Skocz do zawartości

Akcyza na auta o pojemności pow. 2l - 4,6%!


iron

Rekomendowane odpowiedzi

W linku, który wkleił Subleo jest drugi link, z ustawą skierowaną do marszałka Sejmu.

Strona 19, :

 

00096d035ec5fe8fmed.jpg

 

Zobaczcie jak policzyli akcyzę dwóch ostatnich pojazdów, Alfy i Jeepa.

Tylko te sprawdziłem.

Policzyli od ceny detalicznej brutto !!! Przecież w tej cenie już jest akcyza.

Co za przekrętasy.

Powinni policzyć od ceny netto, płaconej przez imprtera.

Czyli, moim zdaniem w przypadku Jeepa od ceny ok. 90- 100 tys PLN

Akcyza wychodzi jakieś 18.000 PLN - czyli konsument będzie miał stratę, a nie zysk.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tabelka z jakiegoś bliżej nie określonego czasopisma branżowego (lub kilku) - tak przynajmniej widnieje w podpisie. Sami wiemy z wcześniejszych postów, że „dziennikarze” też słabo potrafią liczyć i robili głównie na cenach brutto. Przeraża mnie tylko (choć w sumie nie powinienem się temu dziwić), że takie bzdety lądują potem jako uzasadnienie do jakiejś ustawy. 

Przypomina mechanizm jak na poniższym obrazku :D

citogenesis.png

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Zasadniczo prawidłowo wyliczona akcyza powinna wyglądać ( mniej więcej ) tak, jak poniżej.

"Mniej więcej", gdyż nie znam dokładnie wysokości marż dealerskich i importerskich. ponieważ jednak dla małych aut zazwyczaj wynosi dla dealera w granicach 4-5%, przyjąłem dla Yarisa 5%, dla innych modeli 7%. Marże importerską przyjąłem dla wszystkich na poziomie 7%. Gdyby marża importerska ( czy też dealerska ) była wyższa, niż założyłem, to wysokość akcyzy w/g dzisiejszych przepisów byłaby niższa niż wyliczona. Akcyza "podana" odnosi się naturalnie do cytowanej wcześniej tabelki ( tam wyliczenia są oczywiście błędne, co ... nie jest zaskakujące ). Należy w tym punkcie dodać, że w przypadku samochodów o pojemności silnika ponad 2.0l ceny detaliczne aktualnie często uwzględniają specyfikę sytuacji w Polsce i nie odzwierciedlają prostej kalkulacji "z dołu do góry" lecz zawierają specjalne działania w celu utrzymania w miarę akceptowalnej ceny rynkowej. Takie działania to np. obniżenie ceny zakupu przez producenta, obniżenie marży własnej przez importera, obniżenie marży dealera ( lub dowolna kombinacja tych trzech możliwości ).

Również z tego punktu widzenia, niezależnie od wspomnianych błędów matematycznych, oryginalna tabelka sugeruje potencjał możliwych obniżek cen dla samochodów o pojemności silnika powyżej 2.0l który ma się nijak do rzeczywistości.

Należy też zauważyć, że samochody najtańsze, a więc te, które miałyby w myśl teorii MF konkurować z "używkami" będą faktycznie obciążone bardziej, niż obecnie ( vide: Toyota Yaris; a przecież jest wiele aut tańszych od tej Toyoty ). Jeszcze większym problemem może stać się fakt obciążenia akcyzą samochodów dostawczych ( dotychczas zwolnionych z akcyzy ), jako że ich silniki często mają większą pojemność. O ile więc sam pomysł generalnie nie jest taki zły, o tyle - jak to często bywa -  "diabeł tkwi w szczegółach"

 

 

post-6-0-15626900-1485960645_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Związek Dealerów Samochodów wystosował list do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i wicepremiera Mateusza Morawieckiego z apelem o przyspieszenie prac nad projektem zmian opodatkowania akcyzą samochodów. W liście ZDS podkreślił, że przedłużanie procedowania tego projektu jest niekorzystne dla polskiej gospodarki i polskiej motoryzacji. Powoduje bowiem, że do Polski sprowadzane są dziesiątki tysięcy bardzo starych używanych samochodów, w większości o bardzo niskich parametrach ekologicznych (w grudniu ubiegłego roku do Polski wwieziono rekordowe 135 tysięcy pojazdów używanych, co jest całkowicie sprzeczne z deklarowaną przez polski rząd polityką antysmogową). Kolejnym skutkiem jest odkładanie w czasie decyzji klientów w sprawie zakupu samochodów o pojemności powyżej 2 litrów, co zaburza normalny tryb pracy importerów oraz powoduje szkodliwy dla gospodarki chaos informacyjny.

 

:biglol:

http://www.dziennikpolski24.pl/magazyny/autosalon/a/co-z-akcyza-na-samochody,11781704/


 

Pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym i ustawy – Prawo o ruchu drogowym (druk nr 1234)
- uzasadnia senator Grzegorz Peczkis.

 

Porządek dzienny 36. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 22 lutego 2017 r.

 

http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PorzadekObrad.xsp?documentId=0CCDEA044CBCE92AC125803700292956

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Miało być taniej a będzie .... jak zwykle, drożej :evil: :excl:

 

Cytat

 

Rząd pracuje nad nowym podatkiem od aut z mocnymi silnikami

Premier Mateusz Morawiecki zapowiada nowy podatek. Ministerstwo Finansów pracuje nad regulacjami, które mają zniechęcić Polaków do kupowania samochodów o dużych pojemnościach silnika.

 
 

 

Dla Morawieckiego duża pojemność = duża ilość zanieczyszczeń. A przecież dobrze wiemy, że tak nie jest i nowoczesne auta o dużych pojemnościach są często dużo bardziej "eko" od tych starych, nawet małolitrażowych, które nierzadko żadnych norm nie spełniają. Jak już muszą ("bo inaczej się uduszą" jak śpiewał Sthur) to niech nakładają podatki nie na pojemność a na realną emisję zanieczyszczeń, jak ma to miejsce w cywilizowanych krajach

 

"Rozwiązanie ma promować produkcję "czystych" samochodów - mowił premier."

Tia, będziemy "walić" zanieczyszczeniami ze spalania węgla w powietrze produkując prąd do niby "czystych" samochodów elektrycznych. Boże :facepalm:

 

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rzad-pracuje-nad-nowym-podatkiem-od-aut-z,187,0,2423227.html

Edytowane przez subleo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, subleo napisał:

Miało być taniej a będzie .... jak zwykle, drożej :evil: :excl:

 

 

"Rozwiązanie ma promować produkcję "czystych" samochodów - mowił premier. (..) Dodał, że rząd nie rozważa wprowadzenia dopłat na przykład za kupno samochodów elektrycznych".

 

Tia, będziemy "walić" zanieczyszczeniami ze spalania węgla w powietrze produkując prąd do niby "czystych" samochodów elektrycznych. Boże :facepalm:

 

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/rzad-pracuje-nad-nowym-podatkiem-od-aut-z,187,0,2423227.html

przykro się to czyta , cóż zacofany rząd , z wielkim długiem , problemami energetycznymi , co się dziwić , będziemy za chwilę jednym z droższych krajów w EU .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli przekonanie, że kierowcę można doić kolejnymi podatkami i daninami ma się wśród rządzących dobrze. Dobra zmiana, psia jego jucha. Pytanie kiedy wreszcie polski kierowca nie wytrzyma? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Tutek napisał:

Czyli przekonanie, że kierowcę można doić kolejnymi podatkami i daninami ma się wśród rządzących dobrze. Dobra zmiana, psia jego jucha. Pytanie kiedy wreszcie polski kierowca nie wytrzyma? 

Już raz dał nam przykład Bonaparte, teraz dają przykład francuskie 'żółte kamizelki'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli teraz mamy:

 

  • do 2000 cm3 podatek wynosi 3,1% 
  • od 2000 cm3 podatek wynosi 18,6% 

 

ma być tak że na duże pojemności powyżej 2,0 ma być więcej niż na te mniejsze pojemności poniżej 2,0. 

 

To teraz jak jest? Że 3,1% jest równe mniejsze 18,6% czy jak? :blink:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, chojny napisał:

Czyli teraz mamy:

 

  • do 2000 cm3 podatek wynosi 3,1% 
  • od 2000 cm3 podatek wynosi 18,6% 

 

ma być tak że na duże pojemności powyżej 2,0 ma być więcej niż na te mniejsze pojemności poniżej 2,0. 

 

To teraz jak jest? Że 3,1% jest równe mniejsze 18,6% czy jak? :blink:

Wygląda na to, że każdy w rządzie mówi co innego, bo pewnie nie do końca się orientuje nad czym jego rząd pracuje... Przed chwilą czytałem artykuł, gdzie ktoś z MF wyjaśniał, że nie chodzi o zmianę stawek akcyzy, a o uszczelnienie obecnego systemu gdzie auta o dużej pojemności są sprowadzane i clone jako ciężarowe (bez akcyzy) a potem sprzedawane jako osobowe. Przyznam, że nie orientuję się jakiego rozmiaru jest to proceder, ani na ile wiarygodne jest cokolwiek przekazywane przez przedstawicieli obecnie urzędującego gabinetu. Jak będą chcieli to przecież jest jeszcze noc i wszystko można uchwalić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie można jakoś rozsądnie to rozwiązać, zakazać w Polsce w ogóle sprzedaży samochodów powyżej 2.0 i mocy powiedzmy 150KM:P

Subaru wszystkie by się łapały:D

A żeby zwiększyć wpływy do budżetu wprowadzić podatek za chcenie czegoś mocniejszego czy dla wszystkich co mieli kiedyś coś takiego, bo potencjalnie są chętni kontynuować:mrgreen:

 

 

:facepalm:

Edytowane przez radekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, radekk napisał:

a nie można jakoś rozsądnie to rozwiązać...

Socjalizm to droga jednokierunkowa, więc prędzej czy później dojdziemy i do tego. A w dalszej przyszłości do zakazu posiadania własnych środków transportu i do obowiązku korzystania z ekologicznej komunikacji publicznej. Chyba, że społeczeństwa Europy zdecydują się wcześniej na rewolucję, na co na razie się nie zanosi.

 

Rząd RP w tej chwili zajęty jest rozpaczliwym poszukiwaniem środków do budżetu (czyt. - środków na przekupywanie wyborców) pod płaszczykiem neomarksistowskich haseł ekologistycznych, więc na pewno to uchwalą. A "odbiór społeczny" będzie bardziej pozytywny, niż np. podwyżka cen paliw. Pytanie tylko, czy to będzie 18%, 15, czy 20.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, subarutux napisał:

Chyba, że społeczeństwa Europy zdecydują się wcześniej na rewolucję, na co na razie się nie zanosi

 

no nie wiem, zobacz co się dzieję we Francji

weź pod uwagę to iż media strasznie mocno filtrują informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, tylko nie wiadomo, do czego to doprowadzi. Nawet jeśli przypadkiem do zmiany rządów, to musimy pamiętać, że tamtejsza "faszystowska prawica" to w istocie też socjaliści. Nie inaczej jest w innych krajach.

 

Edytowane przez subarutux
Poprawa stylistyki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.12.2018 o 09:36, radekk napisał:

a nie można jakoś rozsądnie to rozwiązać, zakazać w Polsce w ogóle sprzedaży samochodów powyżej 2.0 i mocy powiedzmy 150KM:P

Subaru wszystkie by się łapały:D

 

Ha! Ha! A moje Śmigadełko nie załapie się ... :yahoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Jest zgoda KE na 0% akcyzę na samochody elektryczne i hybrydowe. To może być ciekawa opcja przy zakupie samochodu hybrydy z silnikiem o pojemności powyżej 2000 cm3 (teraz akcyza 18.6%). Takie np. Porsche Turbo S E-Hybrid ;) ... gdzie "hybrid" w aucie występuje w ilości homeopatycznej ;) 

 

https://elektrowoz.pl/auta/jest-samochody-elektryczne-beda-w-polsce-zwolnione-z-akcyzy-aktualizacja/

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...