacje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, FanSub napisał:

Forek, to też przerobiona impreza

Imo twierdzenie prawdziwe dla pierwszej generacji. Później Forek rozwijał się w swoją stronę , Impreza w swoją

19 minut temu, FanSub napisał:

ta sama zresztą płyta podwoziowa

czy forek ma ten sam rozstaw osi co XV? Taką samą długość i szerokość? - nie wydaje mi się ale można to gdzieś sprawdzić

19 minut temu, FanSub napisał:

OK, z tyłu samopoziomujące amortyzatory, ale już nie w XT, bo w nim już klasyka.

czy są to te same amortyzatory i sprężyny co w XV - również nie wydaje mi się ale też na pewno jest to do sprawdzenia.

Bez urazy i z całym szacunkiem ale jako użytkownik tego auta nie mogę napisać że zawieszenie w XV jest bajeczne. Imo jest za sztywne i działa nie prawidłowo przez co imo pozostałe elementy szybciej się zuzywają. Nawet mocno załadowany bagażami i pasażerami tył XV'a tylko leciutko siada tak jak by miał sls a przecież ich nie ma. Sytuacja się zmienia gdy do auta załadujemy komplet pasażerów czy bagaż. Ale przecież nie będę śmigał pustym autem z workami cementu czy kartoflami na pace ;)

Edytowane przez Karas
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Karas napisał:

Imo twierdzenie prawdziwe dla pierwszej generacji. Później Forek rozwijał się w swoją stronę , Impreza w swoją

czy forek ma ten sam rozstaw osi co XV? Taką samą długość i szerokość? - nie wydaje mi się ale można to gdzieś sprawdzić

czy są to te same amortyzatory i sprężyny co w XV - również nie wydaje mi się ale też na pewno jest to do sprawdzenia.

Bez urazy i z całym szacunkiem ale jako użytkownik tego auta nie mogę napisać że zawieszenie w XV jest bajeczne. Imo jest za sztywne i działa nie prawidłowo przez co imo pozostałe elementy szybciej się zuzywają. Nawet mocno załadowany bagażami i pasażerami tył XV'a tylko leciutko siada tak jak by miał sls a przecież ich nie ma. Sytuacja się zmienia gdy do auta załadujemy komplet pasażerów czy bagaż. Ale przecież nie będę śmigał pustym autem z workami cementu czy kartoflami na pace ;)

Forester IV generacji jest na platformie imprezy - omówienie modelu na www.autocentrum.pl. Rozstaw osi Forka i XV to różnica całych 5 mm, czyli de facto to samo. I analogii możnaby szukać dalej. Karas, a jakie ciśnienie w kołach tylnej osi zasadniczo stosujesz/preferujesz?

Edytowane przez FanSub
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Karas napisał:

czy forek ma ten sam rozstaw osi co XV? Taką samą długość i szerokość? - nie wydaje mi się ale można to gdzieś sprawdzić

Te parametry są zmienne w obrębie płyty podłogowej - wielu producentów używa tej samej płyty podłogowej i zmienia tylko rozstawy zależnie do jakiego modelu auta to idzie ;) 

OK, czepiam się - wiem jaki miałeś zamysł pisząc to wcześniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, FanSub napisał:

Karas, a jakie ciśnienie w kołach tylnej osi zasadniczo stosujesz/preferujesz

bez znaczenia. testowałem ciśnienia od 2.0 do nawet 2.4 ( czyli max dopuszczalne na tabliczce przy drzwiach) i na letnich i na zimowych Praca tylnego zawieszenia się nie zmieniła. Obecnie śmigam na zgodnym z tabliczką dla pustego auta chyba 2.2

1 godzinę temu, lookita napisał:

Czy ktoś już kupił najnowszego XVa?Nie śledzę wątku aż tak.Podzieli się oceną auta?

są już na forum użytkownicy. Nowy XV jest :thumbup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i moje auto dopadła usterka, choć z winy natury. Mianowicie dostał mi się kamyk między klocek a tarczę (myślałem że to niemożliwe), ten wstrętny kamyk lub coś podobnego, zrobił rowek na całej tarczy, za późno zauważyłem i oczywiście po pewnym czasie tarcza się zwichrowała. Po rozgrzaniu hamulców strasznie biło na kierownicy i było słychać mocne tarcie przy hamowaniu. Jeszcze trochę pojeździłem licząc, że tarcza się bardziej zetrze i przestanie bić (tarcze mało co zużyte, klocki zresztą też), niestety się myliłem, szkoda było katować pozostałe elementy. Stąd decyzja wymiany: tarcze Zimmermann  i klocki Ferodo, koszt 500 zł plus wymiana 60 zł. Jak na razie z tego zestawu jestem baaardzo zadowolony, aż się chce hamować:yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu ‎2018‎-‎05‎-‎12 o 10:32, Karas napisał:

bez znaczenia. testowałem ciśnienia od 2.0 do nawet 2.4 ( czyli max dopuszczalne na tabliczce przy drzwiach) i na letnich i na zimowych Praca tylnego zawieszenia się nie zmieniła. Obecnie śmigam na zgodnym z tabliczką dla pustego auta chyba 2.2

Osobiście widzę dużą różnicę. A oto kolejny przykład doświadczenia z serwisem ogumienia, a raczej z ich rozjechanymi manometrami  - w ostatni piątek wymieniany był zawór w kole (ubytek ciśnienia 0, 1 bar / na 10 dni, w porównaniu do strony prawej). Proszę o ciśnienie 2,3 bar, pompowanie, po czym od razu w serwisie  sprawdzam swoim bardzo dokładnym ciśnieniomierzem (na 100% zweryfikowana dokładność, różnica do wzorcowego o tylko 0,03 bar) i co wychodzi ? - 2,5 bar. Oczywiście upuszczamy powietrze. Dodam, że temperatura zewnętrzna była wysoka, to po 20 km w oponie byłoby już ca 2,7 bar. Wniosek, tak naprawdę, to ciśnienie w ogumieniu przy liczeniu na fart, że gdzieś tam manometr będzie jako tako precyzyjny, to prawdziwa loteria, z oczywistymi skutkami dla prowadzenia, komfortu etc..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Toimi napisał:

U mnie potwierdziło się, łożysko w tylnim kole do wymiany. Czyli nie przeżyło nawet 100k, kolejna wtopa jakościowa Subaru. Przy okazji wie ktoś gdzie dostać zamiennik? Bo podobno ciężko je dostać.

U mnie padły obydwa pierwsze przy 70tys drugi przy 110tys.

Widziałem gdzieś na allegro po ok 200zl ale nie odwazylem się ich zakupić wymieniłem na oryginał koszt o ile dobrze pamiętam z robocizny ok 700 zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Toimi napisał:

U mnie potwierdziło się, łożysko w tylnim kole do wymiany. Czyli nie przeżyło nawet 100k, kolejna wtopa jakościowa Subaru. Przy okazji wie ktoś gdzie dostać zamiennik? Bo podobno ciężko je dostać.

Toimi, czy dużo jeździłeś w terenie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...