Lasek Opublikowano 13 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 Witam, Mam problem z moim legacy 2.0 z 2005 roku. Parkuję na dość stromej ulicy, na ostatnich kilometrach przed domem zapaliła mi się rezerwa, nie miałem gdzie zatankować więc stwierdziłem, że następnego dnia jak będę gdzieś jechał to zatankuje po drodze. Wsiadam rano i odpalam auto, normalnie odpaliło przestawiłem je kawałek i po chwili samo zgasło. Próbuję odpalić znowu rozrusznik kręcie silnik jakby zaskakuje i pada natychmiast. Spojrzałem na wskazówkę paliwa a tam pokazuje praktycznie zero. Połączyłem fakty i to, że kiedyś już miałem podobną sytuację w innym samochodzie jak zaparkowałem na stromej ulicy. Wywnioskowałem, że pewnie ssak jest w części zbiornika, z której paliwo spłynęło w związku z pochyleniem samochodu. Nie zastanawiając się zbyt długo zorganizowałem 10 litrów benzyny i do tankowałem auto. Rezerwa zgasła wskazówka podskoczyła na jakąś 1/5 poziomu. Ale autko dalej nie da się odpalić. A właściwie odpaliło raz na jakieś 10/15 sekund i po próbie dodania gazu zgasło. Kolejne próby odpalenia nic nie dały. Czy zapowietrzyłem układ paliwowy i przez to nie chce normalnie odpalić czy to coś innego? Pozdrawiam Marcin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
woocash2 Opublikowano 13 Lutego 2016 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2016 @@Lasek, a nadal samochód stoi stromo zaparkowany? Może spróbuj przestawić auto i wtedy zapalić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się