Skocz do zawartości

Przepisy ruchu drogowego.


hak64

Rekomendowane odpowiedzi

Pojazd z pasa lewego wjeżdża na pas lewy / wewnętrzny. Pojazd z pasa prawego wjeżdża na pas prawy / zewnętrzny. ... Przecież to jest opisne w KD.

 

Możesz wskazać konkretny przepis?

 

Bo co do praktyki i że tak powinno być, to nie dyskutuję. Ale nie znajduję usankcjonowania tego  w polskich przepisach - choć alfą i omegą nie jestem, a od 4 lat tym się nie zajmuję. Więc jeśli coś takiego znalazłeś, to wskaż gdzie :)

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dlaczego podchwytliwe?

 

 

Czyli problem jest ale każdy radzi Sobie z nim sam.

 

No właśnie dlatego podchwytliwe...

Są przepisy i są realia na drodze. Przyjedź do Szczecina (mamy sporo dużych rond) i gwarantuję Ci, że 90% kierowców wjedzie Ci w bok jeśli wjeżdżając z prawego pasa zajmiesz środkowy na rondzie.

W efekcie zasady "zdroworozsądkowe" lepiej działają niż twarde przepisy.

 

 

Szczecin to dobry przykład!

Do ronda prowadzi cię ulica dwupasmowa, na rondzie są 3 pasy, a rondo ma 7 zjazdów ....

Kilka razy miałem taki problem: chciałem zjechać 5 zjazdem (czyli wyraźnie ponad "na wprost" a prawie "w lewo" patrząc na plan ronda), więc wjeżdżam na rondo lewym pasem i na 3 wewnętrzny pas ronda. Wiecie jak trudno było się potem przebić na prawy skrajny do zjazdu z ronda? Musisz wszystkich z prawej przepuścić, więc zwalniasz, z tyłu trąbią, a z prawej sznureczek "zderzak w zderzak" i do tego nowi wjeżdżający na prawy skrajny pas. Na prawdę baaaaardzo wielu kierowców ciśnie tym prawym skrajnym po rondzie nawet do ostatniego zjazdu i ma przepisy, innych użytkowników w d... W razie stłuczki - oni byli z prawej, więc mieli pierwszeństwo a policjantowi zawsze można powiedzieć, że właśnie następnym zjazdem chciał opuścić rondo....

A poza tym, Szczecin mi się bardzo podoba ;-) 

 

Tu wina po stronie osób odpowiedzialnych za projektowanie takiego ronda, powinno być brane  natężenie oraz wielkość samego ronda i być zrobione turbinowe które by wyeliminowało te opisane problemy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szczecin to dobry przykład!

Do ronda prowadzi cię ulica dwupasmowa, na rondzie są 3 pasy, a rondo ma 7 zjazdów ....

Kilka razy miałem taki problem: chciałem zjechać 5 zjazdem (czyli wyraźnie ponad "na wprost" a prawie "w lewo" patrząc na plan ronda), więc wjeżdżam na rondo lewym pasem i na 3 wewnętrzny pas ronda. Wiecie jak trudno było się potem przebić na prawy skrajny do zjazdu z ronda? Musisz wszystkich z prawej przepuścić, więc zwalniasz, z tyłu trąbią, a z prawej sznureczek "zderzak w zderzak" i do tego nowi wjeżdżający na prawy skrajny pas. Na prawdę baaaaardzo wielu kierowców ciśnie tym prawym skrajnym po rondzie nawet do ostatniego zjazdu i ma przepisy, innych użytkowników w d... W razie stłuczki - oni byli z prawej, więc mieli pierwszeństwo a policjantowi zawsze można powiedzieć, że właśnie następnym zjazdem chciał opuścić rondo....

A poza tym, Szczecin mi się bardzo podoba ;-)

Tu wina po stronie osób odpowiedzialnych za projektowanie takiego ronda, powinno być brane  natężenie oraz wielkość samego ronda i być zrobione turbinowe które by wyeliminowało te opisane problemy

 

Od ćwierć wieku jeżdżę to tych rondach - w kółko jak koń w cyrku :-) - i widzę masę problemów wynikających z braku znajomości przepisów.

Przykładowo:

1. Droga dochodząca do ronda ma dwa pasy, na rondzie są trzy pasy. Wjeżdżający z lewego pasa pcha się na środkowy na rondzie mimo iż wjeżdżający w prawego pasa robi to samo i ma pierwszeństwo.

2. Wjeżdżający na rondo z lewego pasa drogi chcący wjechać na wewnętrzny trzeci pas ronda muszą odczekać na moment kiedy wszystkie trzy pasy ronda będą wolne. A że zdarza się to rzadko zajeżdżają drogę jadącym po rondzie.

3. Jak już ktoś wjedzie na wewnętrzny trzeci pas ronda pojawia się następny problem - trzeba z ronda zjechać. I zamiast stopniowo zjechać najpierw na środkowy pas a później na prawy zjeżdża z lewego zajeżdżając drogę jadącym pasem środkowym i prawym.

4. Kierowcy jadący środkowym pasem trzypasmowego ronda zjeżdżający w drogę dwupasmową potrafią pchać się bezpośrednio ze środkowego pasa ronda na lewy pas drogi zakładając, że jadący prawym pasem ronda zajmie pas prawy choć wcale nie musi. A wręcz może pojechać dalej dookoła ronda.

5. Jadący środkowym lub lewym pasem ronda, którym coś z przepisów obiło się o uszy i wiedzą, że prawy pas ma pierwszeństwo, potrafią zatrzymać się na środku ronda czekając aż z prawej będzie wolne.

Tak więc mając na względzie powyższe najszybciej i najbezpieczniej jest pokonać rondo jadą prawym pasem.

Najszybciej bo można wjechać na rondo gdy tylko pojawi się wolne na prawym pasie ronda podczas gdy chcący wjechać na wewnętrzny trzeci pas ronda muszą czekać i czekać...

Najbezpieczniej bo po wjeździe na rondo mają już cały czas pierwszeństwo i w razie kolizji mają darmowy remont na koszt sprawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak więc mając na względzie powyższe najszybciej i najbezpieczniej jest pokonać rondo jadą prawym pasem.

Tylko co by było, gdyby wszyscy wpadli na ten pomysł ;)

 

W szczecińskiej praktyce nie ma na to szans. Dojeżdżający do ronda lewym pasem drogi już przed rondem nie mają większych szans na zmianę pasa na prawy więc nie mają wyboru i muszą próbować wjechać na wewnętrzny pas ronda.

A co do zasady się zgadzam - kurczowe trzymanie się przepisów może zablokować rondo.

 

Rozporządzenie o znakach i sygnałach drogowych:

§ 36.

1. Znak C-12 „ruch okrężny” oznacza, że na skrzyżowaniu ruch odbywa się dookoła wyspy lub placu w kierunku wskazanym na znaku.

Tak jeszcze w kwestii czy rondo jest skrzyżowaniem :-)

Rozporządzenie o znakach jest podrzędne względem ustawy o ruchu drogowym.

A prd stanowi, że skrzyżowanie to "przecięcie się lub połączenie dróg publicznych na jednym poziomie".

I teraz mam pytanie: które drogi na poniższym obrazku się przecinają i co ważne: ze względu na oznakowanie pionowe/poziome a nie geometrię!

 

Rondo_skrzyzowanie_ludzi_6299635.jpg

Edytowane przez ForekXT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny obrazek.

Zjeżdżający z ronda jak barany ustawiły się za zielonym.

A mógłby róziowy pojechać na lewy pas i może tir zmieściłby się na środkowy.

Rondo odkorkowałoby się.

Ale nie, ale nie.

 

 

 

rombu powiedział Pojazd z pasa lewego wjeżdża na pas lewy / wewnętrzny. Pojazd z pasa prawego wjeżdża na pas prawy / zewnętrzny. ... Przecież to jest opisne w KD.

 

 

Możesz wskazać konkretny przepis?

Nie zrozumiałeś.

Tylko zajęcie pasa środkowego jest opisane.

Reszta, czyli pasy skrajne to logika i konsekwencja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tak jeszcze w kwestii czy rondo jest skrzyżowaniem :-) Rozporządzenie o znakach jest podrzędne względem ustawy o ruchu drogowym. A prd stanowi, że skrzyżowanie to "przecięcie się lub połączenie dróg publicznych na jednym poziomie".

 

Zgadza się. Przecinanie lub połączenie dróg (mających jezdnię)

 

Celowo wytłuściłem dróg, bo mam wrażenie, że stosujesz definicję jezdni, zamiast drogi

 

droga – wydzielony pas terenu składający się z jezdni, pobocza, chodnika, drogi dla pieszych lub drogi dla rowerów, łącznie z torowiskiem pojazdów szynowych znajdującym się w obrębie tego pasa, przeznaczony do ruchu lub postoju pojazdów, ruchu pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt;

 

O ile można na bardzo upartego dyskutować, czy mamy tu do czynienia z połączeniem jezdni, to już połączenie dróg jest bezsprzeczne, choćby przez samą styczność ich poboczy :)


 

 

Tylko zajęcie pasa środkowego jest opisane.
   Nie jest. Faktycznie pierwszeństwo jest takie jak napisałeś, ale wynika z innej podstawy prawnej.

 

Reszta, czyli pasy skrajne to logika i konsekwencja.
Logika tak. Konsekwencja - czego? Bo moim zdaniem, z przepisów (nie z logiki i nie z dobrych zwyczajów i nie z kultury jazdy) więc jeszcze raz - z czystej litery prawa wynika, że wjeżdżający z pasa prawego ma pierwszeństwo w zajęciu DOWOLNEGO pasa przed wjeżdżającym z pasa lewego. Również pasa wewnętrznego na rondzie. Dlatego prosiłem o wskazanie przepisu, który mówi inaczej - ja go nie znam, ale jak napisałem wcześniej - nie muszę wiedzieć wszystkiego. W żaden sposób nie podważam tu zasad współżycia na drodze. Czysta dyskusja teoretyczna o literze prawa :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny obrazek.

Zjeżdżający z ronda jak barany ustawiły się za zielonym.

A mógłby róziowy pojechać na lewy pas i może tir zmieściłby się na środkowy.

Rondo odkorkowałoby się.

Nie jak barany tylko zgodnie z przepisami. Czyli niezgodnie z rozsądkiem. Jak zwykle...

 

Celowo wytłuściłem dróg, bo mam wrażenie, że stosujesz definicję jezdni, zamiast drogi

Jasne :-)

Edytowane przez ForekXT
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak oni sobie tam radzą ?

 Bardzo prosta odpowiedź , dzięki pieszym którzy tamują czasowo wjazd nowych pojazdów na rondo to jedno a drugie flegmatyczny tryb życia pomaga. U nas nie do pomyślenia bo każdy się gdzieś spieszy i z racji tego należy mu się pierwszeństwo na każdym skrzyżowaniu.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak oni sobie tam radzą ?

 Bardzo prosta odpowiedź , dzięki pieszym którzy tamują czasowo wjazd nowych pojazdów na rondo to jedno a drugie flegmatyczny tryb życia pomaga. U nas nie do pomyślenia bo każdy się gdzieś spieszy i z racji tego należy mu się pierwszeństwo na każdym skrzyżowaniu.   

 

Lekko nie zgodzę się z tym stwierdzeniem wokół Łuku Triumfalnego taki ruch panuje 24h - testowane około północy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej chwili na chyba wszystkich drogach dojazdowych do Ronda de Gaulle'a są światła (właśnie na przejściach dla pieszych). Na największej - Polach Elizejskich są na 100%. I wcale jazda tym rondem nie wygląda strasznie. Byłem, jechałem...

Czasem mam wrażenie, że tam łatwiej niż w Szczecinie na Placu Grunwaldzkim... ;)

Generalnie we Francji jest bardzo dużo skrzyżowań równorzędnych (także właśnie ronda czy nawet wjazdy na obwodnicę Paryża, itp.) i muszę stwierdzić, że to działa... mimo absurdalnie wielkiego ruchu auta jakoś się toczą. Sam jestem tym zdziwiony ale takie fakty...

 

Może właśnie tak jest, że ludzie sami potrafią się ułożyć i nie potrzebują do tego masy niespójnych przepisów jak u nas?

Tak jak i z rondami u nas? Przepisy co innego a zwyczajowe zdroworozsądkowe podejście co innego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie było z ubezpieczeniami OC, gdzie mocno walczyliśmy, aby takowe, wraz ze zniżkami było przypisane do kierowcy a nie pojazdu. Skutki są ... żadne. Wyszedłem z tego w 2012, nie wiem, czy coś się zmieniło, ale wówczas wszystkim rządziły powiązania bardziej personalne niż merytoryczne czy nawet polityczne. Ot, takie brutalne życie. Ja (i nie tylko ja) byliśmy po prostu za ciency, aby w to wnikać, a tym bardziej zmieniać.

Sądzisz że temat nie będzie do ruszenia przy aktualnej sytuacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Podobnie było z ubezpieczeniami OC, gdzie mocno walczyliśmy, aby takowe, wraz ze zniżkami było przypisane do kierowcy a nie pojazdu. Skutki są ... żadne. Wyszedłem z tego w 2012, nie wiem, czy coś się zmieniło, ale wówczas wszystkim rządziły powiązania bardziej personalne niż merytoryczne czy nawet polityczne. Ot, takie brutalne życie. Ja (i nie tylko ja) byliśmy po prostu za ciency, aby w to wnikać, a tym bardziej zmieniać.

Sądzisz że temat nie będzie do ruszenia przy aktualnej sytuacji?

 

Może być, tylko pytanie w jakiej formie. Generalnie w tej branży najliczniej obsadzeni są ludzie związani z lewicą, więc obecna władza pewnie dobierze im się do tyłków. Ale co zrobi z tym dalej, to wielki znak zapytania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie jest. Faktycznie pierwszeństwo jest takie jak napisałeś, ale wynika z innej podstawy prawnej.

Art.22

4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

 

 

Logika tak. Konsekwencja - czego?

Konsekwencja - jechałem pasem skrajnie prawym, zajmuję pas skrajnie prawy. To samo w przypadku lewego.

 

 

Nie jak barany tylko zgodnie z przepisami. Czyli niezgodnie z rozsądkiem. Jak zwykle...

Zjeżdżając z ronda mogę zająć tylko pas prawy ?

Mogę zająć każdy z tych trzech.

Dokładnie obejrzyj zamieszczony przez siebie obrazek - pisałem o pojazdach znajdujących się na pasie zewnętrznym i zjeżdżające z ronda.

 

 

 

więc jeszcze raz - z czystej litery prawa wynika, że wjeżdżający z pasa prawego ma pierwszeństwo w zajęciu DOWOLNEGO pasa przed wjeżdżającym z pasa lewego.

A dokładnie z jakiej litery prawa. Bo już nie wiem o czym piszesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Art.22 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
   OK, można podciągnąć. Nie kłócę się.

 

Konsekwencja - jechałem pasem skrajnie prawym, zajmuję pas skrajnie prawy. To samo w przypadku lewego.
   Masz to gdzieś w przepisach?

 

A dokładnie z jakiej litery prawa. Bo już nie wiem o czym piszesz.
   Dokładnie z tej, którą sam zacytowałeś:

 

rt.22 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
. Nie mówimy tu o rondzie turbinowym, tylko takim z rysunku kilka postów wcześniej, więc wjeżdżając na nie zmieniasz pas ruchu. I ty, i ten z prawego. Dalej - możesz zająć dowolny z pasów (jak na zwykłym skrzyżowaniu). Decydujący o pierwszeństwie przepis przytoczyłeś sam osobiście :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i takie właśnie są przepisy ruchu drogowego! Kilka stron interpretacji, niemal kłótni, a przecież te zasady ruchu po drogach i wszelkich rondach powinny być jednoznaczne! Przecież taki bałagan jest groźny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i takie właśnie są przepisy ruchu drogowego! Kilka stron interpretacji, niemal kłótni, a przecież te zasady ruchu po drogach i wszelkich rondach powinny być jednoznaczne! Przecież taki bałagan jest groźny!

To jeszcze jest stosunkowo mały problem, bo przepisy przepisami, a kierowcy wypracowali bardziej życiowe zwyczaje i się w większości ich trzymają. Do tego mamy tu totalnie nieżyciowe, w dużej części martwe, ale jednak jednoznaczne zasady

Niech skończy się temat rond, to wrzucę kwiatki, gdzie spór na płaszczyźnie przepisów jest po prostu nierozstrzygalny, bo sprawę pierwszeństwa rozstrzygniemy na korzyść jednej bądź drugiej strony w oparciu o ... różne zapisy ... tej samej ustawy. W zależności który weźmiesz, wyjdą Ci różne rozstrzygnięcia :D

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@sjak, wierzę i się boję, bo chyba każdy z nas kilka takich kwiatków spotkał....

Chodzi mi o to, że te przepisy/zasady powinny być jednoznaczne jak kolory i ułożenie świateł na sygnalizatorze. Tylko i wyłącznie dla bezpieczeństwa na drogach. Oczywiście, niejeden będzie je łamał i omijał tak jak i nierzadko ludzie np. przejeżdżają na czerwonym, ale wszyscy umiemy taką sytuację jednoznacznie nazwać, a w przypadkach wyżej opisanych nie... ;-).

Wrzucaj, proszę, tutaj te inne przykłady to chociaż będziemy wiedzieli o innych zagrożeniach. :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Niech skończy się temat rond, to wrzucę kwiatki, gdzie spór na płaszczyźnie przepisów jest po prostu nierozstrzygalny
Też mam parę takich kwiatków, ale poczekam na ruch kolegi. Tu poruszyliśmy problem zjazdu z ronda, a więc skręt w prawo, ale chętnie podyskutuję na temat skrętu w lewo (już nie na rondzie). 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niech skończy się temat rond, to wrzucę kwiatki, gdzie spór na płaszczyźnie przepisów jest po prostu nierozstrzygalny

Też mam parę takich kwiatków, ale poczekam na ruch kolegi. Tu poruszyliśmy problem zjazdu z ronda, a więc skręt w prawo, ale chętnie podyskutuję na temat skrętu w lewo (już nie na rondzie).
A zapewne np na skrzyżowaniu o ruchu kierowanym z łamanym pierwszeństwem ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez sjak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna%2Bkrzy%25C5%25BC%25C3%25B3wka%2Bdw

jeśli dobrze odczytuje te znaki  i interpretuje to w przypadku kuzynki wyszła wina obopólna. No chyba że coś pokićkałem i źle interpretuje. Akurat tu mam rysunek skrętu w lewo na takim łamanym  a u niej było w prawo ale chyba aż tak bardzo nie ma  znaczenia czy w lewo czy w prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...