Opony z tyłu na przód i odwrotnie

[Dzierzba]

Zauważyłem że na przedniej osi opony są bardziej zużyte niż na tylnej, nie jest to jakaś wielka różnica, raptem 1 mm, może mniej, ale czy w przypadku gdy w naszych furach wszystkie opony muszą być takie same trzeba zrobić przekładkę z tyłu na przód (w którymś wątku czytałem że powinno przekładać się po przekątnej, czyli przód od kierowcy, na tył od pasażera).

[Daroot]

Można, różnice są zbyt małe aby miało to wpływ na napęd.

[Pan Dziedzic]

Jeśli zamieniać tył z przodem , to na tej samej stronie.

[Daroot]

Jeżeli nie są asymetryczne, to przekładać na krzyż.  Jak asymetryczne to też można, tylko z felg trzeba zrzucać

[Pan Dziedzic]

https://m.youtube.com/watch?v=gKYR8pq5_-I

[respect]

 

 

gdy w n

trzymaj się przekładki  tył/przód po tej samej stronie.

[Daroot]

Proszę uzasadnić odpowiedzi.

[Pan Dziedzic]

Każda opona po jakimś czasie " układa" sie do kierunku jazdy, zatem nie wskazane jest zamienianie stronami, a nawet gdybyś przerzucił sobie koła dla własnego widzimisię to w jakim celu chcesz zdejmować oponę z felgi (asymetryka) tak jak zasugerowałeś?

Edytowane 23 Września 2015 przez Pan Dziedzic

[lojszczyk]

A jeśli są kierunkowe?

[Pan Dziedzic]

Nie pisał o kierunkowych ( bo to chyba logiczne), tylko asymetrycznych.

[respect]

 

 

Proszę uzasadnić odpowiedzi.

1. Ponieważ tak zaleca producent auta

2. z tego powodu, który opisał Dziedzic

 

@@Daroot, uzasadnij swoje - na krzyż.

[Daroot]

Producent nic nie mówi o zamianie opon. Co do asymetrycznych, miałem na myśli że na upartego można to zrobić, tylko oczywiście po co ściągać z felg- sensu w tym brak.

Co do przekładania na krzyż, nie słyszałem o czymś takim jak układanie się opony do kierunku jazdy.Jak się nad tym zastanowić, to nie ma sensu. Opona przylega powiedzmy  3-5 cm po obwodzie i całym promieniem szerokości. To za dużo aby ścierała się pod kątem "najeżdżania" na nią przodem, bo chyba to macie na myśli, pisząc o układaniu się do kierunku jazdy. Zresztą to i tak nic nie zmieni, jeśli opona przejechała 30 tyś km a następnie ją przełożymy odwrotnie. Nie jest twarda ani zrobiona z kamienia, by nie układała się do powierzchni. Dlatego nie pasuje mi stwierdzenie układania opony do kierunku jazdy.

 

Po to się przekłada "na krzyż" aby wyeliminować niedoskonałości układu zawieszenia. 

Generalnie po to aby opony zużywały się równo. Opony po jednej stronie mogą zużywać się inaczej niż po przeciwnej, zależy od samego samochodu. Poza tym prawa strona samochodu zawsze przyjmuje na siebie wszystkie niedoskonałości dróg. Przykład - przeważnie szybciej zużywają się klocki hamulcowe z prawej strony niż z lewej . Przekładając na krzyż, dajemy szanse zużyć się opon wszystkim identycznie, po równo. 

[lojszczyk]

Nie pisał o kierunkowych ( bo to chyba logiczne), tylko asymetrycznych.

Gdzie to wyczytałeś?

Nie napisał nic o rodzaju opon

Jeśli są asymetryczne, to przekłada się przód na tył.

Jeśli są kierunkowe, to przekłada się na krzyż

[Slawskip]

Jeśli są asymetryczne, to przekłada się przód na tył.

Jeśli są kierunkowe, to przekłada się na krzyż

Raczej na odwrót, asymetryczne na krzyż, kierunkowe przód tył.

[Pan Dziedzic]

Jeżeli nie są asymetryczne, to przekładać na krzyż. Jak asymetryczne to też można, tylko z felg trzeba zrzucać

 

lojszczyk, umiesz czytać ze zrozumieniem?

 

Widze, że co niektórzy zatrzymali sie na epoce syren i warszaw na ulicach, oraz opon diagonalnych.

[lojszczyk]

 

Jeśli są asymetryczne, to przekłada się przód na tył.

Jeśli są kierunkowe, to przekłada się na krzyż

Raczej na odwrót, asymetryczne na krzyż, kierunkowe przód tył.

 

Masz rację. Byłem przed poranną kawą

 

Jeżeli nie są asymetryczne, to przekładać na krzyż. Jak asymetryczne to też można, tylko z felg trzeba zrzucać

 

lojszczyk, umiesz czytać ze zrozumieniem?

 

Widze, że co niektórzy zatrzymali sie na epoce syren i warszaw na ulicach, oraz opon diagonalnych.

 

Co mnie obchodzi post forowicza? Mnie interesuje co napisał autor tematu. Autor nie pisze o jakie opony chodzi

[grzala]

Producent nic nie mówi o zamianie opon. Co do asymetrycznych, miałem na myśli że na upartego można to zrobić, tylko oczywiście po co ściągać z felg- sensu w tym brak.

Co do przekładania na krzyż, nie słyszałem o czymś takim jak układanie się opony do kierunku jazdy.Jak się nad tym zastanowić, to nie ma sensu. Opona przylega powiedzmy  3-5 cm po obwodzie i całym promieniem szerokości. To za dużo aby ścierała się pod kątem "najeżdżania" na nią przodem, bo chyba to macie na myśli, pisząc o układaniu się do kierunku jazdy. Zresztą to i tak nic nie zmieni, jeśli opona przejechała 30 tyś km a następnie ją przełożymy odwrotnie. Nie jest twarda ani zrobiona z kamienia, by nie układała się do powierzchni. Dlatego nie pasuje mi stwierdzenie układania opony do kierunku jazdy.

 

Po to się przekłada "na krzyż" aby wyeliminować niedoskonałości układu zawieszenia. 

Generalnie po to aby opony zużywały się równo. Opony po jednej stronie mogą zużywać się inaczej niż po przeciwnej, zależy od samego samochodu. Poza tym prawa strona samochodu zawsze przyjmuje na siebie wszystkie niedoskonałości dróg. Przykład - przeważnie szybciej zużywają się klocki hamulcowe z prawej strony niż z lewej . Przekładając na krzyż, dajemy szanse zużyć się opon wszystkim identycznie, po równo. 

 

 

Proszę uzasadnić odpowiedzi.

 

Proszę.

Edytowane 24 Września 2015 przez grzala

[Daroot]

No tak, ale ja pytałem dlaczego koledzy tutaj piszą żeby nie przekładać opon "na krzyż".

[Dzierzba]

 

 

Jeśli są asymetryczne, to przekłada się przód na tył.

Jeśli są kierunkowe, to przekłada się na krzyż

Raczej na odwrót, asymetryczne na krzyż, kierunkowe przód tył.

 

Masz rację. Byłem przed poranną kawą

 

Jeżeli nie są asymetryczne, to przekładać na krzyż. Jak asymetryczne to też można, tylko z felg trzeba zrzucać

 

lojszczyk, umiesz czytać ze zrozumieniem?

 

Widze, że co niektórzy zatrzymali sie na epoce syren i warszaw na ulicach, oraz opon diagonalnych.

 

Co mnie obchodzi post forowicza? Mnie interesuje co napisał autor tematu. Autor nie pisze o jakie opony chodzi

 

 

Letnie asymetryczne, zimowe kierunkowe, oba komplety mają mniej niż dwa lata, zużycie znikome, tak jak napisałem w pierwszym poście.

 

O przekładce "na krzyż" słyszałem od znajomego wulkanizatora i  czytałem w jednym z wątków na forum.

[ozarek]

co do zasady to przekładki mają wyrównać zużycie opon w ośkach, szczególnie FWD, przy AWD i RWD różnice w zużyciu są mniejsze.

Przekładając opony musisz bezwzględnie trzymać się zaleceń montażu, czyli;

- strona zewnętrzna, dla opon asymetrycznych

- kierunek obrotu, dla opon kierunkowych

I teraz o ile w przypadku opon asymetrycznych zmieniając stronę (czyli na krzyż) zmienisz kierunek obrotu opony o tyle w przypadku kierunkowych zmienisz tylko stronę zewnętrzną.

Przy asymetrycznych zmieniając kierunek obrotu zmienisz krawędzie natarcia bieżnika i będzie głośniej, przynajmniej na początku (przejedź dłonią po bieżniku w obie strony to wyczujesz różnicę). Taka przekładka ma sens szczególnie w kombiakach FWD, które na codzień wożą powietrze.

 

 

 

Producent nic nie mówi o zamianie opon.

Instrukcja od Forka 2001 jak najbardziej mówi, żeby rotować kołami/oponami tylko przód-tył.