Skocz do zawartości

Żalę się :-(


Wiatrak

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka,

Forester od soboty w warsztacie. Misfire na drugim cylindrze, brak ciśnienia (tylko 1 atm). I oby się okazało, że to "tylko" wypalony zawór... Nie ubyło oleju więc nie sądzę, że tłok czy pierścienie rozsypane. Kilka tysi pewnie pójdzie się grzać.

 

 

Pozdrowienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na drugim cylindrze, powiadasz, to w sumie masz farta choć nikt tego pewnie nie doceni. Jak u mnie pękł tłok między pierścieniami właśnie na tym cylindrze to wymieniłem go na samochodzie, a tylko na drugim cylindrze da się odkręcić korbę i trochę się trzeba nawyginać. Ale to robiłem dla siebie, naprawdę było warto. Pewnie w warsztacie polecą "na grubo".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka,

Forester od soboty w warsztacie. Misfire na drugim cylindrze, brak ciśnienia (tylko 1 atm). I oby się okazało, że to "tylko" wypalony zawór... Nie ubyło oleju więc nie sądzę, że tłok czy pierścienie rozsypane. Kilka tysi pewnie pójdzie się grzać.

 

 

Pozdrowienia.

Najprawdopodobniej wychodzi brak regulacji zaworów, o czym zapewne już wiesz.

Jeżeli wina braku kompresji leży po stronie głowicy, to całość naprawy powinna objąć: obróbkę głowic, zestaw uszczeli, robocizna plus rozrząd (jeśli już czas).

Koszt, pi  x drzwi, trzy tysie, może trochę więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastawiam się póki co na 3-4 tysie. Regulacja była robiona 29 000 km temu, więc przyczyna to zatem po prostu pech. Jeszcze silnik nie rozebrany, więc i może być tłok rozsypany, chociaż, olej by się spalił a nie zauważyłem zużycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nastawiam się póki co na 3-4 tysie.

 

Regulacja była robiona 29 000 km temu, więc przyczyna to zatem po prostu pech. Jeszcze silnik nie rozebrany, więc i może być tłok rozsypany, chociaż, olej by się spalił a nie zauważyłem zużycia.

I słusznie.

 

Mała sugestia - jeżeli jednak okazało by się, że to tłok, to IMHO remont się nie opłaca i lepiej kupić drugi silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@docencik12,jesteś ginekologiem? ;)

Ginekologiem nie jestem ale zerknąć mogę :) A tak poważnie sam bym w to nie uwierzył bo dostęp był taki, że prawie usiadłem z bekiem jak zdjąłem miskę. Na innych cylindrach brak szans ale akurat na drugim dałem radę. Tłok popękał między pierścieniami i jak go wyciągnąłem to pomacałem z trwogą gładź ale nie było żadnych rys. Tłok zapasowy akurat miałem używany ale ładny czyli taki jak pozostałe trzy. I tak śmiga do dziś bez problemu. Akurat u mnie strach miał wielkie oczy a skończyło się pięknie. Czasem SUBARU nie musi znaczyć DROGO  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy w silnikach 2.0 NA bez LPG powinno się regulować zawory ?

 

Tak.

 

Co ile km powinno sie regulować? Czy komputer wywala jakies bledy?

 

Nawet nie wiem jaki masz silnik...jak DOHC 2.0 158km to tutaj:

 

http://forum.subaru.pl/index.php?/topic/47970-regulacja-zawor%C3%B3w-dohc/?hl=%2Bregulacja+%2Bzawor%C3%B3w

 

a jak inny to poszukaj na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz namiary na pewne źródło zakupu takiego silnika? Bo to kot w worku. Jakbym miał pewne źródło, nie wahałbym się a przy remoncie wiem co i jak.

 

Nigdy nie ma pewności. Ryzyko można zminimalizować kupując u osób, które parają się od dawna i mają wyrobioną opinię.

Z reguły remont jest najlepszym rozwiązaniem, ale też i najkosztowniejszym (IMHO nieopłacalnym w przypadku NA). 

Zrobisz jak uważasz, ale jak zaczniesz rozbierać motor do imentu, to koszt remontu wyniesie Cię co najmniej dwa takie silniki.

 

Żeby nie było - życzę Ci, żeby to było tylko wypalone gniazdo i skończyło się na remoncie głowic.

Jeżeli jednak jest inaczej, to osobiście, rozbierając motor od razu bym go pomierzył, sprawdził stan wału, panewek, cylindrów, etc.

W najlepszym wypadku wymienił sam zestaw tłoków, ale nawet tylko to, już Ci podniesie koszt operacji 2x.

 

Siak czy owak, powodzenia i daj znać co tam wyszło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawaj namiar na kogoś kto handluje silnikami. Na allegro widzę jeden, cenka 6800 PLN :-( Plus jest taki, że to silnik EJ20F...


Mam info od mechanika: koszt będzie w okolicach 5000 - 6000 PLN. Ale w tym też wymiana kompletnego rozrządu z pompą. Do robienia głowice niestety. Wypalone gniazdo.

Głowice maja być utwardzone, tzn. gniazda mają mieć nałożone kapturki (nie pamiętam jak fachowo to się nazywa) że ma to wszystko przeżyć wiele km... No zobaczymy...

Instalacja LPG też będzie dokładnie diagnozowana, bo aż to nie możliwie, że przy poprawnie działającej instalacji LPG coś takiego się wydarzyło w 29 000 km od regulacji zaworów.

W tej cenie oczywiście też wymiana uszczelek, płynów, olej, filtr itp. Także koszty, koszty i jeszcze raz koszty...

 

Poza tym uważa, że wszystko reszta w doskonałej kondycji i nie ma co sprzedawać.

 

Zatem zapowiada się jeszcze kilku letnia jazda samochodem i go nie sprzedam :-)

Edytowane przez Wiatrak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Gniazda zaworowe, pierścienie i planowanie glowicy/glowic. Przerabialem to w poprzednim ssaku. Też slaba kompresja na jednym cylindrze. W mts zostawiłem okolo 7 tys ale do tego robiłem tez rozrząd wiec 5 bez.

 

 

Dopiero doczytałem do końca. Czyli przerabialem dokladnie to samo POWODZENIA

Edytowane przez arnoldpe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...