Skocz do zawartości

Biale z nieba leci!


devlin

Rekomendowane odpowiedzi

Kubutek , nie widzę związku.

Sprawa jest prosta, a konkretnie ....

 

Jak się dzieci bawią, to hałasują. Jak jest hałas, to z gór schodzą lawiny, w związku z czym na górach nie ma śniegu.

Jak schodzą lawiny, to dzieci z nich robią bałwany, a wiadomo, że bałwany we wrześniu to rzadkość...

 

Mam nadzieję, że ciąg logiczno-myślowy na pewnym poziomie, udało mi się zachować.

 

-- Śr wrz 05, 2012 4:06 pm --

 

PS: Dziś rano przymierzałem zimówki do auta. Poważnie,.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta, a konkretnie ....

 

Jak się dzieci bawią, to hałasują. Jak jest hałas, to z gór schodzą lawiny, w związku z czym na górach nie ma śniegu.

Jak schodzą lawiny, to dzieci z nich robią bałwany, a wiadomo, że bałwany we wrześniu to rzadkość...

 

Mam nadzieję, że ciąg logiczno-myślowy na pewnym poziomie, udało mi się zachować.

lol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż musiałem się cofnąć w czasie, żeby zrozumieć to:

pawelszuszu, ignor.
Rozrabiara, edit
pawelszuszu, thx .

 

I chyba to:

Na poziomie - 1 udało się wyśmienicie .
Tyczyło się nie tylko mojej wypowiedzi. :twisted:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są już pierwsze oznaki śniegu :D wczoraj dzwonił do mej firmy klient, że mu z nawiewu po włączeniu klimy leci na twarz śnieg :mrgreen: klient z okolic Torunia, a auto to BMW dla ciekawskich gdzie takie cuda :P

ps .

jak chcecie mieć u siebie ten śnieg to musicie uszkodzić czujnik oblodzenia na parowniku w samochodzie :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Nie powiem ale polatałbym po białym...

ja również :mrgreen: od Listopada mogło by zacząć białym sypać. Jeszcze jak by solą po drogach nie sypali :roll: tylko środkami chemicznymi nie powodującym korozji nadwozia., to było by już zacnie.

 

 

http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/11 ... a-w-polsce

 

Nie lubię ich

oby ich te śmieszne prognozy sezonowe się nie sprawdziły. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaa a zancie to :

 

Indianie zapytali szamana, jaka będzie w tym roku zima.

 

Szaman wykonał odpowiednie obrzędy i wyszło mu, że będzie mróz. Indianie nazbierali więc chrustu, ale zima była wyjątkowo lekka. Gdy w następnym roku szamana zapytano jaka będzie zima, wykonał ponownie odpowiednie obrzędy dwa razy dłużej i wyszło mu, że będzie mróz. Kazał więc zdobyć jeszcze więcej chrustu, ale zima znowu była łagodna. Szaman zupełnie realnie stanął przed utratą autorytetu w plemieniu, więc w następnym roku poszedł do stacji meteo, ale gdy powiedziano mu, że zima będzie ostra, zapytał meteorologów, skąd mają tę informację. Odpowiedzieli: "To pewne, Indianie już trzeci rok z rzędu zbierają chrust".

zatem nie ma co liczyć na znachorów tylko trza kupić agregat do robienia śniegu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima W Beskidach

 

Czy ktoś chciałby mały, własny domek poza miastem? Marzenia ...

Często myślisz o czymś ulotnym i odległym? Pragniesz odmiany?

Zazdrościsz innym?

Przeczytaj fragment pamiętnika takiego "szczęśliwca"..

12 sierpnia.

Przeprowadziliśmy się do naszego nowego domu, Boże jak tu pięknie.

Drzewa i gory wokół wyglądają tak majestatycznie. Wprost nie mogę się doczekać, kiedy

pokryją się śniegiem.

 

14 października

Beskidy są najpiękniejszym miejscem na ziemi! Wszystkie liście zmieniły kolory - tonacje pomarańczowe i czerwone. Pojechałem na przejażdżkę po okolicy i zobaczyłem kilka jeleni. Jakie wspaniałe ! Jestem pewien, że to najpiękniejsze zwierzęta na ziemi. Tutaj jest jak w raju. Boże, jak mi się tu podoba.

 

 

11 listopada.

Wkrótce zaczyna się sezon polowań. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś

może chcieć zabić coś tak wspaniałego, jak jeleń. Mam nadzieję, że

wreszcie zacznie padać śnieg.

 

 

2 grudnia

Ostatniej nocy wreszcie spadł śnieg. Obudziłem się i wszystko było przykryte

białą kołdra. Widok jak z pocztówki bożonarodzeniowej. Wyszliśmy na zewnątrz,

odgarnęliśmy śnieg ze schodów i odśnieżyliśmy drogę dojazdową. Zrobiliśmy sobie świetną bitwę śnieżną (wygrałem), a potem przyjechał pług śnieżny, zasypał to, co odśnieżyliśmy i znowu musieliśmy odśnieżyć drogę dojazdową.

Kocham Beskidy.

 

12 grudnia

Zeszłej nocy znowu spadł śnieg. Pług śnieżny znowu powtórzył dowcip z drogą dojazdową. Po prostu kocham to miejsce.

 

19 grudnia

Kolejny śnieg spadł zeszłej nocy. Ze względu na nieprzejezdną drogę dojazdową nie dojechałem do pracy. Jestem kompletnie wykończony odśnieżaniem. Pieprzony pług śnieżny.

 

22 grudnia

Zeszłej nocy napadało jeszcze więcej tych białych gówien. Całe dłonie mam w pęcherzach od łopaty. Jestem przekonany, że pług śnieżny czeka tuz za rogiem, dopóki nie odśnieżę drogi dojazdowej. Skurwysyn!

 

25 grudnia

Wesołych Pierdolonych Świąt! Jeszcze więcej gównianego śniegu. Jak kiedyś

wpadnie mi w ręce ten skurwysyn od pługu śnieżnego, przysięgam - zabiję.

Nie rozumiem, dlaczego nie posypią drogi solą, żeby rozpuściła to gówno.

 

27 grudnia

Znowu to białe kurestwo spadło w nocy. Przez trzy dni nie wytknąłem nosa, z

wyjątkiem odśnieżania drogi dojazdowej za każdym razem, kiedy przejechał

pług. Nigdzie nie mogę dojechać. Samochód jest pogrzebany pod górą białego

gówna. Meteorolog znowu zapowiadał dwadzieścia pięć centymetrów tej nocy.

Możecie sobie wyobrazić ile to oznacza łopat pełnych śniegu?

 

28 grudnia

Meteorolog się mylił! Tym razem napadało osiemdziesiąt pięć centymetrów

tego białego kurestwa. Teraz to nie odtaje nawet do lata. Pług śnieżny ugrzązł w

zaspie a ten [moderator czuwa] przyszedł pożyczyć ode mnie łopatę! Powiedziałem mu, że

sześć już połamałem kiedy odgarniałem to gówno z mojej drogi dojazdowej, a potem ostatnią rozpierdoliłem o jego zakuty łeb.

 

4 stycznia

Wreszcie wydostałem się z domu. Pojechałem do sklepu kupić coś do

jedzenia i kiedy wracałem, pod samochód wpadł mi pierdolony jeleń i całkiem go

rozjebał. Narobił szkód na trzy tysiące. Powinni powystrzelać te skurwysyńskie jelenie. Że też myśliwi nie rozwalili wszystkich w sezonie!

 

 

3 maja

Zawiozłem samochód do warsztatu w mieście. Nie uwierzycie, jak zardzewiał od

tej jebanej soli, którą posypują drogi.

 

18 maja

Przeprowadziłem się z powrotem do miasta. Nie mogę sobie wyobrazić, jak ktoś kto ma odrobinę zdrowego rozsądku, może mieszkać na jakimś zadupiu w Beskidach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...