Skocz do zawartości

Forester XT vs konkurencja w 2016 roku


mirciob

Rekomendowane odpowiedzi

 

bo oferta Subaru jest na chwile obecna mocno srednia i chyba tylko dla zagorzalego fana marki. Ja tam odwiedzilbym salon Lexusa... ;)

 

Mnie ciągnie w stronę Infinity ;)
Ja od trzech lat (z niewielkim okładem) z satysfakcją używam, jako "służbowego dupowozu". Mam g37 sedan (którego modelowym następcą jest q50). Świetnie mi służy, świetnie jeździ. Jest to pożądny, mocny, mechaniczny skurczybyk. Nie ma zbyt wiele wspólnego z XT (może poza tym, że w miarę lubi beznzynę) bo jest sportowym sedanem do zastosowań szosowych. Silnik jest świetny, pięknie brzmi, kręci się super wysoko i nawiasem mowiąc jest montowany w q50 w wersji na USA. Samochód daje ogromną przyjemność w prowadzeniu. Z tych wszystkich względów, jak ktoś się interesuje, zachęcam do pogłębienia znajomości ;).

Jeśli chodzi o Q50, jeździłem hybrydą i coś słabo do mnie mówi. Niby wszystko jest. Moc jest, kapitalne gadżety są, "steer by wire" to w ogóle kosmos, ale jakoś tak troszkę grzecznie jest. Może dlatego, że była czteropędem, a ja wolę tyłopędy? Nie wiem, w każdym razie czekam i czaję się na q50 3.0, podwójnie doładowany, 405KM, który debiutował wiosną w Genewie.

 

A na koniec oświadczam, że oczywiście bardzo lubię moje subaraki ;)

 

I jeszcze na koniec "I" jest na końcu w infiniti ;)

Edytowane przez B-52
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

bo oferta Subaru jest na chwile obecna mocno srednia i chyba tylko dla zagorzalego fana marki. Ja tam odwiedzilbym salon Lexusa... ;)

Mnie ciągnie w stronę Infinity ;)
[...]

 

I jeszcze na koniec "I" jest na końcu w infiniti ;)

 

 

a może Kolega chciał się trochę oderwać od przyziemnych spraw i zapatrzył się w nieskończoność  B) a tu Towarzystwo tylko auta i samochody ;)

Edytowane przez Michał KR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździłem nim przy okazji jakiegoś przeglądu gwarancyjnego. Co prawda dieslem, ale ten silnik 3.7 mam u siebie, więc znam. Jeździ fajnie, jak każde infi, ale jest dość mały. Wydaje mi się mniejszy w środku od mojego. Poza tym on już dość długo jest i niewykluczone jest jakieś wznowienie, np. w kierunku, jaki wyznacza qx30

https://www.infiniti.pl/cars/new-cars/qx30.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ze wszystkich 41 tysięcy, które przejechał, 12,3 -12 i pół. Proporcja trasa miasto jakieś 6 do 4. Uważam, że przy takiej pojemności i mocy jest całkiem spoko. W XT na ten przykład, co prawda żona nim jeździ głównie po mieście i nie przejechał jeszcze 3 tysi, ale jest chyba 13 ;).

Edytowane przez B-52
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ze wszystkich 41 tysięcy, które przejechał 12,3 -12 i pół. Proporcja trasa miasto jakieś 6 do 4. Uważam, że przy takiej pojemności i mocy jest całkiem spoko. W XT na ten przykład, co prawda żona nim jeździ głównie po mieście i nie przejechał jeszcze 3 tysi, ale jest chyba 13 ;).

Bo FXT pod pantoflami pań coś strasznie piją. Różnica między mną a moją lepszą połową to ok 2l/100 km przy porównywalnych średnich prędkościach ;)

 

 

Wysłane z ajfona za pomocą tapatoka

  • Lajk 1
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak te najnowsze Infiniti, moze rzeczywiscie maja wiecej wspólnego z Renault niż kiedys..... ale te starsze modele z lat 2006-2012 (z takimi miałem do czynienia - to ich silniki 3.5 a potem 3.7) to trwałosciowo jedne z najlepszych benzyniaków na świecie. Lepsze nawet od silników mojej ulubionej marki Subaru.....

O spalaniu nie będe mówił bo to było w innych modelach, ciezkich bydlakach FX. Ale silnik, elektronika itp dopracowane doskonale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

a potem 3.7) to trwałosciowo jedne z najlepszych benzyniaków na świecie.

 

I tak jest, mają się świetnie :). 3.7, jak wspominałem jest nadal montowany. W hybrydzie (od 2013) jest wolny ssak 3,5 i też mu się tam nic nie dzieje ztzw. A jaki będzie ten nowy 3.0 twin turbo, to się zobaczy ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak te najnowsze Infiniti, moze rzeczywiscie maja wiecej wspólnego z Renault niż kiedys..... ale te starsze modele z lat 2006-2012 (z takimi miałem do czynienia - to ich silniki 3.5 a potem 3.7) to trwałosciowo jedne z najlepszych benzyniaków na świecie. Lepsze nawet od silników mojej ulubionej marki Subaru.....

O spalaniu nie będe mówił bo to było w innych modelach, ciezkich bydlakach FX. Ale silnik, elektronika itp dopracowane doskonale.

 

Myślę, że teraz jest tylko lepiej, Dacii raczej bym tam nie szukał ;) Np. takie Q30 2.0t ma silnik, napęd i skrzynię od Mercedesa (A/CLA/GLA). Niestety co za tym idzie poziom cenowy też sięgnął Mercedesów i nie wiem czy warto...

Edytowane przez Paweł_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Myślę, że teraz jest tylko lepiej, Dacii raczej bym tam nie szukał ;) Np. takie Q30 2.0t ma silnik, napęd i skrzynię od Mercedesa (A/CLA/GLA). Niestety co za tym idzie poziom cenowy też sięgnął Mercedesów i nie wiem czy warto...

 

Jak ktoś dacii szuka, zawsze może wybrać 1.5dci 109 koni w Q30 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...