Skocz do zawartości

Subaru Outback 2.0 TD 150 km 2008 r


Dawidee31

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Chciałbym zapytac odnośnie waszej opinii na temat Outbacka w diesel'u.

Mam upatrzony ciekawy model ale jak zacząłem czytać o diesel'ach Subaru tych 2007-2008 to opinie są bardzo różne.

Strach mnie obleciał jak ludzie piszą o korbowodach-panewkach, zużywających się na potęge sprzęgłach i kołach dwumasowych , wymianach silników....

Czy faktycznie jest tak źle?

Do tej pory jeździłem diesel'ami Alfa Romeo i nigdy nie miałem z nimi problemu ale Alfa nie ma dużego kombi stąd pomysł na Subaru.

 

Wiem ,że większość z Was może być znudzona takim zapytaniem aczkolwiek gdzie mam zasięgać jakichkolwiek rad jak nie tutaj.

 

Wszystkim życzliwym dziękuje za pomoc i rady.

 

 

Pozdrawiam

 

Dawid

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

jeżeli zniosłeś Alfę słynącą z bezawaryjności to i SBD z pierwszego wypustu przeżyjesz :D

aha, witamy się tutaj:

http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/60648-tutaj-si%C4%99-witamy-dzia%C5%82-dla-nowych-forumowicz%C3%B3w/

 

Co do Alfa Romeo nie powiem złego słowa... jeździłem różnymi modelami ale nie o tym tutaj mamy pisać.

 

Model ,który znalazłem jest krajowy , 80 tyś przebieg 1 właściciel.

 

http://otomoto.pl/oferta/subaru-outback-1wlasciciel-malutki-przebieg-jedyny-taki-rarytas-kupiony-w-salonie-ID6yjbMt.html#c2a9e57837

Edytowane przez Dawidee31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat diesel w AR (1.9) to jeden z najlepszych motorów na rynku. Sam miałem i ani w praktyce, ani na forum nie było żadnych problemów. Zawias się sypał, ale motor jak dzwon. Podobnie przeniesienie napędu (4x4) , choć przyznam, że sprzęgło przypaliłem. W porównaniu z tym opinia o dieslu Subaru jest z drugiego ekstremum. Mam benzynowe Subaru i jestem szczęśliwy. Miałem też benzynowe alfy i nie byłem (przynajmniej warsztatowo). Może lepiej H6?

Edytowane przez Alfik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie a we wtorek mam jechać i oglądać. Jutro chcę zadzwonić do Subaru w Zielonej Górze , żeby umówić przegląd i je sprawdzić.

 

Miałem Alfę 156 SW FL z 2005 roku 1.9 JTD 150 km ,była za  mała została mi jeszcze Alfa Romeo Mito 2013 .

 

 

tutaj Subaru ,które znalazłem

 

http://otomoto.pl/oferta/subaru-outback-1wlasciciel-malutki-przebieg-jedyny-taki-rarytas-kupiony-w-salonie-ID6yjbMt.html#c2a9e57837

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@Alfik, nie odnosiłem się do silnika Alfy tylko do jej ogólnej niezawodności, która jest przecież sławna na całym świecie :)

 

 

Rada jest taka: NIE KUPUJ.
jeszcze kilka postów i padnie sławetne stwierdzenie: kup Skodę :D

 

 

Model ,który znalazłem jest krajowy , 80 tyś przebieg 1 właściciel.
czyli po bułki pewnie nim tylko jeżdżono - odnośnie rzeczywistego przebiegu to bym akurat był dość ostrożny ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@@Alfik, nie odnosiłem się do silnika Alfy tylko do jej ogólnej niezawodności, która jest przecież sławna na całym świecie :)

 

 

Rada jest taka: NIE KUPUJ.
jeszcze kilka postów i padnie sławetne stwierdzenie: kup Skodę :D

 

 

Model ,który znalazłem jest krajowy , 80 tyś przebieg 1 właściciel.
czyli po bułki pewnie nim tylko jeżdżono - odnośnie rzeczywistego przebiegu to bym akurat był dość ostrożny ;)

 

 

Dzisiaj dostałem wszystkie papiery z salonu Subaru - zakupu , serwisowe itp. .

Sprzedający bezproblemowo zgadza się na sprawdzenie auta w autoryzowanym serwisie.

Dlatego zakup bez wcześniejszego sprawdzenia nie wchodzi w grę .

Porozmawiam o możliwości sprawdzenia autentyczności przebiegu, myślę,że w serwisie jest taka możliwość.

 

Alfę kiedyś też mi odradzano i nie posłuchałem do dzisiaj nie żałuję (jestem Alfisti).

Tutaj problem jest taki ,że opinie o tych silnikach są w niektórych przypadkach.....szok!!

Mam całą noc czytania.

Edytowane przez Dawidee31
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mam całą noc czytania.
to szybko czytasz ;) Wiesz, przebieg może być oryginalny, ale to dość dziwne dla auta 8 letniego, do tego ropniaka, no, ale nauka radziecka nie takie rzeczy widziała :) tak czy inaczej, powodzenia, a forum się aż tak nie sugeruj, bo naprawdę skończysz ze Skodą w garażu ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

krvrad powiedział Rada jest taka: NIE KUPUJ. jeszcze kilka postów i padnie sławetne stwierdzenie: kup Skodę :D

Machu, no złą radę dałem koledze? :D No po co kupować diesla, jak tyle fajnych benzyn ma Subaru... Nie rozumiem. Co do Skody :D Mam cały czas jeszcze 20 letnią Skodę Felicję i mówcie co chcecie, ale NIGDY nie było sytuacji, żebym nie mógł kontynuować podróży z powodu jakiejś usterki, więc kolejna rada faktycznie nasuwa mi się sama :D:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerażające są wpisy typu " odpowiednio manipuluj sprzęgłem","uważaj jak dodajesz gazu" itp. , itd. ..... :) może jeszcze coś w stylu "odłóż 20 tysięcy na nowy silnik".

Szok,szok...i jeszcze raz szok...;) ale może to kwestia tego ,że wszyscy zadowoleni użytkownicy nie wypowiadają się na forum ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

forum się aż tak nie sugeruj, bo naprawdę skończysz ze Skodą w garażu
 

 

ile miałeś aut marki Subaru ?

 

czym jeździsz na co dzień ?

 

 

 

 

 

coś w stylu "odłóż 20 tysięcy na nowy silnik".
 

 

 

to niestety największa bolączka a zarazem niewiadoma, na swój sposób fajny silnik ale poważana awaria to spory wydatek jak na używane auto 

 

 

do tego ile przejeżdżasz kilometrów rocznie w jakiej specyfice czy to dłuższe trasy czy miasto, może tak naprawdę nie jest Ci Diesel potrzebny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym chciał podnieść temat wartość przeglądu przedzakupowego, bez względu na to czy jest to ASO czy jakikolwiek inny zakład.

 

Co na takim przeglądzie można uzyskać? Podpięcie pod komputer i weryfikacja ewentualnych błędów - OK. Wizualne sprawdzenie wycieków i innych rzeczy, które da się wzrokiem uchwycić. Poza tym jeszcze tylko stan zawieszenia.

 

Wydaje mi się, że taki przegląd nie da nigdy odpowiedzi nt. stanu silinika (bo serwis podczas wizyty nie oceni np. konsumpcji oleju), nie wyłapie błędnego działania szeroko pojętej elektroniki, w sytuacji, gdy te nieprawidłowości nie generują błędów do oczytania, nie wyłapiesz sytuacji błędnego działania samochodu np. po dłuższej trasie, przy niskiej temperaturze lub przy upałach i wielu innych okolicznościach, w jakich użytkuje się auto na co dzień. Jest masa awarii, które ujawniają się wyłącznie w określonych warunkach, a przegląd trwa kilka chwil.

 

Chodzi mi o to, że fakt przejrzenia auta przed zakupem w ASO nie daje absolutnie żadnej pewności, że kupiliśmy samochód, który będzie dobrze się sprawował. Wg mnie to bardziej kwestia szczęścia, którego Ci serdecznie życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile miałeś aut marki Subaru ?

zero, ale czy to ma jakieś znaczenie, tak serio pytam, bo rozumiem, że nie posiadając Subaru nie mam prawa do zabrania głosu? ;)

 

 

czym jeździsz na co dzień ?

do niedawna EVO X, czasami Golfem GTI żony, prywatnie Avka T27 a służbowo Skoda :P ale jakie to ma znaczenie ;)  i pewnie fakt, że jeździłem wszystkim, co FHI wypuściło na Europę od 2008 roku nie ma znaczenia (poza Levorgiem, którym zrobiłem jakieś 200 km innymi Subarakami najeździłem minimum po 1000 km, więc śladowe pojęcie o autach ze stajni FHI możliwe, że mam)

Edytowane przez mahu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zero, ale czy to ma jakieś znaczenie, tak serio pytam, bo rozumiem, że nie posiadając Subaru nie mam prawa do zabrania głosu?
 

 

ależ absolutnie masz w życiu bym nie pomyślał  żeby takowe prawo odbierać

 

tylko co innego przejechać się Subaru a co innego kupić auto tej marki o wartości powiedzmy 28 k PLN i żyć z wizją remontu silnika za 2/3 wartości tegoż pojazdu lub tez znaleźć się w takowej sytuacji

sam takiego wyboru nie dokonałeś - osobiście też bym nie dokonał - niestety Subaru Diesle z tego rocznika (podobno nowsze już niekoniecznie) to potencjalna tykająca bomba i o ile właścicieli nowych może to niewiele obchodzić

to tych, którzy chcą zaryzykować zakup relatywnie taniego Diesla Subaru warto przestrzec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ależ absolutnie masz w życiu bym nie pomyślał żeby takowe prawo odbierać
dziękować :)

 

 

 

tylko co innego przejechać się Subaru a co innego kupić auto tej marki o wartości powiedzmy 28 k PLN i żyć z wizją remontu silnika za 2/3 wartości tegoż pojazdu lub tez znaleźć się w takowej sytuacji sam takiego wyboru nie dokonałeś - osobiście też bym nie dokonał - niestety Subaru Diesle z tego rocznika (podobno nowsze już niekoniecznie) to potencjalna tykająca bomba i o ile właścicieli nowych może to niewiele obchodzić to tych, którzy chcą zaryzykować zakup relatywnie taniego Diesla Subaru warto przestrzec
w czasie, gdy kupowałem swoją Avkę (2011) zastanawiałem się poważnie nad Legasiem w kombiaku - ostatecznie wybór padł na Avkę 2.2 D-Cat, chociaż też jestem świadom bolączek tego silnika - opinie o SBD plus info od kolegi (doradca serwisowy w jednym z ASO Subaru) zrobiły swoje :) wyboru więc w pewnym stopniu dokonałem :) Jeżeli Subaru, to tylko N/A, ew. DIT, chociaż i w 2.0 DIT widziałem popękane tłoki (ale o tym cicho, więc to raczej incydentalne przypadki)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

opinie o SBD plus info od kolegi (doradca serwisowy w jednym z ASO Subaru)
 

 

widzisz da się przekazać swoje doświadczenia innym 

 

 

 

wyboru więc w pewnym stopniu dokonałem Jeżeli Subaru, to tylko N/A, ew. DIT, chociaż i w 2.0 DIT widziałem popękane tłoki (ale o tym cicho, więc to raczej incydentalne przypadki)
 

 

nie ma co straszyć "skończeniem ze Skodą w garażu" wystarczy tylko przedstawić swoje stanowisko 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie ma co straszyć "skończeniem ze Skodą w garażu" wystarczy tylko przedstawić swoje stanowisko
spokojnie, przeca zachwalanie Skody i wymienianie jej przewag nad Subaru to taka forumowa tradycja ;)

btw, czy mi się wydaje, czy miałeś ze swoim XV jakieś przygody serwisowe (a konkretniej to nie były to właśnie problemy z SBD?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

btw, czy mi się wydaje, czy miałeś ze swoim XV jakieś przygody serwisowe (a konkretniej to nie były to właśnie problemy z SBD?)
 

 

 

miałem w skrócie mój romas z gwarancyjnym Subaru Dieselem opisze parafrazując klasyka -  veni, vidi, ego perdidi

 

 

silnik wciąż walem kręci, co nie zmienia faktu, że Subaru Diesla kupiłem dwukrotnie po raz pierwszy i ostatni  ;) (gwoli sprawiedliwości jak tez każdego innego Diesla, który posiada DPF bo to rozwiązanie, choć obecnie niezbędne dużo zmienia w pracy silnika)

 

bardzo ciekawy konstrukcyjnie silnik, jedyny w swoim rodzaju, obecnie poznaję go (mowa o samym silniku !!!) od jak najlepszej strony

 

nauczony tym doświadczeniem zakończę

 

jeśli już się uparłeś, ze chcesz Subaru kup z silnikiem benzynowym 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

bardzo ciekawy konstrukcyjnie silnik, jedyny w swoim rodzaju
a o 5DTF kolega słyszał?

chcę to ja z powrotem moje EVO, od biedy może być STI,

ok, aby zakończyć off-top napiszę do Autora wątku tak: SBD z 2008 roku to niestety silnik podwyższonego ryzyka, koszty naprawy spore, zwłaszcza w stosunku do ceny takiego auta - bierz benzyniaka, zawsze możesz go zagazować ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a o 5DTF kolega słyszał?

 

nie słyszałem, natomiast samego diesla w układzie boxer to już ktoś pzred Subaru chyba próbował zrobić ale to lata trzydzieste XX w

 

dlaczego SBD jest ciekawy, bo jest silnikiem Diesla obecnej technologii wtrysku, bo jest "małolitrazowy", stosunkowo lekki, posiada fajną kulturę pracy i jest seryjnie produkowany/montowany do aut osobowych

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

5DTF to też bokser, ropniak, do tego nieco mocniejszy od SBD - 700 KM ludzie radzieccy montowali go w T-64
 

 

nie zdziwi Cię zapewne fakt, ze zdążyłem odszukać w google  ;)

 

dlatego też wspomniany radziecki silnik nie jest i zapewne nie będzie w kręgu moim jak i większości potencjalnych nabywców Diesla będących użytkownikami zwyczajnych aut osobowych 

 

stąd tez podtrzymuję swoja wypowiedź - Subaru Boxer Diesel jest bardzo ciekawy konstrukcyjnie silnikiem, jedynym w swoim rodzaju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...