Skocz do zawartości

Biale z nieba leci!


devlin

Rekomendowane odpowiedzi

w głębi serca zasysasz na 4 łapy

 

Tak jest! Bo dusza jest ważna, a nie mechanika... :twisted: :cool:

 

PS> Zabielanie Kielc postępuje prawidłowo, pada gęsto non-stop, więc zamiast się gapić przez okno, chyba jadę... nie mam co prawda gdzie i po co... :roll: aaa, wiem - pojadęse dotankować auta pod korek :twisted: - najlepiej na to BiPi na drugim końcu miasta, gdzie jest taka jedna fajna pani kasjerka :cool: .

Najpierw dotankuję Yarka - potem Nissana - a Suzuki na koniec, jak już może całkiem nas zasypie... :roll: :twisted:

 

Chyba tęskniłem za zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba zatęskniłeś po prawdzie za Tą fajną kasjerką :cool: :wink: :smile: A tak po prawdzie w ogóle Ci się nie dziwię... Ja też czasem lubię pojeździć dla samej przyjemności jeżdżenia :twisted: Mimo, że wymaga to czasem karkołomnych wytłumaczeń w domu :mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

man111, skądś to znam tez mi się zdarza dla samej przyjemności jak jest jakieś fajne auto :-)

 

Yep... :roll: Choć po pierwsze marudzisz przy tym strasznie, bo to Miveca nie ma albo coś stuka ciut ciut w lewym przodzie, a hamulce się zeszkliły (ciekawe dlaczego :twisted: :???: :mrgreen: ).

 

Po drugie zaś wpędzasz me kompleksy w kompleksy a leczenie nie jest objęte refundacją przez NFZ :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yep... Choć po pierwsze marudzisz przy tym strasznie, bo to Miveca nie ma albo coś stuka ciut ciut w lewym przodzie, a hamulce się zeszkliły (ciekawe dlaczego ).

 

Robisz mi image jakiegoś malkontenta, tymczasem od tygodnia mam niezmieniony opis na gg w którym mowa o Evci i to pozytywnie :-)

 

Po drugie zaś wpędzasz me kompleksy w kompleksy a leczenie nie jest objęte refundacją przez NFZ

 

Eee tam wpędzam - robisz postępy:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

paul_78, ja ktoś napisał - napoczątku czteołap jest złudny bo przyspiesza normalnie a nie hamuje ;-)

 

Wlasnie wczoraj mialem sie okazje przekonac, zwlaszcza ze auto stalo na potenzie. Dwa ratownaia spore byly ;)

 

A ja mam nadzieje że do soboty nas nie zasypie bo do tego czasu muszę jeszcze jeździć na RE070 :roll:

 

Oj nie jezdzis ie fajnie nie jezdzi, najgorzej z hamowaniem, bo odpychac sie jeszcze odpycha ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pierdziele co sie dzieje w Bialym, kladlem sie spac po 01:00 i nie bylo ani platka sniegu........ wygladam teraz przez okno a na zewnatrz jak w srodku stycznia :shock: a ja nie zmienilem jeszcze opon na zimowki :(

 

Bo maż świetne auto. Mógłbyś spróbować zrobić kila np. Justy. Ale tylko spróbować :razz:

 

 

a hamulce się zeszkliły (ciekawe dlaczego :twisted: :???: :mrgreen: ).

 

To psuja jest straszna. Wiśni Jarmajowej też hamulce popsuł i to do blachy!

 

To tylko ułuda. I tak hamuje lepiej niż przyspiesza... :D
:shock: Chyba masz coś popsute.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem isc na balety dzisiaj a mam taki chu...wy humor, ze bede gnil w domu. Otoz wracajac od kumpla jadac osiedlowa uliczka madry milek postanowil zaciagnac rekaw w zakrecie (nie wiedzialem, ze jest sam lod na jezdni) no i tak sie zlozylo, ze uderzylem ogromna sila tylnym lewym kolem w kraweznik :( Predkosc byla nieduza ale huk poszedl straszny i wykrzywilo sie dosyc mocno kolo :(

Pytanie do was, co bede mial do wymiany i ile tak na oko mnie to wyniesie??? :cry:

Ps. Na szczescie jechalem Vectra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otoz wracajac od kumpla jadac osiedlowa uliczka madry milek postanowil zaciagnac rekaw w zakrecie (nie wiedzialem, ze jest sam lod na jezdni) no i tak sie zlozylo, ze uderzylem ogromna sila tylnym lewym kolem w kraweznik :( Predkosc byla nieduza ale huk poszedl straszny i wykrzywilo sie dosyc mocno kolo :(

 

Nic tak człowieka nie wq... jak chwila braku kontroli, która kończy się szkodą. Wtedy tylko wziać młotek i puknąć się w łepetynę. Milek, wyrazy współczucia. Doskonale rozumiemy bezsilność w takiej chwili. Pewnie każdy przeżywał coś takiego nie raz... I w dodatku człowiek się nie uczy na błędach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja pierdziele co sie dzieje w Bialym, kladlem sie spac po 01:00 i nie bylo ani platka sniegu........ wygladam teraz przez okno a na zewnatrz jak w srodku stycznia :shock: a ja nie zmienilem jeszcze opon na zimowki :(

 

Też byłem wczoraj/dzisiaj w Białym. Ale była kaszana. O 4 rano jeszcze czarno, a o 7 kupa śniegu. I lodowisko na jezdni :shock: Nawet autobusy jeździły bokami. Jednemu coś nie wyszło i tył wyprzedził przód :roll:

Ale skilowałem wszystko co się rusza :mrgreen: Pierwszy śnieg w Subaru i coraz bardziej mi się podoba :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jeszcze zlosc mnie zbiera na siebie samego tym bardziej, ze jadac do kolegi na tej samej uliczce tylko, ze innym zakrecie wchodzilem na recznym i takze mnie zbyt mocno obrucilo tylko cale szczescie nie bylo tam kraweznika. No jak mozna byc takim przyglupem :???: Jak to pisal Fido.... "I w dodatku człowiek się nie uczy na błędach" :sad: W Poniedzialek pojade podniesc auto i wtedy sie okaze co i jak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do was, co bede mial do wymiany i ile tak na oko mnie to wyniesie??? :cry:

Ps. Na szczescie jechalem Vectra

 

W zeszłym roku załatwiłem tak Focusa. Duża prędkość, mokry asfalt, rękaw trochę za długo przytrzymany i finito. Pizdnięcie było tak mocne, że spora część felgi pomiędzy ramionami przestała istnieć, a właściwie poszła w plener. Do wymiany poszedł jeden wahacz, piasta, łożysko i jakieś duperele-w tej chwili już nie pamiętam. Pamiętam natomiast koszt naprawy w ASO: 3500zł (części+robocizna) + prześliczna felga StilAuto Five 16". Oponę udało się uratować. Mocowania wahaczy nie ruszone. Focus ma wielowahaczówkę z tyłu więc generalnie wszystko pogięło się i złożyło jak klocki.

 

pzdr

Seb@

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...