Skocz do zawartości

Tygodnik MOTOR a napędy 4x4!


Tiger

Rekomendowane odpowiedzi

 

to nie jest to opisane ? bo jakoś przy opisie próby każdego auta jest też krótka charakterystyka napędu

Zwróć uwagę, że opisany jest napęd na 2 osie, a nie na 4 koła ;)
Faktem jest ze opisy sa krotkie jedbakze znajduja sie tam tez informacje o blokadach osiowych

 

tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie mam tego przed sobą, ale zdaję się tylko przy Toyocie. I przy BMW jest zajawka, że przy trzech rolkach auto zjechało dzięki przyhamowaniu koła. Przy reszcie ani słowa. A właśnie przy tej drugiej próbie znaczenie ma nie tylko sposób realizowania napędu między osiami, ale i pomiędzy kołami na tej osi, z której koło ma pociągnąć auto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie mam tego przed sobą, ale zdaję się tylko przy Toyocie. I przy BMW jest zajawka, że przy trzech rolkach auto zjechało dzięki przyhamowaniu koła. Przy reszcie ani słowa. A właśnie przy tej drugiej próbie znaczenie ma nie tylko sposób realizowania napędu między osiami, ale i pomiędzy kołami na tej osi, z której koło ma pociągnąć auto.

Zgadzam sie

 

Natomiast w artykule sa niewielkie opisy do tego wystarczy niewielkie zainteresowanie motoryzacja zeby to wiedziec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w tym teście wszystkie te samochody miały za małą prędkość ;) Gdyby szły pełnym ogniem najeżdżając na rolki to by przeszły :P

Wniosek jest prosty: zła technika jazdy a nie złe napędy  :rolleyes:

Edytowane przez matros1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na pokazie BMW z takim rolkowym podjazdem - samo BMW tym się chwali - znaczy auta zrobione by dawać radę. Poza BMW można było próbować swoim autem - tylko samochody z mechaniczną osiową blokadą przejeżdżały. Moja alfa z Torsenem (4x4) nie dała rady - cała sztuka w sterowaniu hamulcami / lub osiowym dyfrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowoczesny X-drive jest dobry faktycznie, ta elektronika czyni cuda. Ale test mało wiarygodny.

Mozna by byc bardziej kontrowersyjnym - dodac do tego testu np. Audi 80b3 quattro (wartosc 1-2 tys zł) - wypadnie nie gorzej niż BMW z 2016 roku a duzo lepiej niż Outback i inne drozsze auta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem w tym teście wszystkie te samochody miały za małą prędkość ;) Gdyby szły pełnym ogniem najeżdżając na rolki to by przeszły :P

Wniosek jest prosty: zła technika jazdy a nie złe napędy  :rolleyes:

W ten sposób to byś ten test swoją meganka zaliczył i to przy próbie na czterech rolkach ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Moim zdaniem w tym teście wszystkie te samochody miały za małą prędkość ;) Gdyby szły pełnym ogniem najeżdżając na rolki to by przeszły :P

Wniosek jest prosty: zła technika jazdy a nie złe napędy :rolleyes:

W ten sposób to byś ten test swoją meganka zaliczył i to przy próbie na czterech rolkach ;)

Dlatego twierdzę że była zła technika jazdy :P

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obejrzałem i przeczytałem już wiele testów napędów 4x4.

Mam nieodparte wrażenie, że można udowodnić wyższość dowolnego rozwiązania - zależy tylko którego się chce.

Odpowiednio przygotowany test i odpowiednio przygotowany kierowca może udowodnić dowolna tezę.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

identyczne testy jak w motorze i subaru daje radę

 

 

Każdy kto jeździł Subaru wie jak to działa na co dzień i sam wyrabia sobie opinie czy skuteczne, czy nie :hi:

Tylko tutaj są samochody z automatem, które mają przeniesienie napędu realizowane inaczej od manuala ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w temacie, troche sam bylem swiadkiem jak ktos nie mogl wyjechac volvo xc90 z malej zaspki snieznej przy ulicy.

 

Zaparkowal, i juz go przechodznie musieli lekko wypchnac :)

 

Nie pamietam szczegolow ale zdziwilo mnie to bo to akurat byla "zyciowa sytuacja" a tu kiszka.

Edytowane przez piwozniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto pamiętać, że mając stały napęd 4x4 nawet w ogóle pozbawiony blokad czy szper wystarczy delikatnie nacisnąć (np. lewą nogą) hamulec i auto zawsze pociągnie z wszystkich 4 kół (i zaliczyłoby wszystkie te testy).

Warto o tym pamiętać również wtedy, jak się zagrzebiecie.

Kiedyś tak wyciągnąłem z głębokiej zaspy czyjegoś starszego forestera, którego w kilku chłopa nie mogli wypchnąć, a akurat jedno przednie koło miało przyczepność.

 

Nie wiem czy to by zadziałało również w systemach dołączanych, pewnie zależy w jakim.

 

Skoro w Toyocie trzeba dźwignią włączyć blokadę żeby wyjechała i to uznajemy za OK, to w Outbacku (nawet jeśli miałby padnięte wiskozy) wystarczy delikatnie przytrzymać hamulec i auto pojedzie nawet z dowolnymi 3 kołami w powietrzu.

Zatem jak ktoś słusznie zauważył, zawiniły braki w technice jazdy :-)

 

Edit1: to oczywiście nie zadziała w autach, którym elektronika obcina moc przy naciśnięciu hamulca (np grupa VW);

Edit2: w RWD bez szpery można analogiczny efekt osiągnąć hamulcem ręcznym (tzn będziemy mieli napęd na 2 koła zamiast standardowo na jedno)

Edytowane przez Bosman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze dopytam :)

 

A jak sie to ma do VDC i nowszych aut?

 

Bo

W nowszych modelach, nacisniecie hamulca ma "pierszenstwo" czyli klapa w takiej sytuacji?

 

Oraz (tu juz z wlasnego podworka) zeszlej zimy bodajze pojechalem z mala na sanki na gorke gdzie droga byla kompletnie zasypana. Wjechalismy na gore, pozjezdzalismy sobie, potem jak zawracalem wpakowalem sie w dolek (snieg byl zawiany tak ze nie widac gdzie byla droga a gdzie pole - doslowne pole) i za cholere nie moglem z tego wyjechac z aktywnym VDC, pokrecil troche kolami, pokrecil, konsekwentnie zmniejszal szmoc silnika w poszukiwaniu jakiejs trakcji. Po wylaczeniu VDC zupelnie inny swiat, kola mielily (nie przygladalem sie specjalnie ktore i gdzie) ale wykopalismy sie bez wiekszych problemow.

Edytowane przez piwozniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyłączenie VDC wyłącza kontrolę stabilności, a przede wszystkim duszenie silnika jak jest poślizg. Po wyłączeniu nadal komputer hamulcami kontroluje buksujące koła. Jednak ta kontrola się bardzo różni w różnych autach. W ssangyongu lekko mizia hamulce, w subaru działa bardziej zdecydowanie a w Pajero działała bardzo agresywnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

identyczne testy jak w motorze i subaru daje radę

 

 

Każdy kto jeździł Subaru wie jak to działa na co dzień i sam wyrabia sobie opinie czy skuteczne, czy nie :hi:

Tylko tutaj są samochody z automatem, które mają przeniesienie napędu realizowane inaczej od manuala ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

A nie mówiłem że coś z testem MOTORU nie halo , ciekawe komu zależało na takich wynikach ?

Edytowane przez polak900
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, napisali :) Nie rozumiem tego oburzenia - OBK nie wjechał w tej konkretnej próbie i tyle :) Subaru robi fajne napędy ale reszta też nie zasypia gruszek w popiele :) Nie zachowujmy się jak członkowie sekty :)

 

BTW nie wiem, dlaczego OBK nie wypchnął się tyłem. Podobny do przedstawionego w Motorze test mam co roku na okresowym przeglądzie :) Mój wyjeżdża z rolek :)

 

A co do rocznika OBK to chyba najlepszy z możliwych? Ręczna skrzynia, napęd zdaje się 50:50?

Edytowane przez msi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...