Lolaśny Opublikowano 8 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 No i widzicie . Ja rozumiem ,że ktoś może lubić wręcz uwielbiać rozwiązania z dodatkowymi zegarami itd. Ja jestem zdania ,ze kupuje samochód i ma byc zdatny do jazdy przez powiedzmy 8 lat bez żadnych problemów. Tak ja miałem z paroma Audi , Mercem czy volvo. Subaru obdarł mnie z chęci posiadania nowego samochodu. Kwestie kontroli , sprawdzania , chuchania na niego to jakiś kosmos. Uważam ,że klienci którzy kupili SBD zostali oszukani przez Subaru. Bez względu na sposób jazdy , codzienne trasy itd. Poprostu to bubel i przykre to jest ,że SIP nabrał wodu w usta. Mam nadzieje ,że im się to czkawką odbije ,a ja na pewno zrobie co mogę aby znięchęcić następnych potencjalnych kupców. Czy to diesla czy benzyn - bo domyślam się ,że podejście do problemów potencjalnych jest takie same. Samochód się kupuje ,aby jeździć i nie przejmować się. Takie jest moje zdanie. Pomijam pasjonatów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 Samochód się kupuje ,aby jeździć i nie przejmować się. Takie jest moje zdanie. Pomijam pasjonatów. Niby tak, ale co jakiś czas warto sprowadzić ciśnienie w oponach, poziom oleju, ogólny stan samochodu to dotyczy wszystkich marek tak higiena codzienna (czy co tygodniowa). Co do turbiny to też są to zalecenia ogólne nie koniecznie w tylko Subaru. Dodatkowe wskaźniki to dla pasjonatów, ale też przydatna spawa np. temperatura oleju bo czas jego nagrzewania może niejednego zaskoczyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 (edytowane) kolego Lolaśny....powiem Ci tak jako pasjonat motoryzacji (raczej niemieckiej) ale to co napisałeś No i widzicie . Ja rozumiem ,że ktoś może lubić wręcz uwielbiać rozwiązania z dodatkowymi zegarami itd. Ja jestem zdania ,ze kupuje samochód i ma byc zdatny do jazdy przez powiedzmy 8 lat bez żadnych problemów. Tak ja miałem z paroma Audi , Mercem czy volvo. Subaru obdarł mnie z chęci posiadania nowego samochodu. Kwestie kontroli , sprawdzania , chuchania na niego to jakiś kosmos. Uważam ,że klienci którzy kupili SBD zostali oszukani przez Subaru. Bez względu na sposób jazdy , codzienne trasy itd. Poprostu to bubel i przykre to jest ,że SIP nabrał wodu w usta. Mam nadzieje ,że im się to czkawką odbije ,a ja na pewno zrobie co mogę aby znięchęcić następnych potencjalnych kupców. Czy to diesla czy benzyn - bo domyślam się ,że podejście do problemów potencjalnych jest takie same. Moim zdaniem masz duzo racji , tyle ze niestety wszystkie samochody powiedzmy od 2010r juz maja mase bolaczek i bmw i mercedesy i audi niestety ! Bo albo dajesz za samochod 350 tys (i moze wtedy jest ok przez dłuzszy czas ale raczej watpie o z autopsji wiem ze tak niejest) znam historie z porszawkami które wołaja o pomste do nieba ! NIestety konsumpcjonizm zabija ciekawa motoryzacje !! Pękające np wały w SBD choć tu nagłośniona mają również niemieckie diesle. Ciecie kosztów produkcji powoduje takie a nie inne problemy. Co do SUBaru ?! Fakt tez spodziewałęm sie czegoś wiecej jak chodzi o legendarną niezawodnośc nawet i kosztem tej japońskiej prostoty (biedy) w środku. NIestety SBD wymaga specjalnej troski ale jak by tak przysiasc to kazdy silnik w każdym koncernie lubi badz nie lubi czeoś tam. Są SBD które maja po 300 tys przebiegu duzo ? / niedużo ? Ostatnio ogladałem starego meśka co miał na blacie 588 tyś i chodził bez problemu pali, smiga i to wzmocniony zepakiem do zesawienie z subaru no to subaru to istny żal. Miałem 3 audi w tym jedno ma juz chyba ze 350 tys lekko i to 100 na gazie było malowane całę i to ostro i do dzis dnia tylko dolewka oleju i niezawodny ! era samochodów do których seris poległ na kontroli i dolaniu oleju miną juz bezpowrotnie ! Znam audi a4 salonowe z 2010 i po 3 latach juz gniło W subaru godzac sie na jego ułomności itp jedno co mi niepasuje to czesto zlewcza pozycja polskich przedstawicieli subaru Kiedyś byłem zakochany w 3.0 Tdi ale one miały swoje fochy jak o urywanie łańcuchów rozrządu ! Malucha z urwanym rozrządem nie widziałem ! ot i tak w koło , najlepszy to chyba bwm 3.0 D z 2003r. ale one z kolei lubia cieknąc i tak wymieniac mozna bez końca. AUDi 2.7 bi o to jest to Edytowane 8 Marca 2016 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lolaśny Opublikowano 8 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 Samochód się kupuje ,aby jeździć i nie przejmować się. Takie jest moje zdanie. Pomijam pasjonatów. Niby tak, ale co jakiś czas warto sprowadzić ciśnienie w oponach, poziom oleju, ogólny stan samochodu to dotyczy wszystkich marek tak higiena codzienna (czy co tygodniowa). Co do turbiny to też są to zalecenia ogólne nie koniecznie w tylko Subaru. Dodatkowe wskaźniki to dla pasjonatów, ale też przydatna spawa np. temperatura oleju bo czas jego nagrzewania może niejednego zaskoczyć. To wszystko się zgadza. Oczywiście od tego są przeglądy na które uczęszczam i nie ma problemu. Jest od tego Aso i za to im płacimy. Lecz SBD trzeba tulić cały czas bo inaczej się rozsypie. Jakiś czas temu chciałem wywalić DPF i od razu wrzucić jakąś mapę na spokojne 170KM. Znajomy mechanik (specjalizacja SUBARU - pracował wiele lat w Subaru w niemczech) wręcz mnie prosił ,aby tego nie robić bo te silniki ledwo się kupy trzymają same na stokowym ustawieniu ,a co dopiero po podkręceniu. Sprzęgło itd O to mam żal do Subaru - bo to że zdarza się wtopa to jasne - każdemu może się zdarzyć. Ale pytanie czy wychodzisz z tego z twarzą czy jak pipa. Przecież to co ludzie piszą ,że ciut po gwarancji padł blok i Subaru jest super bo zgodziło się tylko za opłata 12 tys na zmianę (koszty wymiany) i ludzie się cieszą z tego ! Przecież to są jakieś jaja. Przecież to ich wina. Oszustwo i nikt nic nie mówi. nie do wiary. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 ja na pewno zrobie co mogę aby znięchęcić następnych potencjalnych kupców. Czy to diesla czy benzyn do Diesli ok* - sam tak robię - ale co Ci te benzyny zawiniły to są bardzo fajne silniki *- choć sam w sobie to przełomowy mały Diesel i ma swój urok ale nie w fabrycznym wydaniu i wsparciu serwisowym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lolaśny Opublikowano 8 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 ja na pewno zrobie co mogę aby znięchęcić następnych potencjalnych kupców. Czy to diesla czy benzyn do Diesli ok* - sam tak robię - ale co Ci te benzyny zawiniły to są bardzo fajne silniki *- choć sam w sobie to przełomowy mały Diesel i ma swój urok ale nie w fabrycznym wydaniu i wsparciu serwisowym Nie mam nic do benzyn - mój następny to na 100% benzyna lecz nie Subaru . Ja mam za złe marce Subaru - zakładam ,że jak pojawi sie problem jakis w benzynach to także nie wyjda z tego z twarzą. Niestety taka firma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 mój następny to na 100% benzyna lecz nie Subaru to trochę jak "wylać dziecko z kąpielą" skreślić z listy dość ciekawe auta tylko przed Diesla i wsparcie serwisowe dla upierdliwej jednostki silnikowej nie jestem fanem jednej, jedynej, właściwej marki ale wg. mnie szkoda skreślać z listy dostęp do tej części motoryzacji, kupić młoda używkę, serwisować w nieASO i cieszyć się autem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lolaśny Opublikowano 8 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 mój następny to na 100% benzyna lecz nie Subaru to trochę jak "wylać dziecko z kąpielą" skreślić z listy dość ciekawe auta tylko przed Diesla i wsparcie serwisowe dla upierdliwej jednostki silnikowej nie jestem fanem jednej, jedynej, właściwej marki ale wg. mnie szkoda skreślać z listy dostęp do tej części motoryzacji, kupić młoda używkę, serwisować w nieASO i cieszyć się autem Tak - domyślam się ,że to nie dobra strategia. Lecz Subaru nie zasługuje na nastepnych klientów. Co do innych silników to żonie kupiliśmy samochód z silnikiem TFSI - rewelacja. Mamy 5 lat gwarancji więc lata spokoju. Przeglądy gratis. Marki nie będę reklamował bo to nie istotne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 Tak - domyślam się ,że to nie dobra strategia. aj tam niedobra, szkoda się ograniczać z powodu urazu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 W Subaru z gwarancją też nie jest źle szczególnie przy SBD. Szkoda, że brak pakietów serwisowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 W Subaru z gwarancją też nie jest źle szczególnie przy SBD tak pewnie jest ale jak się silnik rozleci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lolaśny Opublikowano 8 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 Nie jest źle ? Powiem tak - przy Audi po 4 latach padł mi kompresor klimy - pojechałem do Aso. Byłem pewny ,że 4-5 klocków z głowy. Jednak nie - dobra wola Audi - wymiana po gwarancyjna bez kosztów klienta. Słowa nie powiedzieli . W Subaru pada sprzęgło , blok , panewki minute po gwarancji i płaci się za to kosmiczne pieniądze. Mało tego w necie jest sporo opisów ,że olali klientów podczas gwarancji zrzucając na nich winę. No i słynne problemy z dpf-em po 10,15 tys km ,że to nie na gwarancji bo to przecież wina kierowcy. Moje doświadczenia są złe i głównie na takie zwracam uwage ,aby sie nakręcić . Byłem w Aso w Poznaniu i w Krakowie . Ci w Krakowie to dopiero prawdziwki - najchętniej by brali kasę za to ,że oddychają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 (edytowane) tak pewnie jest ale jak się silnik rozleci Reszta, aż tak bardzo się nie psuje - przynajmniej w moim. Silnik też działa. W Subaru pada sprzęgło , blok , panewki minute po gwarancji i płaci się za to kosmiczne pieniądze. Mało tego w necie jest sporo opisów ,że olali klientów podczas gwarancji zrzucając na nich winę. No i słynne problemy z dpf-em po 10,15 tys km ,że to nie na gwarancji bo to przecież wina kierowcy. SIP odmówił pokrycia części kosztów? Edytowane 8 Marca 2016 przez Dobi1972 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 (edytowane) No i słynne problemy z dpf-em po 10,15 tys km ,że to nie na gwarancji bo to przecież wina kierowcy. ASO Wojnicz - auto na gwarancji, bardzo poważnie i rzetelnie podeszli do moich problemów, poświęci dużo czasu, wykazali się dobrymi chęciami i sami wszystko załatwiali (w jakiś sposób musiało być to konsultowane z SIP) w ramach gestu wymieniono mi całą puszkę katalizator/DPF jednakże - niestety jak podejrzewałem - było tylko likwidacją skutku nie samej przyczyny wg. mnie nie mieli odpowiedniego wsparcia technicznego, a odniosłem wrażenie, że wyżej nie było chęci poszukiwania rozwiązania na swój sposób, współczuję personelowi z tego ASO i zawsze będę się o nich wyrażał w samych superlatywach można wybudować najpiękniejsze fasady, bez oddanych i zaangażowanych ludzi nic nie znaczą a takich właśnie spotkałem w ASO Wojnicz Edytowane 8 Marca 2016 przez ketivv Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lolaśny Opublikowano 8 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 Pokrywał jeżeli było serwisowane wszystko u nich. Wtedy tylko doliczał 12tys za koszty wymiany (to za short block) . Nie chce też z pamięci podawać innych cen bo to czytałem jakiś czas temu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi1972 Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 Pokrywał jeżeli było serwisowane wszystko u nich. Wtedy tylko doliczał 12tys za koszty wymiany (to za short block) . Nie chce też z pamięci podawać innych cen bo to czytałem jakiś czas temu. Potrafi to zrazić do marki. Z drugiej strony w innych marakach nie jest lepiej np. wymiana silnika w BMW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 ASO Wojnicz - auto na gwarancji, bardzo poważnie i rzetelnie podeszli do moich problemów, poświęci dużo czasu, wykazali się dobrymi chęciami i sami wszystko załatwiali (w jakiś sposób musiało być to konsultowane z SIP) trzeba spojrzec prawdzie w oczy. Dobrymi chęciami to pieklo jest wybrukowne. Nie potrafili sobie poradzic z problemem /zdiagnozowaniem usterki. Podejscie to nie wszystko - 100 razy bardziej wole zglosic sie do mechanika gbura ktory ogarnia, niz sympatycznego "wymieniacza". Nie myslales zeby zalozyc dpf (ktory jak piszesz jest nowy) , wrocic do seryjnego oprogramowania i sprobowac raz jeszcze ze swoim sbd w jakims ogarniajacym sbd zakladzie? Wtedy nawet chcac sie go pozbyc bedziesz mial czyste sumienie ze sprzedales komus "sprawny" samochod Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ketivv Opublikowano 8 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 Nie myslales zeby zalozyc dpf (ktory jak piszesz jest nowy) padł pierwszy i w taki sam sposób padł drugi 100 razy bardziej wole zglosic sie do mechanika gbura ktory ogarnia, niz sympatycznego "wymieniacza" mylisz pojęcia, lekceważenie objawów i niechęć działania mając ewentualna wiedzę a nielekceważenie i szczere chęci to dwa skrajne pdejścia wrocic do seryjnego oprogramowania i sprobowac raz jeszcze ze swoim sbd w jakims ogarniajacym sbd zakladzie? Wtedy nawet chcac sie go pozbyc bedziesz mial czyste sumienie ze sprzedales komus "sprawny" samochod to zawsze można próbować zrobić, ja już się w to bawił nie będę przyjmuję z pełną świadomością ile na tym zakupie straciłem, każde zdarzenie negatywne przynosi także jakieś korzyści w tym wypadku pozwoliło mi to na poznanie "marki subaru" co do sprawności to jest obecnie tak sprawny jak nie był nigdy dotąd a jak już nie raz wspominałem traktuje to jako stan przejściowy sprzedaż tak jak jest albo znaczna modyfikacja rozwiązująca problem permanentnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lolaśny Opublikowano 12 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2016 (edytowane) No i słynne problemy z dpf-em po 10,15 tys km ,że to nie na gwarancji bo to przecież wina kierowcy. ASO Wojnicz - auto na gwarancji, bardzo poważnie i rzetelnie podeszli do moich problemów, poświęci dużo czasu, wykazali się dobrymi chęciami i sami wszystko załatwiali (w jakiś sposób musiało być to konsultowane z SIP) w ramach gestu wymieniono mi całą puszkę katalizator/DPF jednakże - niestety jak podejrzewałem - było tylko likwidacją skutku nie samej przyczyny wg. mnie nie mieli odpowiedniego wsparcia technicznego, a odniosłem wrażenie, że wyżej nie było chęci poszukiwania rozwiązania na swój sposób, współczuję personelowi z tego ASO i zawsze będę się o nich wyrażał w samych superlatywach można wybudować najpiękniejsze fasady, bez oddanych i zaangażowanych ludzi nic nie znaczą a takich właśnie spotkałem w ASO Wojnicz Wszystko się zgadza ,ale dla mnie niezrozumiałe jest jak ktoś kto sprzedaje samochody za 100 i więcej tysiecy nie potrafił pomóc. Mozna wtedy pochwalić jak serwis rozwiązał sprawę na korzyść klienta i więcej problemu nie będzie. Bo wymiana g..a na g...o to żadna rewelacja. U mnie Subaru może by wróciło do łask jakby zrobili akcje serwisową z silnikami i dpfa i pocałowali każdego w rękę z przeprosinami. Inaczej niech znika. Edytowane 12 Marca 2016 przez Lolaśny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2016 odbiegne nieco od watku głównego, poczyniłęm obserwacje i chyba złapałem moment kiedy regeneruje sie dpf. Jako ze jestem doposazony o dwa dodatkowe zegary , zaobserowowałęm ze co jakiś czas spada mi boost nawet do -0.4 na jałowym ale zazwyczaj -0.3 i podczas jazdy doładowanie również jest mniejsze o 0.2/0.3 poczatkowo myślałem ze jest to rozkalibrowanie zegara (firma depo zegary ze sredniej połki) po ponownym odpalaniu silnika wracało wszystko do normy. Ostatnio podpiey został jeszcze zegar temp oleju. Wczoraj podczas jazdy niedzielna jazda cały czas w okolicy 2 tyś rpm parametry silnika w normie, ale po chwili spadło doładowanie (myslałęm o rozkalibrowaniu) ale zegar temp oliwy tez pokazał wartosci "dziwne" bo rozchajcował olej do ponad 90 stopni gdzie chwile wczesniej pokazywał 75 stopni (wartosci sa przekłamane bo czujka w korku spustowym) jednakże widac ze temp wzrosła i to dosc mocno pomimo zachowanego stylu jazdy, po 15 minutach /10 km mniej wiecej ...sytuacja wrociła do normy. Olej znowy 75 a 80 stopni i boost znowu do wartosci prawidłowych. Spodziewam sie ze to własnie była procedura regeneracji dpf, jak sobie pomyśle ile razy robiłęm tak ze jak boost zaczynał głupieć to wyłączałęm silnik to az mi sie włosny na głowie zjeżyły.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2016 (edytowane) aby niezakładać nowego tematu to pisze tu.....jako ze sprzedaje swojego lesnika mam watpliwa przyjemnosc dyskutować z interesantami i ich pozal sie boze mechnikami. Dowiedziałem sie że mam luz osiowy na wale idacym do tylnego mostu (faktycznie troche jest) ale ponadto pada mi docisk (sprawdzony na postoju) choć mnie osobiście przy max gazie a 3/4 biegu nic sie nie slizga ale do rzeczy okazało sie ze koczy mi sie równiez dpf bo "nie trzyma juz sadzy" . Diagnoza mechanika była oparta na podstawie brudnego palca wyciągnietego z wydechu. Po diagnozie która zrobiłem pozniej kompem ...sadza w dpf 42% a popioły dzisiaj po ciezkich przejsciach na drodze aby utrzymać oborty dopaliły sie do 17 % ...wiec jak to jest z tym dpf ile jeszcze przed nim ? palec faktycznie był zupełnie czarny z forka chhoć niewidze by kopcił, inny kopcący diesel miał czysto, ma to zwiazek np z hromowana kocowka do której sadza sie nieprzykleja ? PS. Po negocjacjach gdzie z cena poszła mocno i to bardzo w dół, niedogadałem sie o drobniaki w sumie ale lesnika po kosztach nie pościłem. Łacze sie w bólu ze wszystkimi co przechodza to co ja. Edytowane 30 Kwietnia 2016 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owad Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2016 Jak sprawdzałeś te procenty sadzy w dpfie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 1 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 za pomocą aplikacji na androida Active OBD , tu dzieki za pomoc Tomasz Korczynski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas Opublikowano 1 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2016 (edytowane) PS. Po negocjacjach gdzie z cena poszła mocno i to bardzo w dół, niedogadałem sie o drobniaki w sumie ale lesnika po kosztach nie pościłem jakie ceny za taki model z tego roku sa na alledrogo to napewno wiesz a i tak wszystke sa do negocjacji. Wszystko zalezy czy chcesz sprzedac czy sprzedawac.. Masz chyba tylko 3 rozwiazania 1) pogodzic sie z duza strata , sprzedac po kosztach i zapomniec , 2) czekac na kupca ktory nie ma internetu nie monitoruje cen tych aut i opinii na temat tego silnika i zaplaci tyle ile bedziesz chcial , 3) nie sprzedawac i zajezdzic na smierc... I jest to przykre ze FHI zgotowalo użytkownikom swoich aut takie cos biorac pod uwage ceny CRV czy RAV4 z dieslem pod maska z tego roku ( konkurencji) - na ktore jest popyt w przeciwieństwie do wychuchanych subarakow z sbd... Ogolnie dotyczy to chyba wiekszosci Subaryn. Auta sa naprawde swietne ale patrzac z perspektywy czasu kupno auta tej marki jest chyba nie najlepszym wyborem porównując cenę używanych aut marki Subaru z cena aut konkurencji : Toyota, Honda. Bo jako nowe sa drozsze niz japonska konkurencja jako uzywane tansze od uzywanej japonskiej konkurencji.. Troche to dziwne Edytowane 1 Maja 2016 przez Karas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 2 Maja 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2016 (edytowane) ja to wszystko rozumiem tyle ze niedogadaliśmy sie o 500 zł :/ skoro ma sie gotówke a 46 tys a poznie zszedłem o 5 tyś ale chciał jeszcze wysepic na aprawe wydechu 1000 zł zgodziłem sie ze 500 opuszcze na wydech ot i to było za mało ....gdzie chwile wczesniej chciał juz spisywac umowe. Kij mu w oko ...bo odbieglismy od tematu...jak to jest z tym dpf ? dpf bo "nie trzyma juz sadzy" . Diagnoza mechanika była oparta na podstawie brudnego palca wyciągnietego z wydechu. Po diagnozie która zrobiłem pozniej kompem ...sadza w dpf 42% a popioły dzisiaj po ciezkich przejsciach na drodze aby utrzymać oborty dopaliły sie do 17 % ...wiec jak to jest z tym dpf ile jeszcze przed nim ? ???? Edytowane 2 Maja 2016 przez Gość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się