leon Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 ... naczytałam się o tym, że nas Słońce wykończy i to już niedługo :roll: :| Za wyjątkiem tych, co się nie hajtnęli. :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Za wyjątkiem tych, co się nie hajtnęli. :wink: Oklapłam , szybko kawy ! bo nie kumam :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 ... naczytałam się o tym, że nas Słońce wykończy i to już niedługo :roll: :| Za wyjątkiem tych, co się nie hajtnęli. :wink: Odhajtnięci się łapią? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Za wyjątkiem tych, co się nie hajtnęli. :wink: Oklapłam , szybko kawy ! bo nie kumam :roll: Jesteś Słońcem, Słoneczkiem dla kogoś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Rozrabiara, chmura która broni przed wykańczającym słońcem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 dzioba, od razu chmura Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kecajek Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Nie o to mi chodziło :wink: ... naczytałam się o tym, że nas Słońce wykończy i to już niedługo :roll: :| Może tak źle nie będzie :wink: Co prawda chyba pod koniec XIX wieku była tak silna aktywność Słońca, że przepięcia wywołane burzami magnetycznymi powodowały zapalanie się papieru w telegrafach w Stanach Zjednoczonych. Gdyby teraz się to miało powtórzyć mogłoby być niewesoło, bo w liniach przesyłowych powstałyby duże przepięcia (czyli powstałoby w nich napięcie o wiele wyższe niż to, które tam jest normalnie). Chociaż z drugiej strony-wszystkie takie linie mają liczne zabezpieczenia-również i nadnapięciowe-czyli wyłączają linię w sytuacji, gdy napięcie osiąga wartość wyższą od zadanej. Jakiś czas temu słyszałem z kolei, że mimo, iż maksimum aktywności Słońca powinno przypadać na ten rok-to jest ono nadzwyczaj spokojne. Z dużą aktywnością naszej dziennej gwiazdy wiążą się okazałe zorze polarne widoczne nie tylko w okolicach podbiegunowych ale też i u nas albo i dalej na południe, a w chwili obecnej tego nie obserwujemy. Zastanawia mnie zależność zachmurzenia i aktywności Słońca. Bardziej skłaniałbym się tutaj ku kwestii wyraźnej dominacji strefowej cyrkulacji w atmosferze, która u nas o tej porze roku oznacza to, co teraz widzimy za oknem, ale jest szansa, że to się w końcu zmieni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 kecajek, dziękuję... za zrozumienie 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subarutux Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Nie o to mi chodziło ... naczytałam się o tym, że nas Słońce wykończy i to już niedługoTo prawda. Nie ma się z czego śmiać. Za jakieś 4 miliardy lat, a jeśli będziemy mieć pecha, to nawet szybciej, wodór w Słońcu się skończy i nastąpi zmiana reakcji termojądrowej - zacznie się przemiana helu w węgiel. A to oznacza, że Słońce zacznie stygnąć (ta przemiana daje mniej energii) i rosnąć (po prostu puchnąć). Czy pochłonie Ziemię, nie wiadomo, ale tak czy owak najpierw Ziemia wystygnie, a potem może znowu się rozgrzać z powodu bliskości puchnącego Słońca. Nic przyjemnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Nie Słońce nas wykończy, tylko Super Wulkan pod parkiem Yellow Stone... I to naprawdę nie jest żart... Poszukajcie sobie materiałów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny". Mt 25, 13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Dobra dziewczyny i chłopaki, wracamy do rzeczywistości Yellowstone to nie mrzonka może, ale sytuacja na razie mało prawdopodobna. Słońce "zje" nas za kilkaset milionów lat, także też się nie obawiam , 2012r też mnie nie przeraża Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Dobra dziewczyny i chłopaki, wracamy do rzeczywistości Yellowstone to nie mrzonka może, ale sytuacja na razie mało prawdopodobna. Słońce "zje" nas za kilkaset milionów lat, także też się nie obawiam , 2012r też mnie nie przeraża Jesteś bardzo w błędzie Arturo :wink: Super Wulkan pod YS wybucha z dokładnością zegarka szwajcarskiego w skali geologicznej, czyli co 600 000 lat, wybuchał już wiele razy i właśnie ostatni wybuch miał miejsce 630 000 lat temu. Tam są cały czas prowadzone pomiary i to nie jakieś tam pitu pitu, tylko bardzo poważne badania. Ewidentnie komora lawy jest już pełna i jest tylko kwestią czasu KIEDY. Pytanie o to czy w ogóle nie ma sensu, bo wiadomo, że na pewno pierdyknie... Jutro, za miesiąc, za 10 lat, każda wersja jest możliwa, bo w tej skali rok to nic... Skutki będą opłakane dla całego świata... :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subarutux Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Szkoda, że nie można do Yellowstone przenieść rządu z Brukseli, a także rządu i sejmu Najjaśniejszej... Tak czy owak, zawsze mawiam mojej bardzo przejętej teściowej: "Przeżyłem już tyle końców świata, że jeszcze i ten jakoś przeżyję..." Nie ma hecy, od 1999 roku co roku co najmniej jeden koniec świata wypada! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Skutki będą opłakane dla całego świata... :| debtux, kumasz ? calutki świat Koniec z tymi katastroficznymi przepowiedniami , zrozumiano ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
subarutux Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Rozrabiarko, to w rzeczywistości całkiem dobra przepowiednia. Wg tych katastroficznych wizji, po wybuchu nastąpi dłuuuuuga zima. To kto będzie mógł jeździć, gdy będzie dużo śniegu i nikt nie będzie sypał solą? Tylko Subarofani! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 debtux, proszę mnie nie zmiękczać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Ale to nie będzie koniec świata, tylko bardzo bardzo poważna katastrofa, której efekt odbije się czkawką wszędzie, m.in. długą zima... W USA już nawet oszacowali jakie będą straty materialne i w ludziach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 BartZ, uparciuch Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 BartZ, uparciuch No więc wracając do Yellow Stone... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Wg tych katastroficznych wizji, po wybuchu nastąpi dłuuuuuga zima. To kto będzie mógł jeździć, gdy będzie dużo śniegu i nikt nie będzie sypał solą? Tylko Subarofani! Tylko, że wtedy żadne Subaru nie będzie działać, bo wrócimy do ery kamienia łupanego :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rozrabiara Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 W Yellowstone mieszka miś Yogi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artur Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 Dobra dziewczyny i chłopaki, wracamy do rzeczywistości Yellowstone to nie mrzonka może, ale sytuacja na razie mało prawdopodobna. Słońce "zje" nas za kilkaset milionów lat, także też się nie obawiam , 2012r też mnie nie przeraża Jesteś bardzo w błędzie Arturo :wink: Super Wulkan pod YS wybucha z dokładnością zegarka szwajcarskiego w skali geologicznej, czyli co 600 000 lat, wybuchał już wiele razy i właśnie ostatni wybuch miał miejsce 630 000 lat temu. Tam są cały czas prowadzone pomiary i to nie jakieś tam pitu pitu, tylko bardzo poważne badania. Ewidentnie komora lawy jest już pełna i jest tylko kwestią czasu KIEDY. Pytanie o to czy w ogóle nie ma sensu, bo wiadomo, że na pewno pierdyknie... Jutro, za miesiąc, za 10 lat, każda wersja jest możliwa, bo w tej skali rok to nic... Skutki będą opłakane dla całego świata... :| Wiem Bartku, czytałem coś niecoś na ten temat Ale zazwyczaj jest tak, że im więcej się o czymś mówi, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że to się wydarzy... Poza tym weź pod uwagę, że nasz gatunek jest na szczycie drabiny ewolucyjnej nie dlatego, że jesteśmy słabeusze, ale dlatego, że potrafimy się przystosować do życia w każdych warunkach Yellowstone to problem Amerykanów (głównie). Owszem, będzie to miało zasięg globalny (zakładając, że się wydarzy ) ale jednak najbardziej oberwie USA Więc spokojnie, na razie nie ma powodów do niepokoju Najwyżej zrzuci się na superwulkan jakiś fajny lodowiec, parująca woda poleci na Biegun a później prościutko do nas i będziemy mieć zimę, o jakiej marzymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 12 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 W Yellowstone mieszka miś Yogi. No to ma przesrane... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się