Skocz do zawartości

wypalanie filtra DPF w foresterze


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Proszę o informacje na temat wypalania filtra DPF w Foresterze z silnikiem diesla, z automatyczną skrzynią biegów. W instrukcji podano procedurę dla skrzyni mechanicznej czyli min. 60km/h 1800-2500obr/min przez min. 15min. Jak to się ma do automatu gdzie teoretycznie kierowca prowadząc samochód nie ma na to wpływu, ponieważ automat obniża obroty do max niskich po ustabilizowaniu prędkości. Czy jest określona prędkość maksymalna w takim przypadku?

Kupując samochód do poruszania się po "mieście" kierowca musi już zastanawiać się nad znalezieniem autostrady żeby wypalić DPFa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak to się ma do automatu gdzie teoretycznie kierowca prowadząc samochód nie ma na to wpływu, ponieważ automat obniża obroty do max niskich po ustabilizowaniu prędkości. Czy jest określona prędkość maksymalna w takim przypadku?

Jest możliwość wybrania trybu manualnego sterownia CVT.  

Przy wypalaniu DPFa w trybie aktywnej regeneracji istotne są obroty silnika a nie prędkość. Jeżeli obroty silnika będą za wysokienp. powyżej 3500'/min to układ wtryskowy nie będzie miał czasu aby dokonać dodatkowego wtrysku paliwa, co będzie skutkować nieprawidłowym procesem regeneracji DPFa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przy wypalaniu DPFa w trybie aktywnej regeneracji istotne są obroty silnika a nie prędkość.

 

nie wiem jak w silniku Euro 6 ale w Euro 5 prędkość jest warunkiem istotnym wypalania aktywnego, nie może być niższa jak 60 km/h

 

 

 

jeżeli obroty silnika będą za wysokienp. powyżej 3500'/min

 

dla SBD Euro 5  zakres obrotów wypalania aktywnego to 1800-2500 obr/min

 

 

 

 

Kupując samochód do poruszania się po "mieście" kierowca musi już zastanawiać się nad znalezieniem autostrady żeby wypalić DPFa?

 

nie pchaj się w diesla, ja nie jeździłem po mieście i też mnie problemy dopadły  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzuciłem temat, ponieważ ostatnio w autoryzowanej stacji powiedziano mi, że dpf już kilka razy się próbował wypalić, ale ja ten zły kierowca, który nie potrafi jeździć dieslem jestem temu winny. Czyli sugestia, że za jakiś czas może się pojawić wydatek :(.  Powiem tak jeżdżę dieslami już kilkanaście lat (nie tylko po mieście) i różnymi markami ale nigdy nie miałem problemu z DPFem. Następna historia gdzie producent chce zgonić temat na użytkownika (niewłaściwa technika jazdy - sprzęgło w manualu, dpf ciekaw jestem co jeszcze wymyślą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Powiem tak jeżdżę dieslami już kilkanaście lat

 

Kluczowe słowo: kilkanaście lat. Życie się zmienia i technologia również. WSZYSTKIE lub prawie wszystkie współczesne diesle po prostu nie nadają się do jazdy po mieście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Powiem tak jeżdżę dieslami już kilkanaście lat

 

Kluczowe słowo: kilkanaście lat. Życie się zmienia i technologia również. WSZYSTKIE lub prawie wszystkie współczesne diesle po prostu nie nadają się do jazdy po mieście.

 

 

poprzednim autem z silnikiem Diesla TDI który także był wyposażony w zamknięty filtr DPF zrobiłem ok 100 k km w 3,5 roku w takich samych warunkach jak Subaru XV Diesel, który to okazał się całkowita klapą pod tym względem

w porównaniu do Subaru Diesel wspomniane TDI było bezproblemowe z obsługa filtra DPF jak i całą procedurą wypalania aktywnego radziło sobie bez najmniejszego problemu przez cały okres eksploatacji

oczywiście wyraźnie muląc silnik w momentach wypalania aktywnego które były epizodami w przeciwieństwie do Subaru Diesel gdzie procedura była wszczynana na okrągło 

 

w Skodzie TDI pomimo wymian oleju co 30 k km nie wiedziałem co to jest rozrzedzenie oleju silnikowego ropą, które w Subaru XV Diesel było wręcz reguła którą kończył się każdy dłuższy wyjazd autostradą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

poprzednim autem z silnikiem Diesla TDI który także był wyposażony w zamknięty filtr DPF zrobiłem ok 100 k km w 3,5 roku w takich samych warunkach jak Subaru XV Diesel, który to okazał się całkowita klapą pod tym względem

 

sam wiesz, że miałeś trochę pecha. Trafiłeś na felerny egzemplarz SBD. Osobna kwestia, to norma jaką musiała spełniać Twój poprzedni TDI Euro 3.. 4.. ?

Wystarczy poszukać w sieci jakie problemy ma "wóz dla ludu" z zamkniętymi DPF. Euro 5 wymusza dużo bardziej rygorystyczne normy i nie wszyscy to udźwignęli.

Najgorsze jet to że niedługo podobne ciekawski wejdą do silników benzynowych. To będzie zabawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobna kwestia, to norma jaką musiała spełniać Twój poprzedni TDI Euro 3.. 4.. ?

 

o ile się nie mylę ten silnik od MY2011 spełniał Euro 5 (obecnie ten sam silnik jest sprzedawany z normą Euro 6)

 

Euro 5 wymusza dużo bardziej rygorystyczne normy i nie wszyscy to udźwignęli.

 

niestety a klienci za to płacą

Edytowane przez ketivv
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kluczowe słowo: kilkanaście lat. Życie się zmienia i technologia również. WSZYSTKIE lub prawie wszystkie współczesne diesle po prostu nie nadają się do jazdy po mieście.

wszystkie oprócz kianek, hundajów, skód, VW, Toyot, Hond,- znajomi maja i to w dodatku auta nie starsze niz 2-3 lata i nikt z dpf'em problemu nie ma a smigaja głównie po miescie...

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Kupując samochód do poruszania się po "mieście" kierowca musi już zastanawiać się nad znalezieniem autostrady żeby wypalić DPFa?

 

 jeżdzi się jak każdym innym autem , kierowca  zajmuje się obserwowaniem drogi a nie dpf... nic nie trzeba wypalać.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

 

Kupując samochód do poruszania się po "mieście" kierowca musi już zastanawiać się nad znalezieniem autostrady żeby wypalić DPFa?

 

 

 jeżdzi się jak każdym innym autem , kierowca  zajmuje się obserwowaniem drogi a nie dpf... nic nie trzeba wypalać.... :)

Może i tak, ale na pewno nie w SBD .

Mojego Forestera kupiłem od kolegi, który miał go od nowości, DPF świecił co kilka tygodni, w serwisie z tym problemem bywał co najmniej raz w miesiącu. Oczywiście nie poradzili sobie z tym jak należy. W końcu DPF wylądował w śmietniku i teraz jest prawie cacy, bo znowu zmienna geometria turbo się przycina i turbo późno wstaje.

Zamienilem OBK H6 z LPG na Forestera D i bardzo tego żałuję.

Nigdy więcej diesla.....dźwięki jakie wydaje ten wynalazek o zimnym poranku to jakaś masakra, wtryski pewnie do wymiany.

Jak był jeszcze na gwarancji, to w serwisie mówili koledze, że ten typ tak ma i wsio jest Ok.On te bajery łykał jak pelikan i jeździł, silnik oczywiście padł przy 80kkm, teraz ma 150kkm, czyli znowu zbliża się czas wymiany. Przy wymianie silnika wtryski oczywiście zostały te same......

Edytowane przez ferdek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

W końcu DPF wylądował w śmietniku i teraz jest prawie cacy, bo znowu zmienna geometria turbo się przycina i turbo późno wstaje.

 

 

a później piszą że silnik jest be. Amatorka jakich mało.

Amatorka to usunięcie DPF, czy zacinajaca się turbina?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jeden nasz diesel 170 tyś km i od nowości nic nie dotykane, drugi 140 tys km - bez zająknięcia. Oba produkcja 2011

 

i w związku z powyższym powtarzam...:

 

 

 

jeżdzi się jak każdym innym autem , kierowca zajmuje się obserwowaniem drogi a nie dpf... nic nie trzeba wypalać.... :)

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...