Skocz do zawartości

System start/stop


0SauroS0

Rekomendowane odpowiedzi

Zatrzymuję się na światłach. System start/stop powoduje że silnik gaśnie. Po kilkudziesięciu sekundach (mniej niż minuta), pomimo iż nie dotknąłem gazu ani nie wykonałem żadnego ruchu silnik włącza się. Wyobrażałem sobie, że system start/stop włączy silnik dopiero w momencie kiedy np. nacisnę gaz. Czy to normalne że system start/stop włącza silnik zawsze po określonym czasie, niezależnie od tego czy wykonałem jakiś ruch? Jeśli tak, to czy można to przeprogramować w taki sposób, żeby silnik włączał się wtedy kiedy np. wcisnę gaz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zatrzymuję się na światłach. System start/stop powoduje że silnik gaśnie. Po kilkudziesięciu sekundach (mniej niż minuta), pomimo iż nie dotknąłem gazu ani nie wykonałem żadnego ruchu silnik włącza się. Wyobrażałem sobie, że system start/stop włączy silnik dopiero w momencie kiedy np. nacisnę gaz.

Elektronika monitoruje miedzy innymi napiecie w ukladzie elektrycznym samochodu.

Po wylaczeniu silnika przez system start/stop wszystkie aktywne elementy ukladu elektrycznego sa zasilane z akumulatora.

Spadek napiecia ponizej jakiegos tam zaprogramowanego progu, powoduje wiec wygenerowanie sygnalu do ponownego startu silnika w celu doladowania akumulatora.

 

Tak z ciekawości.... czy jest guzik aby ten system wyłączyć?

Tak, ale deaktywuje system tylko do czasu ponownego wylaczenia zaplonu.

Edytowane przez SX4ever
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli systemu Start/Stop nie da się wyłączyć na stałe. Po odpaleniu silnika system domyślnie jest włączony niezależnie od tego, jaki był jego status przed zgaszeniem silnika. Jeśli nie chce się korzystać z tego systemu, trzeba każdorazowo wyłączać go po odpaleniu silnika. Paranoja. W innych samochodach system pamięta poprzednie ustawienia. Wszystko wydaje się iść w kierunku tego, że za niedługo w samochodach z tym systemem w ogóle nie będzie możliwości jego dezaktywacji.

 

System ten powstał niby z pobudek ekologicznych. Tylko ja nie wiem, gdzie jest ta ekologia, skoro zaoszczędzenie tych paru mililitrów spalonego paliwa jest okupione szybszym zużyciem akumulatora z powodu częstego odpalania samochodu, co w konsekwencji doprowadza do skrócenia jego żywotności i konieczności częstszej wymiany aku. A przypuszczam, że wyprodukowanie takiego akumulatora i jego utylizacja, jest dużo większym ciosem dla środowiska naturalnego, niż spaliny z tych paru mililitrów paliwa. Taki paradoks. I gdzie tu eko?

Edytowane przez miszael
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

I gdzie tu eko?

Tu nie chodzi o ekologię tylko o maksymalne obniżenie emisji CO2 podczas zestandaryzowanych testów, dzięki którym to wynikom można potem pochwalić się niższą emisją, mniejszym podatkiem itp. Ekologia zawsze kręciła się wokół kasy a nie faktycznej ochrony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I gdzie tu eko?

 

Tu nie chodzi o ekologię tylko o maksymalne obniżenie emisji CO2 podczas zestandaryzowanych testów

 

Ja wiem, że taki jest cel tego zabiegu, ale to ma korzenie właśnie w ekopolityce. Ekolodzy każą obniżać emisję spalin, co nie jest prostą sprawą, więc producenci samochodów szukają sposobów, by obejść wymogi i tworzą takie wynalazki jak właśnie system Start/Stop, dzięki któremu można uzyskać niższe standardy na papierze. Tak samo jest z tym downsizingiem. Kiedyś myślałem, że producenci jednostek napędowych po to zaturbiają małe silniczki zamiast robić większe wolnossące, żeby się szybciej psuły, ale tak naprawdę chodzi znowu o pozorną ekologię. W testach laboratoryjnych małe silniki emitują mniej CO2, ale w warunkach drogowych już nie wychodzi tak kolorowo. W całej tej ekologii bardziej liczą się tabelki i wykresy niż stan faktyczny. Tak jak ktoś wyżej napisał - to jest ślepy zaułek motoryzacji.

Edytowane przez miszael
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeginają z tym co2. Niedługo to nie bedzie sobie można w spokoju puscic baka bo mandat dostaniesz. Ale przynajmniej w jakis tam sposob napedza to przemysl motoryzacyjny niestety w zlą strone...

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bmw już rezygnuje z systemu start/stop bo to porażka sam miałem kilka sytuacji że przestał działać nacisnąłem sprzęgło powinien się załączyć w mini cooper a tu dupa albo potrafił dię zam włączyć i zgasić mi silnik dla mnie ten system jest zbędny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście dla mnie szczytem jest rynkowa oferta nowego Mondeo z litrową trzycylindrową jednostką:-&

:) ze odważyli sie do tak duzego auta taki maly siliczek wrzucic :) Ale pewnie za n lat dzieci naszych dzieci bedą z dumą patrzyły na auto z tak duzym motorem pod maską :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granica napiecia przy ktorym auto (Subaru) samo startuje to 11,8 Volt.

Sytem start stop wylaczylem, a dokladniej dobudowalem maly uklad elektroniczny z mickrokontrolerem attiny 13a.

 

Teraz auto pamieta ostani status przed wylaczeniem silnika.

SSA bylo off ? po starcie zostaje OFF

SSA bylo on ? po starcie zostaje ON

Wykorzystalem oprogramowanie Atmela Tiny 13a napisane przez Nicolei Steinkamp.

 

Ten caly idiotyczny "patent" ktory zawdzieczamy urzedniczym ignorantom i leniom z Brukseli jest w Subaru wyjatkowo marnie zrealizowany.

 

Jak mi ktos powie jak do tego forum wysylac (upload) zdjecia to wkleje tu troche zdjec i opis.

 

Opowiastki aso dowodza znowu ze ci panowie na temat elektroniki w subaru maja pojecie raczej bardzo zerowe, z czym spotykam sie wciaz i w trzech krajach.

 

Mozna to tez po chamsku zdeaktywowac. Elegancko i nie podpadajaco jest z modulem.

Edytowane przez Forest Gump
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten caly idiotyczny "patent" ktory zawdzieczamy urzedniczym ignorantom i leniom z Brukseli jest w Subaru wyjatkowo marnie zrealizowany.

raczej tanio jak wiekszosc "patentów" w tych autach

Jak mi ktos powie jak do tego forum wysylac (upload) zdjecia to wkleje tu troche zdjec i opis.

wiecej opcji odpisywania/ załacz plik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że ASO ma techniczne możliwości wyłączyć permanentnie ten system, ale nie wolno im tego zrobić. Dysponując odpowiednią wiedzą i sprzętem można włączyć i wyłączyć praktycznie każdą funkcję kontrolowaną przez sterownik. Myślę, że dla kogoś ogarniętego nie powinno być problemem zwykłe wyłącznie funkcji, jaką jest Start/Stop. Myślę, że nadgorliwe ESP, na które wszyscy narzekają, też da się regulować, w jakim zakresie ma się włączać. Potrzeba tylko kogoś obeznanego w tych sprawach. A co do mechaników w ASO, to mam wrażenie, że to są ludzie przeszkoleni do naprawiania konkretnych usterek. Zauważcie, że w ASO są na wszystko procedury. Z jednej strony to dobrze, ale to powoduje, że mechanicy potrafią naprawić jedynie typowe i znane w danym modelu usterki. W sytuacji, w której z autem dzieje się coś, co wykracza poza procedury i wiedzę ASO, niestety rozkładają ręce. Czasem więcej wie o samochodach przysłowiowy "Mietek" klepiący auta w garażu niż ci "przeszkoleni" fachowcy w ASO.

 

Forest, ja też myślałem nad układem dezaktywującym system Start/Stop, ale działającym jako elektroniczna symulacja przycisku. Przypuszczam, że przycisk działa na zasadzie chwilowego zwarcia obwodu przesyłając sygnał do komputera. Można by zrobić coś na zasadzie klucza elektronicznego (nie mylić z Keyless Access) lub jakiś inny układ z przekaźnikiem, który powodowałby automatyczne podanie do jednostki sterującej sygnału identycznego z jego odpowiednikiem po wciśnięciu przycisku. Potrzeba by tylko wziąć skądś sygnał sygnalizujący pracę silnika i wzbudzać nim układ, który w momencie detekcji pracy silnika wyłączałby system Start/Stop (albo jeszcze prościej - spróbować wzbudzać układ napięciem zapłonu, ale nie wiem, czy to tak zadziała).

Edytowane przez miszael
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Granica napiecia przy ktorym auto (Subaru) samo startuje to 11,8 Volt.

Sytem start stop wylaczylem, a dokladniej dobudowalem maly uklad elektroniczny z mickrokontrolerem attiny 13a.

 

....

 

Mozna to tez po chamsku zdeaktywowac. Elegancko i nie podpadajaco jest z modulem.

 

Brzmi ciekawie. A nie da się tego ustrojstwa wyłączyć po prostu poprzez wyjęcie jakiegoś przekaźnika lub bezpiecznika? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@OSauro @Miszael

 

OSauro

Nie wyjecie bezpiecznika / przekaznika nie wchodzi w gre.

 

Wisi na nim jeszcze kilka ukladow.

Choinka na tablicy i massa bledow w pamieci gwarantowane.

 

Na "Chama" mozna zmostkowac ten wylacznik na stale lub dodatkowym wylacznikiem On/OFF.

Jezdzilem tak kilka dni z ciekawosci czy ECU to przezyje. :wacko:

 

Niepolecam jednak tego.

Testowalem metode na "Chama" dwa tygodnie, nic sie nie stalo, ale cholera wie jaki wplyw bedzie to mialo na ECU po roku, dwoch ...

 

Jak znajde troche czasu opisze wszystko i dolacze zdjecia.

 

Wysylam link na niemieckie forum majsterkowiczow.

 

Opisany tam na koncu Forek SJ to wlasnie moj.

Jest tez tam schemat i opis calosci, ale po niemiecku.

 

Jest to strona "GLOWNEGO KONSTRUKTORA" tego modulu (Nicolei Steinkamp).

Ja opisalem i wykonalem wylacznie moj modul, kilka zdjec i opis do Subaru.

 

Jezdze z tym modulem dobre 2 Tygodnie. Funkcjonuje 1A

 

Link:

http://www.nicomania.de/auto/start-stop-automatik-deaktivieren

 

Z prawej strony u gory tej strony mozna skorzystac z tlumaczenia na Angielski.


@ Miszael,

ten modul to wlasnie taki elektroniczny symulator wylacznika, ktory dodatkowo pamieta jak ma sie zachowac.

Dziala dokladnie tak jak to zaproponowales (100%) :)

 

Faktycznie mozna by bylo to zrealizowac jako uklad z przekaznikiem.

No ale na szczescie mamy microkontrolery.

Taniej, Fajniej i mniejsze to to. Dziala ale tez nie inaczej :lol:

 

Ja bralem sie za sprawe tez od tej strony jak ty,

Ale znalazlem strone Nicoleja Steinkampa i cala sprawa stala sie o wiele prostsza bez wywazania otwartych drzwi.

 

Takie to moje zycie...

Gdyby nie Edison to ja wymyslil bym zarowke, a ktowie...  moze i kolo :D

 

Modul po dostaniu zasilania (kluczyk w pozycji ACC) czeka cztery sekundy i wysyla impuls do ECU, a wlasciwie zwiera jedno wejscie ECU na kilka milisekund na mase.

 

Mozna by bylo rowniez wpisac do ECU nierealne parametry warunkujace "Zakaz uzywania start stop"

 

Naprzyklad "Nie aktywuj, gdy temperatura na zewnatrz nie przekracza 50 stopni celcjusza", :P

lub napiecie akumulatora jest nizsze od 25 Voltow. ;)

 

Tak robilo sie "na szaro" ECU w VW. ( ale juz zmadzeli i zablokowali dostep)

 

Niestety w Subaru uzywajac Subaru Service Monitor neima tez tego dostepu.

 

Mozna natomiast bez problemu w BIU (body Integrated Unit) wylaczyc inny upierdliwy patent o imieniu T P M S :yahoo:

Edytowane przez Forest Gump
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Start and stop nie działa przy otwartej masce .

Powinien gdzieś być jakiś stycznik lub coś podobnego przy masce , wystarczy zwykle go odłączyć / wyjąć i już silnik nam się nie wyłączy 

Edytowane przez Karenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...