Skocz do zawartości

impreza 2.0 160 koni automat


Bartosz Wróblewski

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Prosze o pomoc chce kupic subaru impreze RS 2.0 160 koni z automatyczna skrzynia biegow. i mam kilka dylematow, mechanik z ktorym jezdze mowi ze bedzie zamulal, przyspieszenie bedzie slabe. prosze o podpowiedz i z gory dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy czego szukasz Kolego.

Jeżeli wrażeń to tylko TURBO (Impreza) albo osławione H6 w innych Subarakach.

Jeżeli wrażeń nie szukasz, to 2.5 albo 2.0. 160kM moim zdaniem pozwala jeździć sprawnie, dodatkowo zyskujesz bajkowe prowadzenie auta i przewagę nad zimą :D

Poza tym ktoś mądry kiedyś powiedział "nie pomoże koni kupa, gdy kierowca dupa" ;D

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem takie wrazenie ze samochod od 80km/h do 100km/h strasznie wolno idzie i nie wime cyz to tak jest w przypadku automatach czy cos bylo z tym silnikiem akurat w tym samochodzie co jezdzilem, a jest to bardzo fajne subaru super wyposazone ale co mi z wyposazenia jak mialbym silnik doroboty lub skrzynie. Stad moje pytanie. Chce samochod do normlanej jazdy ale zeby czasem poprostu sobie przyspieszyc jezdze dynamecznie i odwaznie wiec potrzebuje jednak czasem odejscie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 165kM + AT, i auto się zbiera, ale trzeba deptać. Im wyżej tym lepiej ciągnie.

Poszukaj kogoś z takim autem w Twoich okolicach i porównaj. Myślę, że to najrozsądniejsze rozwiązanie. Rozwiejesz wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymarzone to impreza RS 2.0 160 koni automat i full wypas w srodku takim jezdzialem i wlasnie cos nam nie pasowalo z przyspieszeniem bo tak to w miare okej silnik chodzil tlumik byl tylko do wymiany. Czy te silniki z automatami tak wyja czy jak wył to znaczy ze moglbyc cos uszkodzony? i skrzynia troche ciezko wchodzila. Podobno stal dlugo nie uzywany i dlatego moze to byc prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy czego szukasz Kolego.

Jeżeli wrażeń to tylko TURBO (Impreza) albo osławione H6 w innych Subarakach.

Jeżeli wrażeń nie szukasz, to 2.5 albo 2.0. 160kM moim zdaniem pozwala jeździć sprawnie, dodatkowo zyskujesz bajkowe prowadzenie auta i przewagę nad zimą :D

Poza tym ktoś mądry kiedyś powiedział "nie pomoże koni kupa, gdy kierowca dupa" ;D

 

Pozdro

Z tym "oslawionym h6" jakos bym nie przesadzal :) jechalem h6 w automacie i czulem sie identycznie jak w swojej 160km imprezie w manualu.

Jak porownam impreze do corsy 1.2 80km :) to impreza wymiata :) ale jak jezdze nonstop impreza to slinie sie na widok wrx/sti :) bo w wolnossacej imprezie brakuje mocy :) ale na codzien jest ok :) i nie pali jakis kosmicznych ilosci paliwa :) jako codzienny dupowoz nadaje sie znakomicie :) o ile rodziny nie masz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym "oslawionym h6" jakos bym nie przesadzal :) jechalem h6 w automacie i czulem sie identycznie jak w swojej 160km imprezie w manualu.

nie no bez przesady.  Powyzej 100km/h to h6 jedzie a 2.0/2,5 stoi w miejscu :) zaraz dojdziemy do wniosku ze nie warto kupowac h6 czy 2,5t bo impreza 1,6 w manualu jedzie tak samo  :facepalm:

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lubisz jeździć dynamicznie to tylko manual. Impreza to bardzo fajne auto i dzięki dobrej trakcji kierowca zaczyna jeździć dynamiczniej i okazuje się że zaczyna brakować kucyków. Jeżeli chodzi o spalanie to mam imprezę z 115 konnym silnikiem i wrx-a z podniesioną mocą do 265 koni i jako ciekawostka, spalanie n/a we Wrocławiu (tylko miasto) 13 litrów a spalanie wrx 15 litrów z tą różnicą że n/a trzeba cisnąć i nic a wrx... To taki 160 konny w at to z 15 litrów w mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z tym "oslawionym h6" jakos bym nie przesadzal :) jechalem h6 w automacie i czulem sie identycznie jak w swojej 160km imprezie w manualu.

nie no bez przesady.  Powyzej 100km/h to h6 jedzie a 2.0/2,5 stoi w miejscu :) zaraz dojdziemy do wniosku ze nie warto kupowac h6 czy 2,5t bo impreza 1,6 w manualu jedzie tak samo  :facepalm:

 

Też sądzę że znów przesadzasz. Akurat moim przejechałeś się raptem 2 km i taki osąd. Karas ma rację ze wzrostem prędkości w 2.0 będziesz "stał w miejscu" a H6 z lekkością [edycja moderatora] do przodu. Spakuj 3 osoby i wtedy sobie porównaj co i jak idzie  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie ze porównywanie tylko jednostki KM jest nieco bez sensu kwestia jest NM i zestawienie tych danych ma jakis ogólny obraz. 160 Km z silnika n/a juz z góry wiadomo że niebedzie to dynamiczny silnik, chyba ze jak w hondach uzytkownik lubi trzymac silnik ponad 5 tys obrotów no to moze wtedy. Znajomy ma s2000 to ma 240 KM ! ale zeby to jechało ba Nm brak ma strasznie krótka skrzynie aby turalac sie tm na trasie w takim małym pierdku 100km/h trzyma lekko ponad 3 tys tosz to oszaleć idzie ! tak samo tu ...i co 160 KM w jakim przedziale obrotów ? dlatego bedzie efekt zamulenia wozu ( nierozłączalny napęd + automat = samochód dla bardzo stateczne użytkownika który stroni od wyprzedzan itp itd) ja w forku samochod wysoki 171 KM ale 375 Nm od 2100 rmp co powoduje ze dusi w siedzenie a dzieki 6 stopniowej skrzyni niemaproblemu z dobraniem przełozenia z dynamicznym wyprzedzeniem. Brak mocy pojawia sie nieco przy pełnym składzie 5 osób i bagaż to czuje ze samochod juz nieco traci wigoru ale dalej jedzie przyzwoicie.  (poprzednik 3.0 PB 220 Km na pierwszych metrach niemiałby sznas ! wiadomo pozniej by sie odbił ) 

 

Tak mi sie wydaje ze strzelanie kto ile ma KM w swoim wozidle to zupełnie beznadziejne porównanie które nic niewnosi. Masa, moc , NM , ilosc biegów i rodzaj skrzyni to juz predzej. 

 

4x4+automat+ silnik n/a+ waga (zakładajac ze silnik jest sprawny bo wydaje mi sie ze zaden automat niepowinien wyć) to to poprostu niebedzie demon predkosci tylko wygodne wozidło do miasta.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi sie ze porównywanie tylko jednostki KM jest nieco bez sensu kwestia jest NM i zestawienie tych danych ma jakis ogólny obraz. 160 Km z silnika n/a juz z góry wiadomo że niebedzie to dynamiczny silnik, chyba ze jak w hondach uzytkownik lubi trzymac silnik ponad 5 tys obrotów no to moze wtedy. Znajomy ma s2000 to ma 240 KM ! ale zeby to jechało ba Nm brak ma strasznie krótka skrzynie aby turalac sie tm na trasie w takim małym pierdku 100km/h trzyma lekko ponad 3 tys tosz to oszaleć idzie ! tak samo tu ...i co 160 KM w jakim przedziale obrotów ? dlatego bedzie efekt zamulenia wozu ( nierozłączalny napęd + automat = samochód dla bardzo stateczne użytkownika który stroni od wyprzedzan itp itd) ja w forku samochod wysoki 171 KM ale 375 Nm od 2100 rmp co powoduje ze dusi w siedzenie a dzieki 6 stopniowej skrzyni niemaproblemu z dobraniem przełozenia z dynamicznym wyprzedzeniem. Brak mocy pojawia sie nieco przy pełnym składzie 5 osób i bagaż to czuje ze samochod juz nieco traci wigoru ale dalej jedzie przyzwoicie.  (poprzednik 3.0 PB 220 Km na pierwszych metrach niemiałby sznas ! wiadomo pozniej by sie odbił ) 

 

Tak mi sie wydaje ze strzelanie kto ile ma KM w swoim wozidle to zupełnie beznadziejne porównanie które nic niewnosi. Masa, moc , NM , ilosc biegów i rodzaj skrzyni to juz predzej. 

 

4x4+automat+ silnik n/a+ waga (zakładajac ze silnik jest sprawny bo wydaje mi sie ze zaden automat niepowinien wyć) to to poprostu niebedzie demon predkosci tylko wygodne wozidło do miasta.

Zgadzam się w 100%. Na co dzień "jeździmy" momentem a nie kręcimy żeby uzyskać max moc. Dlatego moja impreza N/A mimo że ma tylko 115 koni pali 13 litrów w mieście, bo żeby to jakoś się rozpędzało to musi mieć swoje obroty. Inna sprawa jest w autach z turbo. Tam moment dostępny dużo wcześniej i w większej liczbie powoduje że nie trzeba w codziennym użytkowaniu kręcić silnika żeby jechać dynamicznie. Pamiętam jak szukałem imprezy WRX, a przesiadałem się z Leona TDI w którym miałem 185 koników i 400 Nm i po dwóch jazdach próbnych seryjnymi WRX-ami (218 i 225 KM) stwierdziłem że muszę się mocno zastanowić. Ponieważ w codziennej eksploatacji trzeba wysoko kręcić żeby auto jechało (w niższym zakresie do około 4000- nic), a to wiąże się z zużyciem paliwa (znacznym). Na szczęście znalazłem świetne rozwiązanie, mianowicie WRX tylko że z 2,5 litrowym silnikiem.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajmy, 2.0 165 KM z automatem w Legacy (czyli cięższe auto) daje radę. Spokojnie można wyprzedzać, a że charakterystyka silnika inna, to fakt. Wszystko zależy od tego jaką charakterystykę się lubi. Mi taka odpowiada, zwłaszcza że w dieslu na początku się dużo dzieje, a potem zdycha, za to wolnyssak im się bardziej skręca tym jest ciekawiej. Dodatkowo micha się cieszy na dźwięk silnika. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...