Skocz do zawartości

Wybuchający silnik w Outbacku 2.0 Diesel


karlin

Rekomendowane odpowiedzi

 mam wielu klientów (rownież z tego forum) którzy potwierdzą , że SBD jest bezawaryjnym autem......Opowieści o "kilku znajomych" ......jakoś mało przekonywujące.... :rolleyes:

Panie Andrzeju, staram się być jak najdalszy od krytykowania marki, bo ją po prostu uwielbiam, ale tych "kilku znajomych", to chyba nie musimy strasznie daleko szukać, wystarczy choćby na... Forum :) Rozumiem, że Panu, czy innym przedstawicielom marki nie opłaca się pisać wprost o jakiejś wadzie, ale ciężko jest również uwierzyć w to, że wszystkie osoby trafiające tu z dokładnie tym samym problemem, to kompletny przypadek.

Zadam może też trochę dziwne pytanie :) ale po prostu nie wiem, bo się tym nie interesowałem - czy Subaru sprzedaje SBD w Stanach? Pytam, ponieważ właśnie zajęło 2 miejsce w rankingu niezawodności :) czyli jednak nie jest tak źle :)

Zastanawiam się tylko, czy jeśli już nie ma zgody na przyznanie się do jakiejś wady w tym silniku, to milczenie nie byłoby lepsze, niż w pewnym sensie drwiny z tych osób, które spotkało bum...

 

Można by też zastanowić się, ilu Forumowiczów zna mechanika Subaru, który prywatnie jeździ SBD...? :)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Można by też zastanowić się, ilu Forumowiczów zna mechanika Subaru, który prywatnie jeździ SBD...?

 

2-ch zaopatruje się u mnie w części zamienne  :) ... z pracujących u mnie również 3 osoby..(2OBK +Leg).... :) ..więc nie jest tak żle...

 

 

 

Rozumiem, że Panu, czy innym przedstawicielom marki nie opłaca się pisać wprost o jakiejś wadzie, ale ciężko jest również uwierzyć w to, że wszystkie osoby trafiające tu z dokładnie tym samym problemem, to kompletny przypadek

 

 nie chce nikogo przekonywać , tym bardziej osób które nie mają SBD .....bo to istotnie niewykonalne... :)  skoro 5 lat/200 tyś na silnik SBD nie daje do myślenia...trudno. Dyskusje o produkcji 2008/9....trochę nieaktualne...

 

ps. pozostaje więc kupno nowego Subaru z silnikiem benzynowym , a jest spory wybór , ...SBD przyjmę w rozliczeniu... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

skoro 5 lat/200 tyś na silnik SBD nie daje do myślenia...trudno. Dyskusje o produkcji 2008/9....trochę nieaktualne...

 

Chcąc kupić nowy wóz, powyższa gwarancja istotnie jest zachęcająca. Trzeba to przyznać. Jednak dopiero czas pokaże co z tego wyniknie po tym okresie.

 

W 2008 roku, jak sbd weszły na rynek, kampania marketingowa podkreślała wyjątkowość i ogólną przezajebistość sbd. Jak wyszło wiemy.

 

Zaryzykuję jednak twierdzenie, że nikt nie kupuje nowego samochodu, który obliczony jest na 5 lat / 200 tys km eksploatacji, a po tym okresie jak wystąpi awaria silnika, wóz na złom.

Oczywiście z punktu widzenia producenta takiego pojazdu - jeśli tylko uda się konsumentów namówić na wymianę co 5 lat wozu na nowy, a przez 5 lat będzie on bezawaryjnie służył, przywiązując "przy okazji" klienta do ASO... toż to produkt idealny. 

 

Ciekaw jestem jak się ma owa gwarancja do wykonywania serwisów gwarancyjnych poza ASO? Prawo unijne zezwala bowiem na takowe konsumentom.

Panie Andrzeju, zechce nas Pan uświadomić?

 

Skoro w bezawaryjnym i bezobsługowym sbd serwis ogranicza się do wymiany oleju i filtrów, to potrafi zrobić to poprawnie większość nie-aso....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz zaznaczę , że nie chodziło mi o KOCAR , a o innego Dealera , który przecież sam takie auta sprzedawał 8 lat wcześniej a teraz nie chce mieć z nimi nic do czynienia.

Może gdyby KOCAR miał na miejscu takie auto jakiego szukałem sprawa potoczyła by się zupełnie inaczej.

 

Chcę być uczciwy i jeszcze raz podkreślam , że ja przez 8 lat i 120 tys. km nie miałem żadnych problemów z tym autem. Najlepszym potwierdzeniem niech  będzie to, że chciałem kupić kolejne Subaru.

Ale postawa tego sprzedawcy mnie odstraszyła.

Czy był on uczciwy czy totalnie niekompetentny , niech każdy oceni sam. Jeżeli ten człowiek jest niekompetentny i działa na szkodę swojej Firmy to prędzej czy później i tak dotrze to do jego pracodawcy.

 

Może moja decyzja była podjęta pod wpływem emocji. Może niepotrzebnie sprzedałem auto , zrobiłem wpis na forum itd.  Ale już po fakcie.

Aczkolwiek czytam wpisy innych Forumowiczów i widzę , że jednak jakiś problem istnieje,. Nie jest to tylko jakiś mój wymysł. Wpis house_1 jest bardzo ciekawym przykładem.

 

Nikogo nie zachęcam i nikogo nie zniechęcam do marki Subaru. Opisałem tylko sytuację z jaką niestety przyszło mi się spotkać. :(

Edytowane przez karlin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

2-ch zaopatruje się u mnie w części zamienne :)

 

Aż boję się zapytać, czy to nie są takie standardowe: olej, filtry, świece, wał, głowice? ;)

 

 

 

nie chce nikogo przekonywać , tym bardziej osób które nie mają SBD .....

 

A to jest akurat moim zdaniem błąd. Wiele z tych osób być może chciałoby mieć taki samochód, tylko się po prostu boi. Pytanie, czy słusznie, czy nie? Sam jestem taką osobą, miałem moment, gdzie bardzo chciałem kupić SBD, chciałem po prostu mieć Subaru, które nadal fajnie jeździ, a mało pali :) Zostałem jednak od tego pomysłu odwiedziony nie tylko przez Forum, ale też przez różne inne osoby, żeby nie robić zamieszania, nie będę podawał jakie. I teraz pytanie, czy wszyscy sobie ten problem wymyślają?

 

 

 

skoro 5 lat/200 tyś na silnik SBD nie daje do myślenia...trudno.

To oczywiście daje dużo do myślenia i chwała marce za taką inicjatywę. Z pewnością jest to duży argument "za".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

skoro 5 lat/200 tyś na silnik SBD nie daje do myślenia...
 

 

ależ jak najbardziej daje do myślenia 

 

8 lat istnienia silnika na rynku i chyba jako jedyny w ofercie Subaru doczekał się wsparcia sprzedaży w postaci "bezpłatnej" wydłużonej "gwarancji na silnik"

 

decyzja zapewne nieprzypadkowa a sama awaryjność pewnie na niezłym poziomie bo to chyba jest wydłużenie "gwarancji" w formie ubezpieczenia a ubezpieczyciel szacować ryzyko raczej umie

 

do tego 

 

Oczywiście z punktu widzenia producenta takiego pojazdu - jeśli tylko uda się konsumentów namówić na wymianę co 5 lat wozu na nowy, a przez 5 lat będzie on bezawaryjnie służył, przywiązując "przy okazji" klienta do ASO... toż to produkt idealny. 

 

 

wilk syty i owca cała

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Freud z SIP-u / FHI byłby pewno dumny ;) Chronologicznie sprawa z SBD wyglądała mniej-więcej tak:

 

Zaprzeczenie - SBD jest perfekcyjny, a Ci co rzucają kalumnie "to nie ludzie to wilki" ;)

Projekcja - Klienci są niekompatybilni, w rozumieniu "od pługa oderwani" z wysoką japońską techniką nie umieją się obchodzić ;)

Racjonalizacja - W zasadzie wszystko jest w porządku, ale na wszelki wypadek podmienimy oprogramowanie ... i jak ktoś będzie grzeczny w razie "w" wykażemy dobrą wolę "gest handlowy" choć wcale nie musimy ;) Ale o tym cicho sza, bo wszystko jest w porządku.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastał boxer diesel i skończyła się opinia trwałego subaru, mam kilku znajomych co kupiło subaru z dieslem i szybko się rozczarowali bo ile można naprawiać biorąc pod uwagę niemałe koszty napraw.

 

 

 

 

Chcę być uczciwy i jeszcze raz podkreślam , że ja przez 8 lat i 120 tys. km nie miałem żadnych problemów z tym autem. Najlepszym potwierdzeniem niech  będzie to, że chciałem kupić kolejne Subaru.

 

i komu wierzyć..?.. :rolleyes:

 

Aż boję się zapytać, czy to nie są takie standardowe: olej, filtry, świece, wał, głowice?

 

raczej starsze modele.... :)

 

 

 

Chcąc kupić nowy wóz, powyższa gwarancja istotnie jest zachęcająca. Trzeba to przyznać. Jednak dopiero czas pokaże co z tego wyniknie po tym okresie.

 

nie miałem nigdy tak długo samochodu ;) ....ale większość klientow sprzedaje lub zostawia w rozliczeniu...(różne marki)

 

 

 

Skoro w bezawaryjnym i bezobsługowym sbd serwis ogranicza się do wymiany oleju i filtrów, to potrafi zrobić to poprawnie większość nie-aso....

 

ubezpieczyciel jednak woli ASO.... :)  przy okazji...wprowadziłem przeglądy pogwarancyjne w cenie 600 i 900 zł brutto z materiałami szczegóły na stronie www.kopersubaru.pl Większość nie-aso nie ma możliwości poprawnie wykonać przeglądu SBD , wiedzą , że wbijając swoją pieczątkę w książkę gwarancyjną....narażają klienta na ewentualną niepotrzebną "stratę czasu"... :rolleyes:

 

 

 

Wiele z tych osób być może chciałoby mieć taki samochód, tylko się po prostu boi. Pytanie, czy słusznie, czy nie?

 

czytając opinie o innych markach (nie będę wymieniał...bo jest ich dużo  :) )....odpowiem , że nie należy bać się SBD.... :)

Edytowane przez Andrzej Koper
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

www.kopersubaru.pl
 

 

kropeczka

 

www.koper.subaru.pl

 

"Wartość przeglądu ograniczonego wynosi 599 PLN/Brutto, przeglądu podstawowego 899 PLN/Brutto (samochody z silnikami 3 litrowymi i diesla 100 PLN/brutto więcej)."

 

czy "przegląd ograniczony" jest przeglądem ważnym z punktu widzenia "wydłużonej gwarancji" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

www.kopersubaru.pl
 

 

kropeczka

 

www.koper.subaru.pl

 

"Wartość przeglądu ograniczonego wynosi 599 PLN/Brutto, przeglądu podstawowego 899 PLN/Brutto (samochody z silnikami 3 litrowymi i diesla 100 PLN/brutto więcej)."

 

czy "przegląd ograniczony" jest przeglądem ważnym z punktu widzenia "wydłużonej gwarancji" ?

 

 

Te ograniczone to zdaje się po okresie gwarancyjnym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

www.kopersubaru.pl
 

 

kropeczka

 

www.koper.subaru.pl

 

"Wartość przeglądu ograniczonego wynosi 599 PLN/Brutto, przeglądu podstawowego 899 PLN/Brutto (samochody z silnikami 3 litrowymi i diesla 100 PLN/brutto więcej)."

 

czy "przegląd ograniczony" jest przeglądem ważnym z punktu widzenia "wydłużonej gwarancji" ?

 

 

Te ograniczone to zdaje się po okresie gwarancyjnym. 

 

 

 

 

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów, Subaru Import Polska wprowadziła z dniem dzisiejszym standardowo polisę gwarancyjną dla silnika Boxer Diesel na okres dodatkowych 2 lat i 100.000 km. Tym samym kupując Subaru z jednostką napędową Boxer Diesel auto objęte jest gwarancją producenta 3 lat lub 100.000 km a sam silnik i jego osprzęt  ubezpieczony jest na 5 lat lub 200.000 km licząc od daty pierwszej rejestracji
 

http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/59596-awaryjność-boxer-diesel/?p=2280766

 

stąd tez moje pytanie gdyż gwarancja to 3 lata/100 k km a pozostałe to polisa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Freud z SIP-u / FHI byłby pewno dumny ;) Chronologicznie sprawa z SBD wyglądała mniej-więcej tak:

 

Zaprzeczenie - SBD jest perfekcyjny, a Ci co rzucają kalumnie "to nie ludzie to wilki" ;)

Projekcja - Klienci są niekompatybilni, w rozumieniu "od pługa oderwani" z wysoką japońską techniką nie umieją się obchodzić ;)

Racjonalizacja - W zasadzie wszystko jest w porządku, ale na wszelki wypadek podmienimy oprogramowanie ... i jak ktoś będzie grzeczny w razie "w" wykażemy dobrą wolę "gest handlowy" choć wcale nie musimy ;) Ale o tym cicho sza, bo wszystko jest w porządku.

:biglol:

 

W zasadzie odnosi się to do każdej marki. Bardzo uniwersalna teza nawet w stosunku do mojej branży :rolleyes:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie miałem nigdy tak długo samochodu

 

Cóż... ja się przywiązuję do dobrych rzeczy.... sti (o zgrozo 2,5 :coffee: ) mam już ponad 8 lat. I nie myślę o sprzedaży, tylko o zwiększeniu osiągów ;) .

 

 

 

Klienci są niekompatybilni, w rozumieniu "od pługa oderwani" z wysoką japońską techniką nie umieją się obchodzić

 

 

No właśnie. Technika ma służyć mi, a nie ja jej  :czerwona: . W przeciwnym wypadku judgement day jest tylko kwestią czasu  ;) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co Wam chodzi. W naszej  Imprezie kleknął silnik. Ukłoniłem się przez ASO do SIP. Podaliśmy sobie rękę, pogadaliśmy 5 minut, SIP zrealizował w całości to co deklarował na tym Forum i gra. Zapłaciłem około 7000 zł za naprawę silnika i mam spokój na następne minimum 200 tys km. Moja rada: nie zaniedbujcie kwestii zestawu sprzęgła+dwumasa, kwestii świec żarowych i wtryskiwaczy (czyszczenie przez płukanie co przegląd)

 

P.S. Dodam, że kupiłem Imprezę dobrą cenę, tak więc teraz wraz z kosztem naprawy, mam jej normalną (wycena ubezpieczyciela) wartość. I pewnie ze spokojem mógłbym za taką cenę sprzedać.

Edytowane przez Izotom
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

stąd tez moje pytanie gdyż gwarancja to 3 lata/100 k km a pozostałe to polisa

 

 

Z punku widzenia klienta to wszystko jedno. Problemem jest jedynie wniosek, że z wprowadzenia tej polisy ma wynikać, że silnik jest lepszy  :) Na Megane II kiedyś też miałem polisę i to były dobrze wydane pieniądze.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie. Technika ma służyć mi, a nie ja jej  . W przeciwnym wypadku judgement day jest tylko kwestią czasu  .

 

 

Ale jeśli nie umiesz się daną techniką posłużyć, to może one Ciebie nawet zabić. I wtedy faktycznie: judgement day

Kij ma dwa końce. Poza tym technikę tworzą ludzie czyli też takie same ułomne umysły jak Twój czy mój. Błędne koło albo gonienie króliczka, jak kto woli. Stąd powiedzenie że technika ma służyć mi, a nie ja jej jest nie trafione.

Edytowane przez Izotom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie wiem o co Wam chodzi. W naszej Imprezie kleknął silnik.

 

No właśnie o to ;):)

 

Jeśli SIP reaguje w sposób, jaki opisałeś, to możemy się tylko cieszyć, że tak podchodzi do sprawy i nie zostawia ludzi samych sobie. To jest na wieeeelki plus.

Problem jest po prostu w tym, że (1) skądś się te naprawy biorą, (2) w koszcie naprawy usterki i w tym, że (3) nie każdy serwisował samochód cały czas w ASO, szczególnie po upływie gwarancji.

Oczywiście jasne jest to, że w przypadku takich samochodów, SIP nie musi partycypować w kosztach, ale jednak taka osoba ma ogromny problem, który... przecież nie istnieje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

 

 

Ciekaw jestem jak się ma owa gwarancja do wykonywania serwisów gwarancyjnych poza ASO? Prawo unijne zezwala bowiem na takowe konsumentom.

Dokładniej zezwala na to pod warunkiem dochowania standardów wymaganych przez producenta ( temat wielokrotnie na tym Forum omawiany ). Te standardy oznaczają m.in. konieczność szkoleń ( nowe modele, nowe technologie ) oraz odpowiedniego sprzętu.

Aktualnie w Polsce żaden nieautoryzowany serwis nie spełnia tych kryteriów.

 

Pozdrowienia 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie wiem o co Wam chodzi. W naszej Imprezie kleknął silnik.

 

Problem jest po prostu w tym, że (1) skądś się te naprawy biorą, (2) w koszcie naprawy usterki i w tym, że (3) nie każdy serwisował samochód cały czas w ASO, szczególnie po upływie gwarancji.

 

Samochody innych marek też się psują pewnie nawet bardziej niż SBD, takie czasy nie oznacza to jakieś wady tak są projektowane, aby taniej było niestety. Serwis poza ASO to wybór właściciela a nie problem. Problem to jest koszt naprawy tu duży plus dla SIP za pomoc dla lojalnych klientów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Problem to jest koszt naprawy tu duży plus dla SIP za pomoc dla lojalnych klientów.

 

To prawda, co też kilka razy wspomniałem :)

 

 

 

nie oznacza to jakieś wady tak są projektowane, aby taniej było niestety

 

Jeśli byłoby tak w rzeczywistości i w konsekwencji wiązałoby się to z powtarzającą się usterką i kosztem naprawy wynoszącym 7-20 tysięcy, to dla mnie to będzie jednak wada :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

nie oznacza to jakieś wady tak są projektowane, aby taniej było niestety

 

Jeśli byłoby tak w rzeczywistości i w konsekwencji wiązałoby się to z powtarzającą się usterką i kosztem naprawy wynoszącym 7-20 tysięcy, to dla mnie to będzie jednak wada :)

 

 

Ano tak, tyle że trzeba z tym żyć  :). Niestety ważnym kryterium wyboru samochodu jest cena, ludzie chcą tanio i mają - raz się producentom uda a raz nie. Ja np. chętnie bym dopłacił np. za lepsze wyciszenie czy jakieś wzmocnione części  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...