Skocz do zawartości

Wypad do USA


Bernard

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Zawsze można taniej, zawsze można drożej. Na dwie osoby jest więcej opcji niż na cztery...

Nigdy nie zauważyłem takiej prawidłowości.

Może dlatego że ja/my w czasie takich wycieczek od motelu oczekujemy czystej łazienki i pościeli.


 

 

Zeszliśmy tylko trochę w dół (tak 1h spaceru w dół, 1,5h w górę). Zejście do rzeki w lipcu to jest wyzwanie. Należy zaplanować spanie, bo zejść i wrócić tego samego dnia to nie jest zadanie dla średniaków.

"średniaków" no powiem że optymistycznie to oceniłeś :)

hehe... po długim dniu (parki Saguaro, Mt. Lemmon, muzeum/cmentarzysko aeronautyczne) i noc w drodze (plan wycieczki był bardzo napiety), siostra wysiadając z samochodu na parkingu grand canyon village zapytała;

- to co, idziemy do rzeki, jaki stopień trudności? (musze zaznaczyć że siostra nie jest typową szczupłą i wysportowana Polką)


 

 

Obsługa parku oczekuje, że osoby chcące zejść do samego dołu się rejestrują i uzgadniają warunki. Chyba za dużo osób nie daje rady na dole lub w drodze powrotnej. 

Ja się im nie dziwie, znaczy obsłudze.

Osatecznie to oni muszą organizować "windowanie" zdechlaków w górę.

Jak już o tamtej okolicy mowa, to polecam wodospady Havasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawie zejścia w dół najatrakcyjniejsze wydaje mi się takie zestawienie:

- wylądować na parkingu po południu

- zejść na dół wieczorem

- przespać się na dole

- wyjść po drugiej stronie (rano)

- np. autobusem przetransportować się do bazy (oczywiście jak nie mamy kogoś kto auto przewiezie)

 

Takie ostre 24h, wnukom będzie co opowiedzieć.

Kanion o wschodzie słońca wygląda jakoś tak:

post-396-0-28349000-1441912191_thumb.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bernard, a jak ten nocleg na dole przy rzece wygląda? To "hotel spod znaku plejad" :D, namiot dźwigany ze sobą, czy jest tam jakaś baza noclegowa typu schronisko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym razie Bernard szacun i podziw, że masz czas i ochotę wszystko to dokumentować i dzielić się z forumowiczami . :)

Zrobiłem podobnym trip na przełomie kwietnia i maja, i naprawdę jest co oglądać.

Jak dasz radę dorzuć jeszcze Yosemite National Park i Sequoia National Park - warto!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sequoia National Park ogromem tych drzew powala z nog. Mam fotki zwykle i jak je wskanuje to przedstawie. Zwiedz koniecznie tame Hovera i resztki wody w Colorado. Nie wspomne o Las Vegas. Jest jeszcze krater po upadku meteorytu. No i Yosemite. jest co ogladac. Zejscie i wejscie w GC to mega wysilek - dwa dni i megadobra kondycja - to prawie 1800 m w dol i w gore.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justi,

Jest skromna baza noclegowa, są też miejsca na namioty. Nocowanie trzeba rezerwować.

Baza prowadzona jest przez Indian, polecam do poczytania na początek:

http://www.nps.gov/grca/planyourvisit/upload/BrightAngelTrail.pdf

http://www.nps.gov/grca/planyourvisit/upload/bright_angel_trail.pdf

Na mapce widać, że oba szlaki z północnej obręczy się łączą na dole.

Teraz wykorzystując te nazwy poszukaj w sieci szczegółów – będzie tego dużo – opinie, porady, historie, fotki, itd.

 

Na fotkach poniżej jest szlak Bright Angel. Na pierwszej fotce przy zbliżeniach widać punkty odpoczynku (po półtorej i na trzeciej mili). Fotka druga – ta zielona oaza (podłużna poniżej środka fotki) to Indian Garden, w lewo od oazy, nieco wyżej (dalej), to droga na Plateau Point.

Fotka z wiewiórą (a.k.a. selfie) jest wykonana niedaleko Ooh Aah Point, to na szlaku Kaibab.

 

Yapco: Nie byłem w Yosemite NP, ani w Sequoia NP. – będę miał po co wracać, he he  :P

Pchelek, zakres mojego tripu jest w poście nr 1, Vegas było, Hoover Dam także, Yosemite, jak powyżej nie.

 

Jak macie fajne fotki – zapraszam! :)

post-396-0-76232600-1442256925_thumb.jpg

post-396-0-45727800-1442256954_thumb.jpg

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Nie ukrywam, że dzięki temu wątkowi (i zdjęciom) też postanowiłem odwiedzić ten kawałek świata. Więc zaczynam planowanie. Na razie mam wstępny termin, czyli 15/04 - 2/05/2017. Planuję polecieć do LA i stamtąd zacząć wycieczkę (i tam też skończyć). Na razie szukam, czytam, oglądam... Strasznie dużo informacji do przetrawienia i dużo do zaplanowania.

 

Wszelkie rady mile widziane. Co na pewno zobaczyć, a czego nie. Gdzie najlepiej wypożyczyć furę, na co zwracać uwagę. No wszystko, wszystko co mogłoby mi pomóc :) 

Aha, wersja dla 2 osób dorosłych - dzieci tym razem zostają z dziadkami ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważ dolot i wylot z różnych miast. Np lot do San Francisco i powrót z LA. Zaoszczędzisz tak ~1 dnia. Jak dobrze rozplanujesz trasę to zdążysz zobaczyć SF, stamtąd na wschód przez Yosemite i Death Valley do Grand Canyon (jak starczy czasu to warto zobaczyć i South i North Rim. Ten drugi mniej turystyczny. Jakiś czas temu otworzyli tam Skywalk, ale nie wiem czy nie został już zamknięty). Obok GC jest dość klimatyczna Sedona i potem do Vegas. Chyba, że znajdziecie czas żeby do Antelope Canyon pojechać. W Las Vegas doba wystarczy. Z ciekawostek w pobliżu jest Hoover Dam. No i wylot z Los Angeles, na które nie poświęcałbym za dużo czasu, bo IMHO za dużo na prawdę wartych zobaczenia rzeczy tam nie ma...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym rozważył lot do Salt Lake City i: albo kierunek północ i Yellowstone (must see in the USA) + Grand Teton; oraz/albo kierunek południowy wschód i Arches, Canyonladns, Goblins Valley i Bryce :) Generalnie nie każdy wie ale Utah to jeden z piękniejszych stanów do zwiedzenia (zdecydowanie wolę do Kalifornii).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważ dolot i wylot z różnych miast. Np lot do San Francisco i powrót z LA. Zaoszczędzisz tak ~1 dnia. Jak dobrze rozplanujesz trasę to zdążysz zobaczyć SF, stamtąd na wschód przez Yosemite i Death Valley do Grand Canyon (jak starczy czasu to warto zobaczyć i South i North Rim. Ten drugi mniej turystyczny. Jakiś czas temu otworzyli tam Skywalk, ale nie wiem czy nie został już zamknięty). Obok GC jest dość klimatyczna Sedona i potem do Vegas. Chyba, że znajdziecie czas żeby do Antelope Canyon pojechać. W Las Vegas doba wystarczy. Z ciekawostek w pobliżu jest Hoover Dam. No i wylot z Los Angeles, na które nie poświęcałbym za dużo czasu, bo IMHO za dużo na prawdę wartych zobaczenia rzeczy tam nie ma...

Lot do LA planuj w obie strony luftwafe ma taniej niz do SF. Nie polecam biletów typy przylot do LA i odlot z SF bo to nie jest round trip pozatym zwrot auta w innym mieście to dodatkowe $$$. Yosemite jest super , hoover dam tez a nalepszy termin to listopad . 26 stopni i zero mgły które dość często nawiedzaja sf . Skywalk olej to teren Indian wiec wejście to 60 USD za osobę. Za 5 osob policzli 300 wiec olałem. Dla porównania abonament roczny za samochód na wszystkie parki stanowe to 80usd w tym yosemite desth valley grand canyon south rim Joshua national park itd. Edytowane przez 4mamut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem kiedy jeszcze Skywalk był kawałkach. Nawet jeśli nie wejdziecie a uważam że za 46 USD warto (obecna cena),  na mnie zrobiło ogromne wrażenie spotkanie z przewodnikiem z plemienia Hualapai. 

post-13094-0-48911300-1476091760_thumb.jpg

post-13094-0-92594700-1476091761_thumb.jpg

Edytowane przez Ayu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godlik

 

Do/z LA będzie chyba najtaniej bo dużo linii tam lata. Samochód też najłatwiej z lotniska. Stawki wczesnych rezerwacji są dużo niższe niż tak na tydzień/dwa przed przylotem. Są hotele jakie trzeba rezerwować wcześnie, przykładowo Grand Canyon czy Bryce więc warto rozplanować konkretne dni.

 

Jakby co to pytaj, na kawę/piwo zapraszam skoro jesteś z Wilanowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja podroz. Lot do SF [z Minneapolis - bo tam akurat bylem na konferencji]. Wypozyczka samochodu na cala podroz. 5 dni w SF [i tak za krotko]. Koniecznie berkeley, objechac zatoke, Alcatraz, krete uliczki, nastepnie do Yosemite i przystanek po drodze. Z Yosemite do Sekwoja national Park [wszystko mozna pominac ale tego nigdy]. Z Sekwoja z przystankiem do LA. W LA 5 dni - jest co zwiedzac. Z LA przeskok do Gnand Canyon - caly dzien jazdy, postoj, zboczenie z trasy na najwiekszy krater po uderzeniu meteorytu, powrot i zjazd na 66 i przez rezerwat Indian w kierunku kanionu, jaskinie, indianskie miasteczko, przystanek. Grand canyon trzy dni. nastepnie w kierunku Las vegas na 5 dni, zwiedzanie miasta, ruletka, automaty, w dzien wycieczka nad Hover damm, zwiedzanie, na drugi dzien nad zalew poodpoczywac, pustynia. Oddanie samochodu - lot do Detroit do brata tam mieszkajacego. Wtedy galon paliwa kosztowal jednego dolara, bak paliwa byl drozszy od hamburgerow w makdonaldzie.Samochod zdalem, nie bylo drozej za zdanie w innym miescie. Zawsze latam roud tripem - to sie oplaca a bilety mozna znalezc po tej samej cenie. Hoteli jest milion, sa hostele na wysokim poziomie


Przy rezerwacji korzystam od lat z Agoda.com - maja zawsze ekstra promocje


P.S. My swiezo po - Hong-Kong, Sydney, Melbourne, Auckland, Wellington, Sydney, Singapur. Warto bylo choc malolitrazowy samochod ulecial w niebyt. No coz. Tego co sie zobaczy to nikt nie ukradnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Bernard, dzięki. Piwo jak najbardziej, możemy kiedyś uderzyć np. do Beer Store i pogadać :)

 

Wstępną trasę już mam, noclegi też zarezerwowane (poprzez booking.com).

Ale tak na szybko mam dwa pytania:

1. Daj pliz namiary na tych zawodowców od White Pocket. Rezerwowałeś wcześniej, czy już na miejscu? Bo to chyba faktycznie lepsza opcja niż The Wave (tam jest jakaś loteria, żeby w ogóle zdobyć pozwolenie na wstęp...)

2. Czy do Lower Antelope Canyon wchodzi się ot tak, czy też trzeba wcześniej robić rezerwację. Bo widzę na google maps, że są tam jakieś 2 firmy od wycieczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lower Antelope - jak pewnie widać w wątku zależało mi na fotkach, doczytałem, że najładniejsze światło jest około południa no i te godziny są bardziej oblegane.

Rezerwacja jest wskazana. Oczywiście pojawić się można na miejscu i w miarę wolnych miejsc jest wejście.

Firmy są dwie, jest tak, że grupy wchodzą na przemiennie, raz grupa od jednej firmy raz od drugiej. Według mnie to zupełnie to samo.

http://LowerAntelope.com - z tych korzystałem (Ken's Tour Guided Tour of Lower Antelope Canyon)

 

White Pocket - rezerwowałem wcześniej, ja trafiłem dokładnie na 4th July, bez rezerwacji tego dnia by bimbali.

Korzystałem z www.vermilioncliffs.net ; prowadzi to Kyle Walker, fajny gość.

Poznałem dwóch przewodników, jeden to zawodowy fotograf drugi taki pasjonat przyrody i historii - sporo mówił o Indianach, warto posłuchać.

Jak będziesz rezerwował możesz wspomnieć gdyby Ci na kimś konkretnie zależało.

 

Co do The Wave, ciężka sprawa. Jak Ci bardzo zależy zapytaj Kyle Walkera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 4 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...