Skocz do zawartości

Korozja w Foresterze


ted58

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, Kiwi 4ester napisał:

Reklama dźwignią handlu :upside-down-face_1f643-small:

Tylko żeby była rzeczowa.. ja tego nie kupiłem.

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Sentomasu napisał:

Jest szansa, że wyjdzie z tego? 

Potrzebny lekarz na dolnym śląsku :D

DSC_0686.thumb.JPG.2cc59bff8921067448871f45cfbe1526.JPGDSC_1239.thumb.JPG.546da6dd0759bc262332d104a1a5f8ff.JPGDSC_1234.thumb.JPG.2990648038ac651a2c6202b6a30844dc.JPGDSC_1230.thumb.JPG.ee89f1ec5309092e569a97fb9362b561.JPGDSC_1229.thumb.JPG.00759b81f254140c45e78e3aef6308bf.JPG

Uuuuu wszystko się da zrobić, ale tu już chyba nie warto..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Vercy napisał:

Uuuuu wszystko się da zrobić, ale tu już chyba nie warto..

 

W przeciągu tego roku trochę człowiek włożył w niego(więcej w temacie). I wydaje mi się, że chciałbym aby mi jeszcze posłużył. Tym bardziej że kielichy zdrowe, przynajmniej z pozycji bagaznika tak to wyglądało. Chciałbym, żeby ktoś zdjął wszystkie plastiki i zrobił kosztorys wtedy będzie można chyba decyzję podjąć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na 2004 jest mega skorodowany moim zdaniem. Jeśli to jest jakieś fajnie pomodzone turbo to może warto ratować ale koszt blacharki, lakieru i konserwacji będzie pięciocyfrowy jeśli chcesz to zrobić dobrze. Alternatywa to zrobić po taniości i przeznaczyć na auto do zajeżdżania po lesie czy coś.

Ja bym nie ratował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na 2004 jest mega skorodowany moim zdaniem. Jeśli to jest jakieś fajnie pomodzone turbo to może warto ratować ale koszt blacharki, lakieru i konserwacji będzie pięciocyfrowy jeśli chcesz to zrobić dobrze. Alternatywa to zrobić po taniości i przeznaczyć na auto do zajeżdżania po lesie czy coś.

Ja bym nie ratował.
Takie ceny to chyba jakby to robił w ASO.
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie trzeba auto uczciwie obejrzeć w całości przed takim wyrokowaniem oraz ustalić czego oczekujemy.

Z drugiej strony - wóz był w szanowanym serwisie, gdyby był niebezpiecznie mocno słaby blacharsko to moim zdaniem właściciel powinien być poinformowany.

Patrząc jednak na to co na fotkach wyglada źle. Ja tak zaawansowanej korozji w żanym SG nie widziałem.

 Może @Oktan jako bardziej oblatany się wypowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, dr.elich napisał:

Moim zdaniem jak zaczniesz to czyścić to wyjdzie sito. Dzieci bym czymś takim nie woził. Raczej bym szukał nowej budy a ta na złom.

Jaki to model/rocznik? Jaki przebieg?

Takie porady są najlepsze.

 

Kolego, szukaj budy a ta na złom :biglol: a między świetami a sylwestrem na spokojnie se przełożysz i będziesz śmigać :biglol:

 

Aaaaa i  najważniejsze, broń Boże do niego wsiadać !!! 

Odstaw i przejdź na MPK !!!

Edytowane przez Pan Dziedzic
  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Progi to pikuś, nadkola też, sprawdź kielichy porządnie, rozbierz bagażnik, pomacaj, postukaj i będziesz wiedział czy chcesz sie podjąć.

Bobry blacharz się ceni, dlatego @dr.elich z tą pięciocyfrową kwotą wcale nie przesadził. Bo można zrobić 'blacharkę' za piątkę albo blacharkę za dychę wzwyż, i to zależy od tego jak długo chcemy pojeździć albo ile mamy ochotę wydać i jak ma to wyglądać.

Smutne tylko to że nie zawsze drogo jest dobrze, ale nigdy tanio nie jest lepiej. Niestety blacha z lakierem to najgorsze tematy w aucie.

Robiłem remont blacharski lawety 4 lata wstecz, mój blacharz się nie podjął bo auto zwyczajnie nie mieściło sie w garaż a na dworze nie ma opcji na taką robotę więc oddałem tam gdzie auto mogło sie zmieścić. efekt taki ze kilka tysięcy byłem lżejszy a teraz mam znów progi do roboty.. bo się nikt do zabepieczenia od środka nie przyłożył.. a prosiłem i zapłaciłem jak za porządną  usługę..

Dlatego znalezienie rzetelnego balcharza jest trudne.  Ci dobrzy sa drodzy i się nie dziwię bo to ciężka robota, a terminy na rok w przód do nich bo kolejka się ustawia która chce mieć porządnie zrobione, tak przynajmniej jest do mojego rekonstruktora skorup nadwozia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak widzisz sprawa nie jest prosta i na pewno nie jest różowa.
Jak wyżej napisano, określ czego oczekujesz, jaki masz na to budżet. Niech dobry blacharz Ci to oceni i wyceni, określi też czy auto po naprawach będzie bezpieczne. Dokładnych oględzin wymaga całe podwozie, kielichy, dobrze sprawdź podłużnice .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
42 minuty temu, Michał Gdańsk napisał:

Czyli za dobrą blacharkę cena wynosi ok. 10 tys w podobnym przypadku? Ktoś w Trójmieście polecany?

Kwota zależna od roboty, szczególnie ile wyjdzie lakierowania. Sama blacharka akurat tania, ale lakierowanie i dorabianie elementów to ból finansowy bo wymaga sporo czasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...