Skocz do zawartości

Zakup nowego Outback


piottrus191

Rekomendowane odpowiedzi

 

dlatego wybrałem SBD zamiast 2.5
 

 

cóż wszyscy popełniamy jakieś błędy  ;)

 

 

Kupując jakiekolwiek samochody  :)

 

Mi natomiast trochę przeszkadzało, kiedy przy ruszaniu na skrzyżowaniu, gdzie było trochę piachu, najpierw lekko uślizgiwały się koła przednie a potem szło więcej mocy na tył. Ale to już nie kwestia silnika, ale rozdziału momentu w CVT - w moim manualnym dieslu tego nie ma.

Dla mnie osobiście idealnym wyborem byłby Outback z silnikiem z FXT, ale w tym chyba nie jestem odosobniony :P

 

Przednie koła były wtedy skręcone czy na wprost? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dlatego wybrałem SBD zamiast 2.5
 

 

cóż wszyscy popełniamy jakieś błędy  ;)

 

 

Kupując jakiekolwiek samochody  :)

 

 

jakiekolwiek to nie do końca ale nowoczesne Diesle raczej tak, nie jest to cecha samego SBD - ten i tak jest swego rodzaju perełka konstrukcyjną - dzisiaj silniki Diesla mają być przede wszystkim czyste dopiero potem trwałe i oszczędne a to je niestety psuje w sensie radości z jazdy 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mi natomiast trochę przeszkadzało, kiedy przy ruszaniu na skrzyżowaniu, gdzie było trochę piachu, najpierw lekko uślizgiwały się koła przednie a potem szło więcej mocy na tył. Ale to już nie kwestia silnika, ale rozdziału momentu w CVT - w moim manualnym dieslu tego nie ma.

Dla mnie osobiście idealnym wyborem byłby Outback z silnikiem z FXT, ale w tym chyba nie jestem odosobniony :P

 

Przednie koła były wtedy skręcone czy na wprost? 

 

Mogły być lekko skręcone - na skrzyżowaniu wyjeżdżałem w prawo z podporządkowanej. To było jak były dni otwarte jak wchodził Outback 2015 - w oczekiwaniu na przejażdżkę Outbackiem przejechałem się Foresterem SBD z automatem - wystąpiło w obu. Jak wracałem do domu swoim, to tego nie doświadczyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mi natomiast trochę przeszkadzało, kiedy przy ruszaniu na skrzyżowaniu, gdzie było trochę piachu, najpierw lekko uślizgiwały się koła przednie a potem szło więcej mocy na tył. Ale to już nie kwestia silnika, ale rozdziału momentu w CVT - w moim manualnym dieslu tego nie ma.

Dla mnie osobiście idealnym wyborem byłby Outback z silnikiem z FXT, ale w tym chyba nie jestem odosobniony :P

 

Przednie koła były wtedy skręcone czy na wprost? 

 

Mogły być lekko skręcone - na skrzyżowaniu wyjeżdżałem w prawo z podporządkowanej. To było jak były dni otwarte jak wchodził Outback 2015 - w oczekiwaniu na przejażdżkę Outbackiem przejechałem się Foresterem SBD z automatem - wystąpiło w obu. Jak wracałem do domu swoim, to tego nie doświadczyłem.

 

 

Widocznie sprzęgło w CVT słabo spina na skręconych kołach i dlatego taki efekt W manuału jest prawdziwy mechanizm różnicowy. 

Ja po 2 SBD kupiłem OBK 2.5 i muszę przyznać, że wbrew obawom, co do osiągów jest ok. A poza tym cisza, spokój i kultura. Bezcenne.

 

OBK 2.5 nie jest zły, za SBD może przemawiać większy zasięg samochodu  - jak dla mnie to istotny parametr. 

Edytowane przez Dobi1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

OBK 2.5 nie jest zły, za SBD może przemawiać większy zasięg samochodu  - jak dla mnie to istotny parametr.
 

 

@@Dobi1972

 

"Auto: OBK H6 MY10 & Forester 2.5 XT MY07"

 

same oszczędne ;-)

 

 

No 600-650km udaje mi się przejechać do tankowania (OBK) mały zbiornik paliwa jest ...  :) Jak na takie osiągi i aerodynamikę cegły to źle nie jest, zasięg na dolnej granicy akceptacji. Pisałem bardziej w kontekście przyszłego samochodu - myślałem o jakimś dieslu, ale coś mi to myślenie przechodzi po czytaniu postów na forum  :D

Edytowane przez Dobi1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasięg był jednym z głównych argumentów za dislem. Po dwóch dislach miałem benzynę z gazem i wkurzało mnie dzielenie trasy na odcinki 350 kilometrowe (na autostradzie poniżej 300 km przy 170 km / h.

Kupując XV chciałem CVT a że nie mieli demo w automacie to jeździłem dislem z manualem a automat przetestowałem na Outbacku z dislem (poprzednim). Skrzynia mi się bardzo podobała więc zamówiłem XV CVT. Zupełnie innych charakter skrzyni (niestety na minus). Nie jest źle ale koło OBK w dislu to nie leżało.

A propos zasięgu. Przed zakupem OBK przymierzałem się chwilę do Mercedesa GLC i tu żarcik. W standardzie zbiornik ok 50 litrów, za dopłatą :unsure: 60 litrów.

Szkoda, że nie chcieli dopłaty za kierownicę.

Swoją drogą całkiem fajne auto.


 

 

jakiekolwiek to nie do końca ale nowoczesne Diesle raczej tak, nie jest to cecha samego SBD - ten i tak jest swego rodzaju perełka konstrukcyjną - dzisiaj silniki Diesla mają być przede wszystkim czyste dopiero potem trwałe i oszczędne a to je niestety psuje w sensie radości z jazdy

 

Miałem wcześniej przez kilka lat Peugeota HDi 90 Km. Trochę mułowaty ale niezniszczalny. Zmieniłem go na 1.6 HDi 110 KM (podobno awaryjny). Jeździł świetnie w odróżnieniu od wszelkiej maści TDi. Jedynie legendarnej oszczędności tego silnika nie udało mi się potwierdzić. Poniżej 7 nie chciał schodzić, przy szybkiej jeździe bliżej 8. Sprzedawałem go przy ok 200 tyś na oryginalnym rozrządzie, turbinie i dwumasie - chyba ją posiadał ;)

Edytowane przez Strusiu72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Krosna wyjechałem o 18tej. Po 3 godzinach jestem w McDonald w Kielcach. Na tym odcinku wyprzedziłem 7 razy. Nie musiałem się silić. Tylko raz uciekałem dla funu BMW.

 

Zjem, wypiję herbatę i do Łodzi.

###

Już w Łodzi. Nie wiem co napisać w kwestii jazdy po drogach krajowych. Od Kielc jechałem szybciej, bardziej dynamicznie. Oczywiście połową tych kucy co mam w Mustangu też bym jechał dynamicznie, ale bez takich zrywów. OBK pewnie mocno by mnie wykołysał. Z pewnością podczas jakiegokolwiek manewru nie musiałem się prężyć mocą.

 

Muszę zrobić trasę OBK 2.5 a mam takie możliwości. Tylko wtedy będzie to miarodajne, czy 175 kucy wystarcza na polskie warunki, czy to jednak męczarnia

Ja po 2 SBD kupiłem OBK 2.5 i muszę przyznać, że wbrew obawom, co do osiągów jest ok. A poza tym cisza, spokój i kultura. Bezcenne.

No właśnie, cisza, spokój i kultura. A jak sznur aut, to wyprzedzanie bez sensu. A jak nie ma aut, to pewnie da się wyprzedzić co chcesz?

 

Nie sądzę aby OBK 2.5 z 2015 z CVT był większym mułem niż 2.5 z 2006, którego miałem i mocy deczko brakowało z rodziną na pokładzie.

Edytowane przez TP_S
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Witam wszystkich.

A miał ktoś przyjemność w niedługim odstępie czasu porównać 2.0  i 2.5 benzynę?

Mam aktualnie legacy 2.0 (150km) i się zastanawiam czy odczułbym fajną zmianę czy raczej to samo?

To 2.5 w outback'u łapie trochę niżej czy też zaczyna żyć powyże 3000 obr?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Forka 2.0 manual (2014) i OBK 2,5 CVT (2015). Na podstawie osobistych doświadczeń mogę powiedzieć, że zdecydowanie przyjemniej jeździ się silnikiem 2,5 (elastyczność, przyspieszenie - zwłaszcza przy większych prędkościach). Moim zdaniem silnik 2,5 będzie dużo lepszy niż 2.0. Moje samochody spalają też porównywalne ilości paliwa przy podobnym użytkowaniu - OBK jest nieco oszczędniejszy. 2.0 ma lichutki dół i bardzo mocno odczuwa włączanie klimatyzacji przy każdych obrotach i na każdym biegu. To akurat uważam za porażkę, bo w żadnym innym samochodzie tego nie doświadczyłem w takim stopniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

 

 

2.0 ma lichutki dół i bardzo mocno odczuwa włączanie klimatyzacji przy każdych obrotach i na każdym biegu. To akurat uważam za porażkę, bo w żadnym innym samochodzie tego nie doświadczyłem w takim stopniu. 
 

 

Zwolnij ręczny, będzie żwawiej  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo śmieszne ;)

To, że się z dołu nie zbiera, to ja mogę przeboleć ale te wyraźnie odczuwalne spadki mocy przy załączaniu sprężarki klimatyzacji to jest jak na mój gust coś dziwnego - w tym sensie, że konkurencja i inne samochody ze stajni subaru tego nie mają a w forek 2.0 NA ma.

Może mój jest popsuty? Albo jest jakaś łata do softu, która niweluje to zjawisko? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam wszystkich.

A miał ktoś przyjemność w niedługim odstępie czasu porównać 2.0  i 2.5 benzynę?

Mam aktualnie legacy 2.0 (150km) i się zastanawiam czy odczułbym fajną zmianę czy raczej to samo?

To 2.5 w outback'u łapie trochę niżej czy też zaczyna żyć powyże 3000 obr?

  Na pewno 2,5 outback jest bardziej żwawy lecz nie jest to jakaś kolosalna różnica .

Nie dawno też miałem dylemat co wybrać nowego xt-ka czy 2,5 outbacka i padło na tego drugiego  a przeważył komfort,wielkość i  funkcjonalność,choć muszę przyznać że przy testach troszkę brakowało mocy w 2,5 benzynie lecz po czasie użytkowania jest to już nie odczuwalne,kwestia przyzwyczajenia :) a co najlepsze to wreszcie dzieci nie kopią mnie nogami w plecy ....po prostu nie sięgają :):biglol:

Edytowane przez sti70
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez polecam Ci 2,5i CVT. Kultura pracy, komfort, ilość miejsca w środku - super. W domu mamy jeszcze volvo v60cc 2,5diesel automat z pakietem polestar (220km, 440nm). Auto po super rabacie na firmę kosztowało trochę drożej niż Subaru, wyposażone porównywalnie. Oba są świetne, przewaga volvo to byc może fotele (sportowe, mocno trzymają, kto co woli) i oczywiście lepsze przyspieszenie. No i czujniki cofania - w Subaru piszczą bez sensu od 0,75m, w volvo piękna wizualizacja na ekranie. Wszystko inne porównywalnie. Co oceniam lepiej w Subaru - syn nie kopie w fotel, zachowanie na mokrej nawierzchni, praca skrzyni biegów.

Wracając do elastyczności - oboma przejechałem na razie po około 3000 km. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek miał problem z wyprzedzaniem Subaru myśląc, ze "volvo dałbym radę". Może dlatego, ze staram się jeździć "normalnie", nie wyprzedzać każdego jak jest 50m wolnej przede mną :) Co ciekawe spalanie w obu autach jest dosyć podobne, volvo pali więcej na krótkich po mieście, w trasie Subaru może z 0,5 więcej (do licznikowych 150km/h autostrada). Z racji większego baku Volvo zajedzie dalej ze 100 km (to na duży plus). Gdybym miał wybrać 1 auto - wolałbym Subaru, oprócz miejsca w środku po prostu lepiej mi pasuje.

Życzę Ci udanego wyboru i radości z auta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Moi drodzy,

 

Zastanawiam się nad zakupem używanego OBK MY15 z silnikiem benzynowym 2.5 w wersji Exclusive do 100k zł.

Będzie to auto głównie służbowe, jeżdżę ok 2-3k km miesięcznie po Bydgoszczy i okolicach do 100km.

 

Ze względu na koszta paliwa chciałbym do tego auta wstawić instalację LPG, która dość szybko zacznie na siebie zarabiać.

 

Czy ktoś z Was ma doświadczenie w tej kwestii?

Z góry dziękuję serdecznie za wszelkie opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@kYs, jeżeli szukasz auta

-przestronnego

-dobrze wykończonego

-wszechstronnego (dojedzie dużo dalej niż "zwykła" osobówka i dużo bliżej niż terenówka)

-ze starą technologią pod maską (stare ale jare a nie dziwadło 1,0 z trzema cylindrami w turbo ;) ) która przyjmie LPG i odwdzięczy się bezawaryjną pracą przez wiele wiele km

-bez sportowych osiągów do setki (spokojnie zawalidrogą też nie będziesz) 

 

 

 

 

to bierz  :)

Edytowane przez szamot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Szamot, generalnie jestem już mocno ukierunkowany na OBK. W puli zainteresowań jest jeszcze Mazda 6 i Insignia w kombi ale to już uturbione silniki, które dużo drożej się gazuje i może występować więcej usterek niż w silniku wolnossącym. Niebawem znajomy będzie mi szukał któregoś z tych aut za granicą. Nie spieszy mi się aż tak mocno więc chyba poczekam do 2017, żeby mieć dodatkowy argument do negocjacji ceny :D Zobaczymy, co za perełki uda mu się wyłowić na rynku wtórnym. Nie ukrywam, że komfortowe, przestronne wnętrze i napęd na 4 buty to dla mnie dość istotna sprawa. W końcu będzie to moje 'mobilne biuro' w którym będę spędzał po 6-8h dziennie, serwisując terminale do kart płatniczych, a z kolei w sezonie letnim, dach i bagażnik będzie służyć do przewożenia desek Stand Up Paddle, ponieważ od 2 lat prowadzę SUP Bydgoszcz i do tej pory moja Megane II z 2004r radziła sobie z tym zadaniem bardzo dzielnie jednak czas na zmiany :D

13394938_134690126949342_147971497_n.jpg

@Adam12, a ile dają w Subaru gwarancji? Jest limit kilometrów?

Z tego co tu trochę poczytałem, to są to chyba jednostki mało zawodne, więc nie ma co się napinać na utratę gwarancji, tym bardziej, że najważniejsze są dla mnie koszta eksploatacji, a te w LPG wyglądają o niebo lepiej niż na PB. Kwestia czy instalacja "nie zniszczy" silnika i nie spowoduje szybszego zużycia i tu proszę o rady tych, którzy zagazowali swojego OBK.

  • Jakie instalacje założyliście i ile mniej więcej Was to kosztowało?
  • Jaka butla wchodzi do bagażnika pod podłogę?
  • Jakie macie spalanie i czy dynamiki jazdy nie ucierpiała na tym zabiegu?
  • Da się zrobić wlew gazu pod klapką gdzie jest ukryty wlew paliwa? :)

Dzięki za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ukrywam, że komfortowe, przestronne wnętrze i napęd na 4 buty to dla mnie dość istotna sprawa.

 

W puli zainteresowań jest jeszcze Mazda 6 i Insignia

 

 

W Insigni raczej trudno mówić o przestronnym wnętrzu - a biorąc pod uwagę wymiary zewnętrzne to w ogóle jest dziwny przypadek.

Mazdy 6 z silnikiem benzynowym chyba nie było w opcji 4x4? No i to wyjątkowo "kradziejski" model jest.

Edytowane przez spawalniczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Jakie instalacje założyliście i ile mniej więcej Was to kosztowało?
  • Jaka butla wchodzi do bagażnika pod podłogę?
  • Jakie macie spalanie i czy dynamiki jazdy nie ucierpiała na tym zabiegu?
  • Da się zrobić wlew gazu pod klapką gdzie jest ukryty wlew paliwa? :)

 - ja miałem w 2,5 (teraz też mam ) stag - 3 tyś do tego silnika

- mi weszła teraz taka że 60 l LPG zatankuje

-spalanie 12/14 L - wpływ lpg na dynamikę niezauważalny

- da się 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam12, gwarancyjne limity przebiegu akurat wpisywałyby się w moje dystanse jakie robię miesięcznie ale czy faktycznie ta gwarancja jest potrzebna? 

Swoją drogą ciekawe czy traci się gwarancję na sam silnik, czy na całe auto. Widziałem w jakimś wątku, że w Czeskich salonach oferują OBK z instalacją LPG, ciekawe czemu w PL tego nie robią. Zbyt ekskluzywny produkt, żeby go 'psuć' instalacją LPG? :D Aż z ciekawości jak będę miał chwilkę napiszę do Subaru Polska. Ciekawe jak się ustosunkują do takiego zapytania albo czy jest możliwość aby u nich w ASO założyć LPG i nie tracić gwarancji.

 

@spawalniczy, Insignia b. podoba mi się wizualnie, a nie ukrywajmy że kupujemy oczami :D OBK też nie jest zły z wyglądu ale za to dość mocno nadrabia funkcjonalnością i bezpieczeństwem. O komforcie jazdy będę mógł coś powiedzieć jak się nim przejadę :) A co do Mazdy 6, fakt te nowe w benzynie nie mają opcji 4x4.

 
@szamot, dziękuję pięknie za opinię.
  • Orientujesz się czy pod względem instalowania gazu silnik w MY15 różni się od Twojego z MY07?
  • Dużo już przejechałeś na instalacji? Miałeś przez LPG jakieś dodatkowe problemy eksploatacyjne z autem? 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Swoją drogą ciekawe czy traci się gwarancję na sam silnik, czy na całe auto. W

 

ingerencja w silnik może być podstawą do odmowy naprawy wielu kosztownych elementów. Nie koniecznie bezpośrednio związanych paliwem.

 

 

 

e w Czeskich salonach oferują OBK z instalacją LPG, ciekawe czemu w PL tego nie robią

 

odpowiedzialność ponosi diler lub importer jeżeli wpadł na taki pomysł jak LPG. Sprawdź dokładnie warunki.

 

 

 

ale czy faktycznie ta gwarancja jest potrzebna?

 

wszystko jest OK do momentu aż coś się posypie a to się zdarza w każdej marce. Bez wyjątku.


 

 

Insignia b. podoba mi się wizualnie

 

zapomnij o tym aucie. Miałem nową jako korpodupowóz. Ty się nie da jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zapomnij o tym aucie. Miałem nową jako korpodupowóz. Ty się nie da jeździć.

 

Bardzo skrajna opinia. Moi ludzie w firmie jeżdżą Insygniami, najmocniejszy diesel i sensowne wyposażenie Cosmo. Jechałem ze 3 razy i nie powiedziałabym, ze "nie da się tym jeździć". Przepaści do Outback'a nie widzę, choć to zupełnie inne auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...