Skocz do zawartości

Piszczące łożysko oporowe


AlexClyde

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałbym się zapytać czy ktoś też miał taki problem i co z nim robić, Subaryna z silnikiem 2.5T,  na biegu jałowym zaczęło mi popiskiwać łożysko sprzęgłowe, po delikatnym wciśnięciu sprzęgła cisza, gdy puszczę po chwili znów powraca ten denerwujący dźwięk, zaczęło się od momentu kiedy wyciągałem auto wrośnięte w krzaki i troszeczkę przypaliłem sprzęgło, coś się uszkodziło? czy poprostu trzeba pojeździć i się uspokoi? zrobiłem już 2 tys km i jakby trochę mniej kwiczy, ale wciąż denerwuje, jak wysiąde z auta i odpalone jest, co mam zrobić? wymienić sprzęgło? Proszę o porady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie od momentu kiedy "zauwazylem" piszczenie do momentu rozsypania sie lozyska minelo troche ponad 10kkm :)

 

Ale subaru do domu mnie dowiozlo :) nastepnego ranka nawet awaryjnym poboczem autostrady doczlapalem sie do serwisu :) ale az mnie zeby bolaly jak wciskalem sprzeglo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym się zapytać czy ktoś też miał taki problem i co z nim robić, Subaryna z silnikiem 2.5T,  na biegu jałowym zaczęło mi popiskiwać łożysko sprzęgłowe, po delikatnym wciśnięciu sprzęgła cisza, gdy puszczę po chwili znów powraca ten denerwujący dźwięk, zaczęło się od momentu kiedy wyciągałem auto wrośnięte w krzaki i troszeczkę przypaliłem sprzęgło, coś się uszkodziło? czy poprostu trzeba pojeździć i się uspokoi? zrobiłem już 2 tys km i jakby trochę mniej kwiczy, ale wciąż denerwuje, jak wysiąde z auta i odpalone jest, co mam zrobić? wymienić sprzęgło? Proszę o porady

Wymienić łożysko, z tymże jak już wywalisz skrzynię z auta (bo trzeba to zrobić), to niewymienienie całego sprzęgła jest po prostu bez sensu.

Więc cały zestaw i do wymiany.

 

Na marginesie - faktycznie też jakiś czas jeździłem z piszczącym, ale nie dawało mi to spać, więc wiesz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dopadłem sie po zdjęciu intercoolera tam,  gdzie wysprzęglik, bardzo dużo nagaru z tarczy sprzęgłowej, łożysko piszczało ocierając lekko od doscisk, wszystko wymyte specjalnym płynem, wcisniety nowy smar w łożysko i póki co spokoj, od momentu kiedy zaczęło kwiczeć zrobione mam ponad 2 tys km, myślę, że będzie ok, teraz nic nie piszczy a sprzęgło naprawde bardzo ładnie pracuje i nie słychac zeby łożysko mialo sie rozlecieć, a zaczęło piszczeć kiedy dostało duzej temperatury i kolejnego brudu:)) a przebiegu w aucie mam dopiero 100 tys i nie bylo nigdy i nie jest "katowane". Jak sie rozleci dam znać hehe, dzięki za pomoc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...