Skocz do zawartości

Korozja w Foresterze


ted58

Rekomendowane odpowiedzi

23 minuty temu, marol napisał:

technologia na pewno działa bo do łodzi od dawna są do kupienia elektryczne systemy zabezpieczające silnik i stopę przekładni napędowej przed korozją. Niektóre lodzie mają to w standardzie. Pytanie czy urządzenie za 90zł jest na tyle wydajne żeby zabezpieczyło samochód. Dlatego też w materiale słyszymy że powinny być dwa na samochód (dodam od siebie; albo jedno porządne :)).

Gdzie zamontować? Skoro to działa z ograniczeniem do powiedzmy odległości 2m to montowanym to jak najbliżej miejsca w którym w Forku lubi pojawiać się ruda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem jeden rozebrany przez gościa z hameryki. W środku był układ który mrugał diodami. A drugi właściwy podawał 5V przez rezystor do elektrody. Tak aby płynął prąd o natężeniu ok 20mA. Znajdę czas to zbuduje takie ustrojstwo i zrobię test jak w filmie wyżej.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zasilacz 12v potem stabilizator na 5V dwa rezystory 330ohm i do elektrod. Elektrody to kawałki aluminium z zaklepanym przewodem w środku, przewód pocynowany. Rezystory ograniczają prąd do ok 15mA. Jest to na balkonie, testowane w warunkach atmosferycznych. Może coś z tego będzie a może i nie. Nie przekonam się puki nie przetestuje.

Będę zlewał to woda z solą.

 

  • Super! 2
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, daj znać co wyszło. Skąd akurat taka wartość prądu ?
Trafiłem kiedyś na film z USA. Facet demaskuje przekręty sprzedawców. W środku był układ taki sam układ. Tylko prąd na jedną elektrodę wynosił 20mA. A nie miałem mniejszego rezysora pod ręką. Dlatego akurat 15mA zamiast 20mA. Jak będzie mało to kolejne podejście będzie z wyższym prądem. Blachy to zwykle gołe, z miękkiej stali. Totalnie nie odporne na korozję.
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, ewemarkam napisał:

Coś się już dzieje. Może prąd za mały. Zobaczymy za parę dni. Minęły 3 godziny od połączenia.eceed7660ead7d0f106994861ce90796.jpg

Zastanawiam się nad jedną sprawą. Jeśli będzie działać w Twoich warunkach balkonowych na te kawałki, to jak później to zrobić na aucie i jaki prąd faktycznie będzie potrzebny, żeby to działało? :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, radek311989 napisał:

Zastanawiam się nad jedną sprawą. Jeśli będzie działać w Twoich warunkach balkonowych na te kawałki, to jak później to zrobić na aucie i jaki prąd faktycznie będzie potrzebny, żeby to działało? 

Tu sie pojawia problem. Bo też nie wiem. Natomiast działanie tego na karoserii jest nie do zweryfikowania, bo jednemu zje samochód przez zimę a inny będzie się cieszył brakiem rudej przez parę lat. Oczywiście mówie o przypadku nie stosowania "urządzenia". Bo stosowanie to jedna wielka zagadka, dylematy czy ruda tańczy jak szalona czy nie. Narazie na obu płytkach jest rdza, tylko na tej z elektodami jest mniej. To są próby, może zawiodą, może zadziałają. Dużo tutaj pomagam rudej, bo pryskam parę razy na dzień wodą z solą. Jak tylko widzę że płytki są suche.

Edytowane przez ewemarkam
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym wątku skupiamy się głównie na trudnych przypadkach ale nie zawsze musi być źle z kielichami :biglol:

Pozytywny przykład Forek z 2001.
Trudno mi oceniać co było robione przy widocznych elementach przez 19 lat ale jak na ten wiek blacha wygląda dobrze :)

 

1707094881_20200222_112601(Kopiowanie).thumb.jpg.212d08eae35aeff0c2b665d050d7a39f.jpg

 

783028956_20200222_112612(Kopiowanie).thumb.jpg.eb8a9aa9bc5b3625a3aacef8d69930a2.jpg

 

359029896_20200222_112607(Kopiowanie).thumb.jpg.5333dd854068e68cd54a30ee9d55c6e2.jpg

Tutaj póki co jest tylko perforacja

1582303915_20200222_112629(Kopiowanie).thumb.jpg.e9a5afd58f05451885ab104872489e0e.jpg

 

 

Edytowane przez Gacu Gac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gacu Gac napisał:

Pozytywny przykład

To mam kolejny, ku pokrzepieniu ;)

1997

 

P1080856.thumb.jpg.382cfdffae087f0ff8a2dd9941b48950.jpg

 

Staruszek rozdłubany jakieś 1,5 roku temu, zero ognisk czy nawet początków :)

Środek ogólnie trzyma się na spinkach, zatrzaskach i śrubkach, w zasadzie intuicyjnie się demontuje.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mattipk napisał:

@Gacu Gac powiedz czy dużo roboty jest że zdejmowaniem całej tapicerki? Ona trzyma się na jakims kleju czy spinkach?

Roboty specjalnie za dużo nie ma. Całość ogarnąłem w 2 godziny bez złamania spinki. Było by szybciej gdyby nie cackał się ze spinkami, których nie chciałem popsuć :D

Generalnie większość elementów trzyma się na spinkach + kilka śrub trzymających kanapę, pasy i tapicerkę.

Wcześniej rozbierałem cały tył w Legacy IV kombi w celu zamontowania mat wygłuszających i tam szczerze mówiąc proces jest łatwiejszy i robota idzie szybciej.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Gacu Gac napisał:

W tym wątku skupiamy się głównie na trudnych przypadkach ale nie zawsze musi być źle z kielichami :biglol:

Pozytywny przykład Forek z 2001.
Trudno mi oceniać co było robione przy widocznych elementach przez 19 lat ale jak na ten wiek blacha wygląda dobrze :)

 

1582303915_20200222_112629(Kopiowanie).thumb.jpg.e9a5afd58f05451885ab104872489e0e.jpg

 

 


Niestety nie byłbym takim optymistą :( Poszukaj w wątku moich wpisów z przebiegiem remontu kielichów.  Też mi się wydawało, że tylko z wierzchu parę rzeczy zrobić i będzie git. Pod spodem był dramat.
Twój wygląda zdecydowanie lepiej ale ten purchel na dole nie wróży nic dobrego - tam jest dziura na wylot...

  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Zodiak napisał:


Niestety nie byłbym takim optymistą :( Poszukaj w wątku moich wpisów z przebiegiem remontu kielichów.  Też mi się wydawało, że tylko z wierzchu parę rzeczy zrobić i będzie git. Pod spodem był dramat.
Twój wygląda zdecydowanie lepiej ale ten purchel na dole nie wróży nic dobrego - tam jest dziura na wylot...

Spoko mam świadomość, że pod spodem może sie jeszcze wiele wydarzyć i otworzy sie puszka Pandory ale przynajmniej z zewnątrz kielichy są całe, a nie zjedzone jak w wielu przypadkach:)

 

Mój optymizm  jak prawdziwego Polaka wynika z tego, że są tacy co mają gorzej:D

Edytowane przez Gacu Gac
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świeżo sprowadziłem sobie (bo dawno nie miałem Forka, a turbo szczególnie;)) XT z 2004r., 280.000km.

Zadziwienie:

 

IMG_20200302_164814.jpg

IMG_20200302_164824.jpg

IMG_20200302_164850.jpg

IMG_20200302_164846.jpg

  • Super! 1
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...