Skocz do zawartości

Zakup nowego Outback


piottrus191

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zastanawiam się nad zakupem nowego samochodu i padło na Outback'a. Obecnie jeżdżę Forkiem  MY03 i doceniam  tą markę i samochody względem możliwości terenowych i układu napędowego. Zastanawia mnie jakość wykonania i niezawodność nowych modeli. 

Pytanie do forum. Jaki wybrać silnik. Odległości jakie pokonuję zazwyczaj to około 8 km do pracy. Czasami weekendami dłuższe odcinki. Zastanawiam się nad benzyną. Czy instalację LPG także są montowane w nowych samochodach?

Edytowane przez piottrus191
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj Tato ujeżdza outbacka benzyne. I powiem ci bierz benzyne bo kazdy wie ze dobre subaru to tylko benzynowe.

180 000 na liczniku i wymieniane rzeczy tylko eksploatacyjne. Jeśli chodzi o jakość wykonania to trudno mi się wypowiadać o najnowszej generacji bo w rzeczywistości widziałem tę starszą (która jak na moje oko daje radę). Jeśli chodzi o wygodę to zdecydowanie outback>forek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W skrócie nadają się najbardziej do współpracy z silnym silnikiem.. Czyli pokażą się z najlepszej strony w XT, WRX STI...

 

w STI CVT ?

Chodziło o WRX (sorry) , którego nie ma u nas w ofercie..

 

Wysłane z mojego D6603 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cvt najlepiej nadaja sie do silników z Turbo i dużym momentem dostępnym od niskich obrotów. W przypadku silników wolnossacych aby auto jechało cvt trzyma silnik na wysokich obrotach co calkiem spore grono osób odbiera jako "wycie"

Najlepiej bedzie jak pójdziesz do salonu przejedziesz sie autem i wszystko bedziesz juz wiedział :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod wątek, bo mam dość zbliżony dylemat.

Jeżdzę od 2007 roku Foresterm 2.0AT, przejechałem 280tyś. km i myślę własnie o nowym Foresterze lub Outbacku,

na pewno ma to byc automatyczna skrzynia biegów i mam takie dylematy.

Jeśli chodzi o Outbacka;

-to czy diesel będzie palił dużo mniej niż benzynowy silnik 2.5?

-czy benzynowy bedzie dynamiczniejszy?

 

Jak z Foresterm porównując benzynę bez turbo z dieslem;

-czy diesel byłby dużo dynamiczniejszy?

-turbo benzyna wiadomo-wymiata, ale pewnie na codzień cięzko było by uzyskac spalanie koło 9l...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już sam wybór między OBK a Forkiem nie jest łatwy. To przecież różne auta.

Co do Forka n/a vs SBD zależy w jakich warunkach eksploatujesz auto - współczesne diesle potrzebują trochę pogonienia w trasie by oczyścić DPF. Jeśli przeważają krótkie odcinki w mieście raczej wybór powinien paść na benzynę. SBD jest też droższy w zakupie od wersji benzynowej, jeśli to ma znaczenie.

Dynamika SBD i 2.0i na papierze jest podobna, jednak diesel ma dużo wyższy moment, więc łatwo idzie z dołu. Ja np lubię silnik kręcić dlatego diesel nie dla mnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dynamika SBD i 2.0i na papierze jest podobna, jednak diesel ma dużo wyższy moment, więc łatwo idzie z dołu. Ja np lubię silnik kręcić dlatego diesel nie dla mnie..

przede wszystkim o diesla trzeba dbac :o turbo, wtryski, zalewac dobre ON, lubic klekot ( chociaz SBD jest najlepiej brzmiacym dieslem z jakim mialem doczynienia) i potrafic zyc ze swiadomoscia ze moze pasc gdzies daleko w trasie z dala od domu :) Podobnie jak mechanik uwazam ze diesle sa nie dla mnie. Ale zebys wyrobil sobie wlasne zdanie musisz sie SBD przejechac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam spory dylemat.

Teraz jak już pisałem jeżdze od 2007 roku Foresterem 158KM automatem i zrobiłem nim 280tyś. km.

Czyli rocznie robię 30-40tyś km, to sporo i jednak troszke koszty paliwa mają znaczenie...

Trafia mi sie śmignąć pare razy w roku szybkie trasy od 100 do nawet 600 kilometrów, także czyszczenie DPF to nie problem.

U mnie to tak 20% to drogi polowe i pola/lasy, 30% trasy(80km+ w jedną stronę) i 50% małe i duże miasta.

Liczę się z zakupem rzędu 150-180tys. W sumie Forester idealnie pasował do moich potrzeb.

Teraz kupił bym auto większe od obecnego, a taki jest i nowy Forester i Outback.

Na pewno z różnych względów myślę raczej o automacie.

Teraz różnej maści SUV-ów jest już sporo i do takiego budgetu jest w czym przebierać.

Subaru; mam już sprawdzony serwis i wierzę, że to nowe będzie tak solidne i mało usterkowe jak ten obecny... :-)

Obecny jest troszke ascetyczny i twardy, to nie francuskie auto, ale to ma swoje + i -

Delikatniejsze auto pod moją nogą, nie wiem, czy tyle by wytrzymało...

Chciał bym, żeby średnio spalanie wyszło mi poniżej 9l/100km.

Obecny pali tak 10-12 w zależności od tego, czy krótkie odcinki do 20km czy dłuższe i czy się spiesze, czy też nie.

Ogólnie te 158KM+automat to raczej muł jest niestety...

Edytowane przez bijej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chciał bym, żeby średnio spalanie wyszło mi poniżej 9l/100km
Forester 2.0 wolnossący tak właśnie pali (po dotarciu). W trasie 8 ltrs/100km bez problemu. W mieście w lecie 9,2l do 9,8 bez szukania specjalnych oszczędności. Trzeba jednak pogodzić się z gorszą dynamiką niż XT.

Outback niestety nie ma alternatywy w postaci wersjii z silnym silnikiem. Wersje oferowane osiągami nie różnią sie od wolnossącego Forka. Przy dieslu i takich przebiegach oszczędności w konsumpcji paliwa będą spore, natomiast silnik wysokoprężny jest specyficzny nie koniecznie przypadnie każdemu do gustu.

Najlepiej auto przetestować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, najlepiej było by przetestować, ale żeby sobie zdanie wyrobić, to ja bym potrzebował  przejechać 200-500km(jakieś 2-3dni pojeździć...) a takie coś, to ciężko było by dogadać i koszty spore takiej akcji... Tym bardziej, że to minimum 3akcje musiał by być; Forek XT, Forek diesel i wolnossący Outback.

 

A jeszczeo dwie rzeczy sie spytam;

-czy ten system eyesight jest i w Foresterze, czy tylko w Outbacku?

-czy Forester fabrycznie ma tylko czarną skórzaną tapicerkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

-czy ten system eyesight jest i w Foresterze, czy tylko w Outbacku? -czy Forester fabrycznie ma tylko czarną skórzaną tapicerkę?

Eye sight na naszym rynku jest tylko w Outbacku,

Forester z silnikiem wolnossącym ma do wyboru tapicerkę jasną (platynowy) lub ciemną (skóra lub tkanina).

Flagowy Forester XT ma jedynie czarną tapicerkę (wiem że nie logiczne :(:unsure: ). W wersji comfort XT ma tapicerkę z tkaniny i boczki z eko skóry, w topowej wersji skóra. Kolor jedynie czarny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bijej - jako były użytkownik OBK D MY 2012 i obecny użytkownik OBK 2,5 MY 2015 może rozwieję trochę twoich wątpliwości.

 

 

 

Jeśli chodzi o Outbacka; -to czy diesel będzie palił dużo mniej niż benzynowy silnik 2.5? -czy benzynowy bedzie dynamiczniejszy?
 

 

Różnica w zużyciu paliwa przy takim samym sposobie użytkowania wynosi 1,5 - 2 l na 100 km na korzyść diesla.

Z tym że ja mam porównanie z dieslem z manualną skrzynią biegów. Słyszałem w salonie, że diesel z CVT pali więcej od manuala przy dynamicznej jeździe. Różnice dochodzą do 1l. Czy tak jest faktycznie - nie wiem.

 

Jeśli chodzi o dynamikę, to jest podobna. W dieslu jest inna charakterystyka momentu i "na plecach" czuje się kopnięcie, w benzynie jest to wygładzone, jednak faktyczna dynamika jest zbliżona. Oczywiście żeby benzyna jechała podobnie jak diesel trzeba ją wyżej kręcić.

Dźwięk silnika wolnossącego 2,5l jest naprawdę bardzo fajny i wysokie obroty nie są uciążliwe dla ucha. Wręcz przeciwnie :)

 

 

 

Trafia mi sie śmignąć pare razy w roku szybkie trasy od 100 do nawet 600 kilometrów, także czyszczenie DPF to nie problem.

 

Jak na mój  gust kilka razy w roku to za mało żeby zapewnić właściwą higienę dla diesla.

 

 

 

U mnie to tak 20% to drogi polowe i pola/lasy, 30% trasy(80km+ w jedną stronę) i 50% małe i duże miasta.

 

Te 20% i 50 % eksploatacji, to nie jest to, co nowoczesne diesle lubią najbardziej - wskazanie na benzynę.

 

Po doświadczeniach z jednym i drugim silnikiem nie wybrał bym ponownie diesla, ze względu na:

 

- dźwięk

- poziom wibracji

- długie nagrzewanie zimą

- brudzące się wtryskiwacze (doświadczyłem)

- problemy z paliwem zimą (też doświadczyłem)

- chimeryczność (czasami diesel nie jechał tak jak powinien i tak naprawdę nikt nie wie dlaczego)

 

Bardzo fajne w 2,5 jest to, że jeśli nie wciska się mocno gazu, to skrzynia stara się utrzymać jak najniższe obroty (w jeździe miejskiej okolicach 1200 obr/min). Jest cicho i komfortowo. Wystarczy jednak minimalnie wcisnąć gaz, żeby skrzynia zmieniła przełożenie na odpowiednie do przyspieszania. Przy 140 km/h silnik kręci się jak w dieslu w okolicach 2600 obr/min.

 

 

 

Chciał bym, żeby średnio spalanie wyszło mi poniżej 9l/100km. Obecny pali tak 10-12 w zależności od tego, czy krótkie odcinki do 20km czy dłuższe i czy się spiesze, czy też nie.

 

Mój OBK pali średnio w okolicach 9l. Autostrada z tempomatem ustawionym na 150 km/h, to około 10 l/ na 100 km. Drogi podmiejskie, to około 8 l/100 km. W czasie wakacji z przepisowymi prędkościami po niemieckich drogach lokalnych spalanie wg komputera na odcinku 240 km - 6,7l / 100 km. W typowym ruchu miejskim jeżdżę rzadko. Ostatnio po zatankowaniu przeczołgałem się w godzinach szczytu przez całą Warszawę - na wylocie komputer pokazał 10,5 l /100 km. Myślę, że realne było koło 11 l/100 km.

 

 

 

W sumie Forester idealnie pasował do moich potrzeb.

 

Też tak myślałem - celowałem w nowego forka XT. Jednak po jazdach próbnych zrezygnowałem ze względu na specyficzną pozycję za kierownicą i fotele - nie moja bajka.  W OBK jest pod tym względem dużo lepiej.  W forku MY 2007 też jest moim zdaniem lepiej.

  • Lajk 1
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam to co napisał Spawalniczy.

Po przejechaniu przeszło 100.000 km OBK diesel moje ŚREDNIE spalanie wyniosło 7,88l/100. Jest to pomiar spod dystrybutora a nie z komputera. Rejestruję każde tankowanie w motostat.pl. Diesel najmniej spalił mi 6,2 przyjeździe około 90km/h drogami wiejskimi. Autostrada do 140km/h to jakieś 7-8l/100.

 

Na dystansie 6000km jak dotąd mój Outback 2.5 spalił średnio jakieś 9,5 (dokładny wynik w stopce).

Autostrada 140km/h 9-10l/100

Warszawa około 11l/100

WaWa-Kraków 120 km/h spokojnie 8.5l/100

Trasa do do 100km/h nie wiem jeszcze

 

Czyli potwierdza sie to co pisał Spawalniczy około 2 litrów więcej. Paradoksalnie koszt przejechania 100km w tej chwili moim 2.5 jest o kilka złotych niższy niż koszt jaki poniosłem w dieslu - bo paliwo znacznie staniało. Naturalnie sytuacja sie odwróci jak paliwo podrożeje.

 

Pomijając dyskusje akademicka o wyższości diesla nad benzyna i na odwrót - jeśli kupisz benzynę to po przejechaniu 150.000km nie będziesz nasłuchiwał czy ci sie wał aby nie ukręca. Ja nie twierdze, ze diesle są złe, twierdze tylko, ze istnieje szansa ze silnik eksploduje i trzeba będzie pewnie10-20k położyć na stole. Przy 150.000 i 2 litrach spalania benzyny więcej i tak wydasz te 15.000 tyle, ze w nieoprocentowanych ratach :). A diesel moze nie eksploduje i będzie twoje na wierzchu....a moze eksploduje...eeeeee pieprze - będzie dobrze jeżdzę dalej.....cholera cos inaczej pracuje.....e nie będzie dobrze.....a jak padnie......nie padnie

...i dlatego mam teraz benzynę i jest mi z tym dobrze....głosy zniknęły :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Też się zastanawiałem na OBK w benzynie 2,5. Na diesla za mało kilometrów rocznie robię i roczniki na które mam budżet w dieslu mają złą sławę. Natomiast wiem z relacji użytkowników OBK ów że komfort jest nie większy, zastanawiam się też nad poruszaniem się OBKiem po za asfaltem, z uwagi na to że czasami Foresterem gdzieś się pobujam po lasach i bezdrożach.  A może ktoś wcześniej posiadał Forestera II i zamienił na OBK? 

 

 

Z góry dziękuję za info

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zastanawiałem na OBK w benzynie 2,5. Na diesla za mało kilometrów rocznie robię i roczniki na które mam budżet w dieslu mają złą sławę. Natomiast wiem z relacji użytkowników OBK ów że komfort jest nie większy, zastanawiam się też nad poruszaniem się OBKiem po za asfaltem, z uwagi na to że czasami Foresterem gdzieś się pobujam po lasach i bezdrożach.  A może ktoś wcześniej posiadał Forestera II i zamienił na OBK? 

 

 

Z góry dziękuję za info

 

ja mam forka i obk 2006 i 2007, w obk zdecydowanie lepszy komfort, wyciszenie - polecam

Edytowane przez Tomek Niecik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się zastanawiałem na OBK w benzynie 2,5. Na diesla za mało kilometrów rocznie robię i roczniki na które mam budżet w dieslu mają złą sławę. Natomiast wiem z relacji użytkowników OBK ów że komfort jest nie większy, zastanawiam się też nad poruszaniem się OBKiem po za asfaltem, z uwagi na to że czasami Foresterem gdzieś się pobujam po lasach i bezdrożach.  A może ktoś wcześniej posiadał Forestera II i zamienił na OBK? 

 

 

Z góry dziękuję za info

 

Ja w ciągu ostatnich lat miałem kolejno trzy egzemplarze Forestera II (MY04 2.0XT MT, MY06 2.5XT AT i MY07 2.0i MT), a w tym roku zmieniłem na OBK 2.5i CVT, używanego, poprzedniej generacji (2011). OBK w porównaniu z Foresterem II jest dużo większym autem (rozstaw osi, szerokość,...), co rzeczywiście odbija się na poręczności, gdy trzeba wpasować się w ciasny wjazd/przejazd/miejsce parkingowe lub mocno złamać w łuku - jest trudniej. Dzięki skrzyni CVT manewry te można wykonywać bardzo powoli, co w pewnym stopniu niweluje większy gabaryt OBK. Dla mnie prześwit oraz kąty w OBK (w tym gorszy niż w Foresterze kąt rampowy) w zupełności wystarczają "na wertepy".

 

OBK kusiło mnie od dawna ze względu na komfort jazdy na trasie i przestronność/możliwości przewozowe (4 osoby + bagaż, czasami transport dużych jak na auto osobowe gabarytów), a w stosunku do Forestera II w tych dziedzinach różnica jest bardzo duża. Z tego co czytałem nowy OBK stanowi pod względem jakości wykończenia i wyciszenia wnętrza duży postęp w stosunku do poprzedniego modelu, przy czym ogólny gabaryt auta jest podobny do poprzednika (warto zwrócić uwagę na szerokość nadwozia, nie wiem czy uległa ona dużej zmianie). 

 

Silnikowo - OBK 2.5i CVT wydaje się być nieco dynamiczniejszy (uważam że duża w tym zasługa dobrze zestrojonej skrzyni CVT) niż Forester II 2.0i MT (czyli 158KM), zwłaszcza podczas wyprzedzania na trasie gdy samochód jest dosyć obciążony pasażerami/ładunkiem. Zużycie paliwa obu tych aut przy mojej delikatnej eksploatacji jest bardzo zbliżone. W stosunku do Forestera II 2.0i (bębny z tyłu), OBK'11 posiada dużo lepsze hamulce, jest to odczuwalne zwłaszcza przy hamowaniu załadowanym autem.

 

Natomiast po przesiadce do OBK'11 brakuje mi specyficznego klimatu wnętrza i wrażenia mechanicznej prostoty, jakie posiadał Forester II.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SANER - we wszystkich aspektach, które poruszyłeś - zgadzam się ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...