Bernard Posted July 28, 2015 Share Posted July 28, 2015 Witam forumowiczów! Kilka lat temu zainspirowany książką Wojciecha Orlińskiego o drodze 66 postanowiłem przemierzyć chociaż część USA samochodem. Po stosowanym przygotowaniu (głównie budżetowym, ale i dosyć szczegółowego planu) wyjazd nastąpił 25 czerwca 2015, ruszyliśmy rodzinnie (2+2) zaraz po zakończeniu roku szkolnego. Na tym forum pokręcę się wokół części samochodowej tej wyprawy. Kilka faktów na początek: Start w USA – lotnisko w San Francisco – 25 czerwca, wynajęcie auta. Zwrot w Las Vegas, 8 lipca. Przebieg drogi był z grubsza następujący: San Francisco (miasto, mosty), wycieczka do Point Reyes, Przejazd do Santa Cruz i potem HW1 do Monterey, Carmel (17mi drive), Big Sur, Obispo Przejazd HW1 do Malibu, Santa Monica, Hollywood, Mullholland Drive Wyzyta na Mohave (Cima) i zapięcie się na Route 66 od Oatman do Flagstaff Przy Flagstaff była Sedona, potem Grand Canyon (South Rim). Po Grand Canyon pojechaliśmy do Page, z którego byliśmy na Antelope Canyon i White Pocket Potem Bryce Canyon i droga do Death Valley Ostatni nocleg przed oddaniem auta był w Las Vegas, gdzie wyskoczyliśmy nad tamę Hoover’a i do Goodsprings (kto grał w Fallout?, mój syn grał więc tam pojechaliśmy). Po oddaniu auta skok do samolotu i przed powrotem do Polski jeszcze byliśmy 3 dni w Nowym Yorku. Auto to oczywiście Subaru – wypożyczony w AVIS, tam Outback i Forester są w grupie Intermediate SUV, przy wypożyczaniu musiałem nieco pomarudzić i Pan poszukał dla nas Subaraka (nie było na stanie ale poczekaliśmy bo był jeden w przygotowaniu). Trafił się biały Outback, silnik 2,5, AT, bez EyeSight, nówka - odebrany z przebiegiem 87mil, jeszcze miał folie na niektórych elementach wnętrza. Autem zrobiliśmy 2600 mil (ponad 4000km), spisało się bardzo dobrze zarówno przy krętych (prawie górskich) drogach jak i w Dolinie Śmierci (44 st C). Z punktu widzenia kierowcy (moje własne wrażenia) auto jest nieco za miękkie, nie wiem czy to US spec, czy tak jest na całym świecie, ale jazda jest nieco kanapowa. Co do silnika, jest dobry o ile nie trzeba wyprzedzać (poza autostradą), no ale tych chwil z wyprzedzaniem nie było wiele, więc spoko. W moim obecnym Legacy IV, z MT i 2.0R czuję się dużo lepiej przy wyprzedzaniu. Teraz plusy – jednak komfort, wyciszenie wnętrza, fajny system multimedialny, prosta integracja z ajfonem po BT jak i po USB, próbowałem integracji po Starlink ale mi nie poszło, odpuściłem. Spalanie wyszło 29,5MPG, kto chce niech sobie przeliczy, według mnie zupełnie przyzwoicie. No i walizki weszły, a to przy takiej wyprawie jest priorytet. Paliwo było od 2,9 do 4,1 USD za galon za wyjątkiem HW1 przy San Simeon, gdzie z racji braku konkurencji goście sprzedawali po 7USD za galon. Za wypożyczenie auta zapłaciłem 600USD+kara za oddanie w innym punkcie+podatek, wyszło 755USD. Rezerwację zrobiłem w lutym ze strony Lufthansy, tam było najtaniej. Subaraków w USA bardzo dużo - nie wiem czy parkują obok innego Subaraka jak my tutaj ale dowody są poniżej. Kilka fotek - tak wstępnie obrobione. 1 5 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
QbaqBA Posted July 28, 2015 Share Posted July 28, 2015 Cena za auto z ubezpieczeniem?Tak czy siak wydaje się spora, bo ja nie tak dawno temu za podobny okres wypożyczenia płaciłem ~550 USD za Mustanga. Zazdroszczę Kanionu Antylopy, bo my się niestety nie wyrobiliśmy ostatnio Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bernard Posted July 28, 2015 Author Share Posted July 28, 2015 cena z ubezpeieczniem - trzy opcje z czterech z tymi podróżami zawsze jest tak, że można coś taniej Link to comment Share on other sites More sharing options...
ferster Posted July 28, 2015 Share Posted July 28, 2015 Dawaj dalej ! Link to comment Share on other sites More sharing options...
herrkam Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 niezły trip! Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamilP Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 ale trip.. napiszesz wiecej? Zdjecia tez bardziej niz mile widziane Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bernard Posted July 30, 2015 Author Share Posted July 30, 2015 OK, skoro nalegacie... Dzisiaj kilka z San Francisco (Golden Gate w mgle) i znad Pacyfiku. Czy ktoś wie co to za zwierzak na fotce 390? 1 5 Link to comment Share on other sites More sharing options...
TyrTyr Posted July 30, 2015 Share Posted July 30, 2015 Czy ktoś wie co to za zwierzak na fotce 390? Wydra. Widziałeś jak płynąc na plecach z kamieniem na brzuchu rozbijają muszle drugim kamieniem... Link to comment Share on other sites More sharing options...
suselek17 Posted July 31, 2015 Share Posted July 31, 2015 Ładnie tam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justi Posted July 31, 2015 Share Posted July 31, 2015 Właśnie taka wycieczka jest moim marzeniem. Masz jakieś zdjęcia z kanionów? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bernard Posted July 31, 2015 Author Share Posted July 31, 2015 Proszę bardzo... 1 4 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ojciec Założyciel ex-Dyrekcja Posted August 1, 2015 Ojciec Założyciel Share Posted August 1, 2015 Na fotce 390 jest wydra. Pozdrowienia Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justi Posted August 1, 2015 Share Posted August 1, 2015 Proszę bardzo... Wielkie dzięki. Jak masz jeszcze jakieś fajne zdjęcia to śmiało wklej - chętnie zobaczę to, co kiedyś może uda mi się obejrzeć na żywo! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bernard Posted August 1, 2015 Author Share Posted August 1, 2015 Fotek mam dużo, będę dodawał. Dzisiaj o White Pocket. To góra na granicy Utah i Arizony, nie bardzo dostępna ze względu na trudny dojazd. Według mnie Outback lub Forester to auta jakimi można tam dojechać raczej tylko przy sprzyjających okolicznościach pogody. Nie chodzi tu o pogodę w dniu przyjazdu ale o ostatni deszcz, jego wielkość i wpływ jaki miał na drogi. Jak jest za mokro – błoto, jak za sucho – głęboki piasek. Nie ma zasięgu komórek, tylko telefon satelitarny, lokalnych ludzi nie ma (no poza sezonowymi kowbojami). `W przypadku zakopania się w piasku należy czekać na kolejnych gości albo iść pieszo po pomoc, szykować gotówkę (pewnie z 1000USD) i pomoc pewnie będzie za kilka godzin. Temperatura latem – pod 40 C, w przypadku braku wody… się nie wraca. Okolica jest taka, że zgubienie drogi lub problem z autem to naprawdę poważne zagrożenie. W sieci jest kilka opisów jak tam dojechać i na co być przygotowanym. Podstawowa rada – nie jechać samemu (czyli jednym autem) i zabrać dużo wody. Skorzystaliśmy z zawodowców, auta terenowe, dobrze przygotowane, prawie dwie godziny jazdy po bezdrożach i trafiamy na miejsce jak na fotkach ponizej. Dla tych co się interesują – The Wave jest kilka mil obok, jednak zdecydowaliśmy się nie startować tam we cztery osoby. 1 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
TyrTyr Posted August 2, 2015 Share Posted August 2, 2015 Ja miałem ochote na Coyote Buttes. Ale kiedy GPS odmówił współpracy żona kategorycznie kazała zawracać. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bernard Posted August 3, 2015 Author Share Posted August 3, 2015 Na dzisiaj Antelope Canyon, kilka fotek z malowniczego wąwozu. Ostatnia fotka pokazuje wyjście. Dla zainteresowanych, są dwa kaniony pod nazwą Antelope - Upper i Lower, ten jest Lower. 1 6 Link to comment Share on other sites More sharing options...
przemekka Posted August 3, 2015 Share Posted August 3, 2015 Piękne zdjęcia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justi Posted August 3, 2015 Share Posted August 3, 2015 W pierwszej chwili nie mogłam uwierzyć, że w przyrodzie istnieje coś tak niesamowitego. Świetne zdjęcia! Link to comment Share on other sites More sharing options...
TyrTyr Posted August 4, 2015 Share Posted August 4, 2015 Ciekawe jest to że kanion został "wydmuchany" wiatrem. Ponoć odkryty przy okazji poszukiwań zaginionej kozy. 2 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nowicjusz Posted August 4, 2015 Share Posted August 4, 2015 Super trip! Trzeba kiedyś będzie pójść Twoimi śladami Biały OBK fajnie kontrastuje z tamtejszymi okolicami. Mam pytanie - co do za aparat, którym robiłeś zdjęcia? pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bernard Posted August 4, 2015 Author Share Posted August 4, 2015 Aparat to Nikon D610, większość fotek zrobiłem stałym obiektywem 2,8/24mm. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aga Posted August 4, 2015 Share Posted August 4, 2015 Super wycieczka, piękne zdjęcia Lubię ten wątek Link to comment Share on other sites More sharing options...
NonPhixion Posted August 4, 2015 Share Posted August 4, 2015 Matka natura jednak tworzy cuda :-) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bernard Posted August 5, 2015 Author Share Posted August 5, 2015 (edited) Dzisiaj upał to wspomnę Dolinę Śmierci. Miejsce bardzo trudne do życia, nie mówiąc już o pracy fizycznej. Latem 45st to nie sensacja, jak byliśmy było jakieś 43st. Nocą było 33st i naprawdę mocno wiało - ciekawe wrażenia. Trafiło się pochmurne, burzowe popołudnie - w lipcu rarytas. Burza z deszczem była jednak poza samą doliną. Dodam, że w sklepiku z pamiątkami sprzedawała miła polska dziewczyna, studentka chyba z Poznania, uczestnicząca w programie Work&Travel. Edited August 5, 2015 by Bernard 1 3 Link to comment Share on other sites More sharing options...
KamilP Posted August 6, 2015 Share Posted August 6, 2015 O rety, rety.. Ile to jeszcze podrozy przede mna.. Piekny trip @@Bernard! I mega foty! Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now