AmeAgaru Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Kwietnia 2016 Wartość merytoryczna bardzo duża bo zazwyczaj ich kres to 160 k km. Więc albo już wybuchł , siedzi nowy i auto można ładnie sprzedać albo jeszcze nie wybuchł i nie można go sprzedać w normalnych pieniadzach. Mój ma jakieś 180k km a padł 17 k km temu :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechon Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Ciekawi mnie czy jest to prawidłowość taka, że posiadając SBD na 100 % skazany jesteś na wymianę motoru? Znam 3 posiadaczy SDB (ze mną 4) OBK i Forestera z lat 2009 - 2010 z przebiegami 140 000 - 225 000 i wszystkie jeżdżą, żyją i mają się dobrze. AmeAgaru jak możesz powiedzieć to ciekawi mnie jaki był koszt wymiany motoru i czy robiłeś w ASO czy nie bo przecież kupując używany silnik nie masz pewności czy za chwilę też nie padnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Na tym Forum są użytkownicy z dyszlami o przebiegach powyżej 300tys. km. Na pierwszym silniku. Więc 100% pewności nie ma. Jak powszechnie wiadomo, duże znaczenie ma sposób eksploatacji. Im więcej eko-drivingu tym gorzej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AmeAgaru Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Nie wiem bo zrobił to były właściciel :-) Ale koszt zawsze wynosi 15-25k przy wymianie. Owszem sa tacy ktorzy maja 300k , tez znam ze dwoch. Ale znam tez takiego co ma 320000 i trzeci silnik :-) Mnie w tym silniku przeraza jedno , jade za granice z dzieckiem i klęka gdzieś na autostradzie pod Paryżem... Trochę paranoja , fajne duże wygodne auto ale nie jezdze nim dalej niz 700km w jedna strone :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
msi Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Pod Paryżem to podwójny strach silnik to najmniejsze zmartwienie wtedy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mrzombi Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Rodzice mają od nowości takiego OBK, tyle że z 2009 roku. Przebieg obecnie 183 kkm. Jeżdżone głównie w trasy 50-100 km, dobrze traktowany Przy 125 tys. poleciały wtryski (całe szczęście że była dodatkowa gwarancja wykupiona, bo koszt by był coś koło 15 tysięcy, zregenerowano też pompę wtryskową). Co ciekawe, zawsze było lane paliwo premiumowe z markowych stacji. Przy okazji, z racji wyjęcia silnika, wymieniono też sprzęgło (bez dwumasy, dwumasa do dzisiaj chodzi i póki co nie ma zamiaru się kończyć). Około 140-150 kkm EGR był wymieniany. Ze 2 - 3 razy węże od turbiny też trzeba było wymienić. Więc póki co, typowe dla diesla awarie. Szkoda że te wtryski tak szybko poleciały. Z turbiną i DPF (półotwarty) nic się nigdy nie działo. Oleju silnik nie brał i nie bierze. Sprzęgło od nowości (nie samego sprzęgła, tylko samochodu) straszliwie twarde, co przeszkadza w jeździe po mieście. Przy 40 kkm była wymieniona skrzynia biegów z powodu wady fabrycznej, ale to raczej przypadek jednostkowy. Po wymianie skrzyni problemów z przypalaniem sprzęgła (tak nagłaśnianych przez niektórych) nie było. Z SLS-ami póki co nic się nie dzieje. Wspomaganie kierownicy inne niż w benzyniakach w tej budzie - w dieslu jest elektryczne (bardzo czułe), osobiście wolałbym klasyczne hydrauliczne. Generalne wrażenia z użytkowania są takie, że osiągi i zużycie paliwa na plus, jazda po mieście mocno na minus. No i jak się czyta posty o awariach silnika to rzeczywiście strach się wybierać w dalszą trasę To tak w skrócie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechon Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 No właśnie! Znów się naczytałem i znów będę miał lęki... Od dłuższego czasu nie czytałem wątków dieslowych tylko jeździłem i spałem spokojnie Ehh... Potwierdzam zużycie paliwa (zwłaszcza jak na czterołapa), osiągi, dynamika jazdy i wygoda jak dla mnie i czteroosobowej rodziny rewelacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Poznanianka Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 No właśnie! Znów się naczytałem i znów będę miał lęki... Od dłuższego czasu nie czytałem wątków dieslowych tylko jeździłem i spałem spokojnie Ehh... Potwierdzam zużycie paliwa (zwłaszcza jak na czterołapa), osiągi, dynamika jazdy i wygoda jak dla mnie i czteroosobowej rodziny rewelacja. Nie lękaj się :-) Mój outback od 2011 roku przejechał 205 000 km, wciąż z tym samym silnikiem, dpf, sprzęgłem... Mnie w tym silniku przeraza jedno , jade za granice z dzieckiem i klęka gdzieś na autostradzie pod Paryżem... Trochę paranoja , fajne duże wygodne auto ale nie jezdze nim dalej niz 700km w jedna strone :-) Pod Paryżem wtedy może ci się przydać ubezpieczenie subaru http://www.subaru.pl/gwarancja_mobilnosci.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechon Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Im więcej eko-drivingu tym gorzej. Dokładnie! On aż się prosi aby go deptać. Nie jest stworzony do emeryckiej jazdy. A co właściwie powoduje wystąpienie tej usterki po której trzeba wymieniać silnik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WOJO Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Im więcej eko-drivingu tym gorzej. Dokładnie! On aż się prosi aby go deptać. Nie jest stworzony do emeryckiej jazdy. A co właściwie powoduje wystąpienie tej usterki po której trzeba wymieniać silnik? Jeżdżenie... A tak serio - gdyby ta wiedza była oficjalnie upubliczniona, problemy pewnie by się skończyły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 A co właściwie powoduje wystąpienie tej usterki po której trzeba wymieniać silnik? pewnie niedopracowana konstrukcja silnika... podobnie jak swojego czasu silniki wankla w mazdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechon Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 A co właściwie powoduje wystąpienie tej usterki po której trzeba wymieniać silnik? pewnie niedopracowana konstrukcja silnika... podobnie jak swojego czasu silniki wankla w mazdzie To niedopracowanie tyczy się wszystkich SBD czy od jakiegoś rocznika jest lepiej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/87887-my2013-59kkm-diesel-pad-silnika/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Jeżdżenie... A tak serio - gdyby ta wiedza była oficjalnie upubliczniona, problemy pewnie by się skończyły. Już to widzę: FHI informuje wszem i wobec, że silnik ma słabe punkty i należy jeździć nim 'tak i tak' i wtedy będzie dobrze... W tej kwestii maximum jawności to informacje uzyskiwane półgębkiem od ASO. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lechon Opublikowano 28 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2016 (edytowane) http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/87887-my2013-59kkm-diesel-pad-silnika/ Ciekawe rzeczy. Mam nadzieję, że to sporadyczne przypadki patrząc ile jeździ SBD MY08, MY09, MY10 po ulicach. Nie wierzę, że we wszystkich są nowe motory. Pojeździmy - zobaczymy - oby jak najdłużej Jeżdżenie... A tak serio - gdyby ta wiedza była oficjalnie upubliczniona, problemy pewnie by się skończyły. Już to widzę: FHI informuje wszem i wobec, że silnik ma słabe punkty i należy jeździć nim 'tak i tak' i wtedy będzie dobrze... W tej kwestii maximum jawności to informacje uzyskiwane półgębkiem od ASO. A z tym półgębkiem ASO to zależy na kogo trafisz. Trafisz na fauna diesli powie, że to legendy z tymi częstymi awariami. Trafisz na fauna benzyny - powie, że SBD to szatański wynalazek... Zatem lejemy ON i jeździmy z przyjemnością Edytowane 28 Kwietnia 2016 przez lechon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawidee31 Opublikowano 13 Maja 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Maja 2016 (edytowane) Muszę się Wam pochwalić . Po długich poszukiwaniach , nieprzespanych nocach..... udało się!! . Subaru Outback 2008r 2.0RC NAV (Exclusive) Auto krajowe , zakupione w Poznianiu - Subaru Kocar. Ja odkupiłem je od 1 właściciela. W 2012 roku przy niespełna 90 tyś miało wymieniony shortblock . Obecny przebieg 207 tyś. Muszę trochę przy nim porobić ale jak na ten przebieg i rocznik , w tej wersji wyposażenia prezentuje się i jeździ zacnie!! Outback ma nawigację, dostałem komplet płyt ale niestety brak mapy europy środkowej - wschodniej. Czy orientujecie się czy można dokupić mapę Polski itp. ? Edytowane 13 Maja 2016 przez Dawidee31 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się