KaiM Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 (edytowane) Opiszę skąd ten tytuł. Chodzi o skrajne pasy bezpieczeństwa na tylnej kanapie mojego Outbacka 2007. Fotelik wpięty w zaczepy isofix, pas przełożony przez górną prowadnicę w foteliku (obok zagłówka fotelika) i pod jego podłokietnikiem. Wsiada mój młody (7 lat), próbuje się zapiąć i jakieś 2 razy na 5 zdarza się że woła do mnie "Tata - zablokowało się". No zdarza się każdemu jak zbyt energicznie próbujesz go wysunąć, działa bezwładnościowy zaczep w zwijaczu pasa. Tylko w moim przypadku blokada nie chce odpuścić dopóki nie pozwolę aby pas zwinął się do samego końca. Co w sytuacji gdy jest fotelik a pas jest już dość mocno zwinięty oznacza wypinanie fotelika z isofixów, pasa z prowadnic aby go uwolnić do samego końca. I wyobraźcie sobie, że robicie to dwa razy w tygodniu tuż przed ósmą rano jak się śpieszymy do szkoły - to zrozumiecie dlaczego nie machnę na to ręką. Rzeczy jakie już bez skutku wypróbowałem: zamiana miejsca mocowania fotelika z prawej na lewą stronę zupełnie inny fotelik i teraz najlepsze: dowolne szarpanie pasem kiedy nie ma w aucie mojego syna, zarówno z fotelikiem i bez - nigdy nie udało mi się tego objawu wywołać samodzielnie, pas się blokuje ale odpuszcza normalnie jak przednie przypominanie młodemu żeby pas wyciągał powolnym ruchem Tylko mi nie powiedzcie mi że TTTM, bo poza tym uwielbiam moje auto. H6 jak wiadomo jest niezbędnym wyposażeniem pojazdu służącego głównie do odwożenia dziecka 3km do szkoły i z powrotem - oczywiście że tak i nie wierzę że ktoś może mieć inne zdanie. Edytowane 25 Listopada 2015 przez KaiM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferdek Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 U mnie w OBK 2004 było to samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczur75 Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Nie wiem jak w Twoim OBKu, ale w różnych autach zauważyłem że blokowanie pasa jest zależne od kąta pod jakim jest wyciągany. Wiem, że to nie pomoc w temacie, ale polemika do tego, że próbowałeś i Tobie się nie udało zasymulować blokowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaiM Opublikowano 25 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 Dla jasności - potrafię te pasy zablokować, próbowałem pod różnymi kątami, działają tak samo tzn. blokują się po odpowiednio energicznym pociagnięciu. Nie udało mi się wywołać tego kłopotliwego efektu że blokada nie odpuszcza aż do całkowitego zwinięcia pasa. Ale nie muszę tego umieć - chciałbym tylko żeby mój synek też tego nie umiał Odpowiedź Ferdka niestety wskazuje na TTTM..., ciekawe czy MY2015 też to ma.... bo ten będzie mój następny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mmarcinek Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 TTTM. Forek MY06. Identyko... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemekka Opublikowano 25 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2015 ZTCP u mnie dzieci też to potrafiły zrobić w Legacy 2008. Działo się tak przy maksymalnym rozwinięciu pasa. Ukułem sobie wtedy taką teorie, że być może taka blokada ma być przydatna przy mocowaniu fotelików dziecięcych, które nie posiadały isofix-ów. Blokada faktycznie puszczała przy całkowitym zwinięciu pasa, co wiązało się z wymontowaniem pasa z fotelika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SEBA_M Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 ZTCP u mnie dzieci też to potrafiły zrobić w Legacy 2008. Działo się tak przy maksymalnym rozwinięciu pasa. Ukułem sobie wtedy taką teorie, że być może taka blokada ma być przydatna przy mocowaniu fotelików dziecięcych, które nie posiadały isofix-ów. Blokada faktycznie puszczała przy całkowitym zwinięciu pasa, co wiązało się z wymontowaniem pasa z fotelika. I taka jest zasada działania tego rozwiązania więc wszystko jest O.K. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotrr Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 (edytowane) u mnie w legacy 08 też tak było (sporadycznie), ale ja nie wypinałem fotelika tylko wyciągałem pas z prowadnicy nad ramieniem, tak by pas mógł cały się zwinąć; i z tego co pamiętam to w hondzie (jazz) też podobnie pas działał Edytowane 26 Listopada 2015 przez piotrr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Właśnie po co demontować cały fotelik, przecież można po prostu wyciągnąć pas i pozwolić mu się zwinąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 (edytowane) i teraz najlepsze: dowolne szarpanie pasem kiedy nie ma w aucie mojego syna, zarówno z fotelikiem i bez - nigdy nie udało mi się tego objawu wywołać samodzielnie, pas się blokuje ale odpuszcza normalnie jak przednie Bo nie robisz tego dokładnie tak, jak twój syn On prawdopodobnie zapinając pas wyciąga go do samego końca. Spróbuj wyciągnąć go na maksa wtedy uzyskasz taki sam efekt. W Twoim modelu są pasy z funkcją A/EFL - tak to działa - masz to dokładnie opisane w instrukcji. Edytowane 26 Listopada 2015 przez spawalniczy 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kunu Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 U mnie w Legacy III też się tak dzieje, kiedy wyciągnie się pas do określonej długości. Z reguły jest tak, że szczupłe osoby tego nie powodują a grube już tak... No i wystarczy się pochylić na siedzeniu żeby pas postanowił się systematycznie zaciskać na Tobie jak anakonda:) Też wydaje mi się, że to z myślą o fotelikach, sytuacja na tyle kuriozalna że u mnie przynajmniej nie starczało tego pasa żeby zapiąć fotelik tyłem do kierunku jazdy i musiałem robić przedłużkę. O tym to już Japończycy nie pomyśleli. Generalnie pasy z tyłu to najbardziej wkurzający element tego auta:) Dla dobra nauki kiedyś nawet rozebrałem niepotrzebny mechanizm zwijania od tych pasów (został mi jak kupiłem cały zestaw na przedłużkę) ale niestety element odpowiedzialny za to jest też odpowiedzialny za blokowanie bezwładnościowe, więc nic się z tym nie zrobi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ferdek Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 U mnie w foteliku w OBK pas jest nie wiele wyciągnięty, a i tak czasem się blokowal i nie dało się go zapiąć. Najciekawsze, że w Foresterze 2009, w ciągu 8 miesiecy zdarzyło mi się to już 2X. Pas jest na tyle mało wysunięty, żeby to odblokować fotelik muszę wypinać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ForekXT Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Wsiada mój młody (7 lat), próbuje się zapiąć i jakieś 2 razy na 5 zdarza się że woła do mnie "Tata - zablokowało się". Synek jest niekompatybilny z Twoim samochodem. Musisz go wymienić. Synka ;-) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KaiM Opublikowano 26 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Właśnie po co demontować cały fotelik, przecież można po prostu wyciągnąć pas i pozwolić mu się zwinąć Kunu powyżej to dobrze opisał - efekt anakondy. Jak pas jest już mocno zwinięty nie starcza luzu żeby go wypiąć z fotelika, trzeba zdemontować cały fotelik. Dzięki wszystkim - wygląda jednak że TTTM, A/EFL i jak to jeszcze zwał. Żeby tylko ktoś mi wytłumaczył jaką ten efekt ma rolę do spełnienia, przecież z jakiegoś powodu tak to zrobili. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sjak Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Żeby tylko ktoś mi wytłumaczył jaką ten efekt ma rolę do spełnienia, przecież z jakiegoś powodu tak to zrobili. Fotelik z dzieckiem może być zbyt lekki, aby w razie zdarzenia nastąpiła samoczynna blokada (dynamiczna) pasa. Stąd rozwiązanie (chyba nawet obowiązkowe), pozwalające ne wymuszenie blokady statycznej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielkopolanin Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Mój 4,5 latek w RS'ie robi tak samo. Ale dla porównania w innych samochodach (innych marek znaczy się) tak nie robi. Ale dzieci bywają złośliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nrb Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Dzięki wszystkim - wygląda jednak że TTTM, A/EFL i jak to jeszcze zwał. Żeby tylko ktoś mi wytłumaczył jaką ten efekt ma rolę do spełnienia, przecież z jakiegoś powodu tak to zrobili. W Legacy III jest to samo, w innych markach też. Powód jest prosty - dzięki temu można zamocować fotelik na sztywno, dociągnąć go to kanapy tak że się nie poruszy. Ja mam jeden taki fotelik (Romer King TS plus) że on jest mocowany pasami samochodu do kanapy, a dziecko ma swoje osobne pasy wbudowane w fotelik. I teraz dzięki temu systemowi mogę przypiąć fotelik do kanapy bardzo ściśle. Jeśli by tego nie było (albo po prostu jeśli nie włączę tego systemu specjalnie rozwijając pas do końca) to fotelik na zakrętach lata na boki, nawet z dzieckiem. Oczywiście w innych fotelikach bywa to uciążliwe, szczególnie w tych I kategorii, do których trzeba pas naprawdę mocno wyciągnąć. Jako ciekawostkę powiem, że w moim poprzednim aucie (Nissan Primera '00) tylne pasy blokowały się, jeśli oparcie kanapy nie było do końca postawione. To znaczy, nawet jeśli oparcie stało, ale zatrzask kanapy nie zaskoczył na 100%, pas był zablokowany. Nie wiedząc tego, rozebrałem i w efekcie musiałem wymienić cały mechanizm pasa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
H4lik Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Ten typ tak ma - w moim Outbacku dokładnie to samo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piwozniak Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 ja ze swojej strony dodam ze 5 letnie dziewczyny tez maja ten talent, oczywiscie rano oczywiscie trzeba wypiac paz z prowadzenia fotelika zeby go zwinac do konca a najlepsze jak sie sierota jakos zapnie w tym i taaato dusi.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 (edytowane) Właśnie po co demontować cały fotelik, przecież można po prostu wyciągnąć pas i pozwolić mu się zwinąć Kunu powyżej to dobrze opisał - efekt anakondy. Jak pas jest już mocno zwinięty nie starcza luzu żeby go wypiąć z fotelika, trzeba zdemontować cały fotelik. ok, w takim wypadku to jak najbardziej rozumiem. Żeby tylko ktoś mi wytłumaczył jaką ten efekt ma rolę do spełnienia, przecież z jakiegoś powodu tak to zrobili. jak już pisali, żeby na szytwno zamontować fotelik, jedno żeby nie bujał się na zakrętach z dzieckiem. Drugie co dla mnie ważniejsze przy ewentualnym zderzeniu nie zmieni on swojej pozycji. Co w przypadku zderzenia czołowego jeszcze nie jest aż tak niebezpieczne, no chyba że w związku z niską masą fotelika i dziecka nie zadziałałyby napinacze, ale tu nie chce się wypowiadać bo nie wiem jak to jest skonstruowane czy działa zawsze, czy jakaś konkretna minimalna siła musi być przyłożona. Jednak przy bocznym zderzeniu, fotelik mógłby się przechylić na boki, obrócić częściowo w osi. Edytowane 26 Listopada 2015 przez radekk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Than_Junior Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Hmmmmm to taka nowosc? Ja pamietam jak dwadziescia lat temu tez tym wkurzalem rodzicow, az w koncu stwierdzili "twoj problem, wyciagnales to teraz sie duś" 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aki001 Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Golf VI, STI i Ford... we wszystkich tak działa tylny pas... nie raz sam sobie tak klinowałem pas z tyłu pakując fotelik i wkurzało to niemiłosiernie... to nie jest przypadkiem "ficzer" tylnego pasa żeby tak robić? TTTM? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Opublikowano 26 Listopada 2015 Ojciec Założyciel Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 żeby na szytwno zamontować fotelik, jedno żeby nie bujał się na zakrętach z dzieckiem. Drugie co dla mnie ważniejsze przy ewentualnym zderzeniu nie zmieni on swojej pozycji. Co w przypadku zderzenia czołowego jeszcze nie jest aż tak niebezpieczne, ................. Jednak przy bocznym zderzeniu, fotelik mógłby się przechylić na boki, obrócić częściowo w osi Zgadza się. Pasy dwufunkcyjne ( ELR/ALR) służą w funkcji ALR do mocowania fotelików dziecięcych. Poprzez możliwość pewnego połączenia z samochodem eliminowane/zmniejszane jest niebezpieczeństwo przesunięcia się fotelika w przypadku kolizji. Standard w wielu samochodach. Pozdrowienia 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radekk Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Hmmmmm to taka nowosc? Ja pamietam jak dwadziescia lat temu tez tym wkurzalem rodzicow znaczy że można powiedzieć że byłeś swego rodzaju prekursorem blokowania pasów az w koncu stwierdzili "twoj problem, wyciagnales to teraz sie duś" wtedy to był Twój problem, a teraz po tych wszystkich latach niedokrwienia mózgu, kończyn i innych członków jakie posiadasz to Oni mają z Tobą problem 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spawalniczy Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Zgadza się. Pasy dwufunkcyjne ( ELR/ALR) służą w funkcji ALR do mocowania fotelików dziecięcych. Poprzez możliwość pewnego połączenia z samochodem eliminowane/zmniejszane jest niebezpieczeństwo przesunięcia się fotelika w przypadku kolizji. Standard w wielu samochodach. Pozdrowienia Fajny patent, często z niego korzystałem w Legacy MY09 - przy okazji spytam dlaczego Subaru z niego zrezygnowało w nowszych modelach, skoro podnosi to bezpieczeństwo? Pytałem już o to w dziale technicznym prawie trzy lata temu, ale nie doczekałem się odpowiedzi: http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/59231-tylne-pasy-z-funkcja-aelr-obk-my-2012/?hl=alr#entry1704164 Zdążyłem już sprzedać samochód którego dotyczyło pytanie ale w aktualnym modelu OBK też nie ma tego systemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się