Skocz do zawartości

przepustnica w 2.5 sohc


MartiniOCP

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

Outback, 2006, 2.5 SOHC 165KM


Kolejne podejście i próba uzdrowienia auta. Cały czas szukam powodu nie najlepszej pracy motoru, szczególnie w momencie wkręcania się na obroty [wibracje, tak jakby przy uszkodzonej poduszce, tyle, że poduchy są ok.] Przypomniałem sobie, że przy zdejmowaniu przepustnicy do czyszczenia,  była ona lekko uchylona. Z kolei chodząc po szrotach widziałem kilka takich przepustnic całkiem domkniętych. Więc - jeśli ktoś wie - jak to ma być? Czy przepustnica ma być w "stanie spoczynku" całkiem domknięta, czy ba być prześwit [jakiś 1cm, w każdym razie wyraźne uchylenie] Może coś jednak jest nie tak z krokowym, który tym steruje - w moim aucie zespolony z przepustnicą.

 

Dodam, że jak dotychczas usprawniałem ten silnik na wiele sposobów

 -nowe kable/ świece

-regulacja zaworów

-czyszczenie przepustnicy, przepływomierza

-sprawdzenie cewki [ok]

-sprawdzenie sprężania [12x4]

-wymiana czujnika biegu jałowego [tak chyba dla sportu]

 

Zostaje jeszcze lamda [ale nie wywala błędu, jedynie co jakiś czas - 1/2 miesiące - błąd 0420 czyli katalizator] no i teraz ta przepustnica mnie męczy. Aha, podejrzenie padło również na pedał gazu. Co wy na to.

 

Dzięki z góry.

Edytowane przez MartiniOCP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Outback, 2006, 2.5 SOHC 165KM

 

 

Kolejne podejście i próba uzdrowienia auta. Cały czas szukam powodu nie najlepszej pracy motoru, szczególnie w momencie wkręcania się na obroty [wibracje, tak jakby przy uszkodzonej poduszce, tyle, że poduchy są ok.] Przypomniałem sobie, że przy zdejmowaniu przepustnicy do czyszczenia,  była ona lekko uchylona. Z kolei chodząc po szrotach widziałem kilka takich przepustnic całkiem domkniętych. Więc - jeśli ktoś wie - jak to ma być? Czy przepustnica ma być w "stanie spoczynku" całkiem domknięta, czy ba być prześwit [jakiś 1cm, w każdym razie wyraźne uchylenie] Może coś jednak jest nie tak z krokowym, który tym steruje - w moim aucie zespolony z przepustnicą.

 

Dodam, że jak dotychczas usprawniałem ten silnik na wiele sposobów

 -nowe kable/ świece

-regulacja zaworów

-czyszczenie przepustnicy, przepływomierza

-sprawdzenie cewki [ok]

-sprawdzenie sprężania [12x4]

-wymiana czujnika biegu jałowego [tak chyba dla sportu]

 

Zostaje jeszcze lamda [ale nie wywala błędu, jedynie co jakiś czas - 1/2 miesiące - błąd 0420 czyli katalizator] no i teraz ta przepustnica mnie męczy. Aha, podejrzenie padło również na pedał gazu. Co wy na to.

 

Dzięki z góry.

 

 

A nie lepiej podłaczyc pod komputer i patrzyć na parametry ? masz tam takie wartosci jak kąt wychylenia przepystnicy w % czy kąt wychylenia pedału gazu również w %. klapka elektrycznej przepstnicy w pozycji wyłączonej powinna być zamknieta , ale to nigdy nie jest idealny kąt 90st. w stosunku do cylindra przepustnicy. Moze to być 88-89st. ( tak na oko ) ale nie powinna być uchylona , ale jakbyś tak miał , to miałbyś problem z obrotami na jałowym nbiegu 

Masz LPG ? 

Edytowane przez carfit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odzew.

 

Mam problemy na jałowym, tzn. nie jest to jakaś tragedia, ale utrzymują się na ok. 1000 obr./ min. Czasem podskoczą do 1100, a czasem jak mu coś odbije to nawet do 3 tyś. - strasznie denerwujące przy puszczaniu sprzęgła w korku, można komuś przyfasolić z zaskoczenia :) Powinny być chyba w okolicy 800.

 

LPG na pokładzie, ale nie sądzę, żeby był związek. Jest to instalacja fazy ciekłej, i na lpg auto pracuje znacznie lepiej niż na PB. Poza tym, przed założeniem instalki, objawy również występowały. W zasadzie to lpg umożliwia w miarę normalną eksploatację.

 

Co do położenia pedału gazu/ przepustnicy - czy wskazania na kompie pokładowym są wystarczająco adekwatne? Jeśli tak, to pasek położenia pedału gazu przesuwa się płynnie razem z ruchem pedału. OBD SCAN również dobrze na to reaguje.

 

A, jeszcze jedno - na obd scan, w programie torque, pokazuje mi wydajność MAF'a na poziomie 4.3/4.5 g/s, na jałowym.  Czy te wartości są ok? Widziałem jakiś film na sieci [chyba z imprezy WRX, 2.0] i tam gość - przed czyszczeniem przepływki - miał jakieś 3.6 g/s. Wg niego to za dużo, po czyszczeniu spadło do ok. 2.5/ 2,8 i auto ponoć znacznie lepiej chodziło.

 

Z tą przepustnicą to tam powinien być chyba taki minimalny prześwit - tak jak mówisz 88, 89 stopni. U mnie można włożyć palucha w tę dziurę...

 

Czy podłączenie pod kompa serwisowego rzeczywiście coś da?

 

Dzięki

Edytowane przez MartiniOCP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak miałam walnięta przeplywke to na jałowym obroty mi falowały ale żadnego błędu nie pokazywał po podłączeniu pod kompa. Po wymianie przeplywki chodził jak zegarek

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Edytowane przez jorgen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mam problemy na jałowym, tzn. nie jest to jakaś tragedia, ale utrzymują się na ok. 1000 obr./ min. Czasem podskoczą do 1100, a czasem jak mu coś odbije to nawet do 3 tyś. - strasznie denerwujące przy puszczaniu sprzęgła w korku, można komuś przyfasolić z zaskoczenia Powinny być chyba w okolicy 800.

 

sprawdz , wymien , wyczyść zawór od odmy , to totalna podstawa !  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ten czerwono-czarny z kulką w środku za 30zł? Jeśli tak, to czyściłem ze 3 razy. BARDZO chciałem zmienić, tyle, że w ASO mechanik popatrzył i stwierdził, że ten zawór działa.

 

 

sorry ale trudno mi polemizować , bez diagnostyki :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy chodzi o ten zawór zakładany na wężyk, czy wkręcany w kolektor, czy ten co ponoć występuje tylko z kolektorem. Ja zajmowałem się tym na wężyku - kulka w środku lata, czy tam sprężynka.

 

Ten mój to coś takiego [tu akurat daewoo]

 

http://www.hdmot.pl/galerie/z/zawor-pcv-odpowietrzenia_7109.jpg

 

a Tobie chyba chodzi o to, tak?

 

http://www.forum.subaru.pl/uploads/post-13195-0-55405900-1371462821.jpg

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...