Skocz do zawartości

2-letni XV i rdza


ketivv

Rekomendowane odpowiedzi

juz wiem, co Ci zaraz napisza: pewnie jezdzisz po samych najgorszych bezdrozach, buda duzo "pracuje", wiec stad ta rdza... czyli generalnie jestes sam sobie winien :biglol:

 

 

 

p.s. dobrze czuje, ze za bardzo nie lubisz swego Subaraka? po tylu negatuywnych emocjach co Ci dostarczyl, moze warto rozejrzec sie za innym autem? ^_^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dobrze czuje, ze za bardzo nie lubisz swego Subaraka?
 

 

jest w naszym ojczystym języku słowo, które dość dobrze opisuje znane mi Subaru 

 

tandetny - o przedmiocie: kiepski, o niskiej wartości, wykonany z materiałów o niskiej jakości

 

https://pl.wiktionary.org/wiki/tandetny

 

 

 

 

moze warto rozejrzec sie za innym autem?

 

bez wątpienia, byle do wiosny ;)  


 

 

czyli generalnie jestes sam sobie winien
 

 

cóż, ręka mi nie zadrżała jak puszczałem przelew, więc dokładnie sam sobie jestem winien  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w ASO juz byles z ta rdza?

 

nie i raczej się nie wybieram

Ten twój wehikuł nie miał jakiegoś potężnego dzwona?

 

podobno nie miał żadnego ani małego ani potężnego

 

 

można nie pałać miłością do Auto Świata ale

 

"Niestety, gdy porównaliśmy nasz samochód z nowym autem, okazało się, że wcale nie jest lepiej. Ekspert Dekry zakwestionował też antykorozyjną ochronę modelu – w wielu miejscach pojawiły się niewielkie ogniska rdzy. To na razie jedynie kosmetyczny problem, ale z czasem... Do tego dochodzi jeszcze kwestia wizerunku marki – rdza w dwuletnim aucie to wstyd!"

 

http://www.auto-swiat.pl/uzywane/test-100-tys-km-subaru-xv-z-dieslem-i-gora-problemow/vqtg1

 

trudno odmówić testowi Auto Świata braku rzetelności

 

trafna puenta

 

"No cóż, powiemy szczerze: nie zapałaliśmy gorącą miłością do XV. Problemy trapiły nas często i namiętnie. Mieliśmy wrażenie, że ten samochód ma cały czas pod górę..."

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nie i raczej się nie wybieram

Wywalenie DPF-a raczej nie spowodowało utraty gwarancji na blachy, spróbuj może coś zdziałać w ASO, bo z czymś takim to sprzedasz to cudo za jakąś jałmużnę (o ile w ogóle).

 

 

podobno nie miał żadnego ani małego ani potężnego

Może i durne pytanie- czy mierzyłeś go czujnikiem lakieru?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Może i durne pytanie- czy mierzyłeś go czujnikiem lakieru?
 

 

auto kupiłem od dealera Subaru, zgodnie z zapewnieniem sprzedawcy auto było bezwypadkowe, ja raczej ufam ludziom  ;)

 

https://drive.google.com/file/d/1R_bUOolp6qZrU97Tgfo9tqNEGvyazss7mCx3mFqU26ganySshLgUI0ttX2VK7Es30zZKhZP4xbuV0Qyt/view?usp=sharing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

juz wiem, co Ci zaraz napisza: pewnie jezdzisz po samych najgorszych bezdrozach, buda duzo "pracuje"

 

A właśnie, że nie  :rolleyes:

 

 

 

generalnie jestes sam sobie winien

 

Można by za to napisać, że kolega Ketivv tyle razy rozbierał te drzwi do wygłuszania i fotografowania, że w końcu materiał nie wytrzymał  :mrgreen:  ;)

 

 

w ASO juz byles z ta rdza?

nie i raczej się nie wybieram

 

A tak poważnie to takiego podejścia całkowicie nie rozumiem tym bardziej, że auto jest jeszcze na gwarancji  :toobad:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A właśnie, że nie Można by za to napisać, że kolega Ketivv tyle razy rozbierał te drzwi do wygłuszania i fotografowania, że w końcu materiał nie wytrzymał

 

jak najbardziej były rozbierane od wewnątrz i tam grama rdzy nie znalazłem

gdyby były całkowicie dyskwalifikowałyby auto do takich modyfikacji

 

DSC01771.jpg

 

ogniska rdzy pojawiły się w całkiem innym miejscu, na zewnątrz na fabrycznym spawie do którego nie ma dostępu od wewnątrz

 

22127842815_71c6974900_h.jpg

A tak poważnie to takiego podejścia całkowicie nie rozumiem tym bardziej, że auto jest jeszcze na gwarancji

 

własnie z racji, że auto jest mocno zmodyfikowane nie zamierzam udowadniać że białe jest białe

 

bo żadna w tym moja wina że w miejscu fabrycznego łączenia blach które zostało wykonane niewłaściwe pojawia się rdza

 

to jest przykład "jakości wykonania"

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie z racji, że auto jest mocno zmodyfikowane nie zamierzam udowadniać że białe jest białe

 

Ale tu nie ma chyba co udowadniać, skoro twierdzisz, że auto nie miało żadnej przygody. 

 

Masz, jak sądzę, 3 letnią gwarancję na lakier (korozja powierzchniowa) i powinieneś z niej skorzystać.

 

I nie powinno to mieć związku z przypadkiem opisanym tu:

Gdyż wtedy chodziło o 12 letnią gwarancję na nadwozie (korozja pereforacyjna), a to całkowicie co innego.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest gwarancja, to dlaczego z niej nie korzystać?

Bo łatwiej i szybciej popłakać i poużalać się na forum niż jechać do ASO?

 

 

 

nie pamiętam kiedy coś podobnego widziałem w tak młodym aucie

 

A ja pamiętam, i nie był to 126p.

 

 

Stało się jak stało, i po to masz gwarancję aby z niej korzystać. O ile ją masz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Rozmówcy 

 

czy ja cokolwiek wspominam o roszczeniach gwarancyjnych w nawiązaniu do tego problemu ? 

 

otóż nie, sam nawet o tym nie wspomniałem, nie komentuje w żaden sposób czy i jak serwis by to usunął 

 

 

z racji, że Suabru XV zdążyłem naprawdę dogłębnie poznać pozwoliłem sobie wstawić zdjęcie detalu pokazującego jak auto zostało wykonane i tyle 

 

moją opinie o tym znacie nie od dzisiaj 

 

 

jednocześnie chciałem nadmienić, że auto nie było nigdy rozbite, malowane itp. nie mam tez powodów, żeby nie wierzyć w zapewnienia sprzedawcy, który reprezentował uznanego dealera marki Subaru a uwierzcie mi, że takie naprawy są nie do ukrycia w trakcie modyfikacji jakie - dla swojej przyjemności - w autach przeprowadzam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

dla swojej przyjemności - w autach przeprowadzam

robie podobnie. Pomimo mojej calej sympatii do XV, fajnego napedu, niezle brzmiacego i mało palacego silika FHI nalezy sie sromotny klaps za brak jakiegokolwiek wygluszenia drzwi i wnetrza - np drzwi sa zbudowane jak w starym civicu z 1999roku tzn folia i nic wiecej :facepalm: Jezeli w nowych modelach bedzie tak samo to nie wroze sukcesu rynkowego a napewno nie w Europie
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

czy ja cokolwiek wspominam o roszczeniach gwarancyjnych w nawiązaniu do tego problemu ?

 

Nie, ale roszczenie takie jest naturalną konsekwencją, jeśli auto jest na gwarancji. Takie sytuacje zdarzają się wszędzie. Pewnie, że nie chcielibyśmy, aby przytrafiały się one akurat jedynej słusznej marce, ale się przytrafiają... nic na to nie poradzimy. Pamiętajmy jednak, że niejako częścią produktu, który nabywamy w postaci samochodu jest również umowa gwarancyjna.

Dajmy szansę Subaru się z niej wywiązać... samo narzekanie i wytykanie błędów nie jest szczególnie konstruktywnym podejściem do opisanego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

abstrahując od "rdzy"

 

 

 

 

 

Dajmy szansę Subaru się z niej wywiązać... samo narzekanie i wytykanie błędów nie jest szczególnie konstruktywnym podejściem do opisanego problemu.
 

 

no cóż, powiadasz dajmy szanse

 

moja poprzednia "szansa" skończyła niepowodzeniem pomimo wielu prób  ;)

 

 

niestety, czasami tak bywa, że pomimo 

 

 

 

Dajmy szansę Subaru się z niej wywiązać...
 

 

pozytywnych rozwiązań brak, jak np.

 

http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/71311-assistance-subaru-brawo/

 

 

dobrze gdy taki pech nie prześladuje nas, warto jednakże pamiętać, że i my możemy znaleźć się w podobnej sytuacji, która mocno nadwyręży zaufanie do marki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze gdy taki pech nie prześladuje nas, warto jednakże pamiętać, że i my możemy znaleźć się w podobnej sytuacji, która mocno nadwyręży zaufanie do marki

 

Użytkuję dwa forestery, że tak powiem "od nowości", w tym jeden z silnikiem 2.5T i wiem co nieco o awariach jakie przytrafiają się autom marki Subaru. Intensywnie z nich korzystam, więc wiem też jaką dają frajdę z jazdy na Plejadach, Subariadach... no i innych też wypadach.

 

Proponuję więc nie generalizować i nie przesadzać z "hejtem" tylko egzekwować przysługujące uprawnienia gwarancyjne. A dodam, że mamy do tego narzędzie wspomagające, niespotykane w innych markach, oficjalne forum.

 

Samym narzekaniem strzelamy sobie, delikatnie pisząc, w portfel, co szczególnie uwidoczniło się w przypadku silnika SBD. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(...) moja poprzednia "szansa" skończyła niepowodzeniem pomimo wielu prób  ;)

 

 

co absolutnie nie oznacza, ze i tym razem ma byc tak samo... ja bym sprobowal mimo wszystko :rolleyes:

 

 

zgadza się dlatego użyłem stwierdzenia

 

 

 

abstrahując od "rdzy"

 

jak też wcześniej wspomniałem 

 

 

 

czy ja cokolwiek wspominam o roszczeniach gwarancyjnych w nawiązaniu do tego problemu ?    otóż nie, sam nawet o tym nie wspomniałem, nie komentuje w żaden sposób czy i jak serwis by to usunął 

 

 

 

 

pozwoliłem sobie wstawić zdjęcie detalu pokazującego jak auto zostało wykonane i tyle 

 

 

A dodam, że mamy do tego narzędzie wspomagające, niespotykane w innych markach, oficjalne forum.

 

 

na którym to można podzielić się swoimi doświadczeniami jak i spostrzeżeniami związanymi z używaniem auta marki Subaru 

a te nie muszą być tylko pozytywne

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A dodam, że mamy do tego narzędzie wspomagające, niespotykane w innych markach, oficjalne forum.

 

na którym to można podzielić się swoimi doświadczeniami jak i spostrzeżeniami związanymi z używaniem auta marki Subaru 

a te nie muszą być tylko pozytywne

 

Ależ oczywiście, że można. Problem tylko w tym, że większość dzieli się wyłącznie doświadczeniami negatywnymi, co rzadko kiedy bywa miarodajne. 

 

pozwoliłem sobie wstawić zdjęcie detalu pokazującego jak auto zostało wykonane i tyle

 

I co Ci daje ten bezinteresowny "hejt"? Mnie się wydaje, że nic. Co najwyżej przyłączy się do Ciebie kilka innych osób, podzielających Twoją opinię o złej jakości XV i cena modelu na rynku wtórnym poleci na łeb na szyję. O to Ci chodzi? 

 

Co innego gdybyś zgłosił się do ASO i naprawił usterkę na gwarancji. Producent, za pośrednictwem sieci dealerskiej, być może miałby wtedy okazję dowiedzieć się o problemie i na przykład poprawić coś w procesie produkcji, aby uniknąć podobnych przypadków w przyszłości. Wtedy skorzystalibyśmy na tym wszyscy... a tak mamy kolejny prowadzący donikąd wątek w niewłaściwym dziale. 

  • Lajk 1
  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Problem tylko w tym, że większość dzieli się wyłącznie doświadczeniami negatywnymi, co rzadko kiedy bywa miarodajne. 

 

jest to jak najbardziej zrozumiałe

 

doświadczenia pozytywne są przewidywaną, naturalną konsekwencja zakupu nowego auta, nikt chyba z nas nie spodziewa się, że dzięki takiej decyzji będzie częściej odwiedzał serwis

dodatkowo zdarzenia pozytywne są dla nas emocjonalnie mniej ważne jak negatywne tym z kolei przypisujemy najczęściej zbyt dużą wagę, nie bez powodu gdyż ich konsekwencje są dla nas "kosztowniejsze" 

 

 

 

 

 

Co innego gdybyś zgłosił się do ASO i naprawił usterkę na gwarancji
 

 

znowu abstrahując od "odrobiny rdzy" co jeśli pomimo starań ASO nie naprawi usterki ?

 

czy wtedy też 

 

 

 

skorzystalibyśmy na tym wszyscy...
 

 

otóż nie wtedy nie dowiedział by się o tym nikt, także potencjalny klient, który nawet nie takiej sytuacji nie bierze pod uwagę podejmując decyzję o zakupie 

 

raz jeszcze, odnośnie rdzy 

 

 

 

czy ja cokolwiek wspominam o roszczeniach gwarancyjnych w nawiązaniu do tego problemu ?    otóż nie, sam nawet o tym nie wspomniałem, nie komentuje w żaden sposób czy i jak serwis by to usunął 
 

 

to, że się ona pojawiła w dwuletnim aucie marki Subaru jest faktem, nie hejtem 

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co jeśli pomimo starań ASO nie naprawi usterki ?

 

Może ktoś poradzi Ci wtedy coś innego niż udanie się do ASO i skorzystanie z gwarancji na lakier.

 

ona pojawiła w dwuletnim aucie marki Subaru jest faktem, nie hejtem

 

Faktem też jest, że zakładasz wątek w Dziale Technicznym, który służy do tego abyśmy pomagali sobie wzajemnie w rozwiązywaniu problemów technicznych. Twoim problemem nie wydaje się być jednak rdza na drzwiach w dwuletnim aucie skoro nie chcesz skorzystać z przysługujących Ci w ramach gwarancji uprawnień. Wygląda zatem na to, że największym problemem jaki masz jest znalezienie sposobu na poinformowanie jak największej liczby osób o swoim niezadowoleniu z zakupu Subaru XV... a to jest "hejt".

 

Chyba, że o czymś nie napisałeś i nie masz już tej gwarancji? Bo inaczej nie potrafię zrozumieć motywów Twojego działania.

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...