blackphoenix1212 Opublikowano 19 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2015 Nie pojmuję.. Jak to możliwe? Wszystkie elementy zmieniałeś mniej więcej w jednym czasie? U mnie było "jak ręką odjął" przez krótki czas po wymianie elementów, o których pisałem, ale wróciło. Dlatego trzymam się wersji nieprawiłowego montażu/smaru/rozpuszczonej gumki na dolnym pinie. Ruszając ręką zaciskiem stuka? Ja również nie pojmuję Wszystko wymienione w ciągu 10 dni - moja radość z ciszy była przedwczesna, bo spokój był na +/- 200 km. Zastanawiające, że nowe jarzmo (jeszcze błyszczy!) nie jest mocno bardziej ciasne niż stare (rzekomo wyrobione). Trzymałem wszystkie elementy w ręku i po umieszczeniu nowych prowadnic w nowym jarzmie luz był tylko minimalnie mniejszy niż w analogicznym starym zestawie. Cały czas jednak gwarantujący stukanie na nierównościach Wszystko zmieniane hurtem, bo marzył mi się spokój, podobnie jak wielu tu obecnym. Pytanie, co dalej? Może prowadnice Subaru mają luz, a inne - zamienniki z zestawów naprawczych - są bardziej ciasne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się