Skocz do zawartości

Forester 2011 2.0 wolny ssak spalanie na gazie


archibaru

Rekomendowane odpowiedzi

ahoj.

 

jaki masz motor? u mnie siedzi jeszcze EJ20F, czyli przed liftem, MY11 powinien już mieć FB20, który miał być delikatnie mniej paliwożerny.

 

Mi pali realnie 13 w cyklu mieszanym, 11-12 w cyklu miejskim i trochę krajówek, pod 14 przy autostradach, generalnie wszystko powyżej 120kmh to jest powyżej 14l/100, w drodze do Chorwacji jak pruliśmy autostradami to doszedłem do 16.

LPG 100% Orlen oprócz zagranicy. Benzyny pali minimum dychę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :-)


ahoj.

 

jaki masz motor? u mnie siedzi jeszcze EJ20F, czyli przed liftem, MY11 powinien już mieć FB20, który miał być delikatnie mniej paliwożerny.

 

Mi pali realnie 13 w cyklu mieszanym, 11-12 w cyklu miejskim i trochę krajówek, pod 14 przy autostradach, generalnie wszystko powyżej 120kmh to jest powyżej 14l/100, w drodze do Chorwacji jak pruliśmy autostradami to doszedłem do 16.

LPG 100% Orlen oprócz zagranicy. Benzyny pali minimum dychę.

Zagazowany mamy już od kilku dobrych miesięcy ale mieliśmy wadliwy czujnik poziomu gazu, pokazywał że nie ma już gazu i schodził poziom benzyny. Tak naprawdę jechał dalej na gazie, a pozimo benzyny wracał do normy po ponownym przekręceniu kluczyka. Głównie jeździ nim małżonka, więc myślała że tak ma być. Więc zawsze za wcześnie go tankowaliśmy. Pare dni temu wymieniliśmy na gwarancji czujnik i dopiero teraz pokazuje prawidłowo że gaz się skończył. Wyszło mi z ostatniej jazdy 120-130km/h po autostradzie i 20km/h szybciej po mieście jak nam dzieciak zaczął protestować :-) że spalił 13,6litra.

Czy w mieście jeździsz bardzo delikatnie, że spalanie masz mniejsze niż na autostradzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to udało się komuś spiąć wskaźnik poziomu paliwa i komputer z instalacją LPG? u mnie to 2 niezależne mechanizmy- kontrolka LPG pokazuje tylko stan (on/off) i poziom, nic więcej. poziomowskaz jest tylko do benzyny, tak samo wskazania komputera i to w sporym przybliżeniu.

spalanie przeliczam po tankowaniu, dotankowywuję jak się wyłączy minimum raz, kiedyś do oporu (nawet pod 60l), obecnie równe 55, to mi starcza na 380-410km.

13,6l to dosyć realny wynik, mniej więcej tyle mi wychodzi po przejechaniu swoim ponad 10 tyś. km w ciągu 7 miesięcy.

 

patrząc dzisiaj na instrukcję o tym jak powinno się zmieniać biegi- przy 24kmh na II, dalej przy 40, 65 i 73 na V... to nie, zdecydowanie katuję swoje auto, a raczej... nie zamulam. tzn trzymam z reguły wyższe obroty, ale gazem na ogół operuję płynnie, głównie poruszam się DTŚ i na ogół krótkie trasy (do 30km, im krótsze trasy tym więcej jazdy na benzynie) więc spalania w mieście mam na poziomie 11l, dopiero jak wyjadę na autostradę to 120-130 i tempomat, tu swoje robi opór powietrza i spalanie wzrasta minimum do 13.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to udało się komuś spiąć wskaźnik poziomu paliwa i komputer z instalacją LPG? u mnie to 2 niezależne mechanizmy- kontrolka LPG pokazuje tylko stan (on/off) i poziom, nic więcej. poziomowskaz jest tylko do benzyny, tak samo wskazania komputera i to w sporym przybliżeniu.

spalanie przeliczam po tankowaniu, dotankowywuję jak się wyłączy minimum raz, kiedyś do oporu (nawet pod 60l), obecnie równe 55, to mi starcza na 380-410km.

13,6l to dosyć realny wynik, mniej więcej tyle mi wychodzi po przejechaniu swoim ponad 10 tyś. km w ciągu 7 miesięcy.

 

patrząc dzisiaj na instrukcję o tym jak powinno się zmieniać biegi- przy 24kmh na II, dalej przy 40, 65 i 73 na V... to nie, zdecydowanie katuję swoje auto, a raczej... nie zamulam. tzn trzymam z reguły wyższe obroty, ale gazem na ogół operuję płynnie, głównie poruszam się DTŚ i na ogół krótkie trasy (do 30km, im krótsze trasy tym więcej jazdy na benzynie) więc spalania w mieście mam na poziomie 11l, dopiero jak wyjadę na autostradę to 120-130 i tempomat, tu swoje robi opór powietrza i spalanie wzrasta minimum do 13.

Z tym spięciem do komputera to chyba nie możliwe...chociaż nie wiem na jakiej podstawie pokazywane jest u mnie spalanie chwilowe przy jeździe na gazie, skoro spalany jest gaz a nie benzyna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.10.2015 o 11:40, coshyk napisał(a):

cOijN - gdzie gazowałeś forka? Mam wolnossaka MY09, ( z wymienionym w dużej mierze silnikiem) i kusi mnie zgazowanie z racji 2.5-3kkm miesięcznie:-)

 

kupiłem zagazowany, jest LPGTech, wtryski były HANA które padały i wymieniłem wszystkie na Barracuda u @Paulus

 

W dniu 18.10.2015 o 12:29, archibaru napisał(a):

Z tym spięciem do komputera to chyba nie możliwe...chociaż nie wiem na jakiej podstawie pokazywane jest u mnie spalanie chwilowe przy jeździe na gazie, skoro spalany jest gaz a nie benzyna.

 

no wskaźnika lepiej nie oszukiwać, z komputerem raczej też nie ma sensu kombinować, a spalanie pokazuje benzyny tak jakbyś jechał na benzynie, instalacja LPG "oszukuje" komputer.

aaa przy okazji jakie ty masz zegary? bo te po lifcie są inne:

 

 

Edytowane przez cOijN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zagazowany u Paulusa :-) Mam te po lifcie, bez tej fajnej nawigacji.


cOijN

Pewnie mamy tą samą butle. Też staramy się tankować głównie na Orlenie.Jakie masz różnice w tankowaniu od zera do pełna? Mi np. wczoraj weszło 46,5litra, a ostatnim razem 50litrów.

Edytowane przez archibaru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój był zagazowany (przez poprzednika) gdzieś tam pod Sieradzem, ponoć można było to zrobić troszkę staranniej, już nie wnikam, jest jak jest ;)

 

tjaaa powiem wprost, nie mam 'odbicia', więc mojego zalewałem nawet do 60 z groszami (zbiornik jest 62), teraz się pilnuję i nie leję "do pełna", tylko 55 i nic więcej. Chciałem to u Pawła naprawić, ale koszt byłby za duży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

problem w tym, że to jest gaz i że mieszanina propanu i butanu może się nieco różnić w proporcjach, w efekcie możesz mieć różne ciśnienie poduszki gazowej i tym samym załadować trochę mniej lub trochę więcej ;)

w prostych słowach- przy LPG trzeba się troszkę oduczyć aptekarskiej precyzji i skupić się na grubych liczbach (litrów na parę tysięcy km) i mocno uśredniać, tym bardziej że zawsze spala się również trochę benzyny.

 

pozostawiam poza marginesem kwestię kalibracji przepływomierzy na stacjach (niby homologowanych, ale dopuszczają zadziwiająco spory margines błędu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...