Skocz do zawartości

Kupno Forestera II


Darek Zielinski

Rekomendowane odpowiedzi

Musisz zrobić oględziny u mechanika ogarniającego Subaru. Pytanie jak długo jeździł z tak niskim poziomem oleju.

Nie wiem czy w tym silniku można zdemontować filtr oleju bez jego spuszczenia, bo jeśli tak to można rozciąć filtr i zobaczyć czy nie ma w nim opiłków. 

 

Check engine mruga z różnych przyczyn. Można odczytać kody błędów przy użyciu interfejsu OBD II i np. programu Torque. 

 

Zawsze możesz ponegocjować cenę a konto przyszłych napraw. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 tys zl cena rok 2005. Nie ma juz z tego negocjacji. To jak mam włożyc 5-7 tys, to moze faktycznie rozejrzeć się za dofinansowanym egzemplarzem.

W sensie, dozbierac wiecej i kupic cos bez dłubania na starcie

 

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez vespa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 tys zl cena rok 2005. Nie ma juz z tego negocjacji. To jak mam włożyc 5-7 tys, to moze faktycznie rozejrzeć się za dofinansowanym egzemplarzem.

W sensie, dozbierac wiecej i kupic cos bez dłubania na starcie

 

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

No to jak ten samochód był w takiej cenie, to się nie ma co dziwić

 

Wysłane z mojego Honor 7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Mam takie same przemyślenia. Handlarz na tyle obojętny, że nie dba nawet o stan oleju. Może byc lekka korozja na budzie , cos stukać w zawieszeniu , ale silnik? Na placu jest odpalany na krótko, przestawiany z miejsca na miejsce, jazdy testowe-brak oleju- barbarzyństwo.
Telefonicznie, gość twierdzi ze auto nie wymaga inwestycji. Po przyjezdzie na miejsce wita nas migający chceck engine ? Czy oni wszyscy muszą być jak z jednego sortu ? Nie mogą sie choć trochę różnić między sobą ? ;)
Jedynie na plus , że zadbane zewnętrznie i od wewnątrz. Można dać 20 tys albo np. 23 tys zl ? A jeżeli mam kupić i na starcie odstawić do mechanika na 2 -3 tyg (ten od Subaru ma takie terminy) to ....chyba podziękuje ? Po około 20 minutowej rozmowie z mechanikiem podczas oględzin, ten Forek powinien max kosztowac 15 tys zł. Bo tylko z oceny samych zdjęć (a bylo ich sporo) naprawa przekraczała lekko 5 tys zł + nie wiadomo co jeszcze z błędami w kompie i telepaniem na skręconych kołach ? (nie, to nie pompa wspomagania)
Dzis rano kolejny mechanik potwierdził po zdjęciach że koszt minimum 4 tys zwiazany z SAMYM tylko silnikiem oczywiscie + rozrząd itd.

Edytowane przez vespa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Różnica z 2.5 na jest taka że
 

 

 

Koledzy szanowni, piszcie tak, żeby nowi, niedoświadczeni mogli zrozumieć o co chodzi. Albo dużymi literami NA lub N/A, albo piszcie po prostu „bez turbo”, bo dla niezorientowanego trudno wyczaić, o co chodzi, mamy przecież polski wyraz „na”, co może wprowadzać w błąd.

 

 

 

Jak skrecisz na Maxa to pompa wspomagania chyba normalne.
 

U mnie po maks. skręceniu nic się nie dzieje, czemu niby telepanie autem miało by być normalne? Może chyba być też problem z centralnym mechanizmem różnicowym (wiskozą)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

U mnie po maks. skręceniu nic się nie dzieje, czemu niby telepanie autem miało by być normalne? Może chyba być też problem z centralnym mechanizmem różnicowym (wiskozą)?

 

 

Postępowałem wg. telefonicznych instrukcji mechanika z tym skręcaniem. Od razu stwierdził (po objawach) , że do napędu też trzeba będzie zajrzeć - nie za darmo, dodał ;)

Z tym turbo czy bez wystarczy literka "T" ;)

Edytowane przez vespa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na postoju to faktycznie może być pompa wspomagania. W Imprezie żony też tak hałasuje ... już od 8 lat. ;)

 

Przy manewrach może hałasować przegub. Jeśli to auto z automatem to raczej nie wiskoza. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 2006 2,5T at od grudnia. Szukałem kilka miesięcy. Długo szukałem manuala, ale jeżdżąc po Polsce nic ciekawego nie znalazłem. W końcu zdecydowałem się na automat.
1.Z wydatków to tylko wymiana oleju, założenie gazu i rozrząd zrobiłem.
Przejechałem już z 15k km po różnej nawierzchni i nieraz zdarzyło się, że zamrugał check engine, ale oprócz jednego razu zgasł zanim zdążyłem zbadać cokolwiek. Jeden raz okazało się że zrobiła się dziura w katalizatorze co mechanik pospawał mi od ręki za 20zł :D

W terenie sprawuje się ok, na śniegu bardzo dobrze, nie można, aż tak się bać turbo (jednak trzeba się liczyć z tym że wcześniej lub później mogą być większe wydatki)

Musisz po prostu szukać i być cierpliwym.

I z każdym konkretniejszym egzemplarzem do mechanika badać! :D

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za opinie.

Jutro jade obejrzeć 2.0 w turbinie na gazie, z przebiegiem niestety...280 tys km. Serwisowane w zakladzie mech, ktory specjalizuje w Subaru. Mam tylko nadzieje ze turbiny w benzynie są ciut trwalsze od disli

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Turbiny są raczej pancerne. Ale....

Im więcej czytam to gdyby człowiek odkładał na zapas na "drobne" niespodziewane wydatki w Forku to miałby niemal na drugi samochód ;) ...UPG 4-5KPLN choć równie dobrze może być ponad dwa razy tyle, panewka wiadomo - dead. W obu przypadkach górną granicą jest koszt używanej jednostki + przełożenie + na mszę w intencji, aby nie była gorsza od tej poprzedniej, przy LPG regulacja zaworów z uszczelkami >1.4kPLN (DOHC), SLS po 1.4kpln sztuka bez zamienników albo regeneracja/kayaby, choć to już lekkie rzeźbiarstwo, tylne nie-SLS też nie mają zamienników a co gorsza nie regenerują ich, wahacze również tylko ASO >1kpln, wiskoza regeneracja <2kpln w automacie 4eat jest pancerne (dyfry w niej niestety już nie) ale też potrafi zastrajkować...koszt ciężki do oszacowania jak da się zregenerować to nie jest źle, ale zdaża się, że trzeba miesiącami szukać używanego pasującego zamiennika, zapomniałbym jeszcze o upierdliwych i kosztownych EGR i TGV przy przebiegach >150kkm, ale wtedy powinien wyskoczyć check engine..ufff! ;)

 

 

UPG/panewki nie zawsze da się uchwycić przy zakupie, zawieszenie można i trzeba dobrze sprawdzić, gdyż wiem po poprzednim Forku że koszty są bardzo duże i żeby to działało prawidłowo to pozostaje w zasadzie tylko OEM. Jakakolwiek kontrolka powinna zaświecić nam czerwone światło, gdyż gdyby usterka była prosta do usunięcie to sprzedający usunąłby ją i podniósł cenę. Dziwne dźwięki przy skręcaniu też mogą być bardzo kosztowne. Najlepiej zainwestować w kabel VAG np: oprócz odczytu aktualnego stanu, FreeSSM potrafi pokazać wcześniejsze problemy zapisane w historii błędów (również w automatycznej skrzyni).

 

Obecnego Forka wybierałem już bogatszy o kosztowną wiedzę, którą zdobyłem na poprzedniku i na razie jestem bardzo zadowolony :) Jednak i tak dużo zależy od szczęścia.

Dlatego trzeba kupic model teoretycznie najmniej awaryjny i tani w eksploatacji: 2.0 lub 2.5 n/a AT bez SLS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mnie to przerośnie. Wasze wpisy to pouczająca lektura:(

nie bardzo widze wisiec na telefonie po części, albo przesiadywać u mechanikow co 10 tys km lub rzadziej. Apropos ten 2.0 T ma juz wymienione amory na Kyaby

 

Wysłane z mojego D5803 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja na SLS'ach zrobiłem 175 kkm i nadal wszystko jest OK :P .

Gdyby przejmować się tym co tu niektórzy wypisują, to w ogóle nie należy kupować Subaru.

Najlepiej starego niewysilonego VW w "dieselu", bo tanich części od zatrzęsienia wkoło, mało pali i

z milion kilometrów tym nakręcisz. I będziesz przez następne lata jeździł takim rozsądnym, do bólu

nudnym wozidłem, a każde mijane Subaru z kurnikiem na masce albo znaczkiem XT na klapie będzie

powodować, że przynajmniej westchniesz z rozrzewnieniem, zamarzysz .... i się ucieszysz, że prawdopodobnie

nie wydałeś kasy na te pioruńsko drogie SLS'y, prawdopodobnie UPG, no i "na bank" na panewki :biglol: .

Przestańcie się straszyć! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko w czym jest mniej awaryjny SG 2.0 od 2.5XT z tego co wymieniłem? :) UPG zgoda, ale 2.5 n/a też na nią cierpi. Radość z jazdy przynajmniej u mnie kompensuje to ryzyko przy niewiele większym spalaniu (z minusów mógłbym jeszcze tylko dodać znacznie droższe ubezpieczenie niż było przy 2.0).

 

Miałem 2.0 i nie było tam SLS, ale jedyną pociechą była trochę niższa cena amortyzatora w ASO przy braku zamienników 1200 vs 1400 (SLS) lub rzeźbienie z Kayabami.

 

Amerykańskie 2.5 faktycznie miały "normalne" tylne amortyzatory tylko tam są inne niedogodności - u nas prawie wszystkie egzemplarze z USA są po mniejszej lub większej szkodzie, trzeba je przystosować do EU (również ew. problem z niektórymi częściami), uboższe wyposażenie np: brak chłodnicy oleju AT.

Przerobilem dwa 2.5n/a w kazdym stuknelo za mojej kadencji 200kkm nie robilem upg, zawory na lpg co 50kkm koszt 200zl a poza tym czysta eksploatacja: oleje filtry swiece gumy stabilizatora KONIEC

 

Poza mi teraz 2.0 158KM bez problemu dziury w obrotach czy konicznosci zostawienia blisko 2kPLN ci 50kkm za regulacje zaworow przy jezdzie na lpg

 

Albo 2.5T ktore zrobi 200kkm na jednej upg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza mi teraz 2.0 158KM bez problemu dziury w obrotach czy konicznosci zostawienia blisko 2kPLN ci 50kkm za regulacje zaworow przy jezdzie na lpg

 

Voilà 

 

20160130_112030509_iOS.jpg

 

Dziury nie ma, zawory sprawdzałem przy 130k km (obecnie 135k).

 

Jedyne, jedyne co jeszcze mnie irytuje to delikatne drgania na wolnych, bez obciążenia; ale jutro auto jedzie na wymianę kabli WN (za Twoją radą zresztą) i sprawdzenie cewek.

 

Kupiony rok temu za 26.5k z przebiegiem 125k km (raczej oryginalny). Nie będę pisał ile wrzuciłem po zakupie ;] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...