Przebite koło i nie dający rady zestaw naprawczy?

[subcharles]

Kurcze - żona, jedno dziecko i Forek załadowany po dach ? Co Wy z sobą zabieracie ?  Ja w ubiegłym roku jechałem moim Foresterem SG na tydzień nad morze. Ja, żona, 7 - letni syn i dwójka 2 - letnich bliźniaków. Zabrałem m. in. wózek dla bliźniąt, który nawet po złożeniu mały nie jest. Zapakowałem się tak, że bagaże wystawały co najwyżej o 5  cm ponad linię bocznych okien w bagażniku ..  

[Wiatrak]

Ja mam bagażnik dachowy i nie oszczędzam miejsca. Biorę pełno pierdół itp. W tym oczywiście koło zapasowe. Także, jak ktoś nie ma jak się spakować proponuje to rozwiązanie. Niskobudżetowo, można kupić w super stanie używany bagażnik na relingi plus box. Mnie to kosztowało 300 zł.

[Pan Dziedzic]

Wiatrak, Ty juz nic nie nadmieniaj bo bzdury piszesz.

Róznica pomiedzy uszkodzoną suchą oponą a uszkodziną i zalaną czymś tam polega na tym że tą drugą trzeba wyczyscic do naprawy ( o ile sie da naprawić ) a to zajmuje max 10 min dłużej.

Jesli ktoryś serwis odmawia takiej usługi powinien zmienić branże.

I tekst typu "kup pan opone bo tamta ma w środku syf" to już w ogole kosmos

Edytowane 21 Października 2015 przez Pan Dziedzic

[Wiatrak]

Robiłeś to Maxymusie?

[Pan Dziedzic]

X razy.

[ppmarian]

moze tak