Skocz do zawartości

Biale z nieba leci!


devlin

Rekomendowane odpowiedzi

UWAGA! UWAGA! :!:

 

Na ulicach pojawiły się mechaniczne potwory!

Jeżdżą gdzie chcą i bez skrępowania zabierają NASZE BIAŁE!!! :evil:

Mają wielkie oczy, stalowe zęby i wydają przerażajace dźwięki...

 

mechanicznypotwor1.th.jpg

mechanicznypotwor2.th.jpg

mechanicznypotwor3.th.jpg

 

Co gorsze, przeciętni zjadacze chleba strwożeni okrucieństwem potworów sami też przechodzą na ciemną stronę mocy:

 

zdrajca.th.jpg

 

Konieczna jest szybka i zdecydowana społeczna inicjatywa, bo wkrótce nasze białe przestanie istnieć i nasze dzieci będą mogły o jeździe po śniegu poczytać w podręcznikach historii... :evil:

Tak więc narodzie, do boju! Potrzeba nam jedynie dobrych chęci i mocnych rąk zbrojnych w szpikulce i śrubokręty!

 

Brońmy białego! Niech zyje białe! :evil: :!:

 

 

No... Chyba trochę mnie poniosło... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze że miejscówki które dzisiaj odwiedziłam (M1, potem Kaufland Piaseczno i na koniec Janki) to kibel. Milion osób i lód. Najlepszy fun jest na dojazdówkach :twisted: Nieodśnieżone 3-pasmówki - Łazienkowska, Puławska, Radzymińska itd. - mistrz :D Boki na serpentynach do wiaduktów też dają radę, choć trochę stres jest czy dupa się o bandę nie otrze :lol:

 

Cały bak paliwa przepaliłem, mogę iść spać w poczuciu spełnienia :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20101130294.th.jpg

 

 

 

hie hie hie

 

dzisiaj jedynie evo i legas jakis daly mi rade :twisted:

 

chociaz pakowalem sie w takie miejscowki, ze one to by se tam mogly - stanac i poplakac :twisted::lol:

 

oficjalnie informuje, ze patrol nie poczul zasp rownych wysokoscia jego masce :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda tylko ze panowie z prewencji uznali ze slajdy na rondzie pod prąd wykraczaja poza normy ruchu drogowego :mrgreen:

 

Nawiązując do powyższego - czy jazda w poślizgu jest wykroczeniem drogowym sama w sobie?

Tzn. gdyby mnie panowie Policjanci zatrzymali i proponowali mandat, to można się stawiać, czy ogon pod siebie i prosić o mniejszą kwotę... :?: :roll:

Zakładam oczywiście, że zdroworozsądkowe tłumaczenie w stylu "Ojej, tak dzisiaj ślisko i jakoś tak mnie zarzuciło..." zawiodło. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj jak pojechałem poupalać, nie minęło nawet 10 min. a tu już jadą chłopcy, plac pusty totalnie, akurat byłem po pięknej nawrotce :mrgreen: i sobie stanąłem. Wjechali na plac, stanęli koło mnie, myślę sobie "oho, zaraz zaczną strzelać z dupska, a koledzy na Forum pisali... :twisted: ", ale nic popatrzyli i pojechali dalej, no i wtedy się zaczęło na dobre... :twisted::P:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do powyższego - czy jazda w poślizgu jest wykroczeniem drogowym sama w sobie?

Tzn. gdyby mnie panowie Policjanci zatrzymali i proponowali mandat, to można się stawiać, czy ogon pod siebie i prosić o mniejszą kwotę... :?: :roll:

Zakładam oczywiście, że zdroworozsądkowe tłumaczenie w stylu "Ojej, tak dzisiaj ślisko i jakoś tak mnie zarzuciło..." zawiodło. :wink:

 

Powiem tak, mogą Ci przyłożyć mandat m. in. za:

- stwarzanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym

- zmianę pasa ruchu bez sygnalizacji

Na drodze zawsze mów, że jest ślisko, a Ty się ratowałeś przed podsterownością pojazdu i "stworzeniem WIĘKSZEGO niebezpieczeństwa w ruchu drogowym" tudzież kolizją z innym użytkownikiem lub niszczeniem mienia publicznego (wysepek, znaków itp) oraz... mienia własnego ;)

Na placach, jak ktoś już napisał, mogą Cię spisać i tyle. Ewentualnie pouczenie, chociaż mnie się nigdy nie zdarzyło, żeby się Panowie w mundurach przyczepili, o ile ktoś nie przesadza.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adaś - płyta pod silnikiem

gzyp1 - załatwione łożysko

hemek - felga i oponka

jazwes - 2x Felga + wahacze z tyłu 8)

roman- przegub przód zewnętrzny :oops::oops:

 

Kierowco!!! A mogłeś tego wszystkiego uniknąć zapisując się na szkolenie SJS :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

A tak poważnie to życzę wszystkim upalania do woli ale bez strat.

 

-- 30 lis 2010, o 08:51 --

 

- stwarzanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym

chciałeś napisać "stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym" ?

Ja bym się trzymał tego że zagrożenie musi być realne.

A tu masz przykłady realnego zagrożenia:

Ty się ratowałeś przed podsterownością pojazdu i "stworzeniem WIĘKSZEGO niebezpieczeństwa w ruchu drogowym" tudzież kolizją z innym użytkownikiem lub niszczeniem mienia publicznego (wysepek, znaków itp) oraz... mienia własnego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się pochwalić :D Wyczekałem wczoraj w pracy do 19.20 po czym sprawdziłem na Targeo którędy będzie najmniejsza rzeźnia i... z Powiśla na Piaseczno dotarłem w 1h 5 min! :D Objazdami przez Augustówkę, Konstancin i wielkim bananem na facjacie! Po drodze, na Wiertniczej jedynie Lincoln Navigator nie dał się skopać :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrol na MTku daje rade - smiem twierdzic, ze przy zapietym napedzie lepiej sie prowadzi niz forek i impreza, pod pojeciem lepsze prowadzenie, mam na mysli stabilnosc auta i kierowalnosc - zero podsterownosci, po prostu zero - nadsterownosc, tez ciezko wywolac z "dodania"

na takim kopnym sniegu jak wczoraj MTki mocno sie "wgryzaja" i ma sie wrazenie, ze jedzie sie po bardzo przyczepnej nawierzchni - nawet na hamowaniu ABS wlaczal sie bardzo pozno, a czasami wcale

 

zdziwienie ludzi w pieknych oskowych cackach w nocy na Pulawskiej - bezcenne :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MARKO RALLY, Policjanta nie będzie interesowało, że zagrożenie musi być realne. JA pisząc to co cytujesz, że kierowca ratował się przed taką bądź inną sytuacją, daję argument, że działałeś tak jakby w obronie własnej, a Twoje działanie nie było celowe.

"Stworzenie, stwarzanie" co za różnica...?? :roll: Stworzenie to raczej, kiedy jest to czas przeszły i była jedna taka sytuacja. Stwarzanie powie Policjant, żeby chcieć Ci udowodnić, że to zagrożenie było ciągle z Twojej strony i dlatego miał podstawę do ukarania Ciebie. Specjalnie użyłem tego zwrotu, bo tak brzmi (o ile pamiętam) definicja kodeksowo-policyjna. Pomijam aspekt poprawności ortograficznej tego stwierdzenia....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MARKO RALLYStworzenie to raczej, kiedy jest to czas przeszły i była jedna taka sytuacja.

 

Stworzenie, stworzenie... zaraz, co mówi słownik? :roll:

Rzeczownik, rodzaj nijaki

(1.1) zwierzę lub człowiek

(1.2) rzecz. odczas. od stworzyć

Przykłady:

(1.1) To małe stworzenie jest piękne!

(1.2) Stworzenie tego spisu zajęło mi cały wieczór. (Albo: Stworzenie tego zagrożenia zajęło mi niecałe 5 sek. [przypis cytującego] :mrgreen: )

Synonimy:

(1.1) istota, kreatura, stwór

(1.2) kreacja, utworzenie, zrobienie

Wyrazy pokrewne:

(1.1) zdrobn.; rzecz. stworzonko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MARKO RALLY, Policjanta nie będzie interesowało, że zagrożenie musi być realne

Jak jest cienki to go nie będzie interesowało, i wcale nie musi. Powinno zainteresować Sąd.

JA pisząc to co cytujesz, że kierowca ratował się przed taką bądź inną sytuacją, daję argument, że działałeś tak jakby w obronie własnej

Zauważ że to jest Twój punkt widzenia, ale to nie znaczy że tok rozumowania jest właściwy. Wydaje Ci się że tak, ale komuś wydaje się inaczej. Wiesz jak myśli policjant? Bo ja wiem.

Specjalnie użyłem tego zwrotu, bo tak brzmi (o ile pamiętam) definicja kodeksowo-policyjna

Nie ma czegoś takiego jak definicja "kodeksowo-policyjna" natomiast jest art.86 Kodeksu Wykroczeń, który stanowi:

"Art. 86. § 1. Kto, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny."

Dalej uważam że zagrożenie musi być realne, inaczej jest to szukanie dziury w całym.

 

Ale nie o to chodzi żeby się tu wykłócać, cieszmy się białym i pełnymi bokami,byle bezpiecznie.

Białe rzondzi !!!

:mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie wczorajszy dzień dobił...aż nie miałem ochoty się ślizgać (myślałem że taki dzień nigdy nie nastąpi :? ) musiałem na 6 rano być w Krosnie...wyjechałem o północy...jak za Radomiem sypneło to nie widziałem nic na 2-3 metry...ale przed 6 dojechałem :) powrót przez Rzeszów i chwila moment w Warszawie byłem o 22... :!: :!: :!: to co się działo na trasie - masakra...ślizgające się tiry i stawające w poprzek drogi...kolumny aut jadących 30km/h....na koniec trzy godzinny korek przed Jankami...

 

z plusów to to że jechałem GieTekiem a już miałem jechać Meganką :) noi dziś jak wstałem wróciła mi ochota na ślizganie się :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Powiem tak, mogą Ci przyłożyć mandat m. in. za:

- stwarzanie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym

- zmianę pasa ruchu bez sygnalizacji

Na drodze zawsze mów, że jest ślisko, a Ty się ratowałeś przed podsterownością pojazdu i "stworzeniem WIĘKSZEGO niebezpieczeństwa w ruchu drogowym" tudzież kolizją z innym użytkownikiem lub niszczeniem mienia publicznego (wysepek, znaków itp) oraz... mienia własnego ;)

Na placach, jak ktoś już napisał, mogą Cię spisać i tyle. Ewentualnie pouczenie, chociaż mnie się nigdy nie zdarzyło, żeby się Panowie w mundurach przyczepili, o ile ktoś nie przesadza.... :)

 

moga przyklepac stwarzanie zagrozenia.

 

Parkingi pod marketami od polowy tego roku sa juz drogami i podlegaja pod kodeks drogowy...niestety....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elberoth, a duzo osob bylo na kauflandzie?

 

Ja wpadlem tak po 18 jak wracalem do domu walnolem pare kolek bylo nawet fajnie bo bylem sam na tej czesci gdzie jest myjnia :)

 

Przyjechaliśmy w 6-7 aut ok 23.30

 

to was slyszalem jak przejzdzaliscie okulickiego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy powrót z pracy zajął ok. 2,5h (normalnie ok. 1h) więc nie było źle. Szczególnie, że wczoraj jeszcze na letnich Forek stał :idea: Z przyspieszaniem na letnich dawał radę, ale z hamowaniem i skręcaniem nie było tam malinowo :wink:

 

Najśmieszniej było przed jednym z przejazdów kolejowych. Przed przejazdem górka, za przejazdem spadek, sam przejazd dosyć nierówny, więc dojeżdżając do niego bardzo zwolniłem i chciałem spokojnie przez niego przejechać. A tu słyszę przez CB: "Nie hamuj, nie hamuj, tym Polonezem kombi, bo tutaj na amen utkniemy" :mrgreen::mrgreen:

Potem niby przepraszał, że ośnieżony, że z daleka to podobny, itp, ale niesmak pozostał :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Real vs Barcelona czy duży ośnieżony parking???? Po pierwszej połowie nie wytrzymałem. Jest w Kraku fajny duzy parking, mało ludzi. Były 2 BMW i ja.

Może uda się umówić np we środę Krakowskiej grupie na wspólne ślizganie... :?:

Gdzie, co jak? Jaki parking, gdzie :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździ się bosko :)

Wczoraj sprytnie :lol: wyszedłem z pracy dopiero o 21 i jechałem tyle co zwykle, no parę zawalidróg spotkałem (niektórym się wydaje że 40 to już jest kosmiczna prędkość i można lewym pasem jechać). Tak jak ktoś to ładnie ujął - skopałem wszystko co jechało, a jechałem sobie spokojnie i bezstresowo 50-70. :mrgreen: (wiem że do innego wątku to wyznanie, ale to tak bardziej zimowo).

Kocham ten samochód. Jak w taką pogodę gdzieś przyjadę to zawsze uśmiechnięty i szczęśliwy. Dziś jechałem w ciągu dnia i już nie było korków, i wrażenia nadal bezcenne, sama radocha, choć to ile samochodów/kierowców sobie nie radzi w tają pogodę jest trochę przerażające..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...