Skocz do zawartości

Przepisy ruchu drogowego.


hak64

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, gourmet napisał:

Czy ktoś (wspólnota mieszkaniowa, administracja czy spółdzielnia) może zawłaszczyć ulicę i kasować za parking? Lub Wilanów ma własną straż parkingową?

Zawłaszczyć swoją własność byłoby trudno ;)

W Gdańsku np. osiedle Garnizon ma swoje parkometry i są tam zupełnie inne godziny niż na miejskich miejscach parkingowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam konkretnego przepisu określającego pierwszeństwo na skrzyżowaniu jednostronnym (w kształcie litery T)  w strefie zamieszkania. Na drodze stoi znak D-40. Od tej drogi odchodzą "boczne" odgałęzienia. Nie ma innych znaków typu "droga z pierwszeństwem" czy "droga podporządkowana". Czy na takim skrzyżowaniu obowiązuje reguła prawej ręki czy droga na której stoi znak D40 ma status drogi "głównej"? 

 

Zapomniałem dodać, że droga na której jest znak ma nową nawierzchnię asfaltową, a drogi do niej dochodzące są tylko utwardzone. Wszystkie to drogi gminne , odśnieżane przez miasto.

 

Seb

Edytowane przez Sebastian32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie wstawiłeś jakiegoś szkicu z opisem, bo czytający nie zawsze trafnie odbiera intencje piszącego. Wyjeżdżając z drogi gruntowej włączasz się do ruchu, zatem ustępujesz pierwszeństwa wszystkim poruszającym się drogą "główną". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, hak64 napisał:

Szkoda, że nie wstawiłeś jakiegoś szkicu z opisem, bo czytający nie zawsze trafnie odbiera intencje piszącego. Wyjeżdżając z drogi gruntowej włączasz się do ruchu, zatem ustępujesz pierwszeństwa wszystkim poruszającym się drogą "główną". 

 

No właśnie nie wiem czy to jest droga gruntowa. Nie ma na niej nowego asfaltu, bo brakło pieniedzy w kasie miasta i nie została położona na nią nowa nakładka. Chyba, że w związku z faktem iż na tej drodze gdzie jest nowa nawierzchnia stoi na niej znak "strefa zamieszkania" nalezy traktować jako drogę twardą i główna a te ze starą zniszczoną nawierzchnią lub utwardzonej tłuczniem jako drogi gruntowe i podrzędne. Podkreślam, że wszystkie drogi o których piszę są utrzymywane przez gminę

 

https://www.google.pl/maps/place/Generała+Turkowskiego,+32-700+Bochnia/@49.9685045,20.4087836,190m/data=!3m1!1e3!4m5!3m4!1s0x47163b40d7e926dd:0x3941231409bbc619!8m2!3d49.967996!4d20.4098146?hl=pl

 

Chodzi o drogę idącą od prawego dolnego rogu do górnego lewego i skrzyzowanie zaznaczone czerwonym punktem i powyżej punktu niebieskiego. Nieco poniżej czerwonego punktu stoi znak strefa zamieszkania i tyle.

Edytowane przez Sebastian32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie nie rozumiem w czym masz problem? Droga, którą wskazujesz "idącą od prawego dolnego rogu do górnego lewego i skrzyzowanie zaznaczone czerwonym punktem i powyżej punktu niebieskiego"  jest istotnie drogą. pozostałe (odchodzące w bok), to obszar spełniający funkcję użyteczności drogi (kilka posesji posiada jedną wspólną drogę dojazdową). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, hak64 napisał:

W takim razie nie rozumiem w czym masz problem? Droga, którą wskazujesz "idącą od prawego dolnego rogu do górnego lewego i skrzyzowanie zaznaczone czerwonym punktem i powyżej punktu niebieskiego"  jest istotnie drogą. pozostałe (odchodzące w bok), to obszar spełniający funkcję użyteczności drogi (kilka posesji posiada jedną wspólną drogę dojazdową). 

 

Problem jest taki, że nie wiadomo czy są to drogi równorzędne czy nie i kto ma pierwszeństwo na skrzyżowaniach. Oprócz znaku "strefa zamieszkania" nie ma innych znaków. Te odnogi prowadzące do okolicznych domów to nie są drogi prywatne tylko normalna gminna droga z resztkami asfaltu.

Edytowane przez Sebastian32
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, hak64 napisał:

Jaki problem? Droga aby spełnić warunek drogi publicznej, musi mieć nazwę. Tam masz tylko ul. Generała Turkowskiego, zatem wszystkie inne są drogami gruntowymi, lub wyjazdami z posesji.

 

Te poboczne to też Turkowskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Sebastian32 napisał:

Te poboczne to też Turkowskiego.

A masz tam jakieś inne nazwy? Zapewne budynki mają oznaczenia Turkowskiego 12 a,b,c. Fakt, że dana droga jest odśnieżana przez gminę, nie ma żadnego znaczenia. Teren może być własnością gminy oddany w użytkowanie wieczyste. Może tam być publiczne przedszkole, czy siedziba jakiejś gminnej instytucji, stad i gminne utrzymanie. Wyjeżdżając z którejkolwiek z pobocznych dróg na Turkowskiego ustępujesz pierwszeństwa wszystkim, bo włączasz się do ruchu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, hak64 napisał:

A masz tam jakieś inne nazwy? Zapewne budynki mają oznaczenia Turkowskiego 12 a,b,c. Fakt, że dana droga jest odśnieżana przez gminę, nie ma żadnego znaczenia. Teren może być własnością gminy oddany w użytkowanie wieczyste. Może tam być publiczne przedszkole, czy siedziba jakiejś gminnej instytucji, stad i gminne utrzymanie. Wyjeżdżając z którejkolwiek z pobocznych dróg na Turkowskiego ustępujesz pierwszeństwa wszystkim, bo włączasz się do ruchu. 

 

Stary , cały ten galimatias drogowy to drogi dojazdowe do domów jedno lub wielorodzinnych. Nie ma tam żadnego innego znaku oprócz "strefa zamieszkania" na samym początku. Wszystkie ulice są tej samej szerokości. Każdy ma jakiś numer Turkowskiego XX. Uważam , że powinna tam obowiązywać reguła prawej ręki, ale nie wiem , może się mylę. Ja ustępuje każdemu dla świętego spokoju i całego auta. Dobra, trudno. Podjadę na policję i się zapytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Sebastian32 napisał:

Podjadę na policję i się zapytam.

Podobno kto pyta nie błądzi. O status drogi lepiej pytać w Urzędzie Gminy, lub Miasta. Dla mnie masz tam osiedle domków jednorodzinnych objętych "strefą zamieszkania" i oznakowany stosownym znakiem D-40, zaś pozostałe drogi to drogi wewnętrzne (które mogą ale nie muszą być oznakowane znakami określającymi pierwszeństwo, gdyż wyjazd z nich na drogę publiczną jest włączaniem się do ruchu). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Teraz ciekawe - czy autobus miał zielone do skrętu, czy nie było wydzielonej sygnalizacji do skrętu? A może to Forek przedobrzył? Bo na moje oko szedł nieco więcej niż 50 

 

 

Może się mylę - ale to chyba to skrzyżowanie? 

image.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, pumex1 napisał:

Teraz ciekawe - czy autobus miał zielone do skrętu, czy nie było wydzielonej sygnalizacji do skrętu? A może to Forek przedobrzył? Bo na moje oko szedł nieco więcej niż 50 

 

 

Może się mylę - ale to chyba to skrzyżowanie? 

image.png

 

Tak, dokładnie to skrzyżowanie i sądząc po spokoju pieszych przechodzących w dwie strony to autobus na 100% nie miał zielonego do skrętu, może spojrzał na światła do jazdy na wprost, one są tam chyba trochę bardziej wysunięte w stronę centrum. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Durbos napisał:

i sądząc po spokoju pieszych przechodzących w dwie strony to autobus na 100% nie miał zielonego do skrętu,

A wiesz, że na to nie zwróciłem uwagi? Trafna ocena. Czyli kierownik autobusu się wpakował za daleko, przecinając drogę Forkowi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.07.2019 o 21:49, pumex1 napisał:

A wiesz, że na to nie zwróciłem uwagi? Trafna ocena. Czyli kierownik autobusu się wpakował za daleko, przecinając drogę Forkowi. 

 

Też tak to widzę, a mijam to skrzyżowanie dwa razy dziennie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Rondo, wcześniej znak informacyjny "rondo" oraz "ustąp pierwszeństwa", czyli wjeżdżający ustępuje pierwszeństwa będącym na rondzie. Sprawa niby prosta, ale co to znaczy, że ktoś jest na rondzie ? Przy klasycznych rondach sprawa jest oczywista, ale np. w Olsztynie niewielkie skrzyżowanie przerobiono na rondo poprzez zrobienie wysepki i postawienie znaków. Nie zmieniano geometrii drogi.  Sytuacja wygląda tak (obecnie dostawili jeszcze znaki) https://www.google.pl/maps/@53.776162,20.4849847,3a,75y,103.73h,86.5t/data=!3m6!1e1!3m4!1sR66DcPVAq8iXbvlsQ-yIpw!2e0!7i13312!8i6656 . 

Normalne rondo (abstrahując) od geometrii przypominającej okrąg ma jeszcze odpowiednie oznakowanie poziome - tzn. tuż przed wjazdem jest linia warunkowego zatrzymania złożona z trójkątów. Tutaj czegoś takiego nie ma i w związku z tym co w tym przypadku oznacza bycie na "rondzie" ? Moim zdaniem brakuje tej linii warunkowego zatrzymania bo wtedy nie byłoby wątpliwości a dwa to ona powinna być bo zawsze jest w parze, ze znakiem "ustąp pierwszeństwa przejazdu".

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RoadRunner napisał:

Moim zdaniem brakuje tej linii warunkowego zatrzymania bo wtedy nie byłoby wątpliwości a dwa to ona powinna być bo zawsze jest w parze, ze znakiem "ustąp pierwszeństwa przejazdu".

Nie zawsze, a na ogół. Bywają też sytuacje, gdy żadne linie, kreski, czy trójkąty nie są widoczne, a pionowy znak A-7 rozpoznasz w każdych warunkach..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, hak64 napisał:

Nie zawsze, a na ogół. Bywają też sytuacje, gdy żadne linie, kreski, czy trójkąty nie są widoczne, a pionowy znak A-7 rozpoznasz w każdych warunkach..

Pytanie co to znaczy "być na rondzie" przy braku znaków poziomych ?

Edytowane przez RoadRunner
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, RoadRunner napisał:

Pytanie co to znaczy "być na rondzie" przy braku znaków poziomych ?

To samo, co być na skrzyżowaniu. Rondo, jak by nie było to skrzyżowanie tyle że o ruchu okrężnym. Zatem jeśli wjechałeś już na rondo i poruszasz się po jego obwodzie, to korzystasz z pierwszeństwa przejazdu, bowiem kierujący pojazdami zamierzający wjechać na rondo mają obowiązek ustąpienia pierwszeństwa, wynikający ze znaku A-7 (chyba że znaków nie ma, to wtedy stosujesz zasadę prawej ręki).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

To jest problem globalny niestety i sam ostatnio o mały włos nie potrąciłem dziecka które wjechało na pasy na hulajnodze. Nie widziałem go bo zaraz za pasami ze strony od której on wjeżdżał, ktoś zaparkował sobie busa... na szczęście jechałem tylko parenaście kilometrów na godzinę i udało się wyhamować ale strachu się najadłem... Sytuacja z parkowaniem w tym miejscu się powtarza codziennie a i nie tylko w tym miejscu widzę jak bezkarni królowie i królowe dróg parkują gdzie im wygodniej...

Szczytem chamstwa i hipokryzji było parkowanie na ul. Czekalskie w trakcie biegu kobiet na poznańskiej Malcie. Kobieta zaparkowała sobie tyłem auta na pasach i na moją uwagę, że tak się nie parkuje i jest to niebezpiecznie odpowiedziała, że ona tylko idzie na bieg i wraca za 30 min. Po kilku argumentach z mojej strony powiedziała, że przestawi auto ale jak odszedłem to wyszła z niego i sobie poszła. Żenujące w tym było nie tylko jej kłamanie ale i fakt, że nie chciało jej się zaparkować 30 metrów dalej i przejść tego kawałka a szła udowodnić że bieg to zdrowie...

 

To takie moje doświadczenia z takim parkowaniem tylko z ostatniego miesiąca...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...