Skocz do zawartości

Przepisy ruchu drogowego.


hak64

Rekomendowane odpowiedzi

Yhy,

Szczerze mówiąc też mam wiedzę, że jadąc główną nie musimy używać kierunkowskazów. Mimo to używam, bo jest to bardziej przejrzyste dla innych.

Jednak nie jestem pewien czy mogą wiedza jest dobra. ;) do wczoraj myślałem, że można wyprzedzać z prawej na jezdni bez pasów oznaczonymi znakami. :)

 

Wysłano z urządzenia mobilnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, widać jakość kształcenia w OSK ... o której od dawna mam wyrobione zdanie ... tylko jak z taką wiedzą zdaje się egzamin na pj, pojęcia nie mam.

 

Ja Ci powiem jak to jest:

Idzie takie delikwent na kurs, tam dowiaduje się że nie musi używać.

Potem idzie na egzamin i tam dowiaduje się że trzeba używać - dowiedział się bo dostał pałę za ten element.

Na następnym egzaminie jechał jak trzeba i zdał.

Po egzaminie wraca do tego czego nauczył go instruktor bo przecież Egzaminator "uwalił" go za widzimisię i na pewno nie miał racji...

Ew. jeszcze po prostu nie trafił na taki element na egzaminie i zdał.

 

 

 

Ale tu nie chodzi akurat o płynność czy inne kurtuazyjne zachowania bo

 

 

 

niezależnie od przebiegu drogi z pierwszeństwem ZAWSZE sygnalizuje się zmianę kierunku jazdy

 

a nieużywanie kierunkowskazu jest zwykłym prowokowaniem wypadku gdy kierowca z przeciwka wjedzie na skrzyżowanie.

 

Poniekąd tak, ja osobiście znając realnie nie wjechałbym na skrzyżowanie bo bałbym się że właśnie delikwent skręci mimo braku kierunkowskazu ale inny człowiek wjedzie na skrzyżowanie i właduje się prosto pod samochód jadący z pierwszeństwem przejazdu (mimo braku kierunkowskazu) i jeszcze będzie winny spowodowania kolizji (no bo przecież wymusił pierwszeństwo).

Edytowane przez Paweł_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Jakość szkolenia jest na fatalnym poziomie. Jestem kierowcą z zaledwie 10 letnim doświadczeniem i doskonale pamiętam kurs. Jednym zdaniem jest to przygotowanie, żeby zdać egzamin na prawo jazdy.
Na co dzień funkcjonuje wiele mitów drogowych i naszą (moją) winą jest nie zaglądanie do KD. 

Art. 22.
5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.

 

Oby więcej takich dyskusji. ;)

Edytowane przez damians
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze... Ja tez w powyzszej sytuacji nie wiedzialem ze musze wlaczyc kierunkowskaz... Gdybym widzial kogos na drogach podporzadkowanych to pewnie bym włączył lewy chcac jechac dalej drova z pierszenstwem i prawy chcac skrecic w drogę podporzadkowana..

 

 

Przynajmniej sie czegos nauczylem...

 

 

A jak uzywacie kierunkowskazow na rondach skrecajac w lewo... Wlaczacie najpierw lewy, a przy zjezdzie prawy?

Edytowane przez boorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na rondach nie trzeba używać kierunkowskazów (wjeżdżasz na wprost), jak zmieniasz pasy ruchu będąc na rondzie to oczywiście używasz kierunkowskazów, zjeżdżając z ronda wrzucasz prawy kierunkowskaz. Jeszcze ja są jakieś małe rondka i np. jadę w prawo to przed rondem wrzucam prawy kierunkowskaz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawo do końca nie precyzuje, jak to jest z rondami i po sieci krążą sprzeczne interpretacje. Ja trzymam się wykładni pana Dworaka (powinna być w którychś Plejadach i w niejednym odcinku Jedź Bezpiecznie): na rondzie nie następuje zmiana kierunku jazdy w lewo, więc nie ma podstaw do użycia lewego kierunkowskazu. Przyznaję, że to jest śliska sprawa, bo kilka postów wyżej ustaliliśmy, że na zwykłym skrzyżowaniu, na którym pierwszeństwo skręca w lewo, zmiana kierunku następuje i kierunkowskaz powinien być użyty. Ta różnica między łagodnie wygiętym rondem a zwykłym skrzyżowaniem jest dość umowna, dlatego część osób ma odmienne zdanie.

 

Lewego kierunkowskazu używam wyjątkowo wtedy, gdy widzę, że ułatwi to wszystkim sprawniejszy przejazd (np. małe dwupasmowe rondko z dużym ruchem, gdzie kierowcy wjeżdżajcy z prawej widzą, że mogą bezpiecznie pakować się na prawy pas, bo ja będę się trzymał lewego).

 

A do tego wszystkiego jeszcze dochodzą ronda, na których prawy pas jest jednoznacznie zjazdem (np. turbinowe). W takim wypadku nie włączam prawego kierunkowskazu, bo nie zmieniam pasa ani kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, widać jakość kształcenia w OSK ... o której od dawna mam wyrobione zdanie ... tylko jak z taką wiedzą zdaje się egzamin na pj, pojęcia nie mam.

Aga jutro z kompa wkleję znak z Wyspiańskiego jestem ciekaw jaki tam włączasz kierunkowskaz :)

Jeśli kolega zabierał mi prawko na podstawie artykułu 22 to niestety jak dla mnie jazda z pierwszeństwem nie jest zmianą kierunku jazdy .

Podobnie nie włączam kierunku przy nakazie jazdy np w prawo .

 

Oblał mnie egzaminator za wjazd na pomarańczowym na skrzyżowanie i do dziś twierdzę, że nie miał racji . W dzisiejszych realiach nagrywania egzaminu na bank bym sie odwołał ....

Edytowane przez Yaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak :) klepie z komórki i nie umiałem tego wkleić ...

Tak na marginesie z tym nakazem to sobie żartuje ale kiedyś na takie pytanie pewien pan poinformował mnie, że nie trzeba ale nie zaszkodzi ;)

Aaa do tego znaku przydał by sie rzut z góry bo tam jest jeszcze możliwość zjazdu w lewo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak z tymi kierunkami? Bo faktycznie wyglada to ciekawie na tym znaku... Trzeba dac 2 razy prawy na to wychodzi? No a co z drogami podporządkowanymi?

 

Jak dobrze pamietam to mnie tez uczyli ze jadac droga z pierwszeństwem nie trzeba dawac kierunkowskazu...

Edytowane przez boorek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, iż dyskusja odbiegła od meritum, połączyłam z istniejącym wątkiem o PoRD ;)


 

 

No to jak z tymi kierunkami?

To zależy, czy skręcam w Mickiewicza (pierwsza w prawo), czy w Chrobrego (druga w prawo, za torami tram.), czy jadę prosto na Legionów, czy zawracam (przez tory, tam jest sygnalizacja) ;)


Proszę, mapa tego miejsca:

 

ce798e368adc4ea1a3dd310f4e809a41.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba zjechać na sam dół strony w podanym linku, przeczytać i wbić do głowy. Naprawdę nie sądziłem, że dla kogoś kwestia kierunkowskazu na takim skrzyżowaniu może być niejednoznaczna.

 

 

 

t_06a.png    http://naukajazdy-poznan.eu/jazda-w-ruchu-miejskim-skrzyzowania-kierowane-znakami.html


 

 

a swoim pisaniem nie poprawisz mojej jazdy

Nie rób tego dla mnie, zrób dla siebie ;)

Edytowane przez docencik12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo że jak jedziesz po łuku to nie będziesz mrugał bez sensu, na chwilę obecną wystarczy żeby wszyscy wiedzieli, że np. skręcając 90 stopni na takim skrzyżowaniu musisz zasygnalizować zmianę kierunku jazdy niezależnie od przebiegu drogi z pierwszeństwem przejazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakoś dalej mnie nie przekonałeś, że jazda z pierwszeństwem na łuku jest zmianą kierunku jazdy ...

Prawko mam 15 lat i dostałem jeden mandat z fotoradaru straży miejskiej

To prawie tyle, co Ty masz pj, ja zajmowałem się prd od strony i praktycznej i teoretycznej. I jednoznacznie stwierdzam, że Twoja interpretacja jest błędna. Zmiana kierunku a przebieg drogi z pierwszeństwem to niezależne od siebie pojęcia. Ze zmianą kierunku masz do czynienia zawsze, kiedy infrastruktura umożliwia jazdę w inną stronę, niż Ty podążasz i nie kontynuujesz jazdy na wprost. Koniec kropka. NA WPROST, a nie drogą z pierwszeństwem.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

generalnie najbardziej chodzilo mi o takie jednopasmowe i skrecanie w lewo. Sam czesto w takiej sytuacji włączam lewy... Nawyk z UK bo tutaj tak trzeba

 

Również na takich małych rondach jadąc w lewo włączam lewy kierunek. Zachowuję się dokładnie tak jak na klasycznym skrzyżowaniu (prostopadłym?).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do tego wszystkiego jeszcze dochodzą ronda, na których prawy pas jest jednoznacznie zjazdem (np. turbinowe). W takim wypadku nie włączam prawego kierunkowskazu, bo nie zmieniam pasa ani kierunku.

 Powinno się zawsze włączać prawy kierunkowskaz przy opuszczaniu ronda (skrzyżowania) niezależnie od tego czy jest to turbinowe, czy jakiekolwiek inne. Jest to przecież zmiana kierunku jazdy. Inna rzecz, że znaki poziome (te malowane na jezdni) czasem bywają niewidoczne (śnieg). W takim przypadku niewłączając kierunkowskazu podczas opuszczania ronda utrudniasz innym wjazd na skrzyżowanie. Wjeżdżając na rondo kierujący ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim będącym w ruchu (nawet tym, którzy nie zauważyli ciągłej linii i kontunuują jazdę na wprost).

Edytowane przez hak64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

do tego wszystkiego jeszcze dochodzą ronda, na których prawy pas jest jednoznacznie zjazdem (np. turbinowe). W takim wypadku nie włączam prawego kierunkowskazu, bo nie zmieniam pasa ani kierunku.

 Powinno się zawsze włączać prawy kierunkowskaz przy opuszczaniu ronda (skrzyżowania) niezależnie od tego czy jest to turbinowe, czy jakiekolwiek inne. Jest to przecież zmiana kierunku jazdy. Inna rzecz, że znaki poziome (te malowane na jezdni) czasem bywają niewidoczne (śnieg). W takim przypadku niewłączając kierunkowskazu podczas opuszczania ronda utrudniasz innym wjazd na skrzyżowanie. Wjeżdżając na rondo kierujący ma obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim będącym w ruchu (nawet tym, którzy nie zauważyli ciągłej linii i kontunuują jazdę na wprost).

 

Z tym pierwszeństwem to tylko w przypadku występowania znaku "ustąp pierwszeństwa ..." ze znakiem "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". Jakiś ponad rok temu we Wrocławiu w tym miejscu Przechwytywanie.jpg

zbudowali rondo i pierwotnie występował tylko znak "skrzyżowanie o ruchu okrężnym". Ile to razy zostałem zwyzywany przez kierowców jadących rondem, że wjeżdżając wymusiłem im pierwszeństwo... :) Podkreślam znak "ustąp pierwszeństwa" dodali później.

 

W związku z tym, iż dyskusja odbiegła od meritum, połączyłam z istniejącym wątkiem o PoRD ;)

 

 

No to jak z tymi kierunkami?

To zależy, czy skręcam w Mickiewicza (pierwsza w prawo), czy w Chrobrego (druga w prawo, za torami tram.), czy jadę prosto na Legionów, czy zawracam (przez tory, tam jest sygnalizacja) ;)

Proszę, mapa tego miejsca:

 

ce798e368adc4ea1a3dd310f4e809a41.png

Czyli jaki kierunek włączacie jadąc "prost" w aleję Legionów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...