Skocz do zawartości

Biale z nieba leci!


devlin

Rekomendowane odpowiedzi

 

Taaa...

 

Juz widze jak jade na narty i najwieksze 'kozaki' w sluzbowych dyszlach (tak przez nas kochanych w innym skadinad watku :mrgreen: ) probuja podjechac pod sam wyciag. W Wierchomli wiekszosc wozidel tego rodzaju probuje dostac sie na gorny parking i potem blokuja droge normalnym ludziom. I samochodom. :twisted: Jak by mogli to by i na krzeselko wjechali. Probuja... A jak nawet jakims cudem wjada blisko wyciagu (bo np. bylo z gorki jak w Limanowej) to niezla beka ogladajac sobie jak potem probuja z parkingu wyjechac.

 

Tylko zastanawia mnie co oni sobie mysla pakujac sie tam? Ja wiem, ze maja najszybsze i najswietniejsze samochody na swiecie, ale do cholery jest cos takiego jak p... zdrowy rozsadek, chyba?

 

 

 

Powyzsze dla widzow o mocynch nerwach. Superb skills. I jeszcze ta muzyka. :mrgreen:

 

-- 20 paź 2010, o 10:57 --

 

Nie wiem czy dawać to tu czy do tegesa ale:

 

http://www.tvnwarszawa.pl/-1,1678635,0, ... omosc.html

 

:mrgreen::twisted::lol:

 

Eee tam... te plugi i piaskarki tylko tarasuja droge. Zawsze je wyprzedzam bo nie lubie wlec sie z predkoscia roweru. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spadłby już śnieg, Rally Armor w drodze, zimówki WR G2 są, Pan Mróz dziś rano skuł mi szyby a Pana Śniega jak nie było tak nie ma... :| A u mnie wioski nieodśnieżone, można śmigać jak Hołek :D:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja już przebieram nogami, żeby pierwszy raz w życiu polatać 4-ro łapem po śniegu.

 

Zawsze miałem tylko ośki...

 

Wszystko jest bez zmian. Ja w zimie jezdze tymi samymi predkosciami co w lecie. Tylko wszyscy miszcze wkolo jakos inaczej sie zachowuja. Poza tym roznicy nie zauwazam. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz widze jak jade na narty i najwieksze 'kozaki' w sluzbowych dyszlach (tak przez nas kochanych w innym skadinad watku ) probuja podjechac pod sam wyciag. W Wierchomli wiekszosc wozidel tego rodzaju probuje dostac sie na gorny parking i potem blokuja droge normalnym ludziom. I samochodom. Jak by mogli to by i na krzeselko wjechali. Probuja... A jak nawet jakims cudem wjada blisko wyciagu (bo np. bylo z gorki jak w Limanowej) to niezla beka ogladajac sobie jak potem probuja z parkingu wyjechac.

 

Tylko zastanawia mnie co oni sobie mysla pakujac sie tam? Ja wiem, ze maja najszybsze i najswietniejsze samochody na swiecie, ale do cholery jest cos takiego jak p... zdrowy rozsadek, chyba?

 

O to to! I Jeszcze z tyłu dwóch próbujących wypchnąć i te okrzyki "dajesz Stefan, dajesz!!!" "koła wyprostuj!!!"

No kabaret :mrgreen:

 

A co do Wierchomli- uwielbiam to miejsce nie tylko ze względu na narty (właściwie na dechę :wink: ). Kiedyś z grupką przyjaciół postanowiliśmy wybrać się wieczorem na Wierchomlę wyjść na górę i zrobić flaszkę (kilka) :mrgreen: , pomysł iście debilny, ale fajny :lol: . Była też koleżanka z Włoch, której się to wszystko z początku w głowie nie mieściło, ale później się rozkręciła i sama zarządzała :lol: . Nie była to zima więc wyszliśmy na górę w miarę komfortowo a tam naszym oczom ukazał się.... maluch :shock: stał sobie zaparkowany w krzakach. Nie mam pojęcia jak tam trafił- czy zapakowali go na ratrak czy upchnęli na wyciąg krzesełkowy :lol: ale zaskoczenie było niemałe :)

http://www.youtube.com/watch?v=ycyGBNe1 ... re=related

 

Powyzsze dla widzow o mocynch nerwach. Superb skills. I jeszcze ta muzyka.

 

Poważna konkurencja dla:

:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no z takim zestawem to można sobie poszaleć. A do mnie dopiero co Forek przyjechał. Miał być dla kuzynki no ale niestety się nie spodobał (kobiety.. nie wiedzą co dobre.. :roll: ) No i prawdopodobnie nie długo się pojawi Forek (nad którym się zastanawiam czy go dla siebie nie zostawić) no i moja imprezka w dziale ogłoszeń. No który pierwszy ten lepszy ;)

 

PS: Na zachodzie ma dziś ładnie poprószyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(...)

O to to! I Jeszcze z tyłu dwóch próbujących wypchnąć i te okrzyki "dajesz Stefan, dajesz!!!" "koła wyprostuj!!!"

 

:mrgreen:

 

Dobrze, ze nie pilem kawy bo bym monitor oplul. :mrgreen:

 

Zanim jednak zaczna krzyczec na Stefana to najpierw dostojnie wysiadaja z samochodu [obowiazkowo w ciemnych okularach, zwlaszcza w najwieksza sniezyce] i powlocza spojrzeniem wokol czy aby wszyscy przygotowali sie na przedstawienie, ktore im zaraz zaserwuja. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze miałem tylko ośki.

 

Nie znam Twoich umiejetnosci i doswiadczenia. Za wybitnego znawce tez sie nie uwazam ale polecam zachowac umiar. Na poczatek pojezdzic ze spowalniaczem - Matka, Zona czy Kochanka :mrgreen::mrgreen:

 

Ostatniej zimy kolega cieszyl sie z GT'ka przez niecaly tydzien. Pozniej bok, rolka, dachem w drzewo ( koledze nic sie nie stalo, na szczescie ). Podsumowanie bylo jedno: "Impreza prowadzi sie inaczej niz Golf GTI :shock: ".

Starsi Kierownicy wiedza, ze classic ( nawet N/A ) lubi rzucic dupa w nieoczekiwanym momencie :D Ja zawsze jezdzilem RWD a i tak mam respect dla umiejetnosci poslizgowych Subaru, szczegolnie, ze rozpedzic mozna sie szybciej, z hamowaniem juz nie jest tak rozowo.

 

Jak juz sie wprawisz, zapraszam do Kotliny na gorski OeS :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczegolnie, ze rozpedzic mozna sie szybciej, z hamowaniem juz nie jest tak rozowo.

Święte słowa :wink: Impreza N/A daje mega satysfakcje na śliskim ale trzeba wyczuć auto bo to nie jest tak, że się skręca daje gazu i jest super kontrolowany bok...wtedy jest mega podsterowność i 1 wielkie zdziwnie przynajmniej ja tak miałem :oops: Mocą tutaj nie nawojujemy ale wystarczy lekki przeciwskręt i jest :D Trzeba dużo ćwiczyć :twisted: Pamiętajcie, że ostatnie co należy zrobić w niby trudnej sytuacji to nacisnąć hamulec... gaz do końca należy trzymać i się nie bać... ja raz się wystraszyłem i miałem dużo szczęścia, że musnąłem krawężnik tylko bez strat w sprzęcie ale nauka nie poszła w las wtedy 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczegolnie, ze rozpedzic mozna sie szybciej, z hamowaniem juz nie jest tak rozowo.

Święte słowa :wink: Impreza N/A daje mega satysfakcje na śliskim ale trzeba wyczuć auto bo to nie jest tak, że się skręca daje gazu i jest super kontrolowany bok...wtedy jest mega podsterowność i 1 wielkie zdziwnie przynajmniej ja tak miałem :oops: Mocą tutaj nie nawojujemy ale wystarczy lekki przeciwskręt i jest :D Trzeba dużo ćwiczyć :twisted: Pamiętajcie, że ostatnie co należy zrobić w niby trudnej sytuacji to nacisnąć hamulec... gaz do końca należy trzymać i się nie bać... ja raz się wystraszyłem i miałem dużo szczęścia, że musnąłem krawężnik tylko bez strat w sprzęcie ale nauka nie poszła w las wtedy 8)

I pamiętać że 4x4 wyciaga na zewnątrz zakrętu - nawet jak lecimy bokiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...