Skocz do zawartości

Biale z nieba leci!


devlin

Rekomendowane odpowiedzi

Nie mogłeś tych bączków kręcić bardziej pod oknem? Mało medialnie wyszło, a szerokości by chyba wystarczyło :)

eMTi, czarne STI nie wiem jaki rok, ale gdzieś 04-06

W takim razie to nie ja! :D

 

Olleo, jeśli używałeś techniki hamowania lewą stopą, to mogły to być też klocki.

 

A co do giełdy:

zoom1xd5.th.jpg

 

zoom2rc4.th.jpg

 

No masz jeszcze okolice Aquaparku (oprócz głównego parkingu są jeszcze 2 miejsca :) ):

zoom3vs3.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie kolo Aquaparku posmigalem troche. Baczki i boki nielimitowane wychodza mi bardzo ladnie - publicznosc bila brawo. Ale troche za malo sie pewnie czuje, zeby bokami zawracac dookola wysepek - jednak na FWD z recznym duzo latwiej to wychodzi, a i tak kilku zaliczylo bliskie spotkanie z kraweznikiem (choc zaden tak mocno, jak jedna beemka...). Przyszedlem cos zjesc i chyba jeszcze pojde cos posmigac, bo teraz tak sypie, ze nawet sol i plugi nie bardzo daja rade. Oby tak bylo do konca lutego... :mrgreen:

 

Aha... wydaje mi sie, ze to smierdzi z tylnego dyfra (hamulcow nie uzywalem). Moze tak byc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja upalałem 3 dni przebywająć w jednym fajnym miejscu pod Żyrardowem ;) Razem z Konsuela uapalaliśmy też na parkingu w Jankach, zawstydzając niektórych kierowców RWD ;) autem FWD latając między krawężnikami :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja juz po ufff, mysalem ze wypatrzylem sobie miejscowke na odludziu a jak przejezdzalem to z 10 aut i pionki porozstawiane do slalomu, niestety po zalatwieniu kilku spraw gdy wrociem wreszcie poupalac byla juz 3-osobowa ekipa osiek ktora popatrzyla jak sie wyglupiam i pojechala ale i tak bylo FAJNIE,

na myjnie jechalem na czuja bo nawet przez przednia szybe niewiele bylo widac :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na myjnie jechalem na czuja bo nawet przez przednia szybe niewiele bylo widac :twisted:

Gdzies taki snieg znalazl? Na moim Forku sytuacja sniezna niewiele sie zmienila nawet jak zaoralem wszerz i wzdluz oraz dookola trawnik z kopnym sniegiem. Jedynie kola nabite sniegiem :roll:

 

Umiejetnosci wchodzenia w zakret bokiem bez zmian :sad:

 

[ Dodano: Nie Sty 04, 2009 9:20 pm ]

A jak tam temperatura u was ? :D

W Gdańsku -18 teraz :neutral:

-3 we Wroclawiu, a w ciagu dnia nawet blisko zera dochodzila chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie wróciłem z nocnego upalania :mrgreen: i w Grodziu jest obecnie -13

 

heh...wiedziałem że to się tak skończy w końcu :neutral: i niestety też ściągnąłem trochę aluminium z felgi ...odchudziłem ją trochę :cry:

od wczoraj było za pięknie żeby mogło to tak trwać cały czas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umiejetnosci wchodzenia w zakret bokiem bez zmian

 

Ja dziś śmigałem 2h na bielanach. Znalazłem baaardzo duży fragment bez budek na koszyki, krawężników i latarni (jedna jest na środku, więc można ją driftowo okrążać). Wszędzie śniegu pełno, zero soli, zero ochrony.. no po prostu żyć nie umierać.. czasem tylko się troszkę bardziej tłoczno zrobiło, więc można było dać turbince się wystudzić... Może się Olleo kiedyś zgadamy?

 

Śmigał jeden forek, ale srebrny, więc wiedziałem, że to nie Ty.. Jedno czarne Evo też było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wracałem Legasiem z Hamburga trochę przysypało i przymroziło. Wiedziałem, że jest ślisko, no ale "bez przesady" - pomyślałem wyprzedzając ośki jadące po 30 km/h, aż zajechałem na Wild Bean Cafe na BP. Wychodzę w bucikach - gleba :) Po dojechaniu do Wawy wziąłem służbowe auto podjechać do marketu (bo Legaś zapakowany po dach) - Corolle - myślałem, że się zabiję. Zestresowałem się i spociłem chyba bardziej niż na maturze ;) Masakryczna różnica. Nigdy więcej ośki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja upalałem 3 dni przebywająć w jednym fajnym miejscu pod Żyrardowem ;) Razem z Konsuela uapalaliśmy też na parkingu w Jankach, zawstydzając niektórych kierowców RWD ;) autem FWD latając między krawężnikami :mrgreen:

 

Śmiem nieskromnie stwierdzić że laliśmy leszczy :mrgreen: pozatym nie starczyło żadnemu odwagi zeby zmierzyć się z krawęznikami, tylko my dzielnie śmigalismy :cool: :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...