Skocz do zawartości

Forester contra Grand Vitara


leonard17

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o opinię na temat, co myślicie o porównaniu w podobnym roczniku Forka i Vitary, pieniądze podobne, proszę o za i przeciw, linki do ogłoszeń poniżej:

http://olx.pl/oferta/suzuki-grand-vitara-2-0-benzyna-lpg-brc-klimatronik-alu-4x4-parktronik-halogeny-CID5-IDcRRmr.html#fbb667d16d

 

http://allegro.pl/subaru-forester-2-0-158km-benzyna-lpg-polski-salon-i5811809620.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo,że jest to forum subaru więc forek górą;) ale akurat grand vitara z tym silnikiem nie jest zła.Ma dobry napęd,jakąś tam pseudo rame częściową,na necie można poczytać,że jest to dzielne sprawujący się samochód,do tego japoniec.W środku podobnie jak w forku prosto i trochę topornie.Jeździłem trochę taką grand vitarą i podobało mi się to autko. Poza tym,że twardo i coś tam gdzieś skrzypnie to solidny samochód.No i na pewno trakcja w trudnych warunkach dużo lepsza niż w popularnych SUVach bo masz reduktor i blokade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym porównaniu to niestety Suziki przodem, ale to dlatego że Forestery dużo mocniej trzymają cenę i jakbyś chciał kupić lepiej wyposażonego to cena skacze na 25-27 tys

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos ogłoszenia Vitary - nieuszkodzony nie równa się bezwypadkowemu. Poza tym instalacja gazowa sprzed 3 miesięcy i samochód wystawiony już na sprzedaż? Coś tu nie gra... Choć model udany, sam kiedyś rozważałem zakup takiego. Ale egzemplarz.. Trochę podejrzany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję Panowie za szybkie i przede wszystkim objektywne wypowiedzi, tak naprawdę napalony jestem na forka ale nagle pojawiło się ogłoszenie na te vitarę 10 km od mojego miejsca zamieszkania , natomiast po forka muszę jechać 300-500km i już jestem zmęczony tym szukaniem, jeszcze chciałem zapytać czy miejsca wiecej będzie w środku w forku czy w vitarze?


A propos ogłoszenia Vitary - nieuszkodzony nie równa się bezwypadkowemu. Poza tym instalacja gazowa sprzed 3 miesięcy i samochód wystawiony już na sprzedaż? Coś tu nie gra... Choć model udany, sam kiedyś rozważałem zakup takiego. Ale egzemplarz.. Trochę podejrzany.

egzemplarz jest mocno podejrzany bo obce tablice, gaz świeży i już na sprzedaż, cena o 20 procent niższa od rynkowej, odpicowany, ale mam 10 km do gościa i tu jest możliwość prześwietlenia auta od a-z w warsztacie pod względem mechanicznym, blacharsko-lakiernicztm itp., ale nie ukrywam że dla forka pojawiła sie konkurencja hm......

czasami cuda się zdarzają, może koleś jest potrzeboski, kupił dom, wziął kredyt itp.??? w każdym razie bez konkretnego prześwietlenia i opinii fachowców się nie obejdzie


 

 

Świeżo wymieniona szyba przednia ?

 

skąd sugestia? jakieś wskazówki proszę


Wiadomo,że jest to forum subaru więc forek górą ;) ale akurat grand vitara z tym silnikiem nie jest zła.Ma dobry napęd,jakąś tam pseudo rame częściową,na necie można poczytać,że jest to dzielne sprawujący się samochód,do tego japoniec.W środku podobnie jak w forku prosto i trochę topornie.Jeździłem trochę taką grand vitarą i podobało mi się to autko. Poza tym,że twardo i coś tam gdzieś skrzypnie to solidny samochód.No i na pewno trakcja w trudnych warunkach dużo lepsza niż w popularnych SUVach bo masz reduktor i blokade.

czy to suzuki ma reduktor i blokadę?

Edytowane przez leonard17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

suzuki juz sprzedane, ogłoszenie było kilka godzin i dalej szukam forka


 

skąd sugestia? jakieś wskazówki proszę

brak naklejki, "nieuszkodzony". wniosek jest jeden.

 

ja w swojej volvinie przez 3 lata wymieniłem juz 2 szyby czołowe, bo na autobanie od kamyków często dostaje strzała i albo mam pecha albo co? dlatego brak naklejki nie swiadczy jeszcze o tym ze auto było walone, tak myślę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do czego ten samochód, forek w trasę jest męczony, żadna przyjemność, tyle fajnie ze wysoko. Moim zdaniem to bardzo kiepski wybór, nigdy forka nie miałem ale ponad 6 miesięcy szukałem i po kilku jazdach tym samochodem zdałem sobie sprawę ze dla mnie jest totalnym nieporozumieniem. Kiepskie materiały, głośny, dużo pali jak na swoje możliwości, ma mniej do zaoferowania niż konkurencja, no chyba ze każdy właściciel forka ciśnie po błocie, śniegu i Bóg wie czym jeszcze. Dla mnie to wyjątkowo kiepski wóz na tle konkurencji do codziennego użytku jest zwyczajnie kiepski. Ale np. Dla mojego Ojca to super wybór, krótkie trasy, sporo w las i góry, po rzekach i innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A do czego ten samochód, forek w trasę jest męczony, żadna przyjemność, tyle fajnie ze wysoko. Moim zdaniem to bardzo kiepski wybór, nigdy forka nie miałem ale ponad 6 miesięcy szukałem i po kilku jazdach tym samochodem zdałem sobie sprawę ze dla mnie jest totalnym nieporozumieniem. Kiepskie materiały, głośny, dużo pali jak na swoje możliwości, ma mniej do zaoferowania niż konkurencja, no chyba ze każdy właściciel forka ciśnie po błocie, śniegu i Bóg wie czym jeszcze. Dla mnie to wyjątkowo kiepski wóz na tle konkurencji do codziennego użytku jest zwyczajnie kiepski. Ale np. Dla mojego Ojca to super wybór, krótkie trasy, sporo w las i góry, po rzekach i innych.

Nie wiem gdzie się utarło, że Forek na trasy to męczarnia. Mam swojego prawie 6 rok, nalatane 222kkm, z czego Ja zrobiłem 80kkm. 2 x w roku trasy w Alpy i wysiadam jakoś nie zmęczony. Oczywiście są auta pokroju A8 bardziej komfortowe ale nie popadajmy w paranoję, że Forek to auto pokroju wozu drabiniastego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forek to taki kompromis między terenówką, kombi, a zwykłym autem osobowym. Moim zdaniem wyśmienity kompromis, ale w typową trasę po autostradach to pewnie zwykły passat jest bardziej komfortowy. Zależy do jakich aut takiego Forka porównamy. Miałem okazję jeździć Grand Vitarą (rocznik 2004 to był) i według mnie Forekiem dużo przyjemniej się jeździ po asfalcie/w trasie niż tamtym Suzuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forek na autostradzie jest znośny tylko z wyładowanym bagażnikiem, bo toboły robią za wygłuszenie, którego brakuje we wnęce na koło zapasowe. Na pusto jest nieznośnie głośny na moje ucho. No ale to częściowo zależy także od subiektywnej oceny i tolerancji na hałas.

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to po co w forku 2.5 litra , 230KM i 6 sekund do setki???? chyba że ktoś się chce w lesie ścigać i 200km na godzinę przez łąki zapier.......

Bo jakoś do tego lasu trzeba dojechać B) Ja mam właśnie ten silnik w połączeniu ze skrzynią AT i tiptronic i uważam że to super wszechstronne auto bo i na autostradzie 200 nie ma problemu, można bezpiecznie i szybko wyprzedzać na trasie,a jak wjadę do lasu to się nie zastanawiam czy wyjadę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to po co w forku 2.5 litra , 230KM i 6 sekund do setki???? chyba że ktoś się chce w lesie ścigać i 200km na godzinę przez łąki zapier.......

Do wyprzedzania, jazdy w górach po serpentynach, jazdy w terenie (moment obrotowy) i pojezdzawek. Start ze świateł też potrafi poprawić humor :) Ale na autostradę spokojnie wystarczy zwykle niskie auto i te 150 KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głośność Forestera to temat, który mnie boli i badałem go więc dogłębnie. Wyciszyłem drzwi, grzebałem przy trójkątach szyb - i obok tego ostatniego to właśnie wygłuszenie bagażnika robi największą różnicę. Jasne, ciągle szumi wietrznie na kantach nadwozia, ale ogólne wrażenia hałasowe są dużo lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...